Dwa pokoje

mam 50m2 dziś łumacze ci tylko ze nie trzeba miec wiekszego mieszkania ale mozna, jesli cie na to stac. jednak mniejsze mieszkanie nie oznacza ze MUSISZ miec 1 dziecko tylko. xxx ale ja o tym doskonale wiem i inni też wiedzą, gdzie niby napisałam, że trzeba mieć tylko jedno dziecko w takim metrażu? Ty jak jakaś chora psychicznie z góry założyłaś, że ja tak myślę i innym to nakazuję. Ja nikogo nie pouczam ani niczego narzucam. Piszę tylko o sobie i jaki ja mam do tego stosunek i że ja bym tak mieszkać nie chciała, bo mam inne potrzeby. Ty się może naucz czytać, bo zaraz się zagotujesz :o

mam 50m2 dziś CZYTAJ ZE ZROZUMIENIEM, JAK NIE ZACZNIESZ TO JA ZACZNE SIE CISKAC..NA RAZIE Tłumacze ci tylko ze nie trzeba miec wiekszego mieszkania ale mozna, jesli cie na to stac. jednak mniejsze mieszkanie nie oznacza ze MUSISZ miec 1 dziecko tylko. xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx a możesz przytoczyć gdzie i kto napisał, że w takim mieszkaniu można mieć tylko jedno dziecko?

Moja mama tęskni za nami-to sie zgadza ale jesli Ty nazywasz mieszkanie 3 pokojowe 61m2 sciskiem to chyba Cie głowa boli... Nie było nam ciasno i mamie tez mimo tego ze swoj pokoj miała w sypialni. W czym to niby przeszkadzało nam egzystować? Przeciez mieliśmy swoje pokoje wyposażone jak należy wiec mama spokojnie mogła leżec na lozku i czytać książkę. Czesto tez sama przychodziła do nas albo my do niej wspólnie oglądać jakis program czy film. Ten salon to potrzebny był do?? Bo stół z krzesłami tam stał, mama miała rozkładana sofę i meble. Kazdy wygodnie żył.

no więc żyłaś jak hrabianka i paniusia won burżujko i nie rzucaj się już bo to nie o tobie, nie rozumiem czemu nas tu jedziesz i pouczasz skoro sama tak żyłaś? piszemy o dziewczynach które nas wyzywaja za to, że zapewniłyśmy dzieciom własne pokoje a sobie sypialnie, że takie z nas hrabiny.

do autorki ... w życiu różnie bywa, może być lepiej a może być gorzej, zawsze jest ryzyko, to musi być wasza wspólna decyzja czy chcecie drugie dziecko czy nie, a nie kafeterianek :) .... Osobiście uważam, ze fajnie mieć 2 dzieci nawet na 50m. Myśmy z mężem gnieździ się jak dzieci były małe w 30m, z tym, ze mąż dobrze zarabiał i przeprowadzka była kwestią czasu /oczywiście też było ryzyko np straty pracy, choroby/, zaryzykowaliśmy, bym nie musiała rodzić po 40. Dziś tamto mieszkanie pamięta jako tako tylko najstarsza córka.

14:34 To raczej Ty wyjeżdżaj stad bo piszesz, piszesz i piszesz nie wiadomo po co! Nikomu nie udowodnisz ze to co Ty masz jest takie hiper i super. Ja wypowiedziałam sie na ten temat a Ty soe trzepiesz juz kilka stron. Pokazałam ze punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia i to tyle w temacie. To wy tu najwiecej macie do powiedzenia

I na odchodne jeszcze rzucę ze owszem żyłam wygodnie, teraz tez tak zyje ale nie poczułam sie dotknięta i obrażona sformułowaniem hrabianka albo wyrodna czy egoistka a to dlatego ze widze cos prócz swojego nosa i nie wtykam go tak upierdliwie i natarczywie w nieswoje sprawy zatem nikt mnie nie musi atakować swoim swiatopogladem. O tu nie o styl zycia chodzi ale o charakter a Ty masz wykatkowo zmijowaty i chamski. Na tym kończę swoja dyskusje bo to jak ze ślepym o kolorach

tak, punkt widzenia zależy od punktu siedzenia i to samo napisałam ja i inne dziewczyny. przytoczyłam swój przykład i swoje doświadczenia tak jak ty przytoczyłaś. Każda napisała o sobie tylko, że tobie wolno, a mnie to już nie :) taki jest twój sposób na dyskusję. moje przemyślenia są do du/py,bo są moje i nie powinnam tu pisać, a twoje doświadczenia są tu ok, bo są twoje :) fajnie :)

A proszę bardzo, ta która stwierdziła ile to mozna miec dzieci "Ty masz akurat mieszkanie w sam raz dla waszej rodziny i rzeczywiscie na zdrowy rozsadek wiecej nie potrzeba" wiec jak to jest, doradzacie czy jednak nakazujecie bo tak wam "zdrowy rozsądek" podpowiada??? Czepiacie sie o te hrabianki-to nie jest szczyt burzujstwa miec 3/4 pokojowe mieszkanie, to raczej uwaga odnośnie sposobu w jaki sie wypowiadacie pokazując jak to macie lepiej. Normalna osoba nie poczuje sie dotknięta bo sie nie identyfikuje z takimi jak wy i wie ze kazdy orze jak moze :P

gość wczoraj A proszę bardzo, ta która stwierdziła ile to mozna miec dzieci "Ty masz akurat mieszkanie w sam raz dla waszej rodziny i rzeczywiscie na zdrowy rozsadek wiecej nie potrzeba" wiec jak to jest, doradzacie czy jednak nakazujecie bo tak wam "zdrowy rozsądek" podpowiada??? Czepiacie sie o te hrabianki-to nie jest szczyt burzujstwa miec 3/4 pokojowe mieszkanie, to raczej uwaga odnośnie sposobu w jaki sie wypowiadacie pokazując jak to macie lepiej. Normalna osoba nie poczuje sie dotknięta bo sie nie identyfikuje z takimi jak wy i wie ze kazdy orze jak moze jezyk.gif brawo brawo brawo. zamknely paszcze bo zrozumialy, albo bo je zakało. dobrze wam ta osoba napisała - nie uzywamy slowa pasniusie bo macie pokoj wiecej od nas tylko razi wasz sposob wypowiadania sie o tym ze tej 1-2 pokoje wiecej macie. bo nie porownujemy tu mieszkania w kawalerce w 6 osob bez wody i swiatla, z wc na dworze. mowa tu o normalnych Polakach zapieprzajacych na etacie, majacych srednio2-3 pokoje, i srednio2 dzieci... nie wierze ze wszystkie tak rzucajace sie o slowo hrabianki czy paniusie macie takie duze mieszkania...chwalic to ja sie tez moge, a papier wszystko przyjmie, wypowiadajcie sie jednak z wieksza pokora, to wowczas dyskusja bedzie mial sens logike i poziom a nie bedzie miejscem do skakania sobie do gardeł.

do autorki- jeśli macie pokój z aneksem kuchennym to nie macie ani własnej sypialni ani nawet osobnej kuchni. Tudzież kąta do intymnych sytuacji. W takiej sytuacji robienie sobie kolejnego dziecka jest dla mnie nie do przyjęcia. @ dzieci na 12 metrach? już nie pisze o tym jeśli 2 urodziłaby się dziewczynka... Tak tak kiedyś żyli ludzie w 7 osób na 2 pokojach. ale czasy się zmieniły a jeśli kiedyś było lepiej komuś bez kąta dla siebie- to szacun. dla mnie to żadna przyjemność "szwędac" się po klitce w poszukiwaniu spokoju do nauki

a czy 6m2 na glowe to za malo do nauki????

to spać ma dzie? bo jak wstawi biurko to się łóżko już nie zmieści. Nie wspominając o szafce czy komodzie na ubrania....

w Polsce to więzień ma więcej miejsca jak wy dajecie dzieciom :-o

pokoj mojego dziecka m5 m2 dlugosic i 2,5 szer, dzielac go na pol daje 2,5 x 2,5 m szalenstwa nie bedzie ale male biurko pod łozkiem na antresoli i jakas szafa na ciuchy sie zmieci...jak nie ma sie wyjscia to sie czlowiek organizuje. mam kredyt na 30lat, wystarczyl za zakup 2pokojowego mieszkania w moim miescie-w iinym za ta kase mialam ze 3 pokoje spokojnie...wiekszeog kredytu nie dostane. co mam zrobic? mamy jedno dziecko, ale coraz czesciej myslimy o dwojce? czy tylko z powodu 2 pokojowego mieszkania mam z tego zrezygnowac? czy wy naprawde uwazacie za życiowa tragedie posadanie pokoju z bratem czy siostra? jesli tak to macie niezle zryte mózgi...

nie pieprz z tym wiezieniem - 4 w jednej celi, pietrowe lozka i okienko jak w piwnicy...jesli twoje dziecko ma taki "salon" dla siebie to super.

was serio tak swędzą psiochy że nie potraficie racjonalnie myśleć? szczytem szczęścia jest gniezdzenie się 2 pokojach byle tylko 2 dziecko mieć? XXI w?????chuć silniejsza...

O! Wstały!

ty tez musiałaś wstać bo w sypialni masz kuchnię:D:D:D

a ty co w barłogu dalesz lezysz zes taka zdziwiona ze inni wstali?

nooo mogę nawet nie pościelić łózka jak mi się nie chce i nikt mi do sypialni nie zagląda... a u ciebie z wyra gary do mycia widać.. to musi być żal

gość dziś Drogie zakompleksione dziewuszki nikt się nie wypowiadał w tonacji jak to ma lepiej i jak to jest od was lepszy. Same sobie to wmówiłyście, same się tego doszukałyście na siłę, bo macie mega kompleksy i wszystko was uraża. To wy się wypowiadałyście o nas z pogardą, tak pisanie z drwiną o hrabiankach i paniusiach mnie osobiście sprawia przykrość, bo mam akurat raptem czteropokojową szufladkę w komunistycznym wieżowcu na 10 pietrze i napisałam, że dwa pokoje na 2 dzieci do dla mnie byłoby za mało ale każdy musi sobie sam to przekalkulowac na swoje potrzeby. W zamian za to zrobiłyście ze mnie (i innych) potwora, który się wywyższa, wyśmiewa was i atakuje. My tylko uczciwie pisałyśmy, że tyle, a tyle pokoi czy metrów to DLA NAS za mało ale tylko DLA NAS a wiadomo, że każdy ma inne potrzeby i możliwości. Napisałam jak kiedyś mieszkałam i że mi to nie odpowiadało. Nikt normalny was tu za gorsze nie miał to wy się tak poczułyście, nie wiem czemu. dziękuję :)

A ja mam dom o nazwie Z207, ma 126m2 i mam tylko jedno dziecko, bo uważam, że to jest dla naszych potrzeb na styk, a teraz mnie zadziobcie, poczułyście się urażone i poniżone tym, że śmiem mieć inne potrzeby niż wy :)

hahahah zapomniałaś dodać, że się wywyższasz :P mimo, że napisałaś tylko suchą informację dotyczącą własnej rodziny i prezentując wyłącznie własne zdanie :P wiesz czytając wypowiedzi w stylu tej z 10:02 to zaczynam czuć się winna, ze mam 4 pokoiki w tym wieżowcu :P Też nie wiem gdzie one tak pojechane przez nas zostały no ale widocznie coś je jednak uwiera, bo "uderz w stół......"

TO JA Z 10:02 NAPISALAS TO NORMALNIE ZE MASZ 4 POKOJE W WIEZOWCU I OK, TEZ BYM CHCIALA ALE WIEKSZEGO RKEDYTU NIE DOSTANE WIEC CO MAM ZROBIC? NAPASC NA BANK? okrasc sasiadke? zebrac? chce miec 2 dziecko bo sama jestem jedynaczka, maż tez i uwazam ze bycie nim jest dobre ale ma wiele minusow. tylko teraz wedle waszej teroii majac 2 pokoje nie pwoinnam miec 2 dziecka bo bede wyrodna pakujac je do pokoju starszego??? to nas w oczy kole i złosci, ze mierzycie posiadanie szczesliwej rodziny miara posiadanych metrow tudzien ilosci pokoi...

posluchaj gość dziś , wyrywasz zdanie z kontekstu i czepiasz sie jak wesz, cokolwiek bym nie napisala bedzie dla Ciebie zle.... Nie bawia mnie takie przepychanki slowne. Nigdzie nie napisalam ze NIE MOZNA miec wiecej dzieci w malym mieszkaniu, mieszkajcie sobie i w 10 osob w dwoch pokojach (przeciez sie da) tylko nie dorabiajcie sobie do waszej sytuacji ideologii. Zajrzyjcie do slownika i sprawdzcie jaka jest roznica miedzy slowami "MOZNA" i "TRZEBA" ... i nie trzepcie niepotrzebnie piany, szkoda zycia :D

No właśnie dla mnie najciekawsze jest to, że im wolno pisać per: paniuśki, hrabiny, pałace, bogaczki i to nie jest dla nas obraźliwe, bo one mają ciężej w życiu więc im wolno i mamy trzymać buzie na kłódkę ale spróbuj napisać o nich, że nieudacznice, fajtłapy, ciamajdy życiowe :D :D jak nawet nie można napisać swojego zdania, że raczej lepiej by było jakby brat z siostrą nie nie mieli wspólnego pokoju bo ło matko! Łobraza świntych matek rodzicielek i już drą japy czy mają zamurdować czy wyskrłobać ło labogaaa!!! :P

gość dziś a ty dalej tłuczesz jedno i to samo JA NIKOMU NIE NARZUCAM ILE MA MIEĆ DZIECI!!! NAPISAŁAM TYLKO O SOBIE I JAK JA MIESZKAM I JAKIE JJJJAAAAAA MAM POTRZEBY MIESZKANIOWE!!!!!!!!!!!!!! więc nie zadawaj mi tych pytań z pretensją czy nie powinnas mieć dzieci, bo ja ci niczego nie wytykam, nie atakuje i nie umoralniam i wyraźnie napisałam, że to każdy musi sam przekalkulować na swoje. Napisałam o sobie, bo a nuż komuś się to przyda tak jak informacja o tym, że dzieci się chowają w jednym pokoju i jest ok. To tylko nasze przykłady i może ktoś to poczyta i mu się przyda. Dalej piszesz o mnie jakbym was atakowała.

11:50 nikt nie mówi ile masz mieć dzieci wściekła debilko, laski napisały tylko jak mieszkają i ze dla nich np 2 pokoje to za mało co cię rozwścieczyło do czerwoności. Pokaż gdzie ktoś pisze ci ile MUSISZ mieć dzieci w twoim mieszkaniu. Gdzie ktoś coś takiego napisał?! nikt ci nie prawi kazań ani nikt cię też nie wyzywa (oprócz mnie w tej chwili) kretynko, debilko, tłuku zaje/bany!

NAPISALAS TO NORMALNIE ZE MASZ 4 POKOJE W WIEZOWCU I OK, TEZ BYM CHCIALA ALE WIEKSZEGO RKEDYTU NIE DOSTANE WIEC CO MAM ZROBIC? NAPASC NA BANK? okrasc sasiadke? zebrac? chce miec 2 dziecko bo sama jestem jedynaczka, maż tez i uwazam ze bycie nim jest dobre ale ma wiele minusow. tylko teraz wedle waszej teroii majac 2 pokoje nie pwoinnam miec 2 dziecka bo bede wyrodna pakujac je do pokoju starszego??? to nas w oczy kole i złosci, ze mierzycie posiadanie szczesliwej rodziny miara posiadanych metrow tudzien ilosci pokoi... reasumując tylko rodziny gnieżdżące się w klitkach, matka zaspokajające swoją chuć i potrzebe mnożenia się jest ok? każda kobieta która jednak potrafi myslec racjonalnie i upycha dzieci w 6 metrach to ta co nie kocha? bo grunt żeby było w każdym kątku po dzieciątku??