Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

julia83

IUI IVF komu się udało? Kontynuacja cz.2

Polecane posty

Gość gość
Uo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MiśkaD
Zocha82- przytulam Cie mocno i nie dowierzam ;( X Penelopka- ja bardzo czesto zostawalam sama w domu na 24h, a czasami nawet 48h. Obiady robil M i tylko odgrzewalam lub dostalam od mamy czy tesciowej zamrozone porcje dla mnie. Jak ktos byl ze mna to mialam podane wszystko do lozka, a jak nie to sama idac do wc zrobilam sobie np kanapki i herbate. Czesto przy tej okazji przygotowalam porcje owocow i zabieralam kolo lozka. Ja i tak wstawalam okolo 10 razy dziennie do wc. I zawsze staralam sie cos wziac z kuchni przy okazji. Dziewczyny radzily, zeby herbate zrobic w termos- zawsze zapomnialam powiedziec M zeby go wyjal ;) ogolnie wszystkie potrzebne rzeczy M wyjmowal mi wczesniej i zostawial na blacie w kuchni, zebym rak do gory nie podnosila i nie schylala sie :) jest to do ogarniecia :) drugi sposob to catering, ale ja zrezygnowalam, bo wiele rzeczy na poczatku nie moglam przelknac ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Penelopka28 - trzymaj się w tym szpitalu. Ja nie miałam nakazu bezwzględnego leżenia, lekarz powiedział proszę dużo leżeć ... ciężko z tym było, więc często pojawiało się plamienie, na szczęście brązowe lub takie ciemno brunatne ... raz ogromnie mocno "poleciało", ale miałam wtedy wizytę i okazało się, że właśnie krwiak się opróżniał. Dziś według usg z prenatalnych 16t 0d ... czuję się dobrze i plamień nie mam od dawana. Trzymam za ciebie kciuki. Dasz radę ... Któraś z dziewczyn musiała leżeć, to prosiła chyba męża o naszykowanie posiłków na cały dzień i to jeszcze najlepiej naszykowane mieć blisko łóżka ... o Ania1313 - acard działa przeciwzakrzepowo, zatem przeciwporonnie. Lekarz wie co robi, w tej kwestii zdecydowanie nie słuchaj znajomej. o Ananasowa - cieszę się, że z Maluszkiem wszystko dobrze ... 22mm to już "kawał człowieka" ... pamiętam jak niedawno moje dzieciątko było takiej wielkości, a tymczasem ponad 2 tyg temu długość ciemieniowo - siedzeniowa 71mm ... czas mija niesamowicie szybko ... a krwiaki w końcu odpuszczą :D o Dziewczyny mam pytanie do świeżo upieczonych mama i tych co tuż przed porodem. Czy zwiększyły się wam pod koniec ciąży piersi? Moje powiększyły się już w 2 miesiącu i póki co nic więcej się z nimi nie dzieje, jednak boję się, że to nie koniec :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
UP

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Darkness powiększyły sie na początku (z B na C ;-) hehe i więcej ani drgnął. Pewnie jak laktacja sie zacznie to jeszcze przybiorą.. Tymczasem cala noc bole jak na @ włącznie z krzyżem i udami, ale nadal tylko dołem i nad ranem ustąpiły:-) no dzis dr.przy badaniu oceni czy zrobily jakiś "postęp" czy wyznaczy termin cc czy jeszcze cierpliwie czekać;-) czuje sie jak tykająca bomba :D . Końcówka łatwa nie jest, współczułam dziewczynom rodzącym w upały ..;-) Udanych wizyt wszystkim !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MiśkaD
Ananasowa- ciesze sie, ze z malenstwem wszystko dobrze :) to jest najwazniejsze :) a krwiak... popatrz na mnie- w koncu udpusci! :) Dostalam zielone swiatlo na wstanie z lozka, ale nie potrafie sie przelamac i wrocic do w miare normalnego funkcjonowania :( nadal boje sie schylac czy podnosic rece do gory. Wstaje tylko na posilki, a ze dr pozwolil na podroz samochodem to M wywiozl mnie na dluzszy czas do mamy, bo ma ciezki okres w pracy i w domu go w ogole nie bedzie. Tutaj nie pozwalaja mi na nic ;) Roznica jest taka, ze troszke wiecej siedze... Na spacer boje sie isc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miska przynajmniej masz towarzystwo :-) co do aktywności rozumiem Cie doskonale. Na spacer idź na 10 minut powolutku i tak z dnia na dzień będzie lepiej ;-) Ja ta ciążę w większości polegiwałam i nie żałuję, cale życie odwróciło mi się do góry nogami.Praktycznie żadnych wyjść nie mówiąc o wyjazdach. Mowie do m.ze jak po porodzie przyjdzie mi przejść z 500 metrów to będę miała mega zakwasy:D Ale warto a czas zleciał nie wiem kiedy. Glowa do góry!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nadzieja - trzymam kciuki za Twoje rozwiązanie, po tych miesiącach niepokoju, wszystko pójdzie gładko przy rozwiązaniu. Ananasowa - cieszę się , że z dzidzią wszytko ok , oby jak najszybciej krwiak się wchłonął. Tydzień temu byłam na wizycie , moja córcia miała 1800g, termin porodu przesunął mi się na 20.04. Cały czas Was podczytuje i kibicuję wszystkim dziewczynom. Strasznie mi ten czas ucieka, myślałam że te 9 miesięcy będzie trwało i trwało, dopiero zaczęłam wyprawkę kompletować . Miłego poniedziałku życzę i samych dobrych wiadomości !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ananasowa- super, maluszek jest silny, a krwiak -moze potrzeba trochę wiecej czasu żeby się wchłonął x Penelopka28- niech mąż zakupi również taki suchy szampon do włosów (dzięki niemu dłużej utrzymasz je w czystości), zakup mgiełki wodnej (takiej zapachowej) do ciała też wspomoże utrzymanie higieny. Szkoda, że nie dali Tobie izolatki żebyś się komfortowo czuła i nie musiała słuchać tych głupich komentarzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malena5
Dziewczyny, niech krwiaki Wam w końcu odpuszczą. Mi dały spokój, jak odstawiłam Clexane. x Darkness, mi też na początku mocno piersi przybrały, a teraz mam spokój. Pewnie tak jak pisze Nadzieja, jak ruszy laktacja, to i rozmiar jeszcze się zwiększy (swoją drogą ja już podziękuję, bo teraz już mam 70G....). x Nadziejka, odliczamy do Twojego rozwiązania! Potem Ewa i ja. O kurka! Jak to szybko minęło... x Co do ruchów, to nie potrafię ich liczyć. Tzn nie chcę, bo bym co drugi dzień na IP siedziała. Mały ma dni bardzo *****iwe, a ma też leniwe, że tylko smyrnie, przeciągnie się. Mąż wtedy mówi, że jak jednego dnia szalał, to drugiego odsypia :-P Ruchy traktuję raczej intuicyjnie. x Wczoraj wieczorem miałam już stracha... Brzuch bardzo się napinał, na długo i bolał mnie dół brzucha. Wzięłam magnez i nospę, poszłam spać i na szczęście przeszło. Ale strachu się najadłam, bo to dopiero 33t2d...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Magda dzięki:-) X Malena takie bole juz mogą sie powtarzać. U mnie tak bylo i jest do teraz i nawet w tym czasie tydzień w szpitalu byłam na magnezie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nadzieja78, Malena5 - dzięki za takie pocieszenie :( nie pamiętam jak było w pierwszej ciąży, ale jeśli jeszcze mi urosną (75H - jest już ciut za małe :( ) to ja wysiadam. Byłam ostatnio w sklepie z bielizną (najlepszym w moim mieście) i 80G to był największy rozmiar jeśli chodzi o biustonosze dla karmiących ... wiem już, że będę miała problem. Tylko M... zachwycony :P wczoraj usłyszałam, że mam zaje...ste piersi i że nigdy jeszcze nie były takie mega duże. o Nadzieja78 - to już finisz ... cudnie ... niedługo przytulisz córeczkę. Jestem ok 20tyg za tobą ... zatem jeszcze nieco poczekam ... teraz z niecierpliwością oczekuję na 1 takie wyraźne ruchy i już nie mogę się doczekać. o Dzisiaj wyjątkowo nic mi się nie chce, a tu przede mną jeszcze wizyta u endokrynologa. Mam nadzieję, że wyniki TSH, FT3 i FT4 będą odpowiednie. Pozdrawiam was wszystkie ciepło, chociaż za oknem śnieg i temperatura poniżej zera :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zapisałam się do dr na 11.03 myślicie że jest szansa na serduszko? To będzie 4 tyg po Iui a 6 po okresie, czy przełożyć na 21? Ile bralyscie duphastonu w ciąży, bo ja biorę 2*1 tabletka, czy to nie za mało. Luteiny nie biorę. I jeszcze pytanie o encorton czy w ciąży go bralyscie, niby ja biorę tylko pół tabletki rano i pół w południe ale nie mam pojęcia czy go odstawić czy nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewap156
Nadzieją odezwij się jak po wizycie !!!Malena ją wczoraj miałam też taki dzień brzuch straszy ją od pewnego czasu magnez i no spa regularnie bo inaczej bóle jak na @ były bardzo częste i coraz bardziej bolesne ale wczoraj taki straszny ból raz dołem raz góra a ją panikara jak sobie pomyslalam że poród to 100 razy bardziej boli to jak to wytrzymam tyle czekalam na mojego skarba a teraz boje się że mnie dam rady i jak cos się stanie mojej Niuni!!!A Malena o te ruchy pytalam lekarza bo też tak mam raz lenistwo raz brykanie ale mówi że ok zależy to od tego co zjem jakie i ją mam samopoczucie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewap156
Kkinia ją też po udanej iui i powiem ci że encorton bralam do 13tygodnia a później odstawialam go stopniowo duphaston bralam 3razy po jednej luteine 100 też 3razy i prolutexu raz i mimo że nie miałam złych wyników progesteronu mój kazał brac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kinnia, ja z encortonu wchodziłem etapami, więc N pewno nie można tego tak odstawić. Myślę, że 6tyg po @ serduszko dopiero może pojawić, na pewno bedzie piekny pecherzyk pechwrzykiwm zoltkowym. Ale różnie to bywa, może będzie serdusxko;) Miska, niech się Tobą dobrze opiekują ;) a spacerku maleńkie uskutwczniaj, coby świeże powietrze łapać ;) Penelopka, ja leżę praktycznie cały dzien, a działam podobnie jak Miska wcześniej. Kanapki, termos i wszytsko przy kanapie, a jak idę do toalety, to po drodze cos z kuchni zabieram. Da się to zorganizować i można siw przyzwyczaić ;) Zocha :* Julka, dopisz mnie prosze na 13.03 na usg Malucha;) Malamii, duzo o Tobie myślę :* Alex, kciuki za Twoje Endo!! Nadzieja, Morela, dajcie znać po wizycie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do penelopki! Wez sie rozpedz i walnij glowa w mur tylko tak porzadnie. Nie da sie czytac tego ciaglego narzekania, jakby ta ciaza byla dla ciebie najgorsza kara w zyciu! Zobacz ile tu na forum jestcdziewczyn ktore staraja sie juz tyle czasu i nic, inne tez leza ale nie marudza bez przerwy jak ty! Fakt jest to uciazliwe ale staralas sie o dziecko chcialas go wiec do cholery nie jested w stanie wytrzymac tych kilku miesiecy? Wiecznie ci cos nie pasuje. Z twoja glowa naprawde jedt cos nie tak, to ze mialas problem z zajsciem to jednak natura wie co robi! Ja nie staralam sie o ciazr dlugo bo 2 miesiace ale od 11 tyg do 38 lezalam. Mialam ryxyko poronienia i porodu przedwczesnego. Bezwzgledny zakaz chodzenia. Dluzyl sie czas i ciagly strach o dziecko ale wiedzualam ze te kilkq miesiecy minie i przytule moje dziecko i to dla niego wytrzymam to lezenie. Nie uzalalam sie nad soba. Mozna czytac ksiazki ogladac filmy czas zleci mysli sie o dziecku a nie memrocze bez przrrwy jak tu lezec!!! Ja bylam sama maz w pracy cale dnie. Przygotowywal mi obiad kqnapki i do lodowki. Jak szlqm do wc to bralam do lozka. W szpitalu tez lezalam wiele razy i tez byla taka syfiara co sie nie myla smrod az mdlilo. Wkoncu zwrocilqlam jej uwage i zaczela uzywac chuteczek i matka przychodzila ja myc. Nie wiem co to za szpulitql bo tu gdzie bylam na patologi ciaxy przy nakazie lezenie dwa razy dziennie przychodzila polozna i podmywala okolice krocza pod basenem. A oprocz tego maz, mama, siostra mogli umyc wlosy i cale cialo pztrzec mokrym recznikiem. Nikt nie smierdzial oproz tej jednej co raz na tydzien dala sie umyc. Zrozum ze jet to nie przyjmne nie uzalaj si nad soba! Wez sie w garc pomysl ze to robisz dla dziecka i zamiat stekac zaakceptuj to i rob to co zrovlbic w twoim stanie mozna. Czy maz nir moze cie codziennie umyc mokrym recznikirm? A krocse pachy pod basenem woda? Albo polozna? Te chusteczki tez na dluzsza mete nie zdaja egzaminu bo btud pot i zapach chustezek to wybuchowa mieszanka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość penelopka28
Gościu nawet nie czytam twoich wypocin bo szkoda nerwów i czasu. U mnie spokojnie. Nie narzekam, tylko to co się dzieje trochę mnie przerosło. Ma mi prawo być ciężko i walczę o dziecko, bo gdyby tak nie było to wypisałabym się już dawno. I nie oceniaj, bo to nie jest miejsce na ocenianie. Nigdy nie wiesz co tobie się przydarzy w życiu, czy nie będziesz potrzebował pomocy innych osób, czego ci absolutnie nie życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewap156
Gość bardzo przykre są takie wpisy !!!!Czy tobie sprawia to przyjemność ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja po wizycie. Córcia przybrała przez dwa tygodnie 300g i waży 3100. Szyjka skrócona ale jeszcze jest. Skierowanie na cc na 15 marca a 14 do szpitala. No chyba ze zacznie się wcześniej. Odstawić acard i nospe.Aspargin 3x1.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewap156
Czyli Nadzieją ma nas bolec do końca jak .......i mamy sie nie przejmować no to ok .Powiem ci że te bóle które mam obecnie to gdyby to nie był 35tydzien to już dawno bym jechała na IP .Dobrze że z Niunią ok i rośnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Noe pisalam teho zeby poprawic sobie humor. Wiem jak to jest lezec cala ciaze ale naprawde nie roUmiem postawy penelopki. Ja tez mialam chwile slabosci a racEj checi wstania i zrobienia wyprawki. Ale w glowie mialam zdrowie i zycie dziecka wiec nawet nie myslalam kategoriami penelopki ze zle zle zle wszysyko zle. Ja odrazu zaszlam w ciaze wiec myslalam ze kobiety dluzej starajace sie jeszcze bardziej sa w stanie duzo zrobic zeby ciazr utrzymac. Skoro starasz sie kilka lat czy miesiecy to kurde jakim problemem jest te 7-8 miesiecy lezec plackiem? To zsfna krzuwda trzeba myslec ze to czas zeby odpoczac i nic nie robic. Problemem dla penelopy jest wszystko jakby ciaza byla kara naprawde. Czy tak duzym wyzwaniem jest zorganizowac jedzenie na kilka godzon? Rozumirm ze nie kazdy ma mame twsciowa siostre brata do pomocy ale maz jakby nie bylo jest tez od czegos prawda? W takiej sytuacji zrobic prosty obiad kilka kanapek i zostawic w lodowce to taki wyczyn? Kolejna straszna rzecz to mycie sie. Taka wyczekana ciaza chyba nie powinna byc problemem prawda? Pisze to zeby ta dziewczyma wzilela sie w garsc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Penelopka kurczę nie przyszło by mi do głowy napisać "walczę o dziecko, bo gdyby tak nie było to wypisałabym się już dawno". Nie brzmisz jak osoba która długo starała się o dziecko i jest to spełnienie Twojego największego pragnienia... Ananasowa bardzo cieszą mnie wpisy od Ciebie! Wiesz dlaczego.... Nie chciałam być tym przykrym wspomnieniem. Teraz Twój mały Cudzik rośnie w Tobie. Tak miało być. Miałaś jeszcze chwilę zaczekać... Nadziejka jeszcze 2 tygodnie:) Dobrze że kupiłaś mniejsze ciuszki bo córeczka nie jest wielkoludem :P - No i dobrze! dziewczynki są filigranowe :* Darkness jak ja Cię rozumiem! U mnie w pierwszym trymestrze piersi urosły 3 rozmiary miseczki. Tęsknię do swoich małych. M też zachwycony, ale teraz mówi że zaczynają przypominać piersi karmiące a nie sexi bomby :P no trudno się dziwić jak dotykają odstajacego brzucha :P hihi na szczęście to przejściowe. Pociesze Cię ze w drugim trymestrze mi nie urosły, ale tak jak Nadzieja pisze przy laktacji pewnie jeszcze urosną :O My już w górach. Kwaśnica zaliczona :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×