Gość Siikorka Napisano Maj 31, 2016 Ja też nie miałam problemu z ochotą ale teraz przechodzę samą siebie :P i z chęcią nie wychodziłabym z łóżka :P dopatruje się "winy" w ovarinie bo jeszcze w ubiegłym miesiącu było że tak napiszę normalnie :) choć jestem pewna, że cykl mam stracony, zaczęła mnie delikatnie boleć pierś wiec wiem, że owulacji nie miałam :( ovarin myślę, zaczął działać bo zwykle dużo wcześniej robiło mi się duże bolesne zgrubienie w piersi, teraz mam tylko bolesność w tym jednym miejscu bez zgrubienia. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Emili31 1 Napisano Maj 31, 2016 Nie ma sie co zamartwiac na zapas ;-) a moze akurat sie uda ;-) ja dzis mam 9 dc i znow mnie zaczal bolec prawy jajnik Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmysza Napisano Maj 31, 2016 Mam pytanie, kończę właśnie pierwsze opakowanie ovarinu i od jakichś 2 tygodni odczuwam bóle w podbrzuszu. Czy miałyście podobne objawy? Co prawda zgodnie z wyliczeniami lada chwila powinna pojawić się miesiączka 3-4 dni ale nigdy nie było tak że przez taki długi czas przed bolał mnie brzuch. Ps. Od pierwszego dnia brania tabletek obserwuje forum i cieszę się że natrafiłam na Was . Dajecie mi nadzieję, że i u mnie po 8 miesiącach starań pojawi się bobasek. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
nokis 0 Napisano Maj 31, 2016 https://www.youtube.com/watch?v=8LAsjr2pllk Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Siikorka Napisano Maj 31, 2016 Ja jestem w polowie pierwszego opakowania ovarinu, zaczelam brac na 4 dni przed miesiaczka.Podbrzusze mnie nie boli. Jedynie z piersia mi sie polepszylo. Bardzo szybko wchlonela mi sie w trakcie miesiaczki moja torbiel bo juz 3 dnia jej nie czulam teraz czuje tylko bolesnosc w piersi a nie mam zgrubienia (16dzien).Wiec jak dla mnie na plus. Poza tym, wiesz kazda z nas jest inna. I kazda reaguje inaczej. Poczekaj do miesiaczki chyba ze nie dostaniesz;-) czego Ci zycze. Choc 2 tygodnie to dlugo. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gośćOvarinka Napisano Maj 31, 2016 Dziewuszki...pomocy...jakis wieczorny dołek....kończę drugie opakowanie ovarinu, nadal nic z tego nie wychodzi...seks stracil urok, wszystko jest do kitu...chyba mam depresje.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Maj 31, 2016 Dziewczynki trzymam za was mocno kciuki , żeby nam wszystkim się udało . U mnie 2 opakowanie, 1.5 roku starań . Wierzę ze kiedyś się uda , u mnie nierguralne okresy ciężko wyliczyć dni plodne .. testy owulacyjne nie pokazują nic. ; ( możliwe ze psychika wszystko blokuje. Za bardzo sie chce . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gośćOvarinka Napisano Maj 31, 2016 U mnie tez testy nic nie pokazywaly...dopiero jak zaczelam łykac ovarin to dwa cykle z pozytywnym testem ale kreseczka testowa jasniejsza, ale to i tak duzy sukces dla mnie... staram sie od 4 miesiecy....a juz mam dola Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Emili31 Napisano Maj 31, 2016 ja kończę pierwsze opakowanie ale nie zauważyłam żadnych zmian no chyba poza tą że teraz częściej boli mnie prawy jajnik, nieraz daje nieźle popalić ale nie wiem czy to przez ovarin bo wcześniej też pobolewał ale nie tak długo. Ovarinka głowa do góry 4 miesiące to niedługo uda się zobaczysz :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gośćOvarinka Napisano Maj 31, 2016 Emili31 bardzo Ci dziekuje za slowa otuchy, bardzo tego potrzebuje. Dziewczyny pisza tu o wzroście libido a u mnie jest wrecz odwrotnie...spada do zera...nie wiem czy to ovarin czy blokada psychiczna Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gośćOvarinka Napisano Maj 31, 2016 Emili31 bardzo dziekuje za slowa otuchy sa mi teraz bardzo potrzebne. Dziewczyny pisza tu o wzroście libido a u mnie jest wręcz przeciwnie....spada do zera. Nie wiem tylko czy to ovarin czy moja psychika siada.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Siikorka Napisano Maj 31, 2016 Zgodzę się, że 4 miesiące to malutko :) sa tu dziewczyny, które starają się latami. Co do libido :) i chęci i uroku przytulanka. Proponuje troszkę wrzucić na luz i nie kochać z myślą "robimy dzidziusia" bo to blokuje psychicznie i odbiera całą przyjemność. Korzystaj z przyjemności i postaraj się wyłączyć myślenie :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość dolcevita Napisano Maj 31, 2016 Emili31 mi tez przez kilka cykli bolał prawy jajnik na forach niczego sie nie doczytałam co to może być. Od czasu kiedy łykam ovarin nie boli mnie. Ovarinko ja tez ok czwartego cyklu bezskutecznych prób sie podłamałam. Człowiek zaczyna wyobrażać sobie najgorsze scenariusze jak raz sie nie udalo druki trzeci to pewnie jestem bezpłodna Nic mylnego to jeszcze za maly czas główka do góry nie ma się co zamartwiać trzeba pozytywnie myśleć Kazdej z nad sie uda Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Emili31 1 Napisano Czerwiec 1, 2016 A mnie wlasnie boli bardziej ale po nirdzieli pojde do gin to zapytam. I dziewczynki nic sie nie zamarwiajcie bo kazda z nas ma gorszy dzien ale trzeba myslec pozytywnie. A Sikorka ma racje nie mozna myslec ze juz teraz bo robimy dzidziusia. Chodz wiem ze nie jest to latwe bo sama tak robilam ale niestety jak tu nie myslec. Trzymam kciuki za Wszystkie i wierze ze juz niedlugo kazda z Nas napisze ze sie UDALO ;-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Siikorka Napisano Czerwiec 1, 2016 Nie myslec trudno i kazdej tak radze a sama mysle szczegolnie w okresie okoloowulacyjnym i druga polowa cyklu jest dla mnie mordega w oczekiwaniu do konca cyklu. Maz mi ciagle powtarza,zebym wyluzowala i przestala o tym myśleć a samo przyjdzie :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Emili31 1 Napisano Czerwiec 1, 2016 Mam tak samo niestety nie latwo nie myslec ;-) ale trzeba sie pozytywnie nastawic ;-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gośćOvarinka Napisano Czerwiec 1, 2016 DZięki dziewczyny za wsparcie, ja wiem ze cztery cykle to malo....ale boje sie ze cos ze mna nie tak...wiem ze to glupie...mam duzo kolezanek ktore staraly sie rok i wiecej, a ja juz panikuje ze moze bezpłodna jestem. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Emili31 Napisano Czerwiec 1, 2016 Wcale nie jest głupie, że się martwisz, wiadomo że każda z Nas by chciała zajść w ciąże od razu i podejrzewam, że żadna też nie przypuszczała w przeszłości, że kiedyś będzie mieć z tym problem. Więc się nie zamartwiaj :) a masz coś zdiagnozowane??? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gośćOvarinka Napisano Czerwiec 1, 2016 Rok temu torbiel jajnika usunieta, pol roku temu kiepska cytologia tzn dysplazja malego stopnia po wycinku usunieta zmiana laserem. Podejrzenie pcos ale nie potwierdzone, miesiaczka regularnie co 27-29 dni. Jak wami popisze to od razu mi lepiej :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Emili31 1 Napisano Czerwiec 1, 2016 Ovarinka bo o to chodzi zeby sie wspierac. Kto Nas lepiej zrozumie jak nie my same ;-) a zawsze to czlowiekowi lzej na duszy jak sie moze wygadac a tu jest latwiej bo nikt sie nie zna ;-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Emili31 1 Napisano Czerwiec 1, 2016 Ovarinka bo o to chodzi zeby sie wspierac kto nas zrozumie lepiej jak nie my same ;-) a zawsze to lepiej na duszy jak sie mozna wygadac tymbardziej ze nikt sie tu nie zna osobiscie ;-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Siikorka Napisano Czerwiec 1, 2016 Każdemu tu lepiej bo jest sie tu anonimowym i mozna wylac swoje zale, o ktorych ciezko sie mowi przy swoich bliskich z wiadomych powodow. Ovarinko swoje tez juz przeszlas. Mam pytanie skoro ktos u Ciebie podejrzewa pco to dlaczego jeszcze nie mialas zleconego badania hormonow ktore by potwierdzily albo wykluczyly pco? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gośćOvarinka Napisano Czerwiec 2, 2016 Lekarz twierdzi ze nawet jesli je mam to taka wiedza mi w niczym nie pomoże. Drugi gine mówi ze wg niego to poprostu jajniki wielotorbielowe a nie pcos....to nie to samo? A pani doktor twierdzi ze nie widzi przeszkód do zajścia w ciążę i z pęcherzyków nie robi sensscji,nawet o nich nie mówi nie pytana. Kolejny lekarz przepisal mi clo bez monitoringu..ale nie wzielam bo sie boje ...a teraz zwyczajnie odpuściłam tych wszystkich lekarzy bo mam juz dość:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Ane88 Napisano Czerwiec 2, 2016 hej :) gratulacje dla wszystkich którym się udało :) jestem mamą 3 letniego Kubusia i staramy się o rodzeństwo dla niego ;) juz 7 cykli nic nie wychodzi. 30 maja byłam u lekarza. cykle mam w cały świat 34-37 dni teraz 50 dni ostatni :( dostałam luteine dopochwowo od 16 dc. no i ten ovarin ponieważ dr. mówił ze nie widać śladu po owu i następna tez się nie szykuje :( mam nadzieje, ze to pomoże i w końcu się uda :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Siikorka Napisano Czerwiec 2, 2016 Tak,wielotorbielowate jajniki to chyba nie to samo co pcos bo pcos to zespol kilku polaczonych ze soba schorzen w tym np. m.in. torbielowate jajniki plus hiperandrogenizm, choroby tarczycy, insulinooporność, cukrzyca, nadwaga itd. Jesli chodzisz prywatnie do lekarza to dziwne ze lekarz nie kazal Ci zrobic badan (i to tlumaczenie jak dla mnie jest dziwne) a jak na nfz to akurat normalne i nie licz na skierowanie.Moim zdaniem akurat wiedza czy masz potwierdzone pco czy nie jest wazna bo jest szereg innych schorzen ktore rowniez zaburzaja prace jajnikow a wymagaja innego leczenia. Ale chodzisz do lekarzy nie do piekarzy wiec oni wiedza co robia:-) choc moj lekarz i lekarz u ktorego bylam na konsultacji bez badan w ogole nie chcieli rozmawiac o diagnozie bo niby na jakiej podstawie? I mimo ze mialam szereg badan po poronieniach a czesci nie mialam to te brakujace musialam zrobic. Ale kazdy lekarz ma swoje koncepcje:-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Czerwiec 2, 2016 Dziewczyny w ciąży a co u was? Jak przechodzicie ciąże? Bez komplikacji? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gośćOvarinka Napisano Czerwiec 2, 2016 Sikorka dzięki za odp. A do lekarzy i prywatnie i na nfz i nie daja mi skierowania. Cukier mam w normie, miesiaczka regularna, tarczyca w porzadku, waga w normie, jedyne co to wlosy mi wypadaja. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gośćOvarinka Napisano Czerwiec 2, 2016 Mam jeszcze pytanko do dziewczyny ktore pily ziola ojca sroki, jak je pic? Od pierwszego dnia okresu? Caly cykl,czy do ktoregos dnia? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Lena2323 0 Napisano Czerwiec 2, 2016 Hey Dziewczyny . Byłam Dziś u Lekarza i zapisał mi Ovarin , zaczne Go brac w połowie czerwca poniewaz został mi jeszcze Inofolic . Ovarin mam brac 2 razy dziennie plus do tego clstiibegyt tez 2 razy dziennie . Miałyście moze takie zestawienie ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Siikorka Napisano Czerwiec 2, 2016 Ovarinka czyli jakies badania mialaś robione;-) pozostaje zdać Ci sie na lekarzy. A co do wlosow to przyczyn wypadania jest wiele od tych zaleznych od hormownow (hiperandrogenizm,niedoczynnosc tarczycy) po takie spowodowane stresem czy chorobami autoimmunologiczymi. A masz dlugie wlosy? Co do ziol ojca sroki to pije sie je albo do polowy cyklu i po owulacji odstawia albo caly cykl i wtedy pije sie je chyba tylko 3 miesiace. Ja po ziolach ojca sroki mialam plamienia od polowy cyklu az do miesiaczki czyli jakies 2 tygodnie przez kilka miesiecy. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach