Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

julia83

IUI IVF komu się udało? Kontynuacja cz.2

Polecane posty

Zgadzam się z tym co napisała Azurro Biedronko. My też naszego zabraliśmy do sklepu jakieś 2 tyg temu i więcej tego nie zrobimy. Ewidentnie był przestraszony. Głośno, zapachy, światła. Niestety ale takim wyjazd może okazać się mordęgą dla Was i dla niego. Faktycznie foteliki są mega niewygodne. Myślę, że nie wytrzyma dłuższej trasy. My jeździmy do rodziców, zajmuje nam to ponad godz. Pod koniec trasy Mały zaczyna się wiercić i płakać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Azzurro
Nadzieja- mój syn ulewał bardzo mocno w ciągu dnia ( 8 -10 razy zmieniane ubranie), ale w nocy akurat nic albo delikatnie( i tak jest zwykle u ulewaczy) , mimo że niemal zawsze spał na plecach. Poduszka klin chroni przed zakrztuszeniem, więc nawet jak córce coś się uleje to spłynie. A jak nie chciał odbić w nocy to kładłam go na prawym boku, a za plecy wkładałam wałeczek żeby się nie przekręcił. Jak nie będziesz już szeroko pieluchowac to może spróbuj. Podchodzące do przełyku jedzenie nie oznacza, że zawsze wyleci na zewnątrz, najczęściej wraca do środka. Ja nie mam chust i nosidełek także jestem zielona w temacie Biedrona- ja wzięłam do szpitala 20 pieluszek jednorazowych, 2 flanelowe na owinięcie i 2 tetrowe. Ktoś pytał o ręcznik, ja mam ze smyka firmy smyki, z kapturkiem i aplikacjami na nim w słoniki, koszt 59,99 , jestem zadowolona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jednak u mnie obędzie się bez zabiegu dr zadowolona beta spadła do 19, a po usg powiedziała że jest dobrze. Więc skoro dobrze to dla mnie super, zabiegu nie będzie. W pt mam jeszcze zrobić bete

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Azzurro
Biedrona- oczywiście sklepy to nie to samo co wesele ale jednak też podobne bodźce, choć wiadomo że każde dziecko jest inne i co innego mu przeszkadza. Ja bylam z moim ostatnio na urodzinach u babci i niestety ciagle płacz był, mimo że byl na moich rękach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szmacioszka u mnie po Kubusiu okresy nie były aż tak mocno obfite jak przed ciążą, ale za to bardziej bolesne xxxx Fajnie, że któraś z Was napisała o promocji w Smyku-obkupilam Kubę w body i spodnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MiśkaD
Biedrona- dobre z tym dzieleniem i oddaniem obcej kobiecie ;) Ja poki co jestem zdania, ze kazda fajna mama moze dostac na starosc kolejne fajne dziecko, w naszym przypadku corke :) Oby tylko syn mial dobry gust i nie wybral sobie za zone wrednej pani ;) dobre relacje z synem i synowa to tylko radosc :) moja mama ma juz synowa i ziecia :) z wszystkimi dogaduje sie swietnie :) fakt jest taki, ze traktuje mojego M jak jednosc ze mna, nigdy nie pyta co u mnie tylko co u nas, no i najwazniejsze- nie pytana nie wtraca sie w nasze sprawy :) a jak nie raz chcemy sie czegos doradzic to nigdy swojego zdania nie narzuca tylko mowi, ze ona zrobilaby tak, ale to jest nasza sprawa :) mam nadzieje, ze sie nie zmieni, a ja bede co najmniej taka jak ona :) Co do wesela brata- osobiscie uwazam, ze jesli bedziesz czula sie na silach to mozesz jechac :) Nie pojechalabym w dzien samego slubu, ale co najmniej dzien wczesniej, zeby nie bylo za duzo nowosci od razu tylko stopniowo :) Do kosciola tez bym wziela malego, zawsze mozecie stanac wozkiem na zewnatrz :) Z obiadem tez bym sie nie wstrzymywala, ale na pewno chcialabym opuscic sale zanim zacznie sie glosna muzyka :) Ja mam jeszcze troszke czasu do porodu i moze wszystko jeszcze mi sie odmieni, ale poki co takie mam zdanie ;) Jeszcze moze podpytalabym polozna co o tym sadzi :) My tez mamy wesele w czerwcu, rodze w sierpniu a wszyscy pytaja mi sie czy idziemy :P Jesli sytuacja sie nie pogorszy to oczywiscie, ze do kosciola i na obiad pojdziemy. A czy zostaniemy dluzej to juz zalezy od tego jak bede sie czula :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lucy :-) X Biedronka powiem Ci ze musisz zobaczyć jak Ty będziesz się czuła po porodzie ..czy Ty dasz radę. Szwy , zmęczenie, ból nie sprzyjająca pozycja siedząca np.po cc rana jednak boli. Ja w tej chwili jak córcia ma 5 tyg mogłabym pojechać. Podróż podzielić na dwa albo trzy. Moja córcia jedzie na śpiąco 100 km potem zaczyna sie prężyć, stękać i płakać bo chce się wyprostować ..biorę przewijak klade ja zmieniamy pampa karmimy i znów leży na pleckach i można jechać dalej. Wszystko zależy od Ciebie i tego jak wymagający trafi Ci się Egzempkarzyk :-) :D X

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
* Biedronko oprócz tego co napisały dziewczyny musisz wziąć też pod uwagę fakt, że możesz nie urodzić w terminie. Jeśli urodzisz tydzień wcześniej, to będzie Ci na rękę, ale chłopcy często lubią zostać trochę dłużej w brzuszku u mamusi, więc jeśli urodzisz tydzień później to już kiepsko z tematem wesela. * Kinia bardzo dobrze. Myślę, że to szczęście w nieszczęściu. Powodzenia w dalszych działanich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ZosiaD :-) Azzurro :-) Dzięki za odpowiedzi Lilianka chyba się zdecyduje na takie nosidło:-) My po wizycie u kardiologa. Usg , ekg wszystko ok :-) !!! Rycze ze szczęścia:D w październiku kolejna wizyta. Nasza córcia bardzo lubi jak sie przy nie cos robi. Usg i ekg smok w buzi i oczy dookoła głowy:-) jako jedyna nie zapłakała w gabinetach:-) między badaniami leżała na przewijaku i słuchała wszystkich dźwięków z zaciekawieniem. Raz tylko zapłakała jak dziecko obok płakało. W sklepie żadnym z nią nie byłam ale u lekarzy w kilku poradniach i zawsze jest pełno ludzi a ona pogodna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ola1986_86
Witajcie Dziewczyny! Rzadko piszę, często podczytuję, ale przyszedł czas i na mnie ;-) Nie będę się rozpisywać.. Wewnętrznie podjęłam decyzję o przekazaniu zarodka do adopcji. Mamy już Synka. Nie oczekuję słów krytyki. Nie jest to też nic, za co należałyby mi się owacje na stojąco ;-) Po prostu nie mam się z kim podzielić tą decyzją. Gdzieś jednak z tyłu, tuż za mną siedzi myśl, że może nigdy nie będę potrafiła pogodzić się z myślą, że gdzieś tam urodzi się moje dziecko.. Myślę, że wśród Was też będą dziewczyny, które staną przed tym dylematem.. Mam nadzieję, że nie zaśmieciłam wątku swoimi przemyśleniami :-) Zosiu, pozdrawiamy Cię serdecznie !!! Dziękuję za wysłuchanie :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kurczaczekkk
Hej. Pisałam do was po transferze. :) w sobotę robiłam test w 9 dpt wyszły dwie kreski :) dzisiaj byłam na becie i jest 290 w 11 dpt. Jest nadzieja :) teraz środa na powtórkę z bety :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Azzurro
Nadzieja- super że mała zdrowa, wiedziałam że będzie dobrze. Mój też lubi usg , ważenie, mierzenie, ale chyba ma po mnie że nie lubi jak jest dużo ludzi wokół. A jutro mamy szczepienie i znów pewnie będę powstrzymywać łzy. Kiniaa- dobre i to :-), trzymaj sie. A co do zarazków etc. Pytałam w szpitalu skąd mój syn mogl złapać tak wcześnie rota i norowirusa . Nie chodziłam z nim po skupiskach ludzi, w ani jednym sklepie, ani w przychodni. Powiedziała ,że wystarczyło że blisko niego była osoba która miała lekki ból brzucha, jednorazowe luźniejsze wypróżnienie i nawet nie wiedziała że jest chora. U mnie było kilku gości, przychodzili pojedynczo, nikt nie trzymał syna na rękach , była też położna, zatem każdy z nich mógł go zarazić. Potem przebywał tylko ze mną i do tej pory nie złapał żadnej infekcji, nie chodzimy po galeriach handlowych, wolę świeże powietrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny do ktorego tc bierze sie ten progesteron dowcipnie?? Ja odstawilam trzy dni temu w 12t2dniu i od wczoraj pobolewa mnie podbrzusze..czy to moze byc od tego ze odstawilam??? Ale w klinice mowia ze bierze sie do 12tc..wiec niewiem... Czy mialyscie bole brzucha w 13tc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nadzieja te nosidla są dla dzieci które potrafią siedzieć, a te wkładki (niby dla noworodków) ortopedzi przeklinaja. Kręgosłup dzieci mimo wszystko nienaturalnie się wygina. Są ewentualnie chusty kolkowe których nie trzeba wywiazywac. Biedronka ja uważam tak Miśka w sprawie Twojego wyjazdu. Ale niemamusie to sobie mogą doradzać hehe Może weźcie ze sobą teściową żebyście nie musieli brać małego na przyjęcie tylko ona zostanie z nim w hotelowym pokoju. Jak będziesz karmić piersią to dziecko będzie dostawalo w nim przrviwciala na odporność. Będzie lato... Mąż Ci pomoże... No zobaczysz. My mamy zaplanowane wakacje na Mazurach w sierpniu, ale mały będzie miał już 1,5 - 2m-ce około. Lucy wyśle Ci maila. Możesz do nas dołączyć na fb. Lilianka przypomnij maila bo Eversea też chciała dołączyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zosia akurat trafiłaś na zacięcie strony więc mam nadzieję że jednak przespalas noc. Nic się nie martw. Raczej sobie podraznilas sluzowke bo w ciąży delikatniejsza. To tylko spirytus, nie pilas go przecież :) Kinia jeśli chodzi o parking to szpital nie ma, ale dookoła jest dużo miejsc płatnych w parkomatach. Ja nie miałam nigdy problemu..Czasem zrobię 2 kółka Ale ogólnie luuzik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość dzid
Kurczaczek trzymam kciuki za przyrost Ja brałam luteinę do 18tc Ola rozumiem, mam 3 zarodki i nie będę za mrożenie płacić do końca życia, a więcej dzieci nie planuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Julia,mleko matki daję ogólną odporność ale nie uchroni przed bakteriami,wirusami, chorobami zakaźnymi, dzieci matek karmiących też chorują a czasem nawet bardziej niż te karmione mm, nie ma reguły. Wszystko zależy od dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja na szybciutko.Wiktoria 13.04.2016 ,3400g,53cm.Jest cala i zdrowa. Czujemy dobrze.Pozdrawiamy golf

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zosia to bardzo wcześnie odstawilas. Ja dopiero w 17tc. Mój lekarz mówił że dopiero wtedy gdy całkowicie wykształci się łożysko. Xoxo Kinia to naprawdę dobre wieści. Najważniejsze ze obyło się bez zabiegu. Xoxo Ola dla mnie to wielki problem z oddaniem zarodka do adopcjo. Mam jeszcze jeden zarodek i na pewno go zabiorę za 2 lata. Jeśli się nie uda transfer to nie wiem czy zdecyduje się na kolejne in vitro. Bo obawiam się że powstaną 2 zarodki, a dwóch już nie zdążę zabrać :( Nie wyobrażam sobie tego ze moje dziecko gdzieś będzie sobie żyło. Xoxo Kurczaczekk gratuluję i trzymam kciuki za przyrosty. Xoxo A ja miałam jednak sesję ciążowa, na świeżym powietrzu, w pięknym ogrodzie. Koleżanka zadzwoniła ze chce mi zrobić bo potrzebuje do portfolio wiec spoczko, niech ma:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 18.59 WIEM. Nie mowilam o chorobach. Jest lato. Wirusów jest znacznie mniej niż zimą. Golf gratuluję córeczki!!! Tradycyjnie odezwij się co i jak gdy znajdziesz chwile! Malena jak tam? Ewelka a co u Ciebie? Przygarnelas kropka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny, nie każdy zarodek się przyjmuje więc nie jest pewne czy będą z nich dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ola1986_86 rozumiem Twóją decyzje,jak tu kolezanka napisała,tez nie chce do konca zycia placic za mrożenie zarodków,ale mamy jeszcze 3 i zastanawiam się czy będziemy chcieli jeszcze trzecie dziecko,bo wiecej niz trojka to juz na pewno nie damy rady... Z drugiej strony,nie wiem czy będę umiała żyć z myślą, że jakaś kobieta urodziła moje dziecko :( Trochę to mnie boli :( xxxx Kurczaczek trzymam kciuki za przyrost :) xxxx Golf gratulację córci,napisz w wolnej chwili wiecej szczegolow ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ananasowa
*Golf, gratuluje:) niech Mała zdrowo rośnie! *Nadziejko, ciesz się, ze badania wyszły ok. Pamiętam, jak jeszcze w ciąży martwias się o serduszko. Piękne wieści :* *kinnia, nawet nie wiesz, jak mi ulzylo, jak przeczytałam, ze obędzie się i Ciebie bez zabiegu! Bardzo do cieszę! Organizm potrzebował więcej cZasu i leków, ale wreszcie wraca do siebie! Czytam,ze przed Tobą wiele badań. Nawetech dadzą odpowiedź, gdzie jest problem! Pamiętaj, ze kazde dzialanie przybliza Cie do celu:* *Biedronka, Julka, ciągle się nadziwic nie moge ze juz w takich zaawansowanych ciaAch jestescie:) rosnijcie pieknie! *Alex, czekam na wieści z wizyty!:) *Malamii, zagladasz tu czasem? * czytam Was na biezaco, ale rzadko pisze. U mnie trwa 17tc. W środę wizyta i może poznamy płeć:) czuję się dobrze, wyniki w normach i powoli pojawia się brzuszek. Waga też drgnela:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmartuskaa1985
Kochane mam pytanie czy wy przed zabiegiem laparo i histero miałyście jakieś oznaczenia? Ja mam A/B/C z trzema !!! ;) hehe może WY wiecie co to znaczy. No i jeszcze chciałam dopytac jakie miałyście znieczulenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Azzurro
golf- gratuluje i powodzenia w macierzyństwie:-) Ola- według mnie należą Ci się właśnie owacje, bo jest to trudna decyzja. Nie ma co się oszukiwać, ale większość kobiet które nie mogłyby mieć dzieci, to skorzystałyby właśnie z dawstwa , ale jak chodzi o oddanie swoich komórek czy zarodków to są zawsze duże wątpliwości. Gdyby nie takie dziewczyny jak Ty, wiele par nie zostało by nigdy rodzicami, wiele kobiet nie mogło by poczuć kopniaków w brzuchu. Jest to bardzo szlachetna decyzja ale i zrozumiałe są też Twoje rozterki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×