brzydkie dziecko w opinii rodzica_z onetu

Moja córka jest pospolitej urody, czuję niechęć do jej wyglądu jak o tym myślę. Podobno mądrze wygląda ale też nie mam przekonania do odczuć opiniujących. Ma to i owo ładne, bo ja wiem... rzęsy, lekko skośne oczy ale ogólnie to przygnębia mnie brak urody córki.

A i jeszcze jedno. Piszę wyżej o pospolitości urody mojej córki. Co ciekawe, ona ma twarz tak banalną, mało ciekawą, że... gdy zamknę oczy to nie mogę tej twarzy przywołać, dobrze sobie przypomnieć. Niezłe, nie? Dodam że nie mam tego problemu z większością ludzi, których widuję na co dzień.

Mamo przystojniaka z autyzmem. Wierzę, że będzie dobrze.

Autystyczne dzieci zwykle są ładne, zauważyłam. Mój synek jest chyba przeciętny, tzn oczka nie za duże, ładny zgrabny nosek, pelne usta i okragla, dziecięca buzia, jasna karnacja i brudne- blond włosy. Jest duży, ma dużą, ale ładna główkę, niecałe trzy latka i dawno już przekroczył metr. Tylko jest coś jeszcze- jest uroczy. Ma sympatyczną buzię, taki błysk w oku, takie szczere te oczka. Ciągle się śmieje- jak jego tata. Wszyscy go lubią. I .... Ma autyzm

Towarzyski, otwarty, radość w oczach i autyzm?!? Nie dowierzam.

mamy nastolatek... Większość dzieci w tym wieku jest brzydka, ja wyglądałam okropnie w wieku 13-14 lat! Z wiekiem wyładniałam, mój partner nie może uwierzyć, jak widzi moje zdjęcia, mówi, że to nie mogę być ja, że to musi być jakiś chłopak :D Ten wiek jest bardzo dziwny, przemiana z dziecka w kobietę, takie brzydkie kaczątko

mój syn jest ładny-ładny dla mnie kocham go bardzo i niby wszyscy chwala jego urode ale na ile sa szczerzy tego nie wiem:)

niektóre dzieci rzeczywiście wyglądają jak trole

na kafe jak zwykle wszystkie dzieci są ponadprzeciętnie ładne i wszyscy się nimi zachwycają. Ciekawe, gdzie te dzieci są, bo ja widuję same brzydkie i przeciętne.

Większośc dzieci jest przeciętna. To tylko nam rodzicom wydaje się, że jest inaczej. Dla mnie mój syn jest najpiękniejszy a dla świata? Nie wiem. Mam taką koleżankę w pracy, która non stop rozpływała się nad tym jaki to jej syn jest napiękniejszy, jak wszyscy jej to mówią. JAk go zobaczyłam to cóż.... ciężko go nawzać urodziwym.

Także uważam, że absolutna większość dzieci to przeciętniaki. Rodzic może myśli, że nadrabia czapeczką czy bluzą z fajnym napisem i ma cool dziecko. Każdemu oczywiście podoba się co innego, ale czasem spotykam dziewczynkę-lalkę (oczy, włosy - cud zjawisko) albo chłopaka, który ma piękne oczy, bo oczy zawsze są dla mnie najbardziej atrakcyjne (a raczej spojrzenie). Najbardziej odpychają mnie nieforemne duże głowy oraz seplenienie;)

1_rodzicom podoba się ich dziecko, bo jest ich 2_otoczenie w 99%, a może i w 100 będzie pochlebnie się wypowiadać o naszym dziecku, bo tak się już przyjęło, bo tak jest poprawnie To może zdjęcie więcej mówi?;)

Moje za zdjęciach mniej mi się podoba, ale jest niefotogeniczne jak ja. Nadal jednak uważam, że synka mam cudnego.

Mam bardzo ładne dzieci - niebieskookie smukłe blondynki i zgrabną szatynkę o wielkich ciemnych oczach i ciemnej cerze.

Ale co wynika czy wyniknie w szerszej perspektywie z faktu że dziecko jest - subiektywnie czy obiektywnie - ładne ? Owszem , jest to być mozę widok przyjemny dla oka ale poza tym ? Jeśli w parze nie idzie dobre wychowanie , empatia , umiejętność współżycia w grupie , pewien rodzaj dziecięcej niewinności - to co pozostaje ? skorupka . nic więcej . czy podobnie nie jest z dorosłymi ? którzy napawają sie własną urodą i plusami jakie ona niesie w życiu ale jeśli ich wygląd jest ich jedynym atutem - czy wiek dojrzały nie będize dla nich katastrofą bo wraz ze zmarszczkami i zanikiem atrakcyjności pojawaiją sie młodsze i ładniejsze " konkurentki " ?

"zdecydowanie wolalabym zeby byl podobny do meza niz do mnie. Jak bedzie podobny do mnie to bedzie mial problem bo facet to sie nawet nie pomaluje " a to pewnie jedna z tych parek z topiku piękna(/-y) i bestia

gość dziś ---> nie potrafisz nic madrzejszego napisac ? Dziewczyna przynajmniej ma dystans do siebie, nie napina sie jak stringi. Az zal czasami sluchac i czytac, niestety wieksza czesc naszego spoleczenstwa kij polknela, doopy non stop spina i z grobowa powaga do zycia podchodzi.... Wiecej luzu i dystansu, ludzie ! :D

Moja córka jest prześliczna i nie jest to tylko moja opinia. Zaczepiają ją obcy ludzie, zagranicą dwa razy booker z agencji modelek chciał wziąć ją na casting :) Ma długie falowane włosy w kolorze zbożowy blond, jasnozielone oczy, idealnie proporcjonalną twarz (duże oczy, pełne usta, mały lekko zadarty nosek, długie ciemne rzęsy), jest wysoka i szczupła (9 lat). Na początku miała odstające uszy, ale skorygowałam jej to zakładając opaskę uciskową. Jestem cholernie dumna z jej urody :D

nie wkleję tu jej zdjęcia z oczywistych względów, ale pokaże dziewczynkę bardzo do niej podobną: http://i.dawn.com/large/2014/12/549bbfc7a042e.jpg z tą różnicą, że moja ma włosy blond i zielone oczy :) PS. Oczywiście nie jest tak różowo jakby mogło wyglądać- moja córa przez to, że wszyscy jej nadskakują wie, że jest piękna i ma okropne kaprysy. Przy okazji jest mądra i... cwana. Staram się z tym walczyć, ale bywa ciężko. No ale pocieszam się, że przynajmniej najlepszych kandydatów na męża jej nie zabraknie :)

ja jestem ladna, maz tez spoko, ale corke mamy przesliczna...mowie to bez cienia zarozumialstwa i calkiem obiektywnie. nie wiem po kim jest az taka ladna.odziedziczyla po nas nasze najladniejsze cechy tzn oczy, rzesy dlugie do nieba, loczki-po mezu. kolro oczu, usmiech, nosek, po mnie. jest bardzo proporcjonalna, i chwala ze ma glowe po mezu ladna okragla, bo ja mam podluzna twarz co niezbyt mi odpowiada ale z tym nic nie zrobie.wszyscy sie nia wrecz zachwycaja...

To ja od autysty - są różne oblicza autyzmu. Mój syn nie jest mocno zaburzony, i te oczy, chociaż autystyczne ( ci co znają temat wiedzą o co chodzi), czasem są " trzeźwe" i wtedy ten błysk w oku widać. Ma taką " sympatyczną buzię" jak mój mąż. Mój mąż sprawia wrażenie sympatycznego chłopca a nie dorosłego mężczyzny. Synek jest uśmiechnięty i kontaktowy. Ma trzy latka i jest nauczony mówić " dzień dobry, proszę, do widzenia" wiec obcy ludzie się nim zachwycają, bo taki wesoły, usmiechniety kulturalny ( mamy dzieci z ZA wiedzą o co chodzi z tą elokwencja haha), do tego buzia taka okrągła a nie nalana, tak po dzieciecemu, więc ludzie go lubią.

Same piszecie, że niektóre z nas nieurodziwe, a każdej dziecko najjj. To jak to jest? Czy szpetniejecie z wiekiem? Jako dzieci też byłyście nijakie?!

Ale ta dziewczynka ze zdjęcia jest taka sobie :o

Gościu od autysty: wiem, że nie o tym to forum. Zainteresowało mnie, że znasz diagnozę już u 3 latka. Mój ma 2 i 10 i jest obserwowany w tym kierunku, ale wciąż mówią, że za wcześnie na diagnozy. I jeszcze czekamy na diagnozy SI, ale to powiedzieli nam, że po 4 rż. Pozdrawiam Twojego szkrabka z wielkimi oczami :)

oj zlosliwe zazdrosne baby, bardzo ladna jest ta dziewczynka. ale wy zawsze na przekór,,,

dziewczynka ze zdjęcia to najpiękniejsze dziecko świata Kristina Pimenova :)

moj brat byl wrecz przeslicznym dzieckiem. do 30 roku zycia byl ladnym facetem. a teraz zbrzydl i roztyl sie od niezdrowej diety, od papierochow, od piwa. ja bylam przecietnym niemowlakiem, ladnym dzieckiem, brzydka nastolatka a obecnie na pograniczu przecietna-ladna.

Nie, moje dziecko jest najpiękniejsze!!!!

chcialabys, co? najpiekniesze wedlug ciebie i twojej mamy :D

Nieprawda!!! Każdy mówi, że moja córka jest jak anioł. Jak z nią gdzieś wychodzę, to muszę zakładać jej torbe papierowa na głowę, bo tak to co 5 minut zaczepia nas ktoś z agencji modelek i proponuje sesje zdjęciowe, udział w reklamach, ale co się dziwić, moje dziecko to piękność nad pięknościami.