Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Niedlugo rozprawa chodzi o widzenia z....

Polecane posty

Gość Niedawajdziecka
Czy pozwalasz z nimi się kontaktować dziecku w twojej obecności? Jak są tacy bezczelni nie pozwalaj. Odseparuj jakby tych ludzi nie było. Koniec. Nie ma dziadków nie było i nie ma. Oni nie mają prawa Cie szkalować. Masz adwokata wykorzystaj co o Tobie mówią i załóż sprawę o naruszenie dóbr osobistych. Zrób to. Nie mogą Ci dyktować. jeśli nienawidzą ciebie nienawidzą też dziecka tylko będą się odgrywać na nim wylewać złość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokladnie. Gdyby to byli ludzie od poczatku zyczliwi i nastawieni na bycie dziadkami to by byla inna sprawa. Jak dziecko sie urodzilo w szitalu nie byli. Do domu przyszli po miesiacu. Na godzinkę raczej do nas na kawe. Nigdy z wozkiem nie wyszli mimo ze inni z daleka do nas wpadali i do dziecka pospacerowac czy cos porobic. A oni nie. Boze co ja mam. Mowic juz w tym sadzie. Sad nie rozumie chyba tego co przechodze. Albo mam za slaba adwokatke?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I jeszcze jedno mnie zastanawia skoro moj maz jest w trakcie adopcji corki to on ponoc bedzie wpisany w akt urodz w usc a byly wykreslony. Wiec tez prawnie bedzie ojcem to dlaczeho mamy sie zgadzac na nich? Ja uwazam ze jak dziexko podrosnie bedzie miec np 8lat samo zdecyduje i moge wtedy dziecko im zawiesc nawet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niedawajdziecka
Słuchaj. Nie jesteś złą matką. Korzenie są ważne ale teraz pytam jakby był ojciec pedofilem czy narkomanem lub siedział za zabóstwo to uważacie że też takiemu należą się kontakty? Właśnie wy rozumiecie podejście po właścicielsku. Nie ważne jakim jest człowiekiem ważne że wielki tatuś czy dziadek i ma prawa. Nie ma. To że jest jego krew to krew i to wszystko. Ja bym chyba tez dziecku nie mówiła że jego ojciec nie żyje, choć tego nie wiem. Ty wiesz bo wiesz jaka jest tam sytuacja. Wiem natomiast jedno, dziecko to nie jest własność, to oni próbują je zawłaszczyć. Mama jest przy dziecku zawsze czy chce czy nie, czy jest zmęczona czy nie, czy ma siłe czy nie. Ty masz prawa do dziecka z ustawy, jesteś opiekunem prawnym w tym momencie JEDYNYM czy wiesz o tym i pamiętasz. Dziadek to tylko dziadek. Jeśli nie mają do ciebie szacunku to nie wpłynie to pozytywnie na dziecko, ilu jest takich chorych dziadków którzy zamęt wprowadzają ustawiają dziecko, Nie dawaj im, nie masz obowiązku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niedawajdziecka
Ja bym powiedziała że: - dziadkowie nie pomagali mi w wychowaniu mimo że o to prosiłam - nie szanowali jako synowej nie chcieli zameldować czy przyjąć mnie z dzieckiem w trudnej sytuacji - nigdy z dzieckiem nie wychodzili nie bawili się - mają do mnie nadal bardzo negatywny stosunek i to nie może mieć miejsca bo wpłynie źle na dziecko, będą próbowali poróżnić i oczernić ciebie w oczach dziecka musisz powiedzieć że inaczej nie potrafią o tobie myśleć - powiedziałabym że obawiam się że będą bili dziecko bo wiem że czasem bili twojego męża jak był mały, ty jesteś matką i się ich boisz że swoje stare metody będą uskuteczniać na wnuczce Pytanie czy dają Ci alimenty obecnie a jak nie to ile Ci proponowali że będą dawać? Czy to jest tak że dają teraz już czy to jest ich karta przetargowa na zasadzie dasz dziecko dostaniesz kase?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli on dziecko przysposobi to przecież dziadkowie nie powinni mieć już praw, ale w tym kraju mają jakieś tam. To jest tylko jeden mały zapis w kodeksie rodzinnym ale tam nie jest napisane że masz im dawać dziecko na noc. To sądy taką praktykę z tyłka stosują.Była glośna sprawa że dziadkowie gwałcili wnuczka, dziadek kazał mu sobie robić loda, kazali patrzeć chłopakowi jak uprawiają z babką seks, był reportaż o tym. I tacy dziadkowie mają prawa i sąd im zasądził widzenia i noclegi u dziadków, tak to się skończyło, wątpię żeby wnuczek był normalny chociaż z całego serca mu tego życzę i mam nadzieję że się podniesie a Bóg mu pomoże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie daja alimwntow. A od zmarlego eks meza nie mialam regularnie alimwntow tzn plaxil raz na cztery miesiace 250 300zl a jak sprawe zglosilam do komornika bylo za pozno bo zmarl. A ja od tych dziadkow nic nie chce zadnej kasy. Chce by dziexko ich odwiedzilo jak podrosnie i samo zadecyduje. Obexnie o nich nawet nie pamieta nic a nic to po xo mam dziexku piecioletniemu mówić ze nagle ma dziadkow co sie ocnkeli bo chca mi zycie poplatac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niedawajdziecka
A gdzie byli kiedy synek ich nie płacił Tobie? Powiedz to w sądzie że ich pytałaś i prosiłaś o kase i że Ci nie dali, nie miałaś za co żyć. Wtedy nie chcieli Ci dawać kasy? co za ludzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam taka sama sprawę. Chca mojego synka na 3 tyg na wakacje w weekendy co drugie i jeszcze każdy dlugi weekend i 2 tyg ferii zimowych. Maly jest ze mną zrzyty, wczesniej się nie interesowali a sprawę założyli zeby mi zrobić na złość nie wiadomo czemu bo mi się życie zaczęło układać. Maly ma mutyzm wybiorczy. Od momentu kiedy ich widział przy mnie 3 godz to budzi sie w nocy z przeraźliwym krzykiem kilka razy, nie moze byc beze mnie w pokoju, boi sie wszystkiego, jestem na skraju wytrzymania jak widzę co ktos przez chwile zrobil z moim dzieckiem. Bylo tak dobrze, terapia szla w dobrym kierunku a teraz....maly śpi ze mną, nie odstepuje mnie na krok...Jacy ludzie maja takie żądania chyba zadni z nich rodzice byli skoro nie maja pojecia że dla takiego dziecka bycie tyle bez matki to trauma i nie realne aby tyle zostalo a dla dziecka z takim zaburzeniem jak mój syn... Boje sie ze będzie coraz gorzej. Mój syn wszędzie kogoś widzi jakby to bylo realne tak sie boi...przepraszam za tak chaotyczne pisanie ale uważam ze tacy ludzie serca nie maja a ja jako matka cierpię widząc co dzieje się z moim dzieckiem....ludzie tacy jak dziadkowie którzy sie nie interesowali i nie widzieli ileś lat dziecka nie powinni miec praw by je widywać. Ten zapis w ustawie to bzdura

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko ze sad nadal patrzy na mnie jaknna zlosliwa i nie zna ich ani mnie. Sad uwaza ze ja im utrudniam i tyle. A oni nie sa zli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×