Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

atomka83

Implantacja zarodka, jakie miałyście objawy? kontynuacja c.d.

Polecane posty

Gość Blanula87
Fakt ze z popoludniowego ale ani sladu drugiej kreski. No nic nowy cykl nowe starania i nowa nadzieja :-) dobrej nocy dziewczynki :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Blanula87
A i piersi nadal mi rozrywa a po @ ani sladu. Dalsze szukanie przyczyny przed nami. Milego i slonecznego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amimi
Blanyla, nie rozumiem. To Ty mialas w koncu okres? Wydawalo mi sie,ze mowilas,ze mialas. Jak na moje oko,to masz bardzo rozregulowane hormony. Sprawdzalas to kiedys? Albo jakos w ostatnim czasie? Xxx Mnie tez bardzo mocno zaczely bolec piersi. Czyli standardowo. Tylko teraz czekac,az przyjdzie. Dziewczyny,ktoras miala miec w tym cyklu inseminacje. Gawsik,to nie bylas Ty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Blanula może to nie była @ tylko jakieś plamienie a @ jeszcze przyjdzie? U mnie dzisiaj 24dc, plamię od 18dc, nie mam siły już na te plamienia, czego bym nie robiła to i tak są (praktycznie nie plamiłam tylko w ostatnim ciążowym cyklu, ale nie wiem czy to ze względu na ciążę czy na Letrozol), lekarze mówią żeby się nie przejmować ale mi nie wychodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amimi
Doris,troche Cie rozumiem. Ja jak slysze,ze mam odpuscic,to mnie trafia... chcialabym,ale niech ktos powie jak? Ciezko jest,kiedy na czyms nam zalezy. Od kiedy znowu bedziesz brac tabletki? Masz jakis inny nowy plan?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Amimi nie ma się co nakręcać na odpuszczanie :), jeżeli tego nie poczujesz to po prostu się nie da,jak człowiekowi zależy to zależy i koniec. Tak jak pisałyśmy tu jakiś czas temu - to nie jest tak, że sam fakt, że chcesz mieć dzieci i się o nie starasz powoduje, że nie zachodzisz w ciążę, myślę, że bardziej może blokować stres, strach itd., chociaż mówię, gdyby to działało w 100% to byłoby środkiem antykoncepcyjnym :). Jeżeli chodzi o moje plamienia - ja się po prostu boję, że to jest objaw czegoś co powoduje, że tracę ciąże, mój lekarz mówi, że nie ale wiadomo - obawy często bywają nieracjonalne, po prostu wolałabym ich nie mieć. Tabletki biorę od następnego cyklu, od 3 do 7 dnia, ginekolog powiedział, że nie ma na co czekać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amimi
Masz racje Doris,ale tak strasznie mnie denerwuje,jak ktos mi wmawia,ze mam odpuscic. A najbardziej jak mowi to ktos,komu sie udalo za pierwszym razem. Gdyby tak bylo,to w ciaze zaszlabym ponad rok temu. A zastanawialas sie,czy nie skonsultowac tego z innym lekarzem? Chociaz czemu mialabys mu nie ufac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Doris32
Mi się wydaje, że tak mówią ludzie, którzy nie do końca rozumieją sytuację bo nigdy się w takiej nie znaleźli albo po prostu nie wiedzą co powiedzieć. Jeżeli chcę mieć dziecko a nie udaje się piąty, dziesiąty cykl to jak mam odpuścić? nie wiem jak, ani tego nie czuję, ani nie umiem odpuszczać jak mi na czymś bardzo zależy, mogę co najwyżej się oszukiwać a i tak prawda wyłazi przed terminem @ :) Amimi już dwóch ginekologów powiedziało to samo - w moim przypadku nie mam co przejmować się tymi plamieniami - anatomicznie jest wszystko ok, hormonalne też. Mogę się konsultować do bólu, do momentu aż ktoś potwierdzi moje obawy, może trzeci ginekolog a może dziesiąty ale to przecież nie o to chodzi żeby szukać kogoś kto dopasuje się do mojego oglądu sytuacji, ciężko mi tylko się z tym pogodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amimi
Jezeli juz kilku tak Ci powiedzialo,to pewnie tak jest. Nie mieliby po co wszyscy wprowadzac Cie w blad. A te poronienia moga z czego innego wynikac. Najwazniejsze,ze Twoj lekarz dziala,a nie przyglada sie biernie,bo to jest najgorsze. Wiesz,ja mysle,ze wiele osob nie zdaje sobie sprawy z tego,co przezywa kobieta,ktorej dlugo nie wychodzi. Ja wiem,ze juz teraz nie bede pytac,kiedy ktos spodziewa sie dziecka i na co czeka,bo jest to bardzo krzywdzace,jezeli nie wychodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heja dziewczyny u mnie negatyw, jak mogło być inaczej. mój M bardzo rozczarowany :( szkoda mi go. ja nie bardzo rozczarowana bo wiedziałam że tak wyjdzie. dziś 31 dc przy moich cyklach 26 dni. no może 28 po były po lekach. zostaje czekać.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Doris a może zaproponuj lekarzowi żeby Ci przepisał luteinę albo duphaston? Mój też mówił że to na pewno nie o to chodzi bo progesteron w normie, ale przepisał mi duphaston na zasadzie że to na pewno nie zaszkodzi, i w cyklu w którym go brałam plamienia miałam minimalne i to tylko 2 dni przed @. Teraz jestem w 13dc, od 16dc znowu mam go jeść, zobaczymy czy znowu pomoże. Wiem jak te plamienia wkurzają :( Odnośnie tematu odpuszczania to ja już nawet nie próbuję, zawsze jak dostanę @ to mi się wydaje że odpuszczę w tym cyklu, a jak tylko zaczyna się druga faza to się nakręcam. Ale to chyba wszystkie tak mamy :( Dziewczyny trzymam kciuki za was wszystkie, udanego weekendu :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justyn brałam Duphaston przez 2 cykle od 16 dnia, żadnego wpływu na plamienie nie miały - tak samo długo, taka sama intensywność, różnica była tylko w poprzednim cyklu ale nie wiem od czego, albo z powodu Letrozolu, albo z powodu ciąży, zobaczę w następnym miesiącu co i jak. Cholera Kamyczek, szkoda :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amimi
Kamyczku,tak mi przykro. Chociaz moze Ci sie poprzesowalo wszystko? Xxx Justyn ja co miesiac sobie to obiecuje. I do owu jest dobrze,a po juz sie zaczyna. Chociaz w tym cyklu nie mam objawow tak,jak ostatnio,wiec jest postep. Czuje sie jak zwykle tylko strasznie piersi bola. Brzuch pewnie zacznie po niedzieli,chociaz jak sie przeciagam to jajnik boli. Zastanawiam sie nad rozpoczeciem jakiejs aktywnosci fizycznej. Tylko sie troche boje,ze zamiast pomoc,to zaszkodze. Wy cwiczycie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amimi
Kamyczku,tak mi przykro. Chociaz moze Ci sie poprzesowalo wszystko? Xxx Justyn ja co miesiac sobie to obiecuje. I do owu jest dobrze,a po juz sie zaczyna. Chociaz w tym cyklu nie mam objawow tak,jak ostatnio,wiec jest postep. Czuje sie jak zwykle tylko strasznie piersi bola. Brzuch pewnie zacznie po niedzieli,chociaz jak sie przeciagam to jajnik boli. Zastanawiam sie nad rozpoczeciem jakiejs aktywnosci fizycznej. Tylko sie troche boje,ze zamiast pomoc,to zaszkodze. Wy cwiczycie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość renia84
Dziewczyny w cyklu w którym się udało ja zaczęłam bardzo męcząca pracę fizyczną pracowałam przez 12 godzin z przerwą 1,5 godz i odpuscilam ponieważ chciałam stanąć na nogi i co w 1 cyklu zaskoczyło więc psychika naprawdę działa cuda!!! Wcześniej dbalam o zdrowe odżywianie,biegalam,cwiczylam i nic poronienie a później jak już olalam wszystko bach cycki strasznie swedzialy więc test najtańszy kupiŁam i co dwie krechy więc niech mi nikt nie mówi że psychika nie ma znaczenia !!!!Dzisiaj moje szczęście ma prawie 3miesiące

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Renia jakieś na pewno ma ale to też nie jest tak, że jak chcesz dziecka i się starasz to nie będziesz go mieć i dopiero jak nie będziesz chciała albo będzie Ci wszystko jedno to zajdziesz w ciążę, no bez jaj :). Chodzi mi o to aby nie siać tu też terroru odpuszczania - musisz kobieto bo inaczej nic z tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amimi
Renia,jednym to pewnie pomoze,innym nie. Ja pewnie odpuszcze,jak wykorzystam dostepne metody. Mam jednak nadzieje,ze przy inseminacji sie uda. Tak bardzo na to licze. Ale nie jestem w stanie o tym nie myslec,bo mi zalezy. Mialam isc na bete,ale daruje sobie. Brzuch zaczyna bolec. Szkoda mi tylko kasy. Xxx Kamyczku,Blondyneczko,Blanula,Kamila - co u Was slychac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Blanula87
Hej kochane nie zagladalam ostatnio. Tez mysle ze hormony mam rozwalone bo mialam bardzo skapa @ a piersi mi wciaz dokuczaja teraz swedza mnie niesamowicie. Hormony badalam ostatnio na wlasna reke tylko progesteronu nie badalam wyniki bardzo ok co niesamowicie mnie zdziwilo ale pisalam juz o tym. Coz wiecej... Nic w tej chwili. Odezwe sie jak zacznę coś robic ze sobą i dowiem sie konkretow bo Teraz nie mam co pisac. Milego dziewczyny :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość renia84
Jasne że intesywne myślenie nie jest żadna antykoncepcja bo by nie było tabletek i szukanie przyczyn jest jak najbardziej wskazane,nie da się nie myśleć skoro człowiek stara się miesiącami lub latami i ciągle nie wychodzi tylko chodziło mi o to by nie dac się zwariować i znaleźć czas na swoje zycie, swoje hobby.Ktoras dziewczyna pisala o jezdzie na rolkach no bez przesady na pewno sport nie przeszkadza w zajsciu w ciążę no bez jaj !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Blanula musiałam przeoczyć Twojego posta o badaniach, możesz przypomnieć jakie badania robiłaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kobietki ! Mam mały problem, założyłam własny temat ale mało pomocy otrzymałam wiec postanowiłam wejść tutaj ! Otóż chodzi o to, ze Wczoraj jak skończyłam sie kochać z mężem , zauważyłam ze mam krwawienie .. Zdziwiłam sie ponieważ był to dopiero 20 dzien cyklu . Przewaznie @ pojawia sie u mnie ok. 28 dnia cyklu . Jeszcze bardziej zastanowiło mnie to ze juz kilka godzin pózniej krwawienie było jak sama końcówka @ i pózniej zniknęło . Dodam, ze około dwa dni przed tą sytuacja miałam dziwne bóle podbrzusza. Dzis z kolei pol dnia nic nie było a teraz znowu pojawiło sie plamienie ale dość gęste i w takim bardzo blado różowym kolorze . Istotna sprawa jest tez ze Z mężem kochamy sie bez zabezpieczenia ponieważ mielismy problemy z płodnością a teraz czekamy na wyniki czy juz jest w porządku . Nie zabezpieczaliśmy sie ponieważ nawet jakbym zaszła w ciąże to bylibyśmy bardzo szczesliwy chociaz takie prawdziwe starania mielismy zacząć dopiero kiedy wszytsko bedzie wiadomo . No i niecałe 2 tygodnie temu byłam u ginekologa i na 100 % nie byłam w ciąży . Ale dwa dni pózniej miałam owulacje i kochaliśmy sie jak zwykle bez zabezpieczenia .. Czyli minęło od tamtego czasu jakies 11 dni . Czy to możliwe zatem ze to plamienie implantacyjne ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olunia to rozumiem ze masz.owulacje odrazu po okresie? tak mi sie wydaje ze w takim razie twoja faza lutearalna chyba jest zbyt dluga? tak mi sie wydaje chociaz ja nie lekarz. a co do plamienia mkze to być implantacja ale nie musi moze zrob test jak plamienie ustalo? Bo rozumiem ze z hormonami nie mialas problemow? u mnie nic ciekawego niedlugo dni plodne a i dziewczyny za 32 dni slub jejku już się denerwuje. wrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blondyneczka87
Hej długo sie nie odzywalam, bo jakoś nie mogłam się zebrać. Byłam w piatek na cytologi i posiewie, ale nie wiadomo czy nie bede musiala powtarzac bo okazało się że mam jakąś małą nadrzerke i przy pobraniu ją ruszyła i zaczęła krwawić. Na chlamydie nie zrobilam badania bo sie okazalo ze pobieraja tylko od pon do czwartku. A teraz czekam na okres i na wyniki, które maja byc za 2 tyg. I wtedy zobacze co dalej :/... Powiem Wam ze wogóle mi się nie chce myśleć nad tymi badaniami i kombinować co i kiedy :( chyba mam dość :( Kamyczku nawet jak sie na pierwszy rzut oka okaże ze byly drożne to po tym badaniu może się okazać że będą bardziej drożne i trzeba sobie dać czas i dzialać a potem myślec o klinice. I przykro mi ze ta @ przyszła :( moja też przyjdzie niedlugo. Aga został tylko miesiąc, jak ten czas leci:) ja miesiac przed slubem to wariowalam ze stresu i moj M mowi ze byłam nie dowytrzymania a ja niewiele pamietam z tego okresu hehe To bedzie naprawde cudowny dzien :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Blanula87
Doris robilam sobie ogolnie morfologie i dodatkowo tsh fsh lh i prolaktyne jesli dobrze pamietam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Blanula to trzeba by było zrobić jeszcze kilka badań ale mi się wydaje, że ważniejsza jest teraz kwestia Twojego męża i jego morfologia. Jak już podreperujecie finanse to przejeździe się do Artemidy, powtórzcie badanie nasienia i skonsultujcie czy nie trzeba umówić się do androloga. Może przy okazji napiszę co ja miałam badane po pierwszej wizycie bo wydaje mi się, że to dosyć szerokie podejście do tematu i może się komuś przyda: - LH - E2 (estradiol) - AMH - TSH, FT3, FT4 - anty-TPO - witamina D3 - toksoplazmoza - powiedział, że zbadałby mi progesteron i prolaktynę ale miałam robione te badania na własną rękę cykl wcześniej więc olał. To wszystko co pamiętam bo nie mam tego przed sobą, jak mi się coś jeszcze przypomni to dopiszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Blanula87
Doris dziekuje Ci bardzo jestes niesamowita! No wlasnie tak zrobimy tylko odczekamy dwa cykle na witaminach i bierzemy sie konkretnie za leczenie. Piersi nadal mnie bola wiec na pewno i we mnie tkwi jakis problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Blanula87
Dziekuj***ardzo Doris za informacje. Na pewno udamy sie do Artemidy zrezygnuje z wyjazdu na urlop i zainwestujemy w nas. 9dc tempka wysoka w ogole na maksa mi nie spadla bo spadki mam nawet do 34.99 a ten byl 36.6 a dzis znow 36.9... Ehhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Blanula87
Wyslalam kilka postow zacial mi sie net i nic mi nie wyswietlalo. Przepraszam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Blanula no czasami tak się jakoś dodaje. Dziewczyny u mnie chyba 3 podejście do tematu, wczorajszy test pozytywny, plamienie mi wcięło, jutro jeszcze powtórzę test, zobaczymy. Póki co nie ma mi co gratulować, pogratulujecie jak doczekam wizyty u ginekologa za 2 tygodnie, po prostu trzymajcie kciuki :) Na razie biorę Accard, kwas foliowy w zwiększonej dawce, Duphaston i witaminę D i czekam, na razie do jutra, później do wizyty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×