Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Po co się z polskim buractwem zadawać za granicą ?

Polecane posty

Gość gość
Mnie wcale nie obchodzi co myślą inni ludzie. Mam angielskich przyjaciół którzy naprawdę pomogli mi jak byłam w potrzebie i vice versa. Oczywiście byli tez fałszywi, jak w każdym kraju. Nie lubię takiego polskiego narzekania ze Polacy są tak źle traktowani za granica, ze nigdy nie będą traktowani jak tubylcy bla bla bla... To jest wyłącznie spowodowane tym ze się izolujecie, nie znacie języka lub zachowujecie jak skończeni idioci. Lub wszystko razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu nie chodzi o znajomosc jezyka, ta moze byc bardzo dobra a mimo tego i tak dla nich zawsze bedziesz foreigner mowiacym z akcentem i tyle, jesli nie urodzisz sie w tym kraju, nie jestes i nigdy nie bedziesz jednym/a z nich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak się jest pustakiem i nie potrafi się mówić prostych słów :D:D psycholodżi k****a i we łbie pusto, trzeba się zadawać ze "swoimi" :D Albo jedna sprzataczka mowi do drugiej w hotelu: "no to znaczy, ze masz odkurzyc" Jeblam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
@5.30 ale o czym ty do nas rozprawiasz? Chyba nocka w fabryce nieźle ci w łeb dała... Oczywiście ze zawsze będziemy dla nich "foreigners" bo taka jest prawda i tego nie da się zmienić ale czemu myślicieli ze to cis gorszego? Wręcz przeciwnie! Tzn to zależy od naszego podejścia ja swoje pochodzenie wykorzystuje pozytywnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na nockę w fabryce to ty z**********z :D:D zadawaj się z Polaczkami :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gorszego jeśli nie zna się języka i nie chce się nauczyć. Niestety, Polacy mają parszywy akcent.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skąd w polakach tyle nienawiści i zawiści? Dlaczego tak bardzo nie lubimy jak komuś się coś udaje, odnosi sukces, jest popularny? Czyżby przez własne kompleksy? Dlaczego nie możemy po prostu "gratulować sukcesu", zamiast opluwać, wyzywać od nie wiadomo kogo, doszukiwać się spisków, oszustw... bo przecież "skoro ktoś ma lepiej ode mnie, to trzeba go zniszczyć, na pewno wybił się dzięki komuś, nie zasługuje by żyć".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No bo: Jak ktoś jest ładny, ładnie się ubiera - nienawiść, ksenofobia. Jak ktoś ma talent - opluwanie w internecie, szydzenie, nienawiść. Jak ktoś jest przedsiębiorczy - na pewno oszukuje, nienawiść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież to proste, że ludzie leniwi zazdroszczą sukcesów osobom pracowitym za granicom. I w kraju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuba666
Modlitwa ziomkow na dobranoc, w kraju i za granicom: " Gdy wieczorne zgasną zorze, zanim głowę do snu złożę, modlitwę moją zanoszę, Bogu Ojcu i Synowi. Dop********e sąsiadowi! Dla siebie o nic nie wnoszę, tylko mu dosrajcie, proszę! Kto ja jestem? Polak mały! Mały, zawistny i podły! Jaki znak mój? Krwawe gały! Oto wznoszę swoje modły do Boga, Maryi i Syna! Zniszczcie tego s********a! Mojego rodaka, sąsiada, tego wroga, tego gada! Żeby mu okradli garaż, żeby go zdradzała stara, żeby mu spalili sklep, żeby dostał cegłą w łeb, żeby mu się córka z czarnym i w ogóle, żeby miał marnie! Żeby miał AIDS-a i raka, oto modlitwa Polaka! "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wy chyba jesteście niepowazni twierdząc że to polacy są największymi rasistami. Hahaha owszem, są ale to jakimi angole są to już nie wiecie bo niby skąd? Większość nie zadaje się z nimi, nie oszukujmy się. Gdybyście mieli jakiekolwiek pojęcie, to wiedzielibyscie co oni tak naprawdę sądzą. Nie tylko z dokumentów i slyszenia. Mój mąż to anglik :-) wszyscy jego przyjaciele, rodzina mnie lubią i tolerują. Na początku owszem, slodzili jak pytałam jak naprawdę to odbierają, ten nawał emigrantów różnej maści. Ale po latach jak już się bardzo zaprzyjaznilismy, wiedzą że mogą mi ufać i mówić o wszystkim dokładnie wiem co tak naprawdę o tym myślą. Tylko pieprzona poprawność polityczna nie pozwala im powiedzieć tego wprost. Nawet wypowiadając się gdzieś w tv zakrywaja twarz jak chcą powiedzieć prawdę. Ale wy jesteście naiwni hahaha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak nie nocka to co? Chcesz powiedzieć ze naturalnie bełkoczesz od rzeczy? Oczywiście nie mowie ze Anglicy nas wszystkich kochają ale czy my byśmy byli zadowoleni jakby do nas przyjechała banda niewychowanych obcokrajowców? Dlatego mówię po raz kolejny, żeby być tu lubianym/ akceptowanym to trzeba zachowywać się tak jak tubylcy (nie tracąc oczywiście jakiejś cząstki polskości). Większość jednak wybiera zero integracji i bycie polskim burakiem. Wtedy zdziwieni ze są źle traktowani...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
7:00 Znam ludzi ze znacznie gorszym akcentem, np. poludniowa Europa, Ruskie albo ciapaki nieurodzone tutaj. Rozne sa opinie, wiele osob twierdzi ze nie warto sie przejmowac akcentem tylko po prostu mowic a oni i tak zrozumieja, w koncu sa przyzwyczajeni do tego ze setki milionow ludzi na swiecie posluguje sie ich jezykiem lepiej lub gorzej i kazdy ma jakis akcent. Ja staram sie mowic najlepiej jak potrafie a nie w stylu kali jesc kali pic, dlatego wiele osob z poczatku nie jest w stanie poznac mojego pochodzenia po akcencie. Wiem ze wiekszosci Polakow za granica sie nie chce i operuja bardzo prostym jezykiem z twardym akcentem podobnym do ruskiego, sa jednak pozytywne wyjatki i takie tez spotkalem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Owszem, ale większość paskudnie mówi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×