Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Szerli

Dieta ok 1000 cal , start 01.01.16 r.

Polecane posty

Szerli ja tez zawsze mam rozwolnienie od takich rzeczy ,moze teraz sie poprawi .Przepraszam z gory za brak polskich znakow,ale cos mi sie popsulo z klawiatura i nie umiem tego naprawic. Maruda super ze jednak jestes :) Wczoraj mnie natchnelyscie i zaczelam mierzyc swoje stare spodnie i we wszystkie juz normalnie wchodze ,dopinam sie .Ale sie ucieszylam :) co nie znaczy ze w kazdych wygladam juz dobrze,ale nie mozna miec wszystkiego ;) powoli ale do celu. Chyba sobie wezme dwa dni wolnego ,nie daje juz rady wstawac przez 6 dni w tygodniu o 4:30 :( pozniej cala niedziele spie i tyle z tego jednego dnia wolnego :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćagusia
Witajcie Kochane,wstyd mi ze zaniedbałam temat.Mam od niedawna nową pracę i po prostu nie mam czasu tak wchodzic jak wczesniej,do tego,hm,przez prace troche zaniedbałam dietke:(Po robocie jestem zmeczona i kurcze wiecie jak to jest jak człowiek wróci taki głodny i zmeczony po robocie,hm,ale chce znowu nabrac ostrej motywacji jak na poczatku...zaraz wiosna potem lato i wiadomo...skąpe ubrania,strój kąpielowy i te sprawy...jezu dajcie mi kopa prosze 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amelka68kg
Agusia, fajnie że jesteś. Kopa niech ci lustro da ;-) i nasze (piszących tu dziewczyn) efekty. Każda z nas coś chudnie, nawet pomimo grzeszków i podjadania słodyczy (ja :D) więc warto walczyć pomimo gorszych dni i pokus :-) U mnie dziś twaróg, serek wiejski granulowany. Jutro będzie to samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nadal ciągnę dietę. Dzisiaj się zważę to siędowiem ile faktycznie schudłam. Na razie dzisiaj zjadłam łącznie z mlekiem 375 kcal czyli może pozwolę sobie na winko lub piwo z sokiem. :) Powoli zastanawiam się czy nie rzucić diety bo okres zamiast trwać 7 dni to trwał jeden i teraz muszę iść do endokrynologa po tabletki na ustabilizowanie cyklu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dziś twarożki, chudy biały ser i 3 delicje :-) Amelka, ja też myślę, że nie ma sensu ważyć się pojutrze, w czasie okresu, a dokonam pomiarów tak jak ty po zakończeniu naszych 11 dni. 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amelka68kg
Acrobatic to ile kg w jakim czasie spadło u Ciebie? Ja też twaróg serki jajko i kawałek ciasta drożdżowego więc nie trzymam 100%diety 10 dniowej ale zobaczymy jakie będą efekty końcowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z około 64 kg o ile dobrze pamiętam bo ważyłam się na początku grudnia albo pod koniec listopada. Tylko, że od wyjazdu męża blisko 14 grudnia zaczęłam już mniej jeść i powoli liczyć kalorie. Z tydzień blisko sylwestra jadłam 300-500 bo bolała mnie noga, więc nie mam dobrego porównania ile właściwie schudłam na diecie 850-1100. Od dzisiaj zaczęłam prowadzić dzienniczek kcal by potem sobie porównać. Zwykle po prostu sumowałam kcal na kalkulatorze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zębatka123
Hej :) U mnie brak czasu, nie mam kiedy do Was zaglądać. Dziś od samego rana fatalnie się czuję przez okres. Gorzej niż zazwyczaj. Z dietą ok ale nie ćwiczyłam już 3 dni i bardzo mi tego brakuje. Niestety z wiadomych względów muszę się jeszcze kilka dni wstrzymać. Mąż komplementuje moje "wyniki", z czego cieszę się bardzo i jest mi miło ale spada mi trochę motywacja do działania. A może to zły humor cięższych dni... Czuję się jak słonisko i jutro daruję sobie ważenie i mierzenie. Będę zaglądać do Was raz na kilka dni, bo jakoś nie czuję potrzeby częstszego pisania. Miłej niedzieli :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amelka68kg
Ja twarożki serek homogenizowany i pół czekolady. Przez okres czuję się grubszą i ciągnie mnie bardziej do słodkiego niż normalnie :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majkap
Hej dziewczynki, postanowilam przez nastepne 10 dni przejsc na diete bialkowa - kupilam nawet ksiazke na ten temat. Podobno mozna na niej schudnac do 7 kg w 17 dni. Ja mam tylko 3 kg do stracenia ale moja waga sie nie zmienia juz od miesiaca pomimo pilnowania diety. Dodatkowo w sumie tylko owoce wyrzuce, bo i tak wegli za duzo nie jadlam wczesniej. Wiec dieta jest taka ze je sie 5 posilkow dziennie, przede wszystkim bialko do tego dwie porcje warzyw dziennie i odrobinke tluszczu. Mozna jesc jajka, chude mieso, chude serki i twarogi i wszystkie ryby. Jestem strasznie zmotywowana bo to tylko 10 dni a jak naprawde uda mi sie te 3 kg zrzucic to bedzie szal :) Ah, postanowilam nia wazyc sie przez pierwszych 5 dni - wiec dam wam znac w przyszla sobote czy cos spadlo. Moj plan na jutro: S : dwa jajka na twardo L: salatka ze szpinaku z tunczykiem jajkiem i rzodkiewka P: serek wiejski O: losos pieczony K: jogurt Mysle ze przez kolejne dni po prostu bede powtwrzac to menu w roznej kolejnosci ;) Zyczcie mi powodzenia!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Widze ze ja dzis sama sie waze hehe.No wiec u mnie mega pozytywnie bo juz mam na liczniku 66,6 kg.Czyli od poprzedniego poniedzialku spadlo 1,4 kg :) jestem bardzo zadowolona i zmotywowana do dalszej walki.Jednak w tym tygodniu troche pocwiczylam,sobo i niedziela orbitrek i widac rezultaty. Piszcie cos dziewczyny bo tak pusto sie zrobilo jakos

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Amelko ja juz po okresie,zobaczysz jeszcze pare dni i znowu wszystko wroci do normy,mi juz minal efekt slonicy ;) tez sie czulam okropnie i mialam wiecej checi na jedzenie ale juz jest ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć, ja też się nie mierzę, nie wchodzę na wagę...Czuję się ociążała, napompowana, powinnam już mieć okres, a nie mam, boli mnie głowa, pobolewa brzuch wiec może dziś ... Poza tym nie trzymam się do końca diety 10 dniowej bo podjadam i to głownie coś słodkiego więc zobaczymy efekty końcowe (tu na 1000 cal też miałam na koncie grzeszki ale jakiejś efekty też więc dokończę 10-11 dniową, a potem wracam tutaj :-) ) Miłego dnia 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AsiaGrubasia
u mnie sobota 800kcal-bardzo dobrze niedziela zjadłam gyros z surówkami+pare herbatników,nie liczyłam kcal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Super fajna apka do liczenia kalorii to oczywiście Fitatu! Sciągnijcie i zobaczcie ile możecie się dowiedzieć o swoim żywieniu w 3 minuty. Akurat jak siedzicie na kibelku:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość milka
Hej wszystkim! Czytam Was i czytam! Mialam zaczac od dzis i dziecko mi sie rozchorowalo! Sluchajcie chce do Was dolaczyc od jutra! Nie mam pomyslu na diete bo nie wiem jak ja ulozyc. Czy moze mi ktos pomoc! Chodzi o to ze w pracy jestem od 6.30. Na sniad np moge 2kromki chleba z czyms tam albo owsianke! Np ok poludnia jakies owoce I teraz jak zjem ten owoc to co moge zjesc jeszcze do 16 bo o 17 chce pocwiczyc. Tylko do 15 jestem w pracy a nic podgrzac nie mozna. Czy np zjesc jakis jogurt czy np owoc a ok poludnia jakis kefir! I co po treningu! Prosze pomozcie 10kg do zrzucenia a w czerwcu wesele. Wiem ze duzo jeszcze czasu ale wiosna wczesniej bedzie wczesniej i tez bym chciala jakos wygladac! Moje wymiary to udo 57.5,pod tylkiem 95,5 waga 62kg! Cel 52kg ! Mam 37lat! Jak patrze na Wasze wyniki to mnie szlak trafia ze siedze ta tlusta dupa! Bede Wam wdzieczna i od jutra startuje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość milka
Sluchajcie wymyslilam tak sniad: 2 kromki zytniego z salata i poledwica ,potem kefir ok 14.30 jablko lub banan o 17 cwiczenia i o 19 piers z kurczaka z brokulami i 2 lyzki ryzu brazowego. Co myslicie bedzie ok!?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do gość milka
czy ty jesteś milka, kasia czy ola? ciężko się połapać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Judyta27
Dziewczyny wiem, że już od dawna piszecie na tym topicu, ale czy można dołączyć? Aktualnie nie ma świeższego tematu z dietką 1000 kcal, a zakładać kolejnego nie ma sensu, więc jeśli pozwolicie będę opisywać swoje zmagania na Waszym ;) Mam 27 lat. wzrost 158 cm, waga 57 kg :( a jeszcze dwa lata temu było 47...ehh biorę się za siebie, żeby latem znów dobrze wyglądać na plaży :) moje dzisiejsze menu: dwa serki wiejskie lekkie, 200 g szportek wędzonych, dwa jajka, 150 gram grillowanego mintaja. myślałam, ze wytrwam bez pieczywa, ale niestety nie daję rady, wiec od jutra dokładam ciemny chlebek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majkap
Dziewczyny udalo mi sie wytrwac na moim jadlospisie :) nie jestem glodna (a zjadlam w sumie 1150 kcal) troche sie czulam slabo podczas powrotu z pracy ale to wina tego ze nie jadlam od 3 godzin. Wrocilam i zjadlam kolacje i czuje sie swietnie. Mam nadzieje ze dalej tak pojdzie - nawet mi sie nie chce chleba czy owocow ;) po prostu jestem tak nabuzowana motywacja ze chyba nic mnie nie skusi :) Jak chcemy to sie da!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam nowe dziewczyny :) W grupie razniej ;) Milka ja tez w pracy jestem od 6:30 do 15 i rano w domu pije tylko szklanke cieplej wody z cytryna ,pozniej kolo 7-8 sniadanie .Przewaznie 3 kromki razowca z jajkiem,chudym twarogiem i warzywami.Kolo 12 jem serek wiejski/owoce/ jogurt owocowy 0%.Obiado kolacja tak miedzy 17-18 mi wypada i wtedy jem warzywa z kasza/makaronem ciemnym/jajecznice/serek wiejski z warzywami /kotlety sojowe no co kto lubi :) Mi wypadaja 3 posilki dziennie,a w week 4 kiedy jestem dluzej w domu.Musisz sprobowac jesc tak jak napisalas i zobaczysz czy Ci odpowiada po prostu .Ja sie np stram zjadac ostatni posilek 3 godz przed spaniem ,a chodze o 21 takze 18 to jest max

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wczoraj dalam rade tylko 30 minut na orbitreku ,mam straszne zakwasy ale mysle jeszcze kilka razy i przejdzie.Zjadlam tez w nagrode za 4 tygodnie diety i ladny spadek wagi jeden batonik kinder bueno.Dobry byl,ale w sumie nie mialam ochoty na wiecej,chyba sie troche wyleczylam z cukru bo juz nie czuje ze musze go jesc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość gosia
Hej dziewczyny, miałam się ważyć wczoraj, ale przełożyłam ważenie na 8-02, bo bardzo sobie w weekend urodzinowy pozwoliłam na ciacho :) pilnowałam dietę, ale w międzyczasie ciacho było. Od wczoraj nadal sie dietkuje. Schudlam ok. 2,5 kg w ciagu miesiaca (malo!!!) ale nie cwicze i mam tryb pracy siedzący. Pozdrawiam i gratuluje wynikow dziewczyny :) i zazdroszcze takich spadków !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amelka68kg
Ja nadal na 10-11 dniowej ale nie przestrzegam jej rygorystycznie, zamieniam sobie np do jajka dodaję serek wiejski, czy jem coś słodkiego. Spodziewam się zatem że nie będzie dużych rezultatów, ale małymi kroczkami do celu też dojdę ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Judyta27
cześć. Ja już po śniadanu ( grahamka posmarowana odrobiną awokado plus sałatka z 70g grillowanego kurczaka, 1 jajka, mixu sałat, pomidora, kilku oliwek, papryczki chilli i kiełków). wyszło ok 430 kcal...kalorycznie, ale za chwilę idę do pracy i wiem, że do godziny 12:30 nie będę miała czasu nic zjeść. Ogólnie mam dzisiaj zabiegany dzień i obiadu raczej też nie zjem :/ dlatego postawiłam chociaż na porządne śniadanie. Miłego dnia dziewczyny ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam stare i nowe bywalczynie 🌼 Amelka, ja też podjadam i też niestety słodycze, więc "jedziemy na tym samym wózku" ...Zobaczymy czy efekty będziemy miały podobne ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny nie katujcie się dietą 1000 kcal, bo szkoda żebyście wróciły do poprzedniej wagi szybciej, niż Wam się wydaje. Wielokrotnie wracały do nas klientki, które uciągnęły taką dietę przez pewien czas, ale ile można i z jakim efektem? Organizm po pewnym czasie nie przyzwyczai się, tego możecie być pewne, ponadto każde rozstrojenie skłania, np. do zaprzestania diety. Chciałbym Was motywować, ale nie w tym przypadku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Judyta27
Agnieszka_Dietomat,żeby nie było jo-jo po zakończeniu diety trzeba dokładać po 100 kcal tygodniowo...U mnie dzisiaj pozytywnie. W pracy zjadłam grahamkę z resztką grillowanego kurczaka, który został od rana (ok50gram), rukolą, kiełkami i ketchupem. Później dwie mandarynki i kiwi, a przed chwilą wypiłam jogurt 0% z dodatkiem odżywki białkowej męża :D naszło mnie na coś słodkiego, a odżywka ma smak tiramisu, więc skusiłam się na dołożenie 15 gram do jogurtu i wyszedł całkiem fajny deser:) nic więcej juz dziś nie będę jadła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AsiaGrubasia
u mnie dziś jajko+2 kromki ciemnego chleba kefir waniliowy 0% sałatka z roszponki ogórka papryki i serka włoskiego+ciemna bułka na wagę nie wchodzę bo zbliża się @

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×