Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Olga123

Dostałam tani pierścionek zaręczynowy. Nie, nie jestem materialistką.

Polecane posty

Gość gość
Czyli mało dla niego znaczysz.Dlatego dla mnie,nie cena pierścionka jest najważniejsza a szczere i prawdziwe uczucie.Jak widzisz"pieniądze szczęścia nie dają".Co z tego,że masz bogatego narzeczonego,jak sama twierdzisz,że chyba mało dla niego znaczysz?Ja wolę już mojego,którego jestem pewna,pewna jego uczucia,którego nie musi mi pokazywać pierścionkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko-masz rację i nie słuchaj tych samodzielnych zazdrośnic.Robicie sobie drogie prezenty więc na tak ważną chwilę oczekiwałabym pierścionka,który będę nosić a kiedyś oddam córce czy wnuczce .Też byłabym rozczarowana ,że w tak ważnym momencie mój facet stał się raptem oszczędny .To okazja wazniejsza niż urodziny ,bo jedyna w zyciu.Nie daj sobie wmówić,że jesteś materialistką.Podobnie jak nie miej wyrzutów ,że zamozni rodzice fundują Wam wesele.Ja swoim córkom też sfinansowałam całość -bo tak chcielismy ,bo stać nas na taki gest,bo sprawiło to nam ogromną radość,bo takie mamy tradycje w rodzinie.Mam wrażenie,że te,które muszą same zarobić na wesele uważają się za lepsze ba za bohaterki.Ich sprawa .I dlatego tak jadą po tych,których jedynym zmartwieniem jest wybór koloru wiodącego na uroczystości czy wybór sukienki (za którą zapłacą rodzice).Już tak jest na świecie,że jedni mają lepiej a inni zawsze pod górkę.Ciesz się tym co masz i korzystaj z zycia.Wszystkiego najlepszego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co to znaczy , że on UDAJE pieniądze? Czy to są udawane pieniądze ( fałszywe?)? Czy raczej on udaje , że ma pieniądze....bo nie zrozumiałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i masz rację. Pierścionek zaręczynowy powinien być extra! Tak piękny , żeby z dumą go pokazywać znajomym, żeby wiedzieli , że facetowi na Tobie zależy. Dlatego w zwyczaju jest, żeby pierścionek zaręczynowy był z brylantem, lub innym kamieniem szlachetnym. To , w założeniu, biżuteria na całe życie. Facet, który myśli poważnie o przyszłości z dziewczyną nie będzie w takim przypadku zbytnio oszczędzał. Twój jest sknerą i dlatego teraz musi wszystkim tłumaczyć , że pierścionek tani, ale nie oklepany. Ja nie nosiłabym tego fajansu, a jakby zapytał, to wprost bym powiedziała, że koleżanki się śmieją, że jest skąpy i że pewnie przyoszczędził, bo nie wiąże z Tobą przyszłości, a Tobie jest przykro, kiedy musisz tłumaczyć jego skąpstwo. I nie, nie jestem materialistką, tylko rozumiem znaczenie symboli i już.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Anavella, doskonale rozumiem, co masz na myśli wypisując to , co wypisujesz. Nie rozumiem jednak, dlaczego tylko twoja racja jest najlepsza, a twoje zdanie wszyscy powinni przyjąć za pewnik. Każda z nas jest inna i kropka. Pierścionek zaręczynowy to dla nas gadżet przedślubny. Niech będzie fajny. Faceci przecież nie kupują dla siebie najtańszych gadżetów. Dlaczego my miałybyśmy się cieszyć z chłamu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MET BUD Konstrukcje Stalowe
Propozycja idealna na piękny ślub w plenerze! Zachęcamy do zapoznania się z nasza ofertą. MET-BUD Konstrukcje Stalowe jest młodą, prężnie rozwijającą się firmą z siedzibą w Siedlcach. Dysponujemy własną halą produkcyjną wyposażoną w najwyższej klasy maszyny i sprzęt do obróbki metali. Nasz zespół to wykwalifikowani i doświadczeni specjaliści, którzy elastycznie podchodzą do każdego Klienta. Dzięki temu jesteśmy w stanie sprostać każdym wymaganiom w zakresie wykonania hal namiotowych, konstrukcji stalowych i magazynów. Stale wprowadzamy nowe technologie i nowinki rynkowe, co przekłada się na wysoką jakość naszych produktów i usług. Zakres naszej działalności obejmuje: konstrukcje halowe, sprzedaż hal namiotowych, wynajem hal namiotowych, wynajem podnośników koszowych. Obsługujemy Klientów z całej Polski oraz Unii Europejskiej. Idealne do wynajęcia na piękny ślub w plenerze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ciężko mnie nazywać materialistką, bo przez długi czas to ja dokładałam do związku (co mnie nie bolało), bo mąż słabo zarabiał, ale również uważam, żę zaręczyny to coś innego niż urodziny czy gwiazda i wypadałoby się postarać. Nie musi to był finansowe staranie, ale chociaż wkład pracy np: samemu zaprojektować, zdobyć materiały, zamówić u złotnika. Dać z siebie jakiś wkład, który pokaże, że ten pierścionek dla niego też jest wyjątkowy. To bardziej dowód intencji niż grubości portfela. Ja dostałam pierścionek z bursztynem z inkluzją, bo kocham biologię, ewolucję i prehistorię ;D Nie diament nie zrobiłby na mnie takiego wrażenia jak ta drosofila ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też mam bogatych rodziców i teści którzy chcieli nam wylożyc na wesele, ale nigdy w życiu! Wesele jest nasze a nie rodziców, nie chcemy żadnych pieniędzy od nich . Straszna z ciebie materialsitka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Śmieszy mnie,że moja racja niby ma być najlepsza.Absolutnie nie ale żałosne jest zakładanie tematu i płacz z tego powodu zamiast szczera rozmowa z facetem.No ludzie kochani!Co Autorce da płakanie nam w rękaw?Mamy obrabiać tyłek jej facetowi,że jest dupkiem i sknerą?Jest dorosła i tak jak pisałam już wcześniej.Niech walnie mu tym pierścionkiem w oczy,zwyzywa za brak starań i już.Poza tym w temacie od razu napisała,że nie jest materialistką a kim w takim razie skoro musi się pochwalić pierścionkiem przed znajomymi?Kurwa mać to mają być ich zaręczyny czy koleżanek aby się chwalić błyskotką?Jakby mnie znajome obgadywały,że mam badziewny pierścionek to miałabym to w tyłku albo zmieniłabym towarzystwo. Do babeczki,która pisała o finansowaniu córek.W porządku,że chciałaś i mogłaś.Moi Rodzice też mogą ale za dzień zabawy nie chciałabym aby wydawali tyle kasy,byłoby mi wstyd zwyczajnie.A może jeszcze brali kredyt na 30 lat aby się córcia kiecką pochwaliła.Każdy ma swoje zdanie.Mam prawo do swojego jak każda kobietka tutaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milenia12
Autorko. Jak bym czytała swoją sytuację. (opisywąłam ją i też zostałam zjechana bo wszyscy uczepili się, że mi chodzi o cenę wtf) Jednocześnie mnie zabolał fakt, że potrafił wydać 2.000+ na gadżety komputerowe. Co roku zmienia myszki do komputera na nowsze za 300-400zł +, a mi kupił pierścionek za 100-150. Nie chodzi o cenę. Tylko o to, że jedyna, pamiątka z młodości jakimi są oświadczyny (które i tak były okropne bo po pijaku u przyjaciół po sylwestrze i wszyscy jednakowo mówili, że myśleli że m prezent daje, a nie oświadcza się). Tylko, że ja np. jestem z biednej rodziny i co zarobię wydaję na dom, rodziców, najpotrzebniejsze rzeczy. Nigdy nie prosiłam o żaden prezent od chłopaka, ani nic nie wymagałam. I cena ceną, gest gestem - ale 3 dni minęły jak z dumą go nosiłam mimo wszystko bo kocham swojego chłopaka, ale serce kraje mi się jak widzę, rysy i wgniecenia... od tamtej pory włącza mi się agresja jak Ł zaczyna wspominać o kolejnej grze za 150+, abonamencie do gry za 50-70 zł za miesiąc, kolejnym gadżecie, który potem stoi w szafie bo okazuje się nie przydatny, jakie to jego rodzice wspaniałe prezenty nie kupili/dostali/obdarowali się. A ja mam rozsypujący się pierścionek, którego nie noszę (aktualnie załatwiam w swoim mieście dokumenty do pracy i potrzebuje miesiąca, aby zyskac prawo wykonywania zawodu, leży w pudełku wraz z wisiorkiem, który kupiłam (serce łamane na pół dla niego i niej) w 1szym roku związku (5 lat minęło) i pierwszym pierścionkiem, który dostałam od neigo na urodziny, a nosiłam na szyi bo nie lubię biżuterii. Jednak ten jeden, jedyny chciałam nosić długo. I tak chciałabym się chwalić, ale jak zaczną oglądać i zobaczą wgniecenia... co mam powiedzieć? Chłopak powiedział, że mam się nie przejmować, że on wybierał aż całą GODZINĘ (ta...), ale jak mi się nie podoba to głowa do góry bo jeszcze nie jedną biżuterię mi kupi. Ale ja nie chcę. Ta i obrączka ślubna miały być jedynymi. Pokazał tylko tymi słowami, że oświadczyny dla niego to formalność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Milenia- sama jesteś sobie winna niestety.po pierwsze jak już kiedyś dostałaś pierścionek od niego to nie nosiłaś bo nie lubisz a skoro tak to facet poszedł na łatwiznę i kupił tani bo może skoro nie lubisz to po co przepłacać? Po drugie zarówno Twój problem jak i Autorki wynika z braku komunikacji i szczerych rozmów.Faceci są prości w obsłudze i można z nimi wszystko załatwić ale trzeba porozmawiać i nakierować. Pominę już fakt,że skoro Ty wydajesz swoje pieniądze na Rodziców to facet może na gry bo to są jego pieniądze a widziały gały co brały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Milena, kochasz go, ale kurka, zastanów się czy chcesz być z takim facetem, czy chcesz reszte życia spędzić z gościem który wydaje pół wypłaty na gry, myszki i inne bzdety. Tak , to jego kasa, niech sobie ją wydaje na co chce, ale po ślubie nie będzie już moje-twoje, tylko nasze. A wierz mi, że nagle nie zrezygnuje z kupowania sobie gadżetów. Jego wypłata pójdzie na gry, a twoja na dom, zakupy, rachunki, dzieci. A poza tym o facecie świadczy to jak traktuje swoją kobietę, a twój zachował się jak prostak prosząc cię po pijaku o rękę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nadal uważam i podtrzymuję swoje stanowisko,że brakuje tu rozmowy z facetami.Po drugie skoro były takie cyrki z oświadczynami po pijaku to po kiego grzyba się zgadzałaś?Bo się w końcu oświadczył? jak nie umiecie postępować z własnymi partnerami to tak macie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale wy jesteście śmieszne licytujecie się kto ma zaradniejszego męża, bardziej kochającego itd... Ha ha ha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Anavella uważa że jej facet ją najbardziej kocha bo nie kupuje jej drogich prezentów. Według jej teorii facet który kupuje drogi perścionek: 1. Jest zmuszony przez swoja kobiete do tego bo inaczej bedzie się ona foczyć 2. związał się z materialistką która jest z nim tylko dla pieniędzy. Anavella nie potrafi pojąć że są mężczyźni którzy z sami z siebie chcą obdarować swoje kobiety prawdziwymi kamieniami a nie cyrkoniami. A kobiet które je przyjmują nie są materialistkami. Zaraz się wypowie że ma cudownego faceta, który nie musiał udowadniać swojej miłości diamentowym pierścionkiem. I to będzie najlepszy dowód na to że jednak ona jest materialistką mimo ze tak usilnie próbuje nas przekonać że właśnie nią nie jest. A to dlatego że ten kto najgłośniej krzyczy że pieniądze i bogactwa dla niego sie nie liczą, to właśnie w głębi serca jest na odwrót. Tylko swoimi krzykami próbuje zagłuszyć swoje pragniena i sama siebie chce przekonać że jest inaczej. No Anavella , czekam na twoja ripostę która obrazi mnie i mojego faceta który kupił mi drogi pierścionek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szczerze, nie dziwię się autorce. Mówicie, że jest materialistką ale sama napisała, że jest zaradna, pracuje etc. Napisała również, że bardzo się kochają itp. , mimo, że facet uważa to za formalność, powinien dostrzec jak ważnym wydarzeniem w życiu kobiety są zaręczyny. Powiecie, że liczy się gest, ale w tej sytuacji mężczyzna powinien się bardziej postarać gdyż go na to stać. Taki pierścionek na tle urodzinowych prezentów powinien się wyróżniać bo inaczej wydaje się być zwykłym podarunkiem. Sama bym się ucieszyła z pierścionka za 200 zł, nie jestem bogata i moj też nie, prezenty sobie rzadko dajemy dlatego bym była bardzo szczęśliwa, do tego mam naturę, że cieszą mnie małe rzeczy. Każdy ma inny standard. Jeśli faceta na to stać, powinien się postarać bo to pamiątka jedyna w swoim rodzaju i sentymentalny znak na całe zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Takie madre wszystkie jestescie...Jak wam sie nie podobaly oswiadczyny,pierscionki itp to po cholere przyjmowalyscie oswiadczyny???!!!Jak nie umiecie sie porozumiec z wlasnymi facetami to tylko i wylacznie wasza wina.Wiecie,ze nie trzeba od razu przyjmowac oswiadczyn???No chyba,ze jestescie tak juz zdesperowane.Wiec pretensje do siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszystkie trabicie o rownouprawnieniu,ale to facet musi wydac 2 tys na pierscionek,nie moze sobie kupowac myszek,gadzetow itp.Jedna"madra"tu napisala,ze facet wydaje na SWOJE gadzety SWOJE pieniadze a skapi na pierscionek!!!Wy myslicie czasem?Ciekawe jak to wy byscie musialy zrezygnowac z paru szmatek,torebek itp i mialy kupic pierscionek?Jestem kobieta ale k***a jak czytam co niektore,to nie wierze,ze sa takie baby!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Ciekawe jak to wy byscie musialy zrezygnowac z paru szmatek,torebek itp i mialy kupic pierscionek?" x Myślę że nie byłoby z tym problemu. Przeczytaj kilka wątków wyzej o studentce,która kupiła chłopakowi prezent za 300zł a on je kupił pierścionek za stówę. Żenada!!! x "to facet musi wydac 2 tys na pierscionek,nie moze sobie kupowac myszek,gadzetow" x Jak to musi??? jest ubezwłasnowolniony czy jak??? Kto go zmusza do oświadczyn? Nie chce się żenić, a jego laska chce, to niech sobie poszuka takiej co ma takie samo podejście do ślubu co on. Ale jeśli sam podejmuje decyzję że chce się oświadczyć to niech to zrobi z klasą, a nie z bazarowym badziewiem "bo liczy sie gest" . A co on, kutwa, łaskę robi że się oświadcza? Kobieta ma się posikać ze szczęścia bo dostąpiła zaszczytu, że jej misio "poświęcił się" i wydał stówkę na pierścionek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Coraz "mądrzejsze" się w tym temacie wypowiadają :D.Nie będzie riposty bo i tak nie zrozumiesz.Nigdzie nie napisałam,że prezentów nie otrzymuję to po pierwsze a resztę zachowam dla siebie bo mam w poważaniu Wasze zdanie :). Jak czytam te panny to mam wrażenie,że tak jęczały o oświadczyny,że facet poniekąd został zmuszony do oświadczyn.Poza tym po raz setny napiszę : PO UJA PRZYJMOWAŁYŚCIE SKORO WAM NIE PASOWAŁY OKOLICZNOŚCI CZY PIERŚCIONEK?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mam jeszcze pierścionka zaręczynowego i może jestem nietypowa ale go nie chcę :) wolałbym abyśmy kupili sobie srebrne obrączki.Widziałam bardzo ładne w Aparcie, coś koło 80 zł kosztowały za jedną.Wstępnie mój R. pomysł zaakceptował :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poprzedniczko uwazaj,bo zaraz ci wszystkie ksiezniczki powiedza,ze jak to bez pierscionka?W takim razie cie nie kocha albo kocha za malo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak to srebrne obrączki?Przecież Wy się wcale nie kochacie.Pierścionek musi kosztować 3 wypłaty faceta a nie 80zł jak tak możesz? :D:D Poczekaj jak Cię pojadą haha!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyżby panienkom skończyły się argumenty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poza tym po raz setny napiszę : PO UJA PRZYJMOWAŁYŚCIE SKORO WAM NIE PASOWAŁY OKOLICZNOŚCI CZY PIERŚCIONEK? x przyjmowałyśmy właśnie dlatego że nie jesteśmy materialistkami mimo tego że pierścionek nam nie pasował. Gdyby autorka czy inna dziewczyna napisała że nie przyjęła pierścionka bo był za tani/za brzydki to wtedy wyszłoby na twoje że to materialistki, ale twoja teoria upada z chwilą kiedy mimo nieodpowiedniego pierścionka dziewczyna przyjmuje oświadczyny. x x wolałbym abyśmy kupili sobie srebrne obrączki x sorry ale czy wy macie po16 lat? Srebrne obrączki to nosiłam ze swoim chłopakiem w liceum. 30-latkowie też się w to jeszcze bawią?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twoje argumenty sa z d**y.Skoro przyjela,zeby nie wyjsc na materialistke,to po cholere sie zali???!!!!Bo macie takie parcie ba slub i wesele,zeby sie pokazac i pochwalic przed kolezankami.Co za bzdury!Juz nie wiecie co wymyslac.A swoja droga ja mam trzydziesc***are lat i mam srebne obraczki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
.Skoro przyjela,zeby nie wyjsc na materialistke x jesteś taka głupia na prawdę czy tylko udajesz? Gdzie ty to wyczytałaś że przyjęła żeby nie wyjść na materialistkę? Bo ja z tamtej wypowiedzi wywnioskowałam zupełnie co innego. No ale czego można sie spodziewać od trzydziestoparo latki, która wymieniła się ze swoim "chłopakiem" srebrnymi obrączkami bo to przecież takie dojrzałe ha ha ha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
te co utrzymują że cena pierścionka nie ma dla nich znaczenia, to twierdzą tak bo nie mają innego wyjścia: dostały tani pierścionek więc nie mogą narzekać by nie wyjść na materialistkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niech każdy ma to co lubi, wtedy będzie zadowolony. Męczące są przekrzykiwania co jest lepsze, co być powinno, a bo tak a bo srak. Jeśli dziewczyna dostaje pierścionek jaki jest w jej guście to nie ma problemu. I wtedy nieważne czy jest materialistką czy nie jest. No ja bym sie wkurzyła gdybym dostała pierścionek który za cholerę mi sie nie podoba z prostej przyczyny - byłby to dla mnie wyraz braku znajomości mojej osoby, braku zaangażowania, braku podjęcia jakichkolwiek kroków by się dowiedzieć. I to byłby prawdziwy motyw niezadowolenia.. Co do ceny.. Wśród moich bliskich znajomych (przed 30stka) zauważyłam, że ceny oscylowały wokoł 1500-2000 zł (w przypadku gdy facet pracowal), i do kilkuset zł w przypadku gdy nie pracował na stałe.. Więc duzo zależało to od mozliwosci finansowych. Mysle ze ich partnerki mialy to na uwadze. Ja swojemu wprost powiedziałam (bo gdybał cos o tym ze daje sie 3 wypłaty) ze nie wyobrazam sobie ze moglabym nosic cos bardzo drogiego na codzien bo zwyczajnie balabym sie i ogolnie nie nosze zadnej bizuterii. Ale jakos mam tez od zawsze zakodowane ze moj pierscionek mial byc złoty z brylantem wiec wlasnie taki chciałam i taki dostałam. Gdybym kochałą cyrkonie to chciałabym cyrkonie i prosta sprawa. Albo szafir, rubin czy inne paścia. Mam kolezanke ktora codziennie nosi na sobie bizuterie warta kilka tysiecy i nie zdziwi mnie jak jej pierscionek kosztowałby z 10 tysiecy. Bo taki ma standard :D Wszystko zalezy od gustu i mozliwosci finansowych. Nie nam oceniac kogos w czyjej skórze sie nie znajdujemy :P Btw. moj szwagier szukal ostatnio pierscionka i znalazl jakis za 300 zł a jego mama (bardzo skromna i poczciwa kobieta) stwierdzila: no nie zaszalałes..:D Poszedł i znalazł za 500 zł :D Mysle ze sa pewne "przekazy" pokoleniowe, tradycje ktore poniekad sugeruja z czym wiaza sie zareczyny i sam pierscionek. Jedni sa pod wpływem tych przekonan zas inni nie. Trudno ich porównywać :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gosc18:40 -jak nie czytasz wszystkich komentarzy to sie nie wypowiadaj.I nie wyzywaj mnie od idiotek,bo to ty masz problemy ze zrozumieniem.Po raz kolejny i ostatni mozr napisze,bo nie wszystkie rozumieja-nie nosze bizuterii w ogole,nie lubie zlota,wiec moj maz wiedzial jaki pierscionek mi kupic zebym byla zadowolona.A jesli wasi partnerzy was nie znaja i kupuja wam pierscionki,ktore wam sie nie podobaja,to macie problem.Jestescie tak durne,ze kasuje temat z ulubionych a wy dalej zgrywajcie ksiezniczki.Tylko nie zakladajcie juz podobnych tematow albo zacznijcie rozmawiac z wlasnymi narzeczonymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×