w jakim wieku zdaliscie sobie sprawe ze kobiety to dno moralne ?

ja dosc pozno bo po trzydziestce

Dość niedawno, kilka lat temu, miałem bodajże 20-21 lat. Zauważyłem, jak manipulacyjne są kobiety w związkach i beznadziejne w przyjaźni i zrozumiałem, że nie posiadają uczuć wyższych i są dnem moralnym.

Też koło 28-30 rż. Człowiek jest karmiony od dziecka ta papka o wyzszosci emocjonalnej i tej empatii kobiet i pozniej nastepuje konfrontacja z rzeczywistoscia ze to wszystko to jest taka bujda i zgnilizna i wlasciwie wszystko opiera sie na kalkulacji i biologii w tym sensie ze kobiety niczym nie roznia sie od facetow. A czlowieka od dziecka faszeruja tym gownem ze kobiety sa jednak takie niby inne , ze one sa takie wyzsze emocjonalnie . Nie wiem po co sie ludziom ten kit wciska

15lat

to ja idę , uściskam i ucałuję żonkę że jest inna od waszych. W totka nie wygrałem, ale mając 27 lat taką żonkę, to tak jak bym wygrał.

po rozstaniu z moją byłą. miałem wtedy 24 lata.

jestescie zalosni dlaczego mialybysmy byc dobre dla c***jowych facetow? strzelialbym wam patelnia popysku za te wasze durne wywody

17.26 i 17.31 gratulacje

17.34 to chyba dno i tony mułu

już w wieku 15lat zauważyłem jakie dziewczyny są puste mimo wieku 23lat nigdy w związku nie byłem

UP

W czasie narodzin. Ta egoistyczna kobieta mnie wyeksmitowała z bezpiecznej pieczary.

Arecki446 dziś to ja idę , uściskam i ucałuję żonkę że jest inna od waszych. W totka nie wygrałem, ale mając 27 lat taką żonkę, to tak jak bym wygrał. szanując innych- szanujesz siebie,,xxx.. Aż serce ściska za takie wypowiedzi.

no Arecki. Widzę że nie zmieniłeś się