Gość gość Napisano Luty 6, 2017 A czy możesz mi powiedzieć czy twoje inseminacje były na pęknietym pęcherzyku czy nie? I ile twój M miał plemników już po obróbce? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Luty 6, 2017 A czy możesz mi powiedzieć czy twoje inseminacje były na pęknietym pęcherzyku czy nie? I ile twój M miał plemników już po obróbce? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Luty 6, 2017 A i może jeszcze czy twoje inseminacje były na cyklach stymulownych czy naturalnych? ☺ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Nelunia Napisano Luty 6, 2017 Gość- właśnie to pytanie mnie zastanawia ,czyli ile plemników mój mąż miał po obróbce? Bo w zasadzie to nikt w klinice nam o tym nie powiedział przy iui. Nie widziałam żadnych wyników a podejrzewam, że takowe być może były. Jedną miałam na nie pękniętym pęcherzyku i brałam po pół clo. Wydaje mi się, że to była zbyt mała dawka,no ale cóż... Później dostałam zastrzyk na pęknięcie. A druga na cyklu naturalnym.Ale nie sugeruj się moimi iui bo być może akurat Tobie się uda,za co trzyma kciuki :). Napisz skąd jesteś :). A czy Ty wiesz ile Twój mąż miał plemników już po obróbce? Jeżeli tak to napisz proszę. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Luty 6, 2017 Mój M miał prawie 3ml. Tak powiedział lekarz w trakcie zabiegu. Jestem z okolic Poznania i lecze się w invimed Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Nelunia Napisano Luty 6, 2017 No widzisz,ja teraz w marcu już będę wiedzieć żeby zwrócić na to uwagę. Ja leczę się we Wrocławiu i też w Invimedzie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Luty 6, 2017 Mój M miał prawie 3ml. Tak powiedział lekarz w trakcie zabiegu. Jestem z okolic Poznania i lecze się w invimed Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Luty 6, 2017 Dziękuję za informacje ☺trzymam kciuki żeby wszystkim nam się udało Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Luty 7, 2017 Mój przy udanej IUI miał niecałe 1,5 mln plemników a było to 2 podejście na peknietym pęcherzyku :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Luty 7, 2017 Moja też była na pęknietym pęcherzyku. Ale różne opinie czytałam na ten temat ☺. Tak bardzo chcemy żeby się udało. A jaki mieliście powod inseminacji? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Luty 7, 2017 I jeśli możesz to napisz gdzie się leczysz ? I jak wyglądalo twoje życie po zabiegu. Mocno się oszczędzalas czy raczej prowadziłam normalny tryb życia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Luty 7, 2017 U mnie głównym powodem był niedrożny jajowodów, a pózniej sie okazało ze Tz plemniki sa w kiepskiej formie, śle brała witaminę C, selen i cynk i poprawiły sie dość szybko wyniki. A leczyłam sie w Invicta w Warszawie, zreszta do tej pory chodze do nich w ciąży. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Veronikaa Napisano Luty 8, 2017 Hej witaj gosciu :) trzymam kciuki za powodzenie Twojej iui.Moj M mial za pierwszym razem 16 ml a podczas drugiej 10 ml na mililirt bo pytalam lekarza wiec wynik piekny a ciazy brak :( u mnie wszystko ksiazkowo.... Obie iui mialam na pecherzykach ok 22,5 -23 mm i obie byly na nie peknietych.Tez bralam clo po 1/2 tablety. Po pierwszej nie czulam nic /tylko piersi jak to po owulacji. Po drugiej mdlilo mnie na drugi dzien / piersi nie czulam w tym cyklu w ogole. Powodzenia kochane staraczki :* Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość2208 Napisano Luty 9, 2017 Karo277 co u ciebie? Kiedy testujesz? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Karo277 Napisano Luty 10, 2017 Witajcie gosc 2208:-) i reszta dziewczyn!jestem 13 dni po iui.Postanowilam,ze nie testuje.Czuje,ze okres za drzwiami,bol brzucha niestety nie zwiastuje nic dobrego.To pierwsze podejscie,dlatego nie licze na wiele.Za wszystkie testujace trzymam kciuki:-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Karo277 Napisano Luty 10, 2017 Witajcie gosc 2208 i reszta dziewczyn:-) jestem 13dni po iui,niestety nic z tego,czuje,ze gdyby nie progesteron-juz wczoraj dostalabym @A tak jestem zblokowana:-( czekam wiec na okres,trzymam kciuki za wszystkie czekajace na testowanie!Pisalam predzej,ale nie pojawiaja sie moje posty... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Nelunia Napisano Luty 12, 2017 Hej, a co tu taka cisza od kilku dni???????? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Nelunia Napisano Luty 12, 2017 Karo i jak tam, przyszła @ czy może jadnak nie ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość2337 Napisano Luty 12, 2017 Witajcie, Ja niestety po długich 30 d.c. dostałam @. Przeszywajacy ból podbrzusza, ból głowy i ogromne krwawienie. Jestem zrezygnowana i bezsilna. Lekarz przepisał mi Belare na wyciszenie jajników. Boję się tego wszystkiego przed in vitro. Przede wszystkim rozczarowania. Dziewczyny, czy znacie jakiegoś dobrego psychologa we Wrocławiu? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość2337 Napisano Luty 12, 2017 Witajcie, Ja niestety po długich 30 d.c. dostałam @. Przeszywajacy ból podbrzusza, ból głowy i ogromne krwawienie. Jestem zrezygnowana i bezsilna. Lekarz przepisał mi Belare na wyciszenie jajników. Boję się tego wszystkiego przed in vitro. Przede wszystkim rozczarowania. Dziewczyny, czy znacie jakiegoś dobrego psychologa we Wrocławiu? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Karo277 Napisano Luty 13, 2017 Dziewczyny @ przyszla wczoraj tak jak przeczuwalam☹️No nic,glowa do gory i dzialamy dalej.Podejde jeszcze do jednej.Potem laparo i usuwanie zrostow,taki mam plan.Trzymajcie sie cieplo,serdecznie Was wszystkie pozdrawiam! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Veronikaa Napisano Luty 14, 2017 Przykro mi gosc 2337 i Karo :( Wiem jak sie czujecie. Uważam że wsparcie psychologa mi też by się przydało bo czasem ciężko myśli zebrać do kupy :( Trzymajcie sie! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość iloker Napisano Luty 14, 2017 Nie wiem gdzie się leczysz, ale w większości klinik leczenia niepłodności powinien być psycholog. Ja leczę się w Invimedzie i wiem, że oni często organizują warsztaty pschychologiczne. Może zadzwoń do nich? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość2337 Napisano Luty 14, 2017 Iloker, w każdej klinice jest psycholog. W Polmedisie też. Ale chcialabym kogoś sprawdzonego, z nazwiska. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość2208 Napisano Luty 18, 2017 Dziewczyny co tu taka cisza? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Nelunia Napisano Luty 19, 2017 No właśnie,co tu taka cisza? Jeżeli chodzi o mnie to ja się chyba zdecyduję na kolejną iui na NFZ. W zasadzie to wszystko odbywa się tak samo tylko za DARMO dziewczyny. Więc myślę, że nie będę się zastanawiać. Już mam namiary gdzie robią i co i jak po kolei. A masę kasy zaoszczędzę. Chociażby same wizyty mnie kosztują nie mało, a tu nie będę płacić nic. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kos87 0 Napisano Luty 20, 2017 Hej :) Ja jestem na antybiotykach, ktore musza zwalczyc bakterie. Pozniej musze odczekac i isc na ponowne badanie wymazu... Jesli bedzie dobry,to znowu trzeba ustalac nowy termin Laparoskopi i czekanie... Na iUi narazie sie nie wybieram,po 2 probach wiem,ze to za malo ale moze ten zabieg cos pomoze :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Karo277 Napisano Luty 20, 2017 Nelunia u mnie iui na NFZ to jakas abstrakcja niestety,fajnie,ze masz taka mozliwosc.Jestem aktualnie po clo,dawka duza bo 3x1.Czekam,czy trafie na owulacje na droznym jajowodzie.Boje sie hiperstymulacji,ale tez obawiam sie,ze endo bedzie kiepskie przy takiej dawce.Coraz bardziej mi sie nie chce,czuje niechec do lekarza,brania lekow itd.Nastawiam sie chyba na dluuuugie odkladanie pieniedzy na ivf...Przepraszam,ze tak smece,ale dzis nie jest moj dzien Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość2208 Napisano Luty 20, 2017 A ja dla odmiany mam dobre wiesci:-) bylam dzis u lekarza no i sa dwie fasolki! Beda blizniaki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Veronikaaa Napisano Luty 20, 2017 Gosc 2208 GRATULACJE!!! ale Ci fajno :) :) :) Za 3 razem sie udalo??? My walczymy dalej o nasze fasolki !!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach