Czy mi się wydaje czy na kafe zrobiło się strasznie nudno.

Okay In. Powiedzmy ,że ja mam skrzywienie zawodowe. Tworzenie stron tylko z tym mi się kojarzy.a propos jeśli chodzi o prezenty na empiku jest możliwość stworzenia własnej fotoksiążki. Na przykład na prezent.

Szukaj mnie w tłumie In... Gdzieś tam jestem.:-)

Tak szczerze Gościu to nawet nie wiem o co chodzi z tą GGGB i innymi Katowicami i kaszankami. Nawet nic mnie to nie obchodzi. Jestem tu dla rozmowy z kulturalnymi ludzimi takimi jak Ołówek, In czy Klawy.:-)

In ja akurat nie siedzę w stronkach. Ale jak będe wiedzieć to podpowiem. :) Strigoica a jakie książki preferujesz?

Kurcze będę musiała szukać okna które jest najdalej od lodówki. Och In tyle roboty z tobą.:-)

Mówiłam ogólnie. Chodziło mi o te gwiazdki pokroju jenny , lookrecji i tych innych , które autoprezentacje zacjzynały od wyzywania innych i kupczenia ciałem. Mnie też one nie interesują, bardziej obserwowałam to jako zjawisko socjologiczne.kończą tak samo, za dużo prywaty, potem płacz. A potem następne wchodzą. Też wolę szukać ciekawych ludzi. To taki oddech , odpoczynek psychiczny i naładowanie akumulatorów.

Gościu ja z zasady czytam thrillery. Ostatnio wciągneła mnie twórczość Alex Kava.

O kurcze , to ja tylko kinga z tego gatunku. Moja ukochana zielona mila i skazani.

Wstyd się przyznać ale z Kinga czytałam tylko ,,Cmentarz zwierząt" ,,Carri" i ,,To".

Tego nie czytałam, dzięki In poszukam. Ja wam uciekam powoli , bo się nie wyrobię z czasem. Dzięki za rozmowę wszystkim. I do zobaczenia po weekendzie.

Oo Koontza też czytałam. Jeszcze ostatnie jak będą głupie wpisy typu wejdź na zbiornik to z pewnością nie ja:) serio zmykam, muszę się już pakować. Dobranoc .

Dobry wieczor wszystkim:)wpadlam na moment:P

haha no tak wszyscy sie zwijaja:DDobrej nocy Inacces:)

w takim razie i ja zmykam:)milego wieczoru

Ja jestem. Musiałam na chwilkę wam uciec ale już się melduję na posterunku.:-)

hej hej:)jak wieczorek mija?Bylam kota wypuscic,bo sie dobijal do drzwi:D

Teraz już jest spokuj. A ja musiałam wypuścić psa bo już szalał że chce na dwór.:-)

O In też na posterunku. Wciągnąć brzuch szeregowy.:-)

troszke Was tu za pozno znalazlam.Mam zamiar napuscic wody i sobie polezec w wannie cieplej wody z olejkiem eterycznym:)odrobina przyjemnosci dla skory:)

Ooo ja też bym tak chciała.:-(

to chciej:Dpotem dzialaj:D

Nie da rady. W moim wypadku zostaje tylko prysznic.:-(

zawsze to cos:)Nie wiem jak Wy,ale ja ostatnio jestem jakas nijaka.Kiedys wszystko robilam z energia i podwojna sila,teraz jak zolw:Di wiecznie mi brakuje czasu.Wroce z pracy,zakupy,obiad,posprzatam i wieczor..ehh monotonia zycia

Ja mam to samo. Pewnie ta pogoda jak pod psem na nas tak wpływa. A ni to wyjść na spacer ani nic. Tęsknie już za wiosną. Niby jak człowiek ma być pełen życia i energii jak za oknem taka zgnilizna.

Chyba tak,chociaz meteopatka nigdy nie bylam.Z wiekiem moze sie zmienilo:DZimy nie znosze,tzn takiej zgnilizny,ani to mroz,ani snieg.Jednak sloneczko daje energii,bez niej jestesmy bez zycia.Nic ja zmykam dopiescic skore:Dzycze milego wieczoru i do milego..

Nie życzę miłego wieczoru bo napewno będzie miły. Do zobaczenia.;-)

Rebelliause już pewnie siedzi sobie w wannie pełnej wody i sączy bąbelki. Ech szczęściara.:-)

O tak takie klimaty to ja lubie. Wanna, winko i świece vel herbata, książka i kominek. Ach aż się rozmarzyłam.:-)

hahaha ja nie szczególnie dobrze wspominam kąpanie się w wannie gdyż za wanną była kocia kuweta :D wyleżałam się za czasy i wolę prysznic :P

O matko Mysiu popłakałam się ze śmiechu.:-D