OVARIN nowy lek brał ktoś??

Marzena wlokaniak a torbiel to co innego. Ja mam torbiele w jednej piersi ale ze male to pozostawiono je do obsereacji. Nie wiem skad sie biora wlokniaki bo sie nie interesowalam ale torbiele powstaja przy nieprawdlowej gospodarce hormonalnej (stosunek estrogenu do progesteronu). W ovarinie nie masz hormonow tylko witaminy ktore uwaza sie ze w odpowiednich ilosciach wspomagaja uklad rozrodczy. Jesli masz watpliwosci dopytaj lekarza bo to on powinien Ci radzic w tej kwestii szczegolnie ze wzgledu na Twoje problemy z piersiami.

Ja mam ruczolakowłókniak (fibroadenoma) to jeden z najczęstszych łagodnych guzów piersi, występujący u młodych kobiet między 18. a 30. rokiem życia. Nazywany jest także włókniakogruczolakiem. Będę za 2 miesiące w Polsce to będę szła do ginekologa. Postanowiłam wziąść do końca tabletki. Zostało mi jeszcze 1 opakowanie.

Powiem tak chodziłam do jedego gina który zalecił mi branie ovarin i powiedział ze uda mi sie zajść na ty w ciąże! poszłam do innego lekarza i ona za nim mi go przepisała to zrobiła badania hormonów, hsg i dopiero teraz mi to zapisała z clo powiedziała mi rówiez że na samym ovarinie nie zajdę w ciążę bo to jest tylko dodatek i jego trzeba brac z mocniejszymi lekami.

hej byłam u endokrynologa z tym podniesionym tsh do 2,9 i kazał zwiększyć dawkę euthyroxu do 50 mg dziennie i przyjść za 6 tygodni. A i sprawdził też czy suplement, który przyjmuję dla kobiet w ciąży na pewno zawiera jod. Stwierdził też, że w miarę rozwoju dzidziusia będzie większe zapotrzebowanie na hormony tarczycy i w pierwszym trymestrze najlepiej żeby tsh było max 2,5 a tak naprawdę najbezpieczniej 2.0. A co do ovarinu wiem, że niektórym pomógł tylko sam ovarin u mnie bez clo nic by nie wyszło - a tak jest 5 tydzień ciąży:) Ovarin i clo podziałały razem wg mojego gina.

Hej mi wyszło tsh2,67 to też dużo a biorę euthyrox 75mg ...Muszę też brać więcej.Byłam u finału widział na razie pecherzyk.Też jestem w 5 tyg. Jestem taka szczęśliwa ! dla Staraczek musicie przestać myśleć a wtedy się uda! Ją przez 2 lata starań strasznie znosilam.Był płacz co miesiac i mała depresją.A na każdego z nas przyjdzie czas.

Dziewczyny nie mozna ugolniac. Jednym pomoze sam ovarin, innym ovarin plus hormony albo raczej hormony plus ovarin a jeszcze innym nie pomoze w ogole ani jedno ani drugie. Zalezy kto jakie ma przypadlosci i jak reaguje na leki. Gratuluje Wam fasolek i oszczedzajcie sie!:-) zycze wszystkiego spokojnego i zero dolegliwosci ciazowych!:-)

Cześć :} Dawno mnie tu nie było ale chciałam troche odpocząć bo dalej się staramy o dzidziusia i nic nie wychodzi juz mnie to przeraża ;[ Robiłam badania czy mam może tarczyce ale z wyników wychodzi że nie mam TSH 2,47 FT4 1,27 i nie wiem w czym szukać problemu :] pozdrawiam

Kasia a co Ci lekarz mowi?:-)

powiem ci tak lekarz nam sie kazał starac do wrzesnia a jak nic nie wyjdzie mamy przyjsc do niego A te badania sama robiłam prywatnie bo włosy mi wypadaja i myslałam ze może dlatego :}

Ja badania robiłam prywatnie a do lekarza mam we wrzesniu dopiero

A badalas androgeny? Moze pco? Z reszta co do tarczycy samo tsh tez nie daje w 100% co do stanu tarczycy bo jeszcze sa choroby autoimmunologiczne tarczycy ktore nie zawsze "wychodza" pod postacia nieprawidlowego tsh. Rozumiem, ze w ogole nie mialas zadnych badan ani obserwacji cyklu czy masz owulacje? A ovarin lykasz bo nie pamietam?

Mój cykl chyba jest stracony robiłam test dziś rano negatywny 26dc . Cykle niereguralne.

Jeszcze nie miałam żadnych badań lekarz mi kazał przyjść we wrześniu i wtedy zaczniemy badania ale z pierwsza ciążą nie miałam żadnych problemów a teraz cos musi być na rzeczy skoro tyle czasu i nic :{ A ovarin tak biorę raz dziennie ;}

Cześć dziewczyny. Ovarin brałam ponad pół roku. Straciłam nadzieję, bo ciągle jedna i jedna kreska. Odłożyłam go, przestałam brak Folik, zaczęłam się dobrze bawić, zero rozczarowań na koniec cyklu. Cztery miesiące później, cylke różne... Dzisiaj miał być dzień spodziewanej miesiączki... wstaję rano, nic. Robię test dwie kreski, szyko betaHCG -) 5 t.c. Nie będę Wam polecała Ovarinu bo dla mnie była to strata pieniędzy.. Pozdrawiam wszystkie przyszłe mamusie a za staraczki trzymam kciuki:)

Widzę że już 3 dziewczyna w 5tv.Super!!!Ja też przed zajściem odłożyłam leki:)

Tyle razy juz było tutaj pisane, ze ważne przed zajściem jest nie myśleć o tym, nie stresować się... Zawsze Sikorka każdej z osobna pisze, że każda z nas jest inna, ma inny organizm. Myślicie, że ovarin wam szkodził? W składzie jest tak ważny kwas foliowy, który powinny zażywać wszystkie kobiety w wieku rozrodczym, nie tylko te starające się o dziecko. Nie sadze aby w waszym przypadku odstawienie samego ovarinu miało jakiekolwiek znaczenie. Natura sama czasem potrafi wszystko naprawić, każdy lekarz to powie. Nie zrozumcie mnie źle, bardzo Wam gratuluje.

Zgodze sie z ewela2005. Odblokowalyscie sie psychicznie. Korba na dziecko i ciagle nakrecanie,mierzenie, liczenie,obserwowanie,szukanie objawow ciazy tuz przez @ blokuje. Ja nawet obserwowalam zmiany temperatury (mierzylam swego czasu) a nie mialam owulacji (na usg nie bylo pecherzyka). I jak to wytlumaczyc??? Ja osobiscie zaleconych lekow bez konsultacji z lekarzem bym nie odlozyla nawet jesli to tylko witaminy. Szczegolnie, ze np. kwas foliowy jest bardzo wazny (teraz biore 5mg, na recepte) raz ze zapobiega wadom cewy nerwowej a dwa lekarz mowi ze dobrze wplywa na uklad krwiotworczy i przy pierwszej ciazy bralam od samego poczatku do samego konca.pamietajcie,kazda z nas jest inna. Kazdy ma rozne dolegliwosci z roznym nasielniem i to co komu pomoze to kwestia bardzo indywidualna. Przyklad z pco. Sa kobiety otyle, z hirsytuzmem i insulioopornoscia czyli pelnoobjawowe pcos a sa kobiety nornalne bez widocznych objawow, szczuple a tez pcos maja. I leczenie bedzie rozne i efekty tez. Tak samo z tarczyca,chorobami immunologicznymi i wszystkimi innymi. Sa kobiety w ogole bezplodne (bo wiekszosc z was jest tylko nieplodna) bo takie tez sie zdarzaja i u nich ovarin i inne cudo, hormony w ogole nie pomoga! Gosciu piszacy o tescie w 26dc: Mi wyszedl pozytywny z ledwo widoczna druga kreska 28dnia cyklu przy 29-33dniowych cyklach. Przy pierwszej ciazy robilam w 24dc byl negatywny, potem 36dc i byl mocno dodatni. W dwoch ciazach ktore poronilam test robilam dopiero 35dc i wtedy juz byly mocno dodatnie.

Podlamalam sie dzisiaj. Okres spoznia sie tydzien powoli robilam sobie nadzieje ze moze sie udalo. A tu rano juz plamienia byly. Teraz nic ale pewnie zaeaz dostane @ najgorsze jest to ze od roku juz mialam regularne cykle a tu znowu cos sie dzieje. Teraz to juz wogole nie oblicze jak takie cykle beda. Nie mam juz sily na to wszystko

Emili31 Ja też tak miałam. Pierdziel to, przestań śledzić kiedy masz płodne a kiedy nie. Bzykaj się kiedy będziesz miała na to ochotę a kiedy nie to nie. Ja tak się wkurzyłam że odłożyłam wszystkie leki, kupiłam rower i pomyślałam niech się dzieje co chce! Udało się, mam nadzieję że tak zostanie.

Emili31 ja tez zaniechalam mierzenia, obserwowania, chodzenia na monitoringi. Mialam isc na zabieg i tez sobie podarowalam bo zmeczona juz bylam. Wlaczyl mi sie "tumiwisizm".Tylko leki bralam. Sprobuj odpuscic...

Dzieki dziewczyny za wsparcie. Sprobuje ale nie wiem czy mi sie uda. Raz ze juz wiek wiec z czasem coraz gorzej a dwa to juz prawie 6 lat. Ale chyba tak trzeba bedzie zrobic

Emili ja też dzisiaj miałam dostać @ i nie ma ale nie nakrecam się, wogole ostatnio sobie trochę odpuscilam raz mam nerwy na to, jak gin powiedziałam, ze myślałam ze ovarin mi coś wyreguluje, to on mi powiedział że ovarin tak nie działa.

Ewela2005 to jak wg Twojego lekarza dziala ovarin? Ja myslalam ze uzupelnia niedobory jakichs tam zwiazkow i dzieki temu wszystko zaczyna dzialac mniej wiecej sprawnie?;-)

Z tego co zrozumiałam, to ovarin nie wyreguluje cyklu a i cykl nie musi być regularny żeby zajść w ciążę, tylko jak co miesiąc @ przychodzi coraz później to człowieka szlak trafia. Zobaczcie jak duza wychodzi różnica miedzy cyklem 28 a 35 w ciągu roku to szansa na dwa dodatkowe cykle.

Hej Dziewczyn, Oczywiscie,nie trzeba miec regularnej @zeby byc w ciazy I moja kumpela jest swietnym przykladem,ale wiadomo ze jezeli @jest w miare regularna to latwiej ze wzgledu na wszystko. Noe wiem dlaczego Twoj gin twierdzi ze ovarin nie ma wplywu na regulacja,oczywiscie kazda z nas jest inna,ale ja mialam @ co ok42-47 dni,po ovarinie 1@-30dni,2@-28. Obecnie mialam 1 monitoring w8 dc,na ktorym pokazal sie pecherzyk 10,5mm oraz inne pecherzyki obrosniete malymi-mam pcos,ale fajnie ze jest pecherzyk dominujacy. Tak jak pisalam kazda z nas jest inna,mozliwe ze mi brakowalo tylko witamin,moje pcos jest lagodne,nie mam problemow z waga-wrecz przeciwnie,ani z owlosieniem,a @byly rzadko ale zawsze co ok 1-5mca. Zlota zasada to najgorsza do spelnienia-wyluzowac,tak rowniez twierdzi moja gin.

Po odstawwieniu tabletek anty wiedziałam ze dostanę @ dwa dni wcześniej, ponieważ najpierw miałam plamienie na drugi dzień cisza i na następny dzień @, odkąd biorę ovarin tego plamienie nie mam, po za tym na początku miałam długie cykle nawet 44 dni ale z miesiąca na miesiąc te cykle były coraz krótsze i w ciągu roku zmniejszyły się do 30 dni odkąd biorę ovarin cykle znowu mi się wydłużyły, dzisiaj mam 33 dc, nie mogę powiedzieć, ze to na 100% przez ovarin ale tak samo ma Emili i pamiętam, że jeszcze jakas dziewczyna kiedyś też pisała, że wszystko się jej poprzestawialo. Mam tylko nadzieję, ze te zmiany oznaczają, ze coś się dzieje i przyniosą coś dobrego.

hej znalazłam swego czasu artykuł naukowy nt. roli myoizonytolu w przypadku pco i insulinooporosc. Ovarin zawiera myoinozytol. Niestety nie mogę przesłać link bo forum nie pozwala ale tytuł tego artykułu to : rola niedoboru inozytolu w patofizjologii zaburzeń występujących w zespole policystycznych jajników (autorzy: J. Jakimiuk, Jacek Szamatowicz) Jeśli ktoś jest zainteresowany to wrzućcie tytuł w gooogle i się znajdzie pdf.

Bardzo dziekuje,na pewno z checia przeczytam :-). Dziewczyn,kazda z nas jest inna,na forum mozemy powymieniac sie obserwacjami czy zaleceniami lekarzy,ale prawda jest taka ze wszystko zalezy od indywidualnej sytuacji/problemu.

No wlasnie Ewela wszystko jest nie tak. Cykle mialam regularne co 30 dni z zegarkiem w reku juz od roku. W zeszlym miesiacu 32 w tym miesiacu 37 dni. ( chyba bo mam narazie jakies plamienia, pewnie jutro sie rozkreci na dobre). Juz teraz byl problem z wyznaczeniem owulacji to jak sie tak przestawia to juz wogole masakra. Chce mi sie wyc caly dzien. Ewela trzymam kciuki zeby nie przyszla

Dziewuszki,ja odkad pamietam w ostatnich latach bylam na luteinie na wyregulowanie cykli. Znim zaszlam w 1 ciaze bralam luteine przez 2 lata bo po odlozeniu Diana35(ktora dostalam wlasnie na pco) okresu nie dostalam. I kazdorazowe odstawienie luteiny konczylo sie brakiem okresu. Hormony mnie rozregulowaly. Clo na poczatku tez na mnie nie dzialalo dopiero wieksza dawka ruszyla jajniki. Po 1 ciazy jakos sie kulalo i z natury mam cykle 30-33dniowe i tak sie utrzymywalo, zdarzaly sie 36dniowe. Po 8 miesiacach znowu problem powrocil i znowu luteina. Dodam, ze nie bralam jej tak jak w ulotce od 16 dc tylko o ok 2 dni pozniej bo jak bralam od 16 to okres dostawalam w trakcie brania juz 21 dnia cyklu (za czesto). A tak po ok 29-33.nie martwcie sie ze macie cykle dluzsze niz 28 dni. Wazne ze macie @ bez wspomagania a odstepstwo kilkudniowe to nie jest anomalia.