Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Padłam. Okazało się dzisiaj tutaj, że oszczędność też jest obciachowa.

Polecane posty

Gość gość

Na pewnym temacie wyzwano mnie tylko dlatego że napisałam, że oszczędzam i jeśli coś kosztuje XXzł, a ja wiem, gdzie to samo kosztuje XYzł (mniej), to dziaduję. Oszalałyście. Po prostu oszalałyście, kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie przejmuj sie ;) To jest kafeteria.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czlowiek, ktory posiada pieniadze je szanuje, tylko ciulaczki bez kasy z Kafeterii powiedza ze to obciach ;) 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo tutaj tylko potrafią wyzwać ubliżać.To osoby,które nic w życiu nie osiągneły i dowartościowują się na kafeteri

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też tak robię :D A potem nieraz potrzebuję coś kupić na gwałt i przepłacam :D Ale generalnie, jak się ma dostęp do różnych sklepów z tymi samymi produktami to nie wiem po co przepłacać dla samego przepłacania. To trochę jak kupowanie marek dla marki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A Ty pierwszy raz na kafe czy co? :D przecież tu każda zarabia 20 tysięcy na rękę a mężowie po 30-40 tysięcy, tu się żyje inaczej :D tylko co chwila tematy w stylu gdzie jest tańsze mielone w Lidlu czy Biedrze, ot takie rozterki bogatych ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko mądry człowiek potrafi oszczędzać więc powinnaś być dumna:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież to kafeteria, czego się spodziewałaś? cokolwiek byś nie napisała to znajdzie się taka co to skrytykuje:D luzuj kucyk i śmiej się z tego:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a o czym konkretnie pisalas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
weź to kafeteria jesteś nowa tu połowa prostaków i połowa idiotów :-D teraz się będą zastanawiać do której ja należę i pisać 100 stron :-D a na temat i tak odpowie Ci z 10 % o czym tu mowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez wolę kupić tańsze, ale zawsze biore pod uwagę, czas i ewentualny koszt paliwa - nie zawsze się opłaca po to tańsze jeździć. W czasie poswięconym na uganianie się za jak najtańszym moge (ale nie muszę) zarobic dużo więcej, więc czasem olewam i kupuję droższe w sklepie obok, zamiast zasuwac do supermarketu 10km dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Udzielałam się na temacie o kosmetykach dla dzieci. Zresztą to nieważne. Chodzi o to, że te co mnie wyzywały, walczyły o te swoje "racje" tak zaciekle, że myślałam, że wyskoczą za chwile z monitora i mi spuszczą łomot :o Zastanawiam się po prostu kto tu siedzi - bo jeśli to są naprawdę matki, to w jakim społeczeństwie my za chwilę będziemy żyć? Na jakich ludzi one wychowują swoje dzieci? Jak je niby uczą szacunku do drugiego człowieka skoro im samym tak łatwo przychodzi obrzucanie kogoś obcego mięsem? Aż się boję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co drugi post to jak zaoszczedzić albo czy kogoś stać na dziecko czy drugie czy 3... nie przejmuj się. Ja też nie lubie wydawać pieniędzy i staram sie oszczędzać. Nieraz lamentuje że muszę kupic cos dziecku a to jest bardzo drogie to odbieraja mnie że załuje swojemu dziecku:-) ah tam pierdoły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
akurat jakos kosmetyku rzadko zalezy od ceny - bo koszty opakowania, reklamy, transportu itp.Polskie kosmetyki np Ziaja czy Joanna sa bardzo dobra w porownaniu z innymi a o niebo tamsze. Pomijajac,ze i tak najpelsza oliwka czy kremj tu czysta oliwa w dobry gatunku , spzozywcza. Poza tym np Biedroka spzredaje czasto identycznie to samo, co Alma ( soki , jogurty) , ale w Almie klient dopłaca chocby za lepszy lokal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie bój się te prostaczki tylko tutaj tak szczekają tego nie ma w realnym życiu :-) bynajmniej w moim otoczeniu może jakieś niziny społeczne ,slamsy to tam tak ale ludzie na poziomie są normalni :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu na Kafe przyjęło sie ze jesli nie kupujesz z najnowszej kolekcji spodni dla dzieci za pełna cenę 100zl a czekasz na promocje lub wyprzedaz i kupujesz za polowe albo i mniej ceny wyjściowej to jestes biedota... Nagle za 50zl ta sama rzecz to badziew

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najśmieszniejsze., że oszczędzaja ludzie, którzy mają kasę ale i szacunek do pieniędzy. Natomiast nie oszczędzaja, a jeszcze będą z ciebie łacha drzeć, że oszczedzasz- te, które żyją od 1 do 1. paradoks!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na kafeterii takie teksty nie dziwią mnie już. Autorko, masz rację, że nie chcesz przepłacać za taki sam towar, dostępny w innym, nieodległym punkcie sprzedaży. Pozdrawiam:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakas połowa kafe to bajkopisarki, albo zastaw się a postaw się. Zlewa to mnie. Mam kasę, a też oszczędzam jak widzę gdzieś ten sam produkt taniej, lub dobry tańszy zamiennik, nie mylić z podróbą. jak to mówią: oszczędzają bogaci, to i nam się opłaci. Mam sporo znajomych, co żyją od wypłaty do wypłaty, ale drogie ciuchy muszą być, drogie gadżety, a potem na pożyczkach jadą hehe - to pewnie te autorko, co się tak sądzą do ciebie ;-) A Zlej to ciepłym moczem, takich rozumu nie nauczysz ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, na kafeterii prawie same " bogaczki" się udzielają. Mamy bogate społeczeństwo, oszczędzać nie musimy. Oszczędzasz?, nie stać Cię na drogi towar?, po co zakładałaś rodzinę? Też się z tym spotkałam, napisałam kiedyś, że budujemy dom "na raty" bez kredytu. Wyśmiano mnie. Fakt, zajęło nam to prawie 4 lata, ale udało się. Dom jest tylko nasz, bank na nim nigdy łapy nie położy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie tylko oszczędność jest obciachowa, mieszkanie na wsi, posiadanie gospodarstwa rolnego to dopiero jest obciach!!! Niektórym się wydaje, że na wsi nadal króluje sierp, gumiaki, smród i praca od świtu do nocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mieszkanie w bloku, to jest dopiero obciach! Jedna dziewczyn kiedyś zaczęła wątek o spacerach "nie mam niestety ogródka, bo mieszkam w bloku, a nie w domu jak większość z was tutaj". I któraś zaraz odpowiedziała coś w stylu "no to faktycznie słabo".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
karmienie piersią też obciach mm też obciach pampersy obciach ,ale dady z biedry też obciach miałaś cc obciach miałaś sn obciach wielodzietność to dopiero obciach można by tak wymieniać i wymieniać bo tu wszystko jest obciach pisanie durnych tekstów przez gorączkujące się peesdy to też obciach ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko - na swoim przykładzie: powodzi nam się nieźle. Kokosów nie mamy - ale i do 1 starcza, i na jakieś przyjemności też starcza i zaoszczędzić również się udaje. Też kiedyś napisałam, że kupuję na wyprzedażach. No i też dowiedziałam się, że oszczędności są passe.. ;) Nauczono mnie i mojego męża oszczędzać. Tak samo my nauczyliśmy nasze dzieci oszczędzać. Efekty są już widoczne - dzieci nie przepuszczają kasy. Mają swoje hobby, mają swoje zachcianki - ale z własnego kieszonkowego te zachcianki sobie kupują. Jak im brakło - to nie wspomogliśmy ich od razu. Musiały sobie na dodatkowe kieszonkowe zapracować. Jak kiedyś właśnie to opisałam - to zosataliśmy z mężem nazwani burakami nie kochającymi własnych dzieci :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak dla mnie obciachowe jest wywalanie calej kasy juz po wyplacie a potem zebranie o pozyczke, mimo ze gdyby nie rozrzutnosc, spokojnie by pensja starczyla do 1 a nawet by sie odlozylo.ale nie, zobaczy cos przez przypadek, musi natychmiast kupic, a potem sie zali ze ma 0 na koncie.Obciachowe dla mnie jest nie umiec liczyc, zyc chwila i budzic sie z reka z nocniku.No ale jestem z Krakowa, dogaduje sie swietnie w tych sprawach z kolezankami spod Poznania a reszta sie z nas smieje, bo tzw "normalni" kupuja nie patrzac na ceny ani na to jaki drogi sklep jest, spelniaja wszystkie swoje zachcianki i zyja chwila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo my to centusie :D A tak na poważnie. Kiedyś usłyszałam dobry tekst: biednyś - boś głupi. Głupiś boś biedny. I coś w tym jest... Pozdrawiam spod Krakowa ;) Buraczana mama (bo każe dzieciom pracować na dodatkowe kieszonkowe) :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś podobnie wychowuję dziecko - uczę szacunku do pieniędzy i rzeczy ;) Mogę się załozyć, że tak naskoczyły na ciebie matki rozwydrzonych dzieci, które chcą by ich dzieci miały wszystko. Wszystko =brak jakiegokolwiek rozsądku i postawionych granic. Potem będą mieć mega problem z dzieckiem, jak wejdzie w okres dojrzewania i buntu, ale o tym one nie napiszą. Mnie zjechały ostatnio, bo napisałam, że dziecku kupuje zabawki 4 razy w roku: dzień dziecka, urodziny, mikołaj, choinka , że jestem sknerą, chytruską i takie tam. Owszem czasem dostanie jakieś bańki mydlane, czy inną drobną rzecz. Ale generalnie porządną zabawę dostaje kilka razy w roku. TYlko dzięki temu, cieszy się bardzo z tych zabawek, szanuje je, dba o swój pokój. No ale zostałam chytruską, bo wg nich dzieci trzeba wręcz zasypywać zabawkami, by mogły w tym swoim pokoju w tych zabawkach pływać. Tylko, że mnie to zlewa co piszą takie mamuśki. Mam przykład dziecka w rodzinie, które ma wszystko i jest rozpuszczony jak dziadowski bicz, co chce to ma. Efekt? Nie radzą sobie z nim. No ale o takich rzeczach kafeterianki już nie napiszą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zależy na czym polega ta oszczędność. Bo jeżeli na tym, ze jedziesz po maślankę tańszą o 25 gr na drugi koniec warszawy - to sory, żadna oszczędność - no chyba, że jesteś niepracującą pania domu i masz w brud czasu. Każdy się ze mnie śmieje, ze przepłacam robiąc zakupy online (spożywka). Tylko nikt nie liczy swojego czasu, że on też ma swoją cenę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
9.01 zabawki kilka razy do roku to już przesada według mnie...To nie oszczędność tylko skąpstwo. Ale to twoje życie. Cieszę się, że nie byłaś moją matką :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś akurat online zakupy są dla mnie ok, bo można zaoszczędzić sporo czasu. Jakiś czasu jak mieiśmy w mieście sklep, który działał też online, to zamawiałam zakupy w necie i za ok. 20 min. miałam dostawce w domu. W tym i w zaoszczędzonym czasie, gdzie nie stałam w kolejkach sklepowych, mogłam zrobić masę innych rzeczy w domu. Ja to rozumiem doskonale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×