Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

julia83

IUI IVF komu się udało? Kontynuacja cz.2

Polecane posty

Gość gość
Ewa krople przywiózł mi znajomy. Na ta bilirubinę to sama chyba nie jesteś w stanie nic zaradzić? A słyszałaś może zeby jak najwięcej eksponować dziecko do okna na słońce? Ja słyszałam takie teorie ale niewiem na ile to by pomogło.. X Moja tez nie lubi na brzusiu ale muszę ja układać jak najwięcej ze względu tez na bioderka. Nadzieja 78

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lilianka możesz dać link który dokladnie masaż stosowałaś? Nadzieja78

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Syllka tak jak już pisałam u nas leżaczek z Tiny Love się nie sprawdził. Mam nadzieję, że Twoja Niunia będzie spokojna:) Xxxx No no Szmacioszka to mnie pocieszyłaś:) faktycznie mój Wojtas ładnie Was goni;) Xxxx Ewap u nas też jest problem z bilirubiną. Teraz jest już na poziomie 5 ale spada od urodzenia w żółwim tempie. Wojtek nadal nie szczepiony, bo pediatra powiedziała, że można szczepić poniżej 4! Ze szpitala wtszliśmy z 7. Ale u Was to trochę dużo te 11:( Tak jak pisze Nadziejka podobno pomaga słoneczko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MiśkaD
Tak Was czytam nasze mamusie i zastanawiam sie jak ja to wszystko ogarne i czy na pewno dam rade... Piszcie tu jak najwiecej to chociaz bede wiedziala na co zwracac uwage ;) X M zamiast do mamusi przyjechal do mnie i nastroj od razu lepszy hihi ;) ale pozniej musialam z nim jechac na kawe, wiec tesciowa sie zdziwila jak mnie zobaczyla ;) oczywiscie poruszyla temat, ze czekala na synka ze sniadaniem, ale nie dojechal, wiec od razu odpowiedzialam jej, ze on ma zone i dziecko w drodze i to z nami bedzie jadl sniadanie :P zachwycona nie byla ;) ale ja nic nie poradze na to, ze tesknie za nim i nie zamierzam sie nim dzielic ;) na sniadanka moze nas razem zapraszac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Azzurro
Szmacioszka- a Ty dalej używasz Bebilona?. Bo jeśli tak, to myślę że to on powoduje te kolki . Mój syn nienawidził leżeć na brzuchu , dopóki nie nauczył się sam przekręcać, wcześniej strasznie płakał. Krople espumisan trzeba dawać tą maksymalną dawkę z ulotki( wychodzi 50 kropli na dobę co daję 80 mg symetykonu) i wtedy ona odpowiada produktom na kolki które są w Polsce nie dostępne. Na gazy są dobre uciskania nóżek do brzucha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewap156
Zuzka1212 11 bilirubine miałyśmy jak wychidzilysmy ze szpitala po urodzeniu u nas z racji tego że Niunia tez wcześniak żółtaczka pojawiła się w 5 dobie i byłyśmy pod lampami w domu Niunia po paru dniach nie była w ogóle żółta także ta wartość była mniejsza a teraz znowu żółta i robimy oznaczenie w wtorek to zobaczymy ale widzę że nie tak jak w szpitalu ale jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Szmacioszka
Azzuro tak używam Bebilon, przeszłam już wszystkie inne i wróciłam do niego, np po Enfamilu misł tak smierdzące gazy i kupy, że cały dom cuchnął, a po 2 tygodniach przestal w ogóle robić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Szmacioszka
Ja nawet kupiłam windy i schodzi wszystkko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Azzurro
Szmacioszka- a miałaś hipp ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny moj maly ma 3 latka i jak byl malutki na kolki pomoglo tylko mleko hipp combiotic i krople sab simplex. Polecam. Delikatne uciskanie nozek do brzuszka tez jest super. Mam do was pytanie: Nawachalam sie wlasnie (przez jakas minute)srodka do dezynfekcji ... smierdzi strasznie jakby spirytusem..nie wiem... ale az w gardle piecze teraz..jestem w 13tc czy to moze zaszkodzic dzidzi????prosze odpowiedzcie bo noc juz bede miala :(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Julka jak wygląda sytuacja z parkowaniem pod szpitalem na żelaznej, mają jakiś parking, bo na madalińskiego tragedia w tym temacie, zresztą nie tylko w tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Szmacioszka
Azzuro kupiłam hipp bio combiotic to nie chvial pić, poza tym śmierdzi i faktycznie niesmaczny. Skoto robił ładne kupy i pił bez problemu to wróciłam do Bebilon. A gazy mają wszystkie dzieci, tragedii nie ma, godzinę popłacze, wezmę go na siebie, gazy zejdą i jest ok. Noce przespane, zasypia ok 21, karmienie ok 2-3, następne ok 5-6,. Nirstety trafił mi się Książe, który nie je więcej niż 90ml na raz, za to co 2-3 godziny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Szmacioszka
Dostałam pierwszą@ po porodzie i leje się jakby ktoś kran odkręcił, nawet po porodzie tak nie było. Jak u Was mamusie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lilianka - dużo masz tych akcesoriów do noszenia :) ja wiem, że częściej będę używać pewnie wózka ;) a Ty Małą też karmiłas mm? Jakim? x Miałam pisać na fb.. Bo tu zaraz jakiś gość zaatakuje, ale skoro się tak mamy już uaktywnilyscie to zapytam tu.. Czy uważacie po swoich doświadczeniach, że z 2 tyg dzieckiem można i da radę pojechać na wesele? Do pokonania trasa 400 km.. Ale jest to wesele brata i bardzo mi zależy.. Z drugiej strony najważniejsze dla mnie jest dziecko i tak się zastanawiam. Zależy mi aby być w kościele i na obiedzie.. Reszta to wiadomo w pokoju lub na spacerze, bo nie biorę pod uwagę przecież jakiejś zabawy. Termin porodu mam na 17.05 a wesele jest 04.06.... Wesele planowali 3 lata wcześniej i nie mogli przełożyć.. To my dzidzie mieliśmy mieć dużo wcześniej ;) Największe wątpliwości mam czy z takim maluchem można podróżować i przebywać tyle poza domem.. Choćby ze względu na zmianę otoczenia i zarazki.. x Biedrona1979

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
MiskaD - ja to się już teraz martwię by nie być kiedyś taką teściową jak Twoja ;) :D Mówi się, że syna chowasz dla przyszłej żony, ale ciężko tak go oddać obcej babie ;) :D Biedrona1979

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć kochane! My właśnie wróciliśmy z Włoch. Byliśmy powiedzieć wszystkim o maleństwie! Mam nadzieje, że nie zapeszam... W środę następna wizyta, zobaczę czy wszystko ok i uspokoję się przynajmniej na tydzień... :) Potem prenatalne. A później mam nadzieję, że zacznę coś odczuwać i w końcu poczuję, że jestem w ciąży. Wiem, że jestem szczęściarą, ale dziwnie tak być bez objawów... We Florencji praktycznie lato. Obiecałam sobie, że ostatnia szaro-bura zima będzie moją ostatnią w Polsce, ale jednak zostaniemy jeszcze rok... No, ale jak maleństwo się urodzi zdrowe to nawet listopad polski nie będzie mi przeszkadzał:) Aleczka- wszystkiego naj! Kkinia, kochana, myslę, że dodatkowe badania nie zaszkodzą :) Nie zastrzelisz się, bo u nas broń cały czas nielegalna :) Chociaż wkrótce może i to się zmieni:) Co do szczepionek w PL, to powiem Wam, że jak mieszkałam w Szwajcarii z moim przed podróżą do Azji (6 miesięcy...ach... piękne czasy), to musieliśmy wykonać szczepienia, i o dziwo Polska była naprawdę w górnej półce. Enri musiał robić dużo więcej... Może to się zmieniło teraz, ale nam pani doktor stamtad powiedziała, że w PL szczepi się prawie na wszystko... Tak tylko, moje 3 grosze :) Biedrona, to już tuż tuż :) Jak to leci:) A Julka goni... Julka, ja bym miała do Ciebie tak około tysiąca pytań po prenatalnych, myślisz, że mogłabys mi dać mail? (szpital, położna itd... ) mój (dla wszystkich chętnych , heheeh:) to lcichocka@yahoo.com Nadzieja :) Darkness, kochana- ze wszystkim zdążysz kochana, zobaczysz :) Poza tym masz dwóch facetów, którzy pomogą :) Alex, a co tam u Ciebie? Daj znać! xxx

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Szmacioszka
Biedrona ciężko radzić, zależy jaki model dzidzi ci się trafi. Jednak ja osobiście bym nie ryzykowała, ogólnie fotelik jest mało wygodny dla dzidzi, mój Junior zasypis jak jedzie, ale raz go wzięłam do sklepu i strasznie się wiercił,było mu niewygodnie, może to też kwestia tego, że był w kombinezonie. Może latem będzi inaczej. Pozycja w jakiej jest dziecko nie sprzyja długim podróżą, no i jest w nim ciasno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nadzieja ja stosowałam ten masaż, taki sam pokazała mi położna https://m.youtube.com/watch?v=9QASBHDmn84 Co do nosidła TULA to bardzo dobre nosidła, drogie ale nie tracą na wartości i używane kosztują tyle samo co nowe wiec na pewno na nim nie stracisz jak będziesz już chciała sprzedać. ALE! nosidła są dla siadających dzieci. Wczesniej za bardzo obciążałoby kręgosłup. Niby są jakieś wkładki dla niemowląt ale dla maluszków które nie siedzą tylko chusta dobrze podtrzymuje kręgosłup dziecka. Jest grupa na Allegro Chusty Polska. Polecam tam jest dużo o chustach i nosidłach ergonomicznych. X Biedronka ja daję malej MM odkąd skonczylam karmić piersią. Ja kupuję Nan, teraz już Nan3. Pierwsza córka też na tym mleku była :) Lilianka31

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Biedronko co do ślubu brata to ja bym chyba się nie zdecydowała z 2 tyg dzieckiem... Żeby chociaż miało miesiąc, a tu jeszcze odporność słaba takiego maleństwa. Trudna decyzja. Myślę że brat zrozumie. Jak starsza córka się urodziła i miała tydzień to tez mieliśmy wesele w rodzinie, nie tak bliskiej ale mąż sam pojechał właśnie do kościoła i na obiad. Lilianka31

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szmacioszka ja pierwszą @ dostałam miesiąc po porodzie. Teraz jestem w trakcie drugiej @. Pierwsza to było tylko plamienie. A teraz też sporo leci ale najlepsze jest to, że wcale nie boli. Myślę, że może tak być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Szmacioszka
Zuzka mnie boli masakrycznie, a leci jak z kranu, nie wiem czy dam radę z domu dziś wyjść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nadzieja78
Szmacioszka u nas z karmieniem identycznie :D nie więcej niż 90 i nie rzadziej niż co dwie, trzy godziny ;-) Księżniczka:-) A noce podobne w większości do Waszych :-) tylko ze moja je pól godziny, kolejne pól odbija (musi co najmniej trzy razy bo jak ja odłożę po 1 to mlaska i widzę ze jej podchodzi) potem z pól godziny czuwam czy nie uleje bo śpi na wznak a no i jeszcze zmiana pieluchy ..to dla mnie snu niewiele juz zostaje do kolejnego karmienia ;-) X Dziewczyny ile dajecie Sab simplex? Po 15 kropli do każdego mleka? Z łyżeczki czy do mleczka ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewuszki współczuję Wam tych przejść z kolkami, nas ominęły więc ja jestem zielona w temacie. Melduję że u nas wszystko ok, zaczynamy rozszerzać dietę, synek rośnie jak na drożdżach. Podczytuję Was w wolnej chwili ale brakuje czasu na naskrobanie kilku słów. Poza tym ktoś mnie tu jeszcze pamięta :) ??? Hihi <> Biedronko jak nasz W. miał 6 dni pokonaliśmy trasę 300 km (spał całą drogę). Także wydaje mi się że samo przejechanie to nie problem, gorzej z imprezą, ale myślę że na godzinę do kościoła moglibyście wyskoczyć gdyby ktoś w tym czasie popilnował Wam dziecka, bo zabierać go na takie uroczystości i tłumy gości chyba bym się nie odważyła. Zrobisz tak jak będziesz uważała, pamiętaj że każda mama wie co najlepsze dla jego dziecka. <> Poruszałyście kwestię szczepień... chyba jako jedyna wybrałam szczepienia obowiązkowe te sanepidowskie (moi rodzice pracują w służbie zdrowia i jakieś doświadczenia i pojęcie w tym temacie mają więc posłuchałam ich za i przeciw) a nie skojarzone, dodatkowo szczepiliśmy na rotawirusy i pneumokoki chociaż mały nie będzie chodził do żłobka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Szmacioszka
Nadzieja 15 kropli do mleka, bo podono lepiej tak działa na jelita. No to słabo masz z tym snem, Junior też śpi na wznak, ale nie odbijam go w nocy, a pieluchę zmieniam tylko raz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Azzurro
Szmacioszka- ze mnie lało się strasznie. Mój syn też jadł mało a częściej, w wieku twojego też tylko 90ml, do tej pory je mniejsze porcję, nawet z rozszerzoną dietą. Gazy to ja wiem że maluchy mają po mleku i to normalne ale zbyt częste kolki to raczej nie, no ale może mu wkrótce przejdzie. Niestety doskonałego mm nie ma. Biedrona -tak jak pisze Szmacioszka foteliki samochodowe to nie są tak naprawdę wygodne dla niemowlaków. Mój syn max godzinę śpi a potem się wierci i zaczyna płakać, nie lubi też skupisk ludzi i sklepów, może dlatego że ja go nie wożę po shoppingach i nie jest przyzwyczajony a może po prostu nie lubi tych wszystkich bodźców, jak nie miałam z kim go zostawić i był mus zabrania go, to po dwóch sklepach dostał szalu, nawet do samego spożywczego nie mogę wejść bo od razu się budzi i płacze. W samochodzie w czerwcu będzie gorąco a klima, nawiewy na dorosłego mogą źle działać a na noworodka tym bardziej. Karmienie co dwie godziny w aucie,odbicie, przebranie pieluchy bo kupa murowana to też nie lada wyczyn. Trzeba gdzieś się zatrzymać i to szybko bo noworodek je na żądanie etc....Także sprawa do przemyślenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zosiu pamiętamy pamiętamy:) Cieszę się, że u Was wszystko ok. Wojcieszki to fajne chłopaki. Jedna pani doktor mi powiedziała, że to wojownicy;) też miała Wojtka;) Xxxx Szmacioszka ratuj się czymś od bólu. Mam nadzieję, że to ta pierwsza taka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×