Czy osoba zakochana będzie w stanie ukryć uczucie

usta mówią co innego rozum podpowiada co innego a serce jeszcze coś innego

jasnowidzem nie jestem, muszę używać resztek rozumu

nie wszystko jest takie jak nam się wydaje poza tym Ty też wyglądasz na szczęśliwego z nią, kiedyś widziałam, jak trzymaliście się za ręce

gość dziś Dlaczego ma mieć ubaw ? Zależy od człowieka, jeżeli to dojrzalsza osoba, to raczej zrozumie, chociaż, myślę, że w pewnych sytuacjach nie jest wskazane wyznawanie czegokolwiek, bo jeżeli trafimy na zły czas to spalimy. Słowa wszystko psują. Dlatego trzeba uczucia okazywać, a nie wyznawać, aby ta osoba poczuła i zrozumiała. Jeżeli poczuje i zrozumie, a mamy szansę u tej osoby (np. nie jest zajęta) to powinna dać sygnał zachęty, za czym powinny iść dalsze kroki obydwu stron w kierunku zacieśniania znajomości. Wyznania nie są dobre w początkowej fazie, wyznawać powinniśmy uczucia będąc pewni, że druga osoba jest na to gotowa i czuje to samo co my, inaczej to nie ma sensu. No chyba , że ktoś chce po prostu wyrzucić z siebie ciśnienie , które go rozsadza i z całą premedytacją decyduje się na to uczuciowe "samobójstwo" z nadzieją, że po spodziewanym odrzuceniu poczuje się lepiej i szybciej wyzdrowieje.

2016.04.13 dobrze napisane tylko może być odwrotnie jak druga osoba będzie się domyślać że ktoś ją darzy uczuciem szczerym i się z tego śmieje ma to daleko gdzieś albo jeszcze dalej to nie ma co okazywać a co dopiero rozmawiać z taką osobą jak i tak jesteśmy na straconej pozycji ale to zależy od człowieka jak było napisane wyżej ludzie się dobrze nie poznali a już się skreślają na samym starcie

2016.04.13 https://www.youtube.com/watch?v=zCXJb_dPf3I

dziś jedno jest życie więc pamiętajcie jak jesteście wolni i pojawi się uczucie to nie ma sensu ukrywać bo to samo dobro ale też nie ma co od razu wyznawać lepiej pomału okazywać

Jest jeden facet który mi się podoba i zawsze jest takie dziwne napięcie między nami, oczywiście oboje zajęci. Raz przy mnie powiedział do kolegi, że lepiej się nie zakochiwać wypowiedz tą poprzedziły ich spojrzenia bez słowa na siebie. Jak myślicie po co to powiedział przy mnie?

https://www.youtube.com/watch?v=HR7fiGTiovo czy mogę ufać ci są ludzie którzy się przejechali na miłości zawiedli się oddali się w całości i nic nie mają z tego są nie ufni niektórzy zamknięci w sobie mają dosyć a zdarza się że jeszcze ktoś by od nich coś chciał bo się podoba czy zakocha

Oczy są zwierciadłem duszy Spójrz w oczy, a będziesz wszystko wiedział.Nie wiadomo jak możesz ukrywać swoje uczucia do drugiej osoby, wyrzekać się, ale oczy Ciebie zdradzą Kiedy wodzi za Tobą wzrokiem Panowie raczej podchodzą z dystansem do okazywania uczuć często bronią się. A najbardziej Ci, którzy maja nieudane związki za sobą. Chyba my kobiety jesteśmy w tej kwestii bardziej otwarte. Czasami zastanawiam się, czy to dobre jeżeli ktoś ma coś do ukrycia..nie potrafi patrzeć prosto w oczy....w oczach tkwi cala prawda tak uważam Milosc jest jak woda bez niej nie można żyć

20.19.dokładnie.s

gość 2016.04.13 [20:miałaby niezły ubaw gdybym wyznał jej swoje uczucia, ustawiona w życiu przy każdej okazji wychwalająca swojego obecnego, oczywiście że można ukrywać uczucie, ta druga strona może czegoś tam się domyślać w bardzo niewielkim stopniu ale nigdy nie dowie się prawdy Dlaczego nigdy? Może ona wciąż czeka..

może, tylko jeśli ktoś przy każdej okazji przypomina ci że jest mu super ze swoim partnerem to trochę głupio wyjechać ze swoimi uczuciami

może tak tylko mówi, żeby o czymś gadać. ja tak mam. on czasem zagaduje o moją relację z facetem, podpytuje się a ja sę nie żale.

czasami usta nie chca mowic prawdy, czasami udajemy przed innymi, kiedy spojrzysz w oczy... oczy powiedza wszystko... nawet bedac w zwiazku czy malzenstwie, zainteresowana osoba bedzie dawala sygnaly, co z tym zrobisz? to juz twoja inicjatywa

Są chwile gdy wolałabym martwym widzieć Cię Nie musiałabym się Tobą dzielić nie nie Gdybym mogła schowałabym Twoje oczy w mojej kieszeni żebyś nie mógł oglądać tych które są dla nas zagrożeniem

gość wczoraj może, tylko jeśli ktoś przy każdej okazji przypomina ci że jest mu super ze swoim partnerem to trochę głupio wyjechać ze swoimi uczuciami A czy Ty jesteś bez zobowiązań?

Znów się pojawiasz, nagle nie zapowiedzianie Muszę Cię przywitać choć czuję rozstanie Chwytasz za serce a w duszy aż boli Odejdź przecz odejdź szybko nie powoli Zabierze ze sobą smutek i cierpienie Być może ja wtedy na lepsze się zmienię Powstanę i krzyknę w geście radości Widząc szczęście w tunelu przyszłości

a bywa też tak, że przez miłość się umiera, każdego dnia po kawałku niestety

Nie patrzę jemu w oczy, nie kokietuję,nie zakładam nogi na nogę,nie bawię się włosami,jestem zwyczajna, zachowuję się normalnie i wiem, że on nigdy nawet nie pomyślał, że to tylko gra, bo w środku płonę .

Ten problem staje się znacznie bardziej poważny, gdyż każdy PRAGNIE bliskości. Każdy pragnie bliskości, gdyż bez niej jesteś samotny we wszechświecie, żyjesz bez przyjaciela, bez ukochanej, bez kogokolwiek komu mógłbyś ufać, bez kogokolwiek przed kim mógłbyś odkryć swoje rany. A pamiętaj, że rany nie zabliźnią się, jeśli nie są odsłonięte. Gdy je zasłonisz, wypełnią się jedynie jeszcze większą ropą.

Często, nawet gdy ktoś inny jest gotowy by obdarzyć cię swoją miłością... wtedy wycofujesz się. Pojawia się obawa: "tak, to piękne, ale jak długo będzie to trwać? Wcześniej, czy później będę musiał się odkryć". A miłość oznacza bliskość, miłość to dwie osoby zbliżające się do siebie, miłość to dwa ciała w jednej duszy. I pojawia się lęk, lęk o swoją duszę, swoje wnętrze... "przecież nie jestem doskonały, lepiej się ukryć, lepiej się nie odkrywać, niż narazić na odrzucenie"... I w ten sposób lęk przed odrzuceniem nie pozwala ci przyjąć miłości, nie pozwala ci zbliżyć się do innej osoby.

21.37 Dokładnie czuje to samo..

niektórzy ukrywają całkiem skutecznie, a są to często osoby dojrzałe... lub mocno dojrzałe. Młodym ciężko ukrywać - zdradzają ich zazwyczaj, albo zbytnia gorliwość, lub odwrotnie, nadmierne "unikanie". Są jednak osoby, które chowają uczucia tak głęboko w sobie, że nie widać po nich, po prostu ...przeżywają wszystko wewnątrz.

Kiedy pojawia się miłość, kiedy chcesz w nią głębiej wejść, powstaje następny problem. Wchodząc głębiej w miłość, tracisz swoje fałszywe "ja". I zaczynasz się bać, unikać głębi miłości, gdyż ta głębia jest jak śmierć. Zaczynasz tworzyć bariery między sobą a twoją ukochaną, gdyż kobieta wydaje się jak przepaść, przepaść przez którą możesz zostać wchłonięty. Powstałeś z kobiety, ona jest łonem, przepaścią... jeśli może dać ci życie, może dać ci też śmierć. Kobieta jest niebezpieczna, tajemnicza. Nie potrafisz żyć bez niej i jednocześnie nie potrafisz żyć z nią. Nie możesz się od niej oddalić, gdyż bez niej życie jest puste; nie możesz się do niej zupełnie zbliżyć, gdyż wtedy tracisz swoje "ja".

Pięknie napisane, od serca :)

Miłość jest sztuką dawania i brania . Otwierania sie na drugą osobe a nie zamykania . Otwieraniu towarzyszy bezgraniczne zaufania i ufność . Dajemy Jej/Jemu wszystko co sprawia nam największa radość , satysfakcję .Współnie rzrezywamy zdarzenania jakie niesie dzien .Wspolne wyjazdy , poznanwanie swiata to ma sens wtedy , gdy dzielimy bardzo pragniemy to dzielic z tym wybranym /kochanym człowiekiem .Z wszystkimi innymi chocby byli oddanymi przyjacóiłmi, rodzina -siostra , brat dzieci to ma zupelnie inny smak i inny wymiar . O to chodzi , zeby otworzyc serce i dusze . Nie będzie miejsca na analizy , kalkulacje typu jak dlugo jeszcze i czy w ogole . Zle zalozenie . Kochana osoba powinna nas przeniknąć do szpiku kosci , poznac największe wady , traumy , niegodziwości , bledy poniewaz tak budujemy wzajemne ZUFANIE. Wiarygodność i zaufanie , troska i szacunek,odpowiedzialność skaldają sie na wzajemna niepojętą fascynacje tej osoby . Inteligencji , szczodrosci , dobroci ,empatii . Miłosc uszlachetnia , wyostrza zmysly . Obecnosc kochanej osoby czyni nas szczesliwymi, radosnymi nakreca , inspiruje Inaczej oddychamy , patrzymy , śnimy . Bliskosc nabiera zupelnie innego znaczenia .To nie bycie razem , rozmowy , wspolne posilki , problemy , praca . Milosc to jedyna zaleznosc miedzy ludzmi opierająca sie na niezaleznosci . Papuszki nierozlaczki , kobita bluszcz , etc , to nie to . TO fascynacja jego osoba , praca , pasja kim jest i gdzie dązy . Upor , determiancja Wzajemnie oczekujemy wsparcia i takie otrzumujemy . Bo ta osoba jest nam najblizsza na swiecia , najdrozsza , jest wszystkim co stanowu kwitesencje naszych starn , mysli i celow . Pragniemy jej ciala , to oczywiste , ale kochane cialo traktyjemy czule , nobliwie , tak jak bylaby to kr**** filizanka , bardzo droga chinska z epoki Ming ..niepowtarzalana . Dla mnie jedyna . Nie kubek do kawy Z Cmielowa . Jezli mamy swidomośc , ze spotkalo nas cos fantastycznego , cos czego nie rozumiemy ( normalny objaw) ale w zyciu zmienia priorytety , skale wartosci , rozwija ...Makszymalnie wukrza do lez i raduje maxymalnie do lez , a rozłąka jest katusza , katargą , łagrem prawie to czego tu sie bac ? Ze wciągnie, pochłonie nas bezgranicznie , uzalezni od siebie , nie pozwoli normalnie zyc , zabierze wolnosc , ograniczy ? ? Nie , jezli kochaja sie wzajemnie dwie tak samo myslące , czujące osoby . Nie ograniczy . Bo kazdy z dwogja ma swoja prace , hobby , zinteresowania , bo chcemy dac mu wolnosc dlatego ze go Kochamy . Akceptacja , bezinteresownośc , brak warunkow do spelnienia . To jest bardzo proste tego nie trzeba wymagac jezeli jest milość .Tak ,ta Milość ktora spada jak grom , ktora jest nieproszona , ktora jest potezna silą zmieniajacą nas i dla nas czy tego chcemy czy nie . Nikt kto kocha nie jest w stanie ukryc swoich uczuć .Mowy nie ma . Miłości i kataru nie da sie ukryć . . To gest , slowo , rumieniec , spojrzenie , dotyk , zmiesznaie i usmiech , wszystko ...

Dajcie juz spokoj z tymi poematami

owszem, gdy się ma 19 lat

naiwna