Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość oleczka02

Odchudzamy się w 2016 r.

Polecane posty

Gość nowa a stara
fredka ja też mam psiura, a w zasadzie suczkę :) same baby w domu ma mój mąż ;) Tez bym się martwiła bo ja psiara jestem x Justyna zjadłam, wigilijne pierogi z grzybami hehe tak mi się zachciało (a leczo w lodówce byłoby na pewno lepszym wyjściem) ale czekam na @ :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grubamm
JUSTYNA tak mój syn to Leon,a drugi Jan,a Twoja druga córa jak ma na imie? Tośka też mi sie zawsze podobała z filmu nigdy w życiu :) NOWA A STARA mniam mniam uwielbiaj jedzenie wigilijne i ten olej na ziemniaczkach ;))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ta moja "lazania" to był taki banał w sumie a w smaku naprawdę było podobne :D przepis wzięłam że strony "z kotem w kuchni " jest tam pod nazwą białkowa lazania" :D więc to był mega dietetyczny przepis. Mój jeszcze był z mięsem mielonym z indyka, które uwielbiam. A powiedziałam ze 3 litry ale to jest minimum :P bo możliwe że więcej. A inka ? O jejku *_* uwielbiam! Ale smakuje mi tylko z mlekiem jak jest pół na pół wody i mleka. Przynajmiej nie slodze i mi to smakuje. Ale jak nie byłam na diecie to robiłam tak :gotowowalam w rondelku mleko, potem dodawałam inkę i cukier I to było takie mniam. W sumie to chyba spróbuję to odtworzyć i dodam słodzik hihi ^^ 6 dzień diety zakończony dobrze :P ćwiczeń co prawda nie było bo miałam dużo rzeczy na głowie i byłam zbyt zajęta .. :/ ale jutro trochę pocwicze :D I tak mysle że jutro z samego rana się zważe ^^ zobaczymy co ta waga mi powie *_* ale jestem podekscytowana bo tak na prawdę nie wiem co tam zastane i nie wiem czy wgl coś spadło ale jestem dobrej myśli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JUSTYNA69
Witam z rana drogie panie :) Tosia wczoraj skonczyła 4 mc. Moja starsza córka ma na imię Patrycja. nowa a stara malutkie nie chcą jeść ? ja tak miałam ze starszą, natomiast Tosia fiksuje tylko przy butli jak je sie chce ku....ę. Wczoraj dalam jej pierwszy raz trochę obiadku marchewka+ziemniak +ryba(hipp) ale miala odruch wymiotny :( Sprawdzałam w k.zdrowia i Pati wazyła 0,5 kg mniej w 4 mc-u. X Co do diety to chyba skurczył mi się żołądek. Z czego bardzo się cieszę. Dziś w planie płatki z mlekiem lub jogurtem, pieczywko ryzowe+szynka z indyka, obiad to rybka z marchweką, kolacja jogurt z musli i oczywiście woda!!! buziaki i do wieczora!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa a stara
hej tez się witam oczy na zapałki bo kiepska noc. jak co noc ;) KAROLNKA- i jak tam na wadze? mniej? JUSTYNA-od razu dałaś małej 3 nowe składniki? Ja jeszcze nie wprowadzałam mięsa ani ryb. Chyba niedługo też muszę wprowadzać. BLANKA- jak zdrówko? x ja dziś póki co jak Małysz bułka z jogurtem (bez banana) ;) i pije, postawiłam butelkę wody 1,5l na stole i mam za zadanie wypijać jedną dziennie :) Spokojnego dnia dziewczyny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Laseczki, pozwolcie ze o wczorajszym dniu zapomne :) Generalnie trzymalam sie ok ale po poludniu tyle spraw mi sie zwalilo na glowe i zjadlam 4 male kanapeczki z maslem i z serem zoltym. I wieczorem o zgrozo 4 male placki ziemniaczane 2 z sosem a 2 bez... Ciezko to wyglada ***Justyna69 pozwol ze sie nie przyznam ile zjadlam tlumacze sie dolem :) wiem ze to zadne tlumacze ale no wiesz jak jest. Dzis juz na wlasciwych torach przed kawka zjadlam danonka zeby nie bylo ze na pusty zoladek kawa, sniadanie pewnie bd jesc kolo 12 przed wyjsciem do pracy. Ale co bd jesc to nwm moze kanapki z serkiem paprykowym. Obiadu jesc nie bd bo pracuje do wieczora nawet nwm do ktorej. Jak wroce to pewnie cos zjem. Chyba platki na mleku. Wody pewnie tez dzis nie wypije za duzo bo w pracy rtonie bd czasu.... Byle tylko ten wczorajszy dziennie zawazyl na tej mojej wadze..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Już 3 tydzień na diecie i z siłownią! :) wczoraj dołączyłam jeszcze zabiegi kosmetyczne. Byłam na liporadiologii w klinice La perla, to dopiero pierwszy zabieg, a już widać fajne efekty, bo skóra gładka i nawet cellulit ciut mniejszy :) Mam nadzieje, ze to wszystko przetrwam i do lata będe super fit, trzymajcie się Kochane! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kobietki pytalam ile wody wypijacie b ja mam ostatnio z tym problem staje na 1l. czasem do 15 nie tchne ani lynia ale staram sie to nadrobic x wczoraj dietetycznie ok ale poszalalysmy wieczorem z szefowa i wino wypilysmy a dzis co? skutki niewyspania i alkoholu dzis za to od rana nadrabiam woda i jak narazie dieta ok :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fredka32
Witajcie, a ja bez diety i bez ćwiczeń, wczoraj po południu zeżarłam bułke kana pke i 4 cukierki a dziś czepiłam się 7daysa. No ale od soboty na urlopik idę to mam nadzieję, ze nadrobie te moje zaległości. A piesio miał wymaz z ucha co to za bakteria i jutro zobaczymy. U mnie też same baby w domu, oprócz królika miniaturki bo facet , to mąż ma w nim "oparcie" hi hi. Uciekam do pracy na razie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzisiaj leci 7 mój dzień diety ^^ Rano zrobiłam brzuch z Mel B , A wieczorkiem zrobię z nią ABS *_* No dziewczyny ja w tych 7 dniach nie miałam ani jednego grzeszku. Moja dieta była wręcz idealna... A waga? Waga pokazała z samego rana "56,8" *_* ale wiadomo... Było to na pusty żołądek i byłam trochę odwodniona :/ Ale takie liczby po tygodniu mnie zadowoliły :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grubamm
karolinka dietkujaca super grztulujetych 7 dni i oby tak dalej :) bardzo fajny ten blog z kotem w kuchni,w sobote zrobie z tej stronki dietetyczny sernik bo w weekend mam imien.i urodziny :) u mnie dzis tak sobie dietkowotj.mam straszne parcie na cukier, zjadłam budyń czekoladowy z ksylitolem i niestety.....kilka faworków tesciowej ;P jutro białko i warzywa.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja już po ABS i ta moja małą aktywność w dzisiejszym dniu zaliczona ^^ Ja z tej strony lubię i robię sobie bardzo często "kokosowy sernik na zimno" z tym, że zazwyczaj robię to w innym smaku :P jeeej już minął pierwszy tydzień! *_* mam nadzieję, że następne tygodnie będą takie samo dietetyczne i bez grzechów jak ten :D no trzymajcie się kochane <3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Wam :) U mnie wczoraj na pol gwizdka bo jak wpadlam do domu to bylam meega glodna i zjadlam jeszcze 2 tiki taki i na kolacje makaron z kurczakiem pieczrakami papryka i troche serka topionego mialam w to wrzucone. Dzis na sniadanie planuje smoothi z banana szpinaku jablka i gruszki. Na obiad pewnie bd miec to co wczoraj na kolacje bo mi zostalo a moj nie chce tego jesc. A tak po za tym masa sprzatania bo jutro caly dzien w pracy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smerfetkaznadwaga
dziewczyny jak u was waga bo u mnie kiepsko tak się tarałąm i nic ani drgnie mam strasznego doła zaspanawiam sie coraz poważniej nad tymi suple bo innego pomysł nie mam nie podjadam - nawet nie mam na to czasu tyle pracy ze wczoraj w ogóle nie zdążyłam do was zajrzec i efektów na wadze brak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niffi34
Hejka, ja tylko się chce przywitać. Byłam dzisiaj na trampolininach i jestem wykończona ale też zadowolona :-) Miłego weekendu a w poniedziałek ważenie. W tym tygodniu trochę kiepsko mi poszło, oby tylko nie było wzrostu wagi :S Smerfetka mi się wydaje ze ty za mało jesz, a to wbrew pozorom może utrudniać odchudzanie. Niech chce ci robić zamętu w głowie, ale może porozmawiaj z ta swoją dietetyczka czy nie ma w twojej diecie za mało tłuszczu. Zbyt duże ograniczenie podobno utrudnia spalanie tkanki tłuszczowej. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JUSTYNA69
Cześć dziewczyny! Ale się wczoraj upisałam i nie ma mojego wpisu :( może za szybko zamknęłam komputer. nowa a stara no dałam małej trzy składnikową zupkę bo tej ryby w całym słoiku jest tylko 7% a marchewka i ziemniak są nie szkodliwe (nie alergizują) ale bardzo jej nie smakowało, więc jeszcze trochę zaczekam. A jak twoje maluszki dały się wyspać mamusi? smerfetka a co powiedziała dietetyczka ? nie jesteś jej jedyną pacjentką więc pewnie ma jakieś zaplecze doświadczeń.U mnie trochę drgnęło od zeszłego tygodnia ale poniedziłakowe ważenie pokaże co zdziałałyśmy. Z dietą to ja się trzymam, ale w czwartek miałam takie zawroty głowy (tak reaguje na brak cukru) że musiałam wchłonąć kilka kostek gorzkiej czekolady. niffi34 fajnie że ćwiczeń nie odpuszczasz. Ja tak jak sobie obiecałam idę na aqua aeroik 1 raz w tygodniu, ale dołożę do tego jeszcze bieganie (tak godzinkę wieczorem przynajmniej raz w tygodniu) Co z reszta ekipy???? dziewczyny odezwijcie się!!!! uciekam bo mała domaga się moich rączek,:) buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fredka32
Witam się cieplutko, no to ja się przyznaje że opuściłam się na całej linii. Młodsza córa wyzdrowiała, starsza się trzyma, za to piesek choruje. Nie ma żadnej bakterii w uchu. Prawdopodobnie ma alergie na składnik pokarmu. Mamy tabletki i dietę dla alergików. Gorzej niż z dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poprzedniej nocy spałam za długo... no bo 14 godzin to nie jest mało :D no cóż, może jutro będzie lepiej. Dietetycznie dzisiaj było ok mimo strasznej chęci na krokiety.... ojejku ja kocham krokiety w tej panierce ... haha no ale wiadomo... taka panierka z jajkiem strasznie chłoni tłuszcz :/ Z racji tego, że został jeszcze cały wielki talerz ich, jutro przygotuję sobie dietetyczne krokieciki z piekarnika <3 Ćwiczeniowo jak zwykle-symbolicznie. Dzisiaj poprostu rano, w południe i wieczorem zrobiłam deske-plank minutę. A jak tam u was? :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny!!!!!!! mam kryzys... proszę wejdźcie tu! ojejku! informacja, że za parę dni (4 lutego) jest tłusty czwartek mnie dobiła :c Bo przecież okazja na domowe pączki jest tylko raz w roku. Nawet jest przesąd, że jeżeli ktoś nie zje chociaż jednego pączka temu w dalszej części roku nie będzie się wiodło. Nie wyobrażam sobie, że mogłabym przeciwstawić się pokusie zjedzenia chociaż jednego. Zaraz zwariuje W moich myślach jest tylko "I TAK SIĘ SKUSISZ" i po tym poprostu mam ochotę rzucić się na jedzenie bo przecież i tak będe musiała zaczynać ją od nowa! :c jejku no zaraz nie wytrzymam, Dzisiaj i tak już napewno niczego nie zjem. Ale jutro? PROSZĘ NIECH MI KTOŚ COŚ PORADZI... ZARAZ ZWARIUJE ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa a stara
hej dziewczyny pusto przy weekendzie jak zwykle! coś mi się zdaje że troche odpuszczamy :( a szkoda u mnie constans bo @ więc przy wczorajszych gościach skusiłam sie na co nieco. Ale jak co roku w poscie nie tykam słodyczy tak i w tym roku tak robię, ale zacznę już 1.02 z przerwa na tłusty czwartek. Nie mam zamiaru sobie odmawiać pączka, góra dwóch. Najwyzej nie zjem kolacji. KAROLINKA- nie popadajmy w obsesję, jak zjesz krokieta ale wrócisz na własciwe tory i odpuścisz sobie na pączka w czwartek to sie świat nie zawali. Lepiej załóż że zjesz jednego niz masz sie potem biczować że zakładałas inaczej a zjadłaś :) Luuuz :) FREDKA- trzecie dziecko w domu? Ja też mam takowe.... NIFFI- u mnie w miescie też są te trampoliny, chce kiedyś spróbować, niezły wycisk chyba co? MALAMII- jak tam po imprezce, lepiej ;) ? SMERFETKA- jak tam u Ciebie? GRUBAMM- kocham słodycze, ale musze czasem robić sobie szlaban bo inaczej żywiłabym się tylko słodyczami ;) JUSTYNA- ja też sobie obiecuję basen od lutego. Zobaczymy co mi z tego wyjdzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciężka noc minęła a ja już pączków nie chce i trzymam przy swoim <3 Hihi jak coś robić to na 100 % Teraz jem śniadanko a potem robię sobie dietetycznego krokiecika ^^

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Okrasa
Hej ho :) Ja właśnie po treningu.Zebrałam się jakoś w sobie i zapisałam na siłownię.Nie wiem jak u Was ale mi pierwsze co trener personalny polecił badanie genetyczne genetic lab w celu ustalenia jak najzdrowszych i najkorzystniejszych ćwiczeń dla mnie.Oczywiście najpierw poszperałam po sieci co to i jak działa,wysłałam wszelkie wątpliwości w formularzu kontaktowym na stronie badania i się skusiłam. A dzisiaj po prostu czuje wszystkie partie ciała-jutro przerwa i pojutrze kolejny trening.Jeszcze tylko dietetyk mi został.20kg do stracenia ciekawe jak to wyjdzie :) Trzymam kciuki za wszystkich i będę wpadać dzielić się efektami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nesia100
Cześć kobietki ! Faktycznie czytając wpisy widzę znaczne pogorszenie sytuacji dietetycznej ;(u mnie ostatnie dwa tygodnie to jakiś kosmos - jem jak smok i nie ćwiczę waga startowa była 57 a wczoraj na wadze 58,5 jak tak dalej pójdzie to będę musiała bloga zmienić :) Karolinkadietująca - widzę że chyba najbardziej z nas trzymasz się swoich postanowień bez żadnych wymówek i gorszych dni gratulacje- chyba wezmę z Ciebie przykład od jutra ;) Obiecałam sobie że od 01,02,2016 to już bez żadnych wymówek bo inaczej nic z tego nie będzie - wiosna za pasem a już cały styczeń był kiepski . Ciekawe gdzie Blanka ?? Smerfetka - baaardzo trzymam kciuku żeby waga u ciebie ruszyła na tyle abys się nie poddała;) Dla wszystkich miłej niedzieli :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ej... Albo coś pokręciłam albo już nie wiem... Rano gdy weszłam na wagę było 57,2 ... A gdy ważyłam się w czwartek to chyba było 56,8 kg ... :O Czy to możliwe żebym przytyła? Przecież nie miałam ani jednego grzechu... W 100% przestrzegalam diety... Jutro z samego rana muszę to wyjaśnić z moją wagą... Jeżeli okaże sie, że jest więcej niż 57,2 kg to rzucam to wszystko! Nie chce tak się wysilać na marne. Mam nadzieje, że waga jakoś się wytłumaczy z tych cyfer, które tam widzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fredka32
No ja tez opuściłam się. Właśnie zjadłam 7daysa i cztery ptasie mleczko. Ale musiałam bo dałabym się pokroić za słodkie. Miałam ćwiczyć od wczoraj ale nici z tego. Od jutra juz nie odpuszczę bo mam urlop. Rano dzieci do przedszkola i szkoły a jak wrócę to się biorę za ćwiczenia. Boję się jutrzejszego ważenia. Pewnie coś na plus. Do jutra dziewczynki na spowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa a stara
Karolinka nie jestes czasem przed @?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa a stara
fredka ja też na wadze spodziewam się na plusie a w najlepszym wypadku bez zmian :/ ale od jutra nie ma przeproś, nie ma! mówię to po raz 83652 ale to ostatni raz :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Blanka111
Cześć kobietki oj ale mnie dawno nie było ! Ale przeczytałam wszystkie wpisy i jestem na bieżąco ! Tak szczerze to u mnie w tym tygodniu diety nie było wcale ... mogę się tłumaczyć różnymi rzeczami ale co to da ;) dupka na pewno nie schudła przez ten tydzień . Mam nadzieję że od jutra będzie lepiej , już po urlopie wracam do pracy . A jutrzejszego ważenia to boję się jak ognia :\

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×