Implantacja zarodka, jakie miałyście objawy? kontynuacja c.d.

Doris32 powiem Ci szczerze ze psychika daje dużo . Ja bardzo chciałam 2 dziecko i o niczym innym nie myślałam . Dopiero jak odpuściłam to od razu zaszłam. A teraz po poronieniu tez wydaje mi sie ze mam jakaś blokadę bo niby bardzo chce by w ciąży ale z drugiej strony bardzo sie boje ze to moze sie powtorzyc

Kamyczku to czekamy na Twoje testowanie:-) Doris to dziwna sprawa u Ciebie, bo czy niedobor wit d3 moze wywolac problemy z zajsciem?

Czytalam, że przy niedoborze wit. D może być problem z jakością komórek jajowych (co nawet jakoś tłumaczyłoby pusty pęcherzyk) oraz zagnieżdżaniem. Moja mama mówiła mi ostatnio jak jej powiedziałam, że badalam poziom wit. D, że jak ona miała kiedyś problemy z zajściem (dzieci co 5 lat) to ginekolog kazał jej brać właśnie tę witaminę. Zapytam jeszcze w następny wtorek czy to przez to mogę plamić.

Doris to moze faktycznie przyczyna w tej wit d3, moja gin tez,mi kazala lykac ta witamine

Dziewczyny tez biore wit d tez man niedobor ponoc w naszym klimacienie idzie jej przedawkowac

Doris to może wiele tłumaczyć. Witamina D odpowiada za odżywianie wszystkich komórek, jeśli poziom jest za niski (u mnie był wynik poniżej 30) to organizm się wyjalawia i musi dużo więcej pracy włożyć w to, żeby wartości odżywcze do komórek trafiły. Wiec skupia się raczej na sobie, niż na utrzymaniu dodatkowego członka rodziny. Generalnie, jest jakby słabszy, trochę jakby jadł ale jednocześnie głodował. Przy moim niedoborze związanym z hashi biorę 2000 jednostek vigantoletten, a powinnam brać 3000. Tylko ze miałam plamienia za każdym razem przy podniesieniu dawki (choć teoretycznie wit d nie daje takich efektów),ale co organizm to organizm. Ja juz się nauczyłam słuchać wlasnej intuicji pod tym względem. Ja z niedoboru nigdy nie miałam plamien, ale każdy organizm jest inny. Lekarz może mieć problem z uznaniem, że akurat możesz mieć taki "urok" i plamic,ale ty tez siebie obserwujesz i wiesz co kiedy wystąpiło etc. Moja gin w przedniej ciąży doradziła mi odstawienie wit d.i ja jej posłuchałam,bo nie miałam jeszcze zaufanego endo i wiedzy. Teraz postapilabym inaczej.

W artykułach wyczytałam ze wit d jest toksyczna przy 4000 jednostek, ale moja endo twierdzi, że u nas bezpiecznie jest do 12 tys. Pewnie dlatego, ze mam hashimoto i niedobory z tego wynikające. Trzymam kciuki za powodzenie dzidziusiowej misji ! X x x Czuje się średnio . Mam wrażenie, że jestem chora a nie w ciąży. I nosi mnie.

Baletko ja tez się kiepsko czuje do tego jestem przeziębiona ogólnie mnie w brzuchu ciągnie i jest jakby twardy

Kamyczku robilas test?

To moze zasługa ciśnienia i wiatru. Przespalam 1,5h i trochę mi lepiej. Dziewczyny, mam dylemat czy powiedzieć tesciom o ciąży. Rodzice mojego Prawie-Męża pytaja często co u nas, bardzo dużo serca nam okazują. mieszkają jakieś 90km od nas i byli przyzwyczajeni, że do nich jeździmy tak raz na miesiąc czy 1,5. Ostatnio widzieliśmy się w święta i teraz podpytuja co tam i jak tam. Gin nam radziła i my sami też,zeby się nie cieszyć do II Trymestru z wiadomych przyczyn,ale trochę mi przykro bo musiElibyśmy zbywac ich przez kolejny miesiąc. Mój zasugerował żeby ich zaprosić do nas i im powiedzieć. Ja bym wolała powiedzieć przez telefon i potem ich zaprosić bo długo się nie widzieliśmy i nie mogę wychodzić. Nie chce ich oszukiwać ani oficjalnie się ujawniać.

W ogóle wiecie, ja naprawdę nie chce o ciąży rozmawiać z nikim z rodziny.. właśnie sobie zdałam z tego sprawę.

Baletka jeśli nie chcesz zapeszać to wstrzymaj się z informowaniem rodziny, miesiąc to nie tak długo, chociaż wiem jak trudno się powstrzymać żeby się nie podzielić radosną nowiną :) Ja gdy byłam w ciąży z 1szym dzieckiem to powiedziałam wszystkim od razu, teraz jeśli mi się uda zajść to się wstrzymam przynajmniej do pierwszej wizyty na której usłyszę serducho. Doris dużo witaminy d3 jest w rybach morskich

aniala nie robilam, zrobie jutro z rana jak nie dostane @ bo musze isc do lekarza. dziewczyny jestem taka chora ze masakra, mam chyba zapalenie zatok. a siedze w robocie bo jestem na wyjezdzie dzis i zaraz nie wytrzymam.

Kamyczek mi na zatoki pomaga Ibuprom zatoki, na początku 2 tabsy od razu. Trzymam jutro kciuki, napisz od razu jak coś będziesz wiedziała :)

pewnie to przez chorobe sie @ opoznia bo nie czuje sie ciazowo w ogole. jasne justyn ze sam znaka, od razu :)

Tzn ja chce powiedzieć tylko im tak, żeby się nie martwili bo wiem,ze się martwią. wiedzieli, że byłam na zwolnieniu lekarskim w zeszłym roku i teraz jestem. Ale nie chce im tego mówić face to face,nie jestem gotowa, wiem ze oni zachowają to dla siebie.

Baletko postanowiłam nie mówić narazie nikomu wole poczekać do II trymestru lub jak juz będzie widac. Kamyczku trzymam kciuki. U mnie przed terminem @ czułam się przeziębiona miałam temp jeden dzień. Niestety teraz tez bardzo gardło boli i ogólnie jestem slaba. Dziewczyny niech ten czas szybko leci chciałabym żeby juz byla wiosna lato.

Kamyczku, ja miałam 2 razy grypę jelitowa, która okazywała się być ciąża, a tym razem w ogóle nic nie czulam, wiec... nigdy nie wiadomo czy coś juz nie wędruje do twojego brzuszka :)

Ciągle jestem glodna ale jak jem mam uczucie, ze jestem pelna...tak jakos ciężko mi w brzuchu

Aniala, mam tak samo. Albo jestem głodna, ale wszystko śmierdzi. Cd mnie to nie chce z nimi rozmawiać face to face. Nie chcę w ogóle rozmawiać o tym, że jestem w ciąży na tym etapie.

Baletka chyba tak to działa,ze jak kobieta jest w ciazy to myśli że nie jest tylko choroba ja dopadła.Ja byłam świecie przekonana że mam grypę a grypa okazała się Julia :-* Dziewczyny termin miałam według Usg na 29 luty a dzisiaj się dowiedziałam że jestem już 5 dobę po terminie według @ i w piątek mam sie zglosic do szpitala.Jak nie moglam zaciazyc to nie moglam za cholerę a teraz jak jestem to moja córeczka siedzi w brzuchu i ostro sie trzyma hmm chyba za dobrze ja karmie :-)

Ja powiedziałam rodzinie w ok 16 tyg ciazy wcześniej się bałam że będzie coś nie tak więc wszystko zależy od was laski.

Renia powodzenia. Jejku jak bym chciała być na tym etapie co Ty.

Hej kobietki. Ja jestem nakrecona jak zawsze... Mialam sie nie nakrecac ale jak zobaczylam plodny sluz to znow sobie mysle a moze tym razem... Odliczam tez dni do wizyty w klinice i poza tym bez zmian poza ciaglym bezsensownym napieciem... Kamyczku czekam na wiesci, wierze, ze sie udalo!!!

Hej dziewczyny, dopada mnie chyba przeziebienie, a teraz odebralam wyniki i okazalo sie, ze mam toksoplazmoze ;( jestem cala w nerwach ;( moj gin kazal zrobic jeszcze jakies przeciwciala wiec dowiem sie w piatek co dalej ;( daj znac kamyczjau po testowaniu.

Blondi nie martw sie na zapas moja kolezanka wlasnie zakonczyla potyczke z toksoplazmoza okazalo sie, ze chorobe przeszla wczesniej i jest ok a tez szalala z nerwow i wyniki wskazywaly na chorobe...

nie udało się. dostalam okres. ide sobie poplakac. nie mam juz sily na to wszystko.

Kurde Kamyczku przykro mi bardzo :((((((""

Kamyczku tak mi przykro:-( 3maj sie, ja wiem jak to boli, ale nie poddawaj sie! Ale wiem ze czasami trzeba sie wyplakac zeby znow dalej walczyc...

pierwszy raz wyplakalam sie mezowi. zobaczyl jak mi zalezy. troche mi ulzylo ale to takie rozczarowanie. do konca sie wierzy ze sie udalo. przede mna ostatnia szansa dziewczyny. podwojna dawka clo. dzis jest c*****o ale jutro pewnie mi przejdzie. dzieki dziewczyny