Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Jagoda2601

OVARIN nowy lek brał ktoś??

Polecane posty

Gość gość
Co myślicie o clo bez monitoringu? Juz kilka osób poruszalo ten temat. Proszę o odpowiedz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bralam clo i sie udalo za pierwszym razem ale mialam monitoring - bez monitoringu to bym nie ryzykowala bo moze dojsc do przestymulowania i jak bedzie kilka pecherzykow to ryzyko ciazy mnogiej. Blizniaki to jeszcze spoko ale wiecej dzieci to bardzo duze ryzyko dla kobiety... a tak naprawde jedno czy dwa usg wystarczy na monitoring. I wiadomo wtedy czy clo dziala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Siikorka
Moj ginekolog mowi ze jak bierze sie leki typu clo to trzeba sprawdzac stan jajnikow bi wlasnie moze dojsc do przestymulowania i nawet nie chodzi o ciaze mnoga tylko powiklania samej nadmiernej hiperstymulacji jajnikow bo to powiklanie dla kobiety tez jest niebezpieczne. Poczytajcie o hiperstymulacji to zrozumiecie. Moj ginekolog clo nawet nie przepisze w ciemno przed rozpoczeciem stosowania zanim nie zrobic usg czy z jajnikami wsio ok. Ale co lekarz to inne sposoby leczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja pierwszy cykl z clo i bez monitoringu , Pani doktor kazała przyjść z pozytywnym testem i pójdę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Siikorka
Co lekarz to inny sposob leczenia:-). Jedni lekarze sa bardziej inni mniej zapobiegliwi;-) Wazne ze Ci sie udalo;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asienka28
A od którego dnia cyklu można brać clo?Bo tak myślę że w czwartek będę miała hsg(8dc) i czy zapytac o ten lek :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćOvarinka
No i jest moj ukochany okres.... bo jakby inaczej...:( :( :( :( :( :( :( :( :( jak w zegarku :( :( :( :( :( :( :( dlaczego :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Siikorka
Co do clo to roznie lekarze zapisuja. Moj lekarz zapisal mi kiedys jak bralam od 5 do 9dc. Ale dziewczyny tutaj pisza ze mialy od 3 do 7. Nie wiem od czego to zalezy ze jedni lekarze tak inni inaczej. Czytalam kiedys ze jesli wczesniej sie go przyjmuje to jest szansa na wieksza liczbe pecherzykow:-) Ovarinko nie zalamuj sie. Pamietaj nowy cykl,nowe mozliwosci. Nie teraz to moze w nastepnym cyklu sie uda. I musisz w to wierzyc!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćewela2005
Ovarinko, bidulko nie smuc się, ty chociaż dostałaś jak w zegarku a ja się martwię, ze jest gorzej jak było. Pamiętaj, ze większość z nas przechodzi to samo co ty, jutro juz będzie lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak bralam clo kilkakrotnie ale bez skutku za pierwszym razem zaczelam krwawic wiec zmienil dawkowanie. Pozniej mialam jeszcze jakies inne. HSG mi robil zeby sprawdzic czy jajowody sa drozne. Na szczescie tak. Wyszlo z badania ze mam za mala macice. W kartotece mam wpisane PCOS. Wyslal mnie na laparoskopie zeby ponakluwac jajniki. Teraz powiedzial ze nie ma na co czekac i wlaczyl ovarin powiedzial zebym sie nie martwila jak po pierwszym opakowaniu sie nie uda bo moge brac pol roku. Przed ovarinem zrobil badania czy wogole mam owulacje bo nie mialam wogole dlatego bylo nakluwanie. Stwierdzil z wynikow ze wyglada na to ze owulacja byla i zebym brala ovarin. I ze jak teraz sie nie uda to co mysle o in vitro. Martwie sie bo juz mam 31 lat i zadnego dziecka. Niektore z Was maja chociaz jedno. A wiadomo im sie jest starszym wiecej zagrozen

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak bralam clo kilkakrotnie ale bez skutku za pierwszym razem zaczelam krwawic wiec zmienil dawkowanie. Pozniej mialam jeszcze jakies inne. HSG mi robil zeby sprawdzic czy jajowody sa drozne. Na szczescie tak. Wyszlo z badania ze mam za mala macice. W kartotece mam wpisane PCOS. Wyslal mnie na laparoskopie zeby ponakluwac jajniki. Teraz powiedzial ze nie ma na co czekac i wlaczyl ovarin powiedzial zebym sie nie martwila jak po pierwszym opakowaniu sie nie uda bo moge brac pol roku. Przed ovarinem zrobil badania czy wogole mam owulacje bo nie mialam wogole dlatego bylo nakluwanie. Stwierdzil z wynikow ze wyglada na to ze owulacja byla i zebym brala ovarin. I ze jak teraz sie nie uda to co mysle o in vitro. Martwie sie bo juz mam 31 lat i zadnego dziecka. Niektore z Was maja chociaz jedno. A wiadomo im sie jest starszym wiecej zagrozen

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćewela2005
Emili chyba Ci jeszcze zostały z 3 miesiące na ovarinie to dużo. Wy mialyscie te wszystkie badania i tak myślę, ze jak mi się nie uda z ovarinem to to wszystko mnie czeka a nie wiem czy mam na to siłę i czas bo mam 30 lat. Żyjemy w czasach takiej techniki a nikt nie potrafi nam pomóc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćOvarinka
Dzieki dziewczyny...czasem sobie mysle, ze gdyby nie wy to bym zwariowala, nie mowie w zasadzie nikomu ze sie staramy o dziecko bo i bez tego ciągle slysze...kiedy i kiedy... ilez mozna . Jesli chodzi o regularnosc miesiaczki to nigdy nie mialam z tym problemu (odpukac), najdluzej ile mi sie spoznil to 3 dni, zwykle jest idealnie albo +/- 1 dzien... tylko co z tego jak nadal sie nie udaje. Kilka dni przed spodziewana owulacja zaczynam robic testy owu i w przewidzianym dniu pokazuje dwie kreski, ale testowa slabsza, nie mam wiec pewnosci, ze owulacje mam. Zanim zaczelam brac ovarin wszystkie testy owu negatywne. Dzieki dziewczyny za wsparcie to dla mnie bardzo duzo znaczy, ja rozniez nie mam jeszcze dzieciatka , kolezanki w moim wieku maja juz po 2,3 a conajmniej po 1 :( moze jestem jakas felerna :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewela tak jeszcze 3 miesiace ale dla mnie to malejace szanse. No wlasnie 30 stuknela no mi to juz 31 i jeszcze wieksza presja. Ovarinko nie przejmuj sie pytaniami innych. Ludzie sa bardzo nie delikatni i nawet nie mysla ze moga kogos tym skrzywdzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćOvarinka
Emili doklanie tak jak mowisz...w pracy mnie wszyscy pytaja kiedy bo przeciez tak lubie dzieci i mówiłam ze chce miec, mowie ciagle ze jeszcze troche, ze jeszcze nie pora, nawet nie wiedza, ze to dla mnie ciezki temat i ze nie udaje mi sie :( . W rodzinie tez, tradycyjne teksty czyli...bo ja to w twoim wieku mialam juz odchowane dziecko, do szkoly szlo.... mam 28 lat , dobrze wiem ze to najwyzsza pora.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćOvarinka
Sikorka a jak Ty sie czujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Siikorka
Kochane a moze warto powiedziec i otworzyc sie i dac do zrozumienia wscibskim zeby nie wtykali nosa w nie swoje sprawy!!! Nikt Was przeciez nie bedzie wytykal palcami. Ja tez nie lubie wscibstwa a ludzie komentujac (moze nieswiadomie czasem to robia z ludzkiej ciekawosci) robia wiele przykrosci, czasem warto to uciać. Poza tym, czesto okazuje sie ze w waszym srodowisku to wcale nie takie nieznane ze ktos sie stara i stara i nie wychodzi,ze to coraz bardziej powszechne. I rowniez mam kolezanke ktora stara sie juz od lat o dzidziusia i ma bardzo wiele badan,zabiegow za soba i 36lat i nie poddaje sie! I mam jeszcze jedna kolezanke ktora wlasnie po kilkunastu latach staran zostala mama:-) Emili31 co lekarz mowi na te "mala macice"? A co do mojego samopoczucia to bywalo lepiej;-) ale nie narzekam bo ciagle wychodze z zalozenia ze jezdli wszelkie dolegliwosi maja byc potwierdzeniem ze bedzie dobrze to ja wszystko zniose.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Siikorka dobrze mowisz. Ja tak zrobilam. Tez slyszalam ze tyle lat po slubie i dalej nic. Mezowi tez dogryzali ze dziecka nie umi zrobic. Wiec sie zdenerwowalam i powiedzialam prosto z mostu ze sie lecze bo nie moge miec dzieci. Teraz spokoj nikt mi nic nie mowi. A najblizsi i maz bardzo wspieraja. A co do malej macicy mowi ze sama w sobie nie jest problemem zeby zajsc w ciaze tylko pozniej by trzeba bylo na jakis wspomagaczach byc od poczatku bo moze byc problem z donoszeniem ciazy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej dziewczyny , dzwoniłam do Pani gin kazała odstawić metformax i brać tylko dupashon. Na wizytę zapisała dopiero 25 czerwiec .. czy to nie za późno ? Będzie do 7/8 tydz .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćewela2005
Na pewno nie za późno, lekarze chcą żeby przychodzić do nich właśnie w tych tygodniach, bo w tedy widać wszystko "czarno na białym". Słyszałam, ze trzeba mieć książeczkę przed 10 tyg, bo nie dostanie się becikowego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Siikorka
Emili31 ja jestem na wspomagaczach od samego poczatku teraz i wczesniej tez bylam przy kazdej ciazy. Bralam duphaston,luteine podjezykowa lub dopochwowa. Takze to nic strasznego. Wiem tez ze sa zastrzyki ale to mnie na razie ominelo. I trzeba duuuuuuzo odpoczywac jak cos jest nie tak lub jest podejrzenie ze moze byc. Takze glowa do gory!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Duphaston tez juz bralam.razem z clo ale w innych dniach cyklu. Luteine tez mialam i jakies pod jezyk strasznie wredne ale nie pamietam co to bylo. Narazie probuje zajsc a pozniej sie bede martwila dalej. Trzymam caly czas kciuki zeby wszystko u Ciebie bylo w porzadku Siikorka :-) a za reszte dziewczyn zeby sie udalo ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Siikorka
Chcialabym Emili31 ale nie podziekuje. U mnie tydzien od wizyty u lekarza z plamieniami spokoj,dzisiaj znowu. I jak tu nie panikowac? Buuuuu co tydzien musialabym do lekarza jezdzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Lila
Moje drogie, czytam Was codziennie, mało się odzywam, bo zrobiłam to kilka razy i nikt nie zareagował. Bardzo kibicuję wam wszystkim :-) Sikorka bedzie dobrze :-) u mnie leci 23 tydzień. Chciałam wam napisać o mojej mamie. Starali się o dziecko ok 10 lat... mama miała zrosty na macicy i wiele innych kobiecych problemow. A to bylo 30 lat temu wiec lekarze nie dawali szans. A tu cud, rodzice maja dwójkę zdrowych dzieci :-) mama urodzila mnie w wieku 38 lat a brata w wieku 42 :-) dziewczyny glowa do gory :-) każda z was zostanie mama :-) pozdrawiam i ściskam mocno :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Motywujące to co piszesz Lili :) czyli jednak się da :) przykro mi jeżeli, któraś z nas Cię zignorowała ale nie pamiętam Twojego postu. Pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Siikorka
nikt nie zareagowal? Niemozliwe :-( :-( :-( trzeba bylo na nas nakrzyczec;-) Lila wiele jest takich cudow w medycynie i niekonoecznie w ginekologii. Lekarze daja marne szanse a tu psikus od losu;-) Mojej mamie natomiast sie nie udalo. Oczywiscie urodzila mnie i moja siostre. Potem byla w ciazy jeszcze chyba 4 razy i niestety kazda z tych kolejnych ciaz konczyla sie poronieniem. I zrezygnowala choc pustka pozostala niezapelniona. Wiadomo kilkanascie lat temu nie badano tak jak teraz i profilaktyka tez raczkowala. Przyczyny u niej niestety nie znaleziono. Wiec nie u kazdego happy end;-) ale to tez zalezy kto jak drazy;-) teraz jest wiecej mozliwosci. Szerszy panel badan, szersza diagnostyka prenatalna. No i oczywoscie metody na podtrzymanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćsylwiap80
Hej Dziewczyny, dawno mnie nie było, zrobiłam sobie przerwę od forum, a tu widzę tyle się dzieje. Pisałyście o wieku, to się załamałam, ja najstarsza z Was jestem i co mam powiedzieć ? Tylko się załamać. Mimo wieku, my się krótko staramy,zaczęłam 3 opakowanie ovarinu i zobaczymy co będzie dalej. Trzeba wyluzować, łatwiej się pisze, gorzej to zrobić szczególnie jak ma się presje czasu. Nie wspomnę już o głupich pytaniach, które są po prostu przykre. Ci co mają dzieci i przyszło im je mieć bez najmniejszego problemu nie zdają sobie sprawy jak to wszystko może boleć i ile przykrości wyrządzają takimi pytaniami. W przyszłym miesiącu planuje monitoring cyklu. Trzymam za Was kciuki i gratuluje tym co zaszły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Siikorka
Sylwiap80 nie wolno Ci tak do tego podchodzic. Moja kolezanka po kilkunastu latach staran zaszla w ciaze w wieku blisko 40lat:-) O presji czasu tez staraj sie myslec bo to dodatkowy bodziec ktory dziala na niekorzysc. Kazdej sie uda,zobaczycie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×