Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wiecznie młoda hehe

Nie akceptuję swojego wieku.... po 30

Polecane posty

Gość gość
otóż to, człowiek w dużej części pozostaje taki sam, moze jest dojrzalszy, bardziej odpowiedzialny, ale tak samo szuka radości zycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
podbijam :) piszcie dziewczyny, fajnie się was czyta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No tak,żal.....Mam 37.Tu zmarszczka,tam siwy włos.RATUNKU!Kiedy to wszystko się zaczęło.To już??Starzeje się?Przecież jeszcze całkiem niedawno byłam piękna i młoda.Przykro mi,albo nie.Wk*****ona jestem.Czas tak szybko mija.Dzieci,mąż,praca.Dzień za dniem mija,wszystko pędzi.Nie wiem kiedy to tak zleciało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiecznie młoda hehe
Do 19.57 Ale jednak założyłaś rodzinę, masz męża, dziecko. :) A ja wciąż jeszcze za tym nie tęsknię, nie czuję potrzeby "stabilizacji"... Cały czas mi się wydaje, że KIEDYŚ, że jeszcze mam czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 32 latka też singielka
tak, niby ciągle się nam wydaje że jeszcze czas ale ja ostatnio zaczęłam sobie zdawać sprawę, że tego czasu coraz mniej. Chyba że wyjadę za granice gdzie mentalnośc ludzi jest inna i po 30 mnóstwo singli którzy dopiero zaczynają myśleć o załozeniu rodziny. W PL niestety większość to zajęci, zdziadziali albo po rozwodzie z bagażem w postaci dzieci. Nie wiem co ludzie mają w głowach zeby tak wcześnie zakładac rodziny,dla mnieto jakaś abstrakcja. Póki co zyję chwilą i staram sie nie myśleć na ten temat, nie wyobrażam sobie siebie w roli matki ani dzieci biegających po moim mieszkaniu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiecznie młoda hehe
Do też Singielki Oj, jak ja Cię rozumiem... :D I także cieszę się chwilą, a myśl o założeniu rodziny odwlekam jak się da. :P Trafienie na fajnego faceta to kwestia przypadku i szczęścia, myślę, że szanse na to mamy tak samo tutaj, jak i za granicą. Ale fakt, bardzo mnie dziwi i wręcz przeraża to, jak wcześnie niektórzy zakładają rodziny. O jakiej dojrzałości do tematu można mowić u faceta w wieku 22-24 lat? A znam kilka takich przypadków, i to wcale nie była rodzina zakładana z wielkiej miłości ani nic z tych rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam męża,dwoje dzieci.Tak,jestem szczęśliwa.Nie wiem czy szczęśliwa to odpowiednie słowo.Spełniona?Jako człowiek,według z góry narzuconych norm, spełniam wszystkie warunki.Pracuje,płace podatki,dbam o swoje dzieci,wychowuje je,troszcze się o ich edukacje,prowadze chyba dobrze dom.Jednak, czy jako kobieta jestem do końca zachwycona swoim życiem......nie jestem pewna.Odpowiedzialność,obowiążkowość,punktualność,terminowość.Dokładnie wiem,co znaczą.Nawiązując do tematu,chciałabym jeszcze pożyć,zaszaleć,poczuć się beztroska,wolna.Dawno tego nie czułam,nie pamiętam jak to było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiecznie młoda hehe
Do 20.19 Chyba nigdy nie jest za późno na dobre zmiany. :) Nawet mając rodzinę i "poukładane życie" jak piszesz, warto czasem zaszaleć, zrobić coś tylko dla siebie, walczyć z prozą życia. Ale może łatwo mi mówić, bo nie jestem w takiej sytuacji. Ile miałaś lat jak wyszłaś za mąż i w jakim wieku są Twoje dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 32 latka też singielka
trochę mi żal ze większość koleżanek to mężatki z dziećmi, bo z nimi nie ma o czym gadać nie mówiąc już o jakimś spontanicznym wypadzie. Nawet jak nie mają dzieci to wieczorami siedzą przed TV ze swoimi misiami pogryzając chipsy. Ale ostatnio coraz mniej mi to już przeszkadza, lubię podróżować w pojedynkę i wychodzę z domu kiedy chcę nie patrząc na to czy mam z kim iść czy nie. W podróży zwiedzam co chcę, nie patrząc na to czy ktoś gdzieś nie chce pójść bo już jest zmęczony. Na imprezy sama nie chodzę, ale imprezy to już nie bardzo mój klimat. Wyszalałam się w liceum, piłam za 10-ciu i już mnie to nie "jara". czasem pójdę na jakąś imprezę to mi starcza na 3 miesiace :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Za mąż wyszłam mając 22 lata.Masakra,dziś wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiecznie młoda hehe
Do Też Singielki: Zgadzam się z Tobą, że trochę żal tego towarzystwa, które się wykrusza. Zauważyłam, że raczej unikam koleżanek mających dzieci - nie dlatego, że im zazdroszczę, ale zwyczajnie dlatego, że ich nic poza dziećmi nie interesuje. A to z kolei temat, który niekoniecznie mnie porywa. Kompletnie inny świat. Znam aż 2 koleżanki, ktore po urodzeniu dziecka pozostały tymi samymi wszechstronnymi babkami, ktorymi były wcześniej. Więc można. Ale nie wiedzieć czemu dla większości po zamążpójściu i dziecku życie, tematy i zainteresowania ograniczają się tylko do tego. Też lubię podróżować sama, lubię sama jeździć na wakacje. :) Albo chodzić na koncerty. Jedno przed czym mam pewne opory -to chodzenie samej na imprezę czy dyskotekę. A czasem naprawdę bym poszła. :) Nie wiem jak to przełamać. A Ty chodzisz na imprezy sama, zdarza Ci się?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiecznie młoda hehe
Do 20.26: No trochę wcześnie. Czemu tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 111
Do 20:19... Wszystko się zgadza! Jakbyś pisała o mnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 32 latka też singielka
Nie, na imprezy nie chodzę sama, nie czułabym się dobrze. Wiadomo większość się bawi w towarzystwie w którym przyszli, sama się bawić nie będę, aż tak rozrywkowa nie jestem :) Ale wszystko pozostałe wolę sama, napawam się tą swobodą i wolnością, daje mi to dużo satysfakcji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiecznie młoda hehe
Do Też Singielki: Zgadzam się, zwłaszcza wyjazdy w pojedynkę są super. :) Wyjeżdżając gdzieś na kilka dni w towarzystwie czuję się zawsze skrępowana, ograniczona - dlatego dużo bardziej wolę sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestem mezczyzna 35 letnim, czuje sie jak Ty, ze mam czas, ale od roku do mnie dociera ze mam go juz malo na zalozenie rodziny tez mlodo wygladam i szukam mlodszej partnerki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 32 latka też singielka
mieszkanie w pojedynkę też jest nieporównywalnie lepsze niż z kimś, zero ograniczeń, pełen luz, człowiek czuje że żyje i to życie jest dla niego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiecznie młoda hehe
Do gościa z 20.55 Przecież Ciebie czas w żaden sposób nie pogania. ;) To skąd ten pośpiech?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiecznie młoda hehe
Też Singielka - podpisuję się oburącz! Uwielbiam mieszkać sama. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
podnoszę temat :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hey, mam 37 lat, dobre stanowisko w polsce, 13 lat wczesniej za granica, maz, 1 dziecko. Jestem wulkan energii, poszlam na dodatkowe studia, zadbana, wysportowana i tak jak wy dziewczyny czuje sie super! metryka nie istnieje. Jednak ciesze sie ze mam juz tego swojego meza bo faktycznie jak porownuje do mezczyzn za granica to polacy doslownie tragedia. 37 lat polski facet??? gruby, lysy, nie umie sie ubrac, nawet na ulicy czesto z jakas butelka piwa no tragedia! 1 na 50 jest jeszcze w miare (mieszkam w duzej aglomeracji) nie wiem co jest z tymi facetami ale w ogole nie dorastaja do piet polskim koietom. U mnie w pracy to samo, babeczki energiczne, obrotne, usmiechniete ale faceci oj duzo pozostawiaja do zyczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiecznie młoda hehe
Do 21.18 Hehe, dokładnie. :) Jak tak na to patrzę, to w sumie nic dziwnego, że pociągają mnie tylko młodsi faceci. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale masz chociaż swoje mieszkanie głupia krowo :D więc nie jojcz na forum bo jestes żalosna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale takie komentarze to zenada...jak nie masz co napisac to po wchodzisz na temat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poza tym kto tu jojczy? fajny temat i same fajne pozytywne dziewczyny się wypowiadają :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moim zdaniem nie masz problemu z wiekiem tylko z samoakceptacją w ogóle, bo nigdzie nie jest napisane że w wieku 33 lat masz mieć dzieci i kredyt i społeczeństwo tak naprawdę mało obchodzi w jakim wieku wyjdziesz za mąż i ile lat młodszy będzie mąż. To Ty masz jakieś poczucie, że coś jest nie w porządku bo powinnaś coś tam. A wcale nie "powinnaś" bo to tylko i wyłącznie kwestia Twojej decyzji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiecznie młoda hehe
Do 21.44 To chyba nie jest kwestia samoakceptacji. Lubię siebie i swoje życie. Po prostu czasem się zastanawiam nad tym, że według - jak to ładnie nazwała jedna z dziewczyn wcześniej - "z góry narzuconych norm społecznym" mogłabym już pomyśleć o zakładaniu rodziny itd. A kompletnie nie czuję takiej potrzeby. I to nie tyle jest dla mnie problem, co po prostu chciałam się zorientować, czy tylko ja jedna tak mam. I okazuje się, że nie. :) I masz rację - nie ma czegoś takiego jak "powinnam". I tego się trzymam. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mhm..ciągle czytam o tych słynnych samotnych podróżach singielek. Też jestem sama, mam 37 lat, podróżuję sama, ale nigdy przenigdy nie spotkałam na tych "wojażach" drugiej takiej osoby. I to nie jest tak, że zapuszczam się gdzieś w głąb Indii, ale latam do Hiszpanii, Portugalii..Nie widziałam ani razu w hotelu osoby podróżującej solo. Gdzie Wy jeździcie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiecznie młoda hehe
Do 21.54 Ja najczęściej jeżdżę w polskie góry ;) generalnie głównie Polskę zwiedzam, jest wiele pięknych miejsc. Za granicę chyba bałabym się wypuszczać sama. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×