Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wiecznie młoda hehe

Nie akceptuję swojego wieku.... po 30

Polecane posty

Gość wiecznie młoda hehe
Okiem na świat Rozumieją, rozumieją, nie bój się.. ;) A z tym szukaniem ciacha 10/10 to nie do końca masz rację. Ja zgłupiałam totalnie dla faceta, który był tylko trochę ładniejszy od diabła. :P Zresztą zazwyczaj zakochiwałam sie w facetach, którzy nie byli specjalnie przystojni. To najczęściej nie ma nic do rzeczy. :) A wstyd zmieniać pieluchy po 40tce, bo co? :D Mi tam wstyd nie będzie w razie czego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiecznie młoda hehe
Żona To też ładna historia, niezły koleś.. Dobrze, że z nim nie utknęłaś na dłużej, bo różnie bywa. A człowiek bywa bardzo głupi, oj bardzo... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiecznie młoda hehe
Gość 1.20 Chyba nie ma powodu, żeby nam współczuć. :) Fajnego faceta można spotkać w każdym wieku, tak samo jak i we wczesnej młodości można trafić na kanalię. Więc nie martw się o nas. :) Trochę mnie dziwi to co piszesz - że masz 26 lat, a czujesz się na ponad 30. Zupełnie sobie czegoś takiego nie wyobrażam jeśli o mnie chodzi. Ale to chyba częste zjawisko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiecznie młoda hehe
Nie zgadzam się też ze stwierdzeniem, które padło powyżej - że kobieta po 25 roku życia zaczyna brzydnąć. Jeśli o siebie dba i - przede wszystkim! - nie wykańcza jej codzienność, to może wyglądać świetnie jeszcze przez lata. Ja np widzę po sobie - wyglądam dużo lepiej niż mając dwadzieścia parę lat. I to nie jest tylko moje zdanie. Nie ma reguły. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamiljana
mam 30 lat i tez czuje sie na wiele mniej, mieszkam sama, mam stałą prace jestem po kilku nieudanych związkach bo jesli któryś z tych związków byłby udany to pewnie byłabym z którymś facetem a tak jestem singielką i jest ok bo wole być sama niż męczyć sie z jakimś niewlaściwym (tylko dlatego ze rówieśniczki maja mężów i dzieci i ręce pełne roboty itd) A ja w weekendy wychodze spotykam sie ,na randki ,w tygodniu tez wychodze na spotkania ale czesciej w weekend :) dzisiaj moj dzien wyglądal tak ze spałam do 12.00 bo wrócilam po 3.00 nad ranem i weekend wolny Nie mam dzieci wiec moge zając sie na spokojnie tym co chcę, zrobilam sałatke upiekłam ciasto posprzatalam dom pranie itd Podstawowe obowiazki A teraz jestem wolna i wychodze o 19.00 na randke z facetem którego poznalam w pracy przypadkiem Nie pracujemy razem ale przyjechal do mojej pracy bo mial sprawe i tak sie poznaliśmy (dluga historia) Jutro zamierzam spać tak do 11.00 wstane zrobie jakis obiadek i potem przychodzą do mnie kuzynka z kolezanką i idziemy na basen i moze gdzies na dobrą kawe na miescie i na pogaduchy. a w poniedzialek wstaje o 6.30 bo praca czeka Lubie swoja prace i tryb zycia, we wtorek mam zabieg u kosmetyczki w czwartek fryzjer a w przyszly weekend jade z kuzynką do spa . W tygodniu musze zrobic kosmetyczne zakupy bo wiele produktów powoli mi sie konczy :) Podoba mi sie moje zycie ,mam 30 lat ale czuje sie mlodziej wszyscy dają mi 24 lata max Jestem zadowolona Nie narzekam. Mam zdrowie, Mam prace , dom, przyjaciół , mam swoje życie, mam hobby. A wiele moich kolezanek zalozyło rodziny w wieku 22- 23 lat a teraz dopiero otwierają oczy Mają dzieci i są zmeczone wieczną pracą w pracy w domu przy dzieciach ,zero czasu dla siebie. dla wielu z nich dzień konczy sie o godz 19.00 a dla mnie sie wlasnie zaczyna Za chwile bede sie szykowac na wyjscie i zastanawiam sie jakich perfum użyć :) Mam kilka moich ulubionych perełek ale chyba użyję J'adore - typowe na wieczór, tajemnicze i eleganckie. Mocniejszą pomadkę a ubieram się w małą czarną- tego wieczoru stawiam na klasę Pozdrawiam wszystkie trzydziechy Kobiety głowa do góry - zycie jest piękne Lece wskoczyć do wanny Kąpiel z olejkiem lawendowym dziala relaksująco :) polecam :) Może tu jeszcze zajrzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiecznie młoda hehe
Kamiljana Właśnie o to chodzi... O to poczucie, że mamy czas dla siebie, mamy święty spokój. Nie wyobrażam sobie - póki co - nie mieć czasu na przeczytanie książki, spotkanie z kumpelą czy wyjście na koncert. Nie wyobrażam sobie zniechęcenia i zmęczenia własnym życiem w tym wieku. Czujemy się młodo i lubimy swoje życie, pracę, i ten czas po pracy. I jak fajnie to ujęłaś - dzień o godzinie 19. zaczyna się, a nie kończy. :D Aż miło Cię poczytać, taka megaradość życia od Ciebie bije :) Tak trzymaj! No i życzę Ci, żeby z tych randek wyniknęło coś fajnego. :) PS. Ja też uwielbiam J'Adore, nie rozstaję się z nim od kilku lat. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale to o czym piszesz to jest wyłącznie kwestia osobowości i podejścia do życia a nie wieku i stanu rodzinnego. Matka siedmiorga dzieci z obolałym kręgosłupem może być pełna radości życia i pasji, a wolna i bogata laseczka siedzieć w domu i ryczeć. Jeśli jesteś towarzyską, optymistyczną osobą to urodzenia dziecka wcale tego nie zmieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a z moich obserwacji wynika, że właśnie często się zdarza, że osoba ktora kiedyś była radosna i energiczna, po paru latach małżeństwa i macierzyństwa kompletnie traci radość życia. więc chyba nie do końca jest tak jak mowisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście że doświadczenia życiowe zmieniają ludzi, ale to w jaki sposób nas zmienią zależy tylko od nas: są osoby, które np trafiają na wózek inwalidzki a mimo to zachowują mnóstwo radości życia, a są i takie, którym wystarczy że nie wyśpią się przy dziecku i odechciewa się im koncertu itd. Jeśli obawiasz się, że Twoje zainteresowania i optymizm znikną z powodu takiej "tylko" (w porównaniu z np. trwałym kalectwem) zmiany jak pojawienie się dziecka, to chyba jednak nie czujesz się zbyt pewna swojej osobowości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiecznie młoda hehe
18.11 Nie obawiam się tego :) Nie czuję jeszcze po prostu potrzeby zakładania rodziny, posiadania dzieci itd., a to zupełnie inna sprawa. I masz rację z tym, że wszystko zależy od konkretnej jednostki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamiljana
postanowilam zajrzeć tu :) Wiele kobiet czuje sie młodziej niż jest w rzeczywistości :) zycie w wieku 30 lat tez jest piękne Ja jestem bardzo szczęśliwa Nie spieszy mi sie do dzieci. teraz jestem szczęśliwsza niż kilka lat temu gdy mieszkalam jeszcze z rodzicami Nie mówie ze było źle, bo było bardzo dobrze Mam wspaniałych rodziców którzy wiele w zyciu mi pomogli Mialam wspaniale dzieciństwo i dzięki nim poszłam na wymarzone studia i z ich pomoca mieszkam sobie w moim wlasnym domu i teraz jestem bardzo szczesliwa bo wolność jest piękna. Wazne jest pozytywne myślenie, a nie zamykanie sie w kokonie niepowodzen i czarnowidztwie Wiele zalezy od naszego nastawienia. Ja ciesze sie zyciem Za chwile wychodze na spotkanie z facetem i powiem Wam ze motyle mam w brzuchu :) Jeszcze tylko makijaż i ułożenie fryzury i gotowa do wyjścia Aż jestem ciekawa tej randki A perfumy które użyłam do dzisiejszej kreacji to nie Jadore, ale Rosabotanica Balenciaga- pasują do mojego charakteru i są niebanalne i intrygujące :) a jutro pogaduchy z kuzynką i kolezanką i wyjscie na miasto z nimi na basen a potem dobra kawa Kobiety idzie wiosna Wychodzcie Uśmiechajcie się badzcie szczesliwe radosne pełne entuzjazmu udanego weekendu Wam życzę buziaki pozdrawiam szalona trzydziestoletnia Kamila :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiecznie młoda hehe
Kamila Daj znać jak się randka udała! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czas strasznie szubko leci. Wciaz mnie zadziwia mój wiek . Nie,zeby mi było z nim źle - ma swoje plusy - nie musze rodzic, wychodzic za maz, chodzic juz do pracy. Ale wciaz zapominam, ile mam lat. W pociagu np wyciagam legitymacje seniora i mnie dziwi, że to juz nie studencka. W tramwaju mam wciaż odruch,zeby ustepowac miejsca, potem kojarze, ze kobietom mlodszym od siebie. Patrze na zdjecia np politykow, z podanym wiekiem i nie moge uwierzyc, ze takie stare lyse, siwe dziady sa czesto mlodsze ode mnie. Czlowiek nawet w lustrze nie zauwaza swojego starzenia sie, bo sie co dzień ogląda. Dlatego na spotkaniach dawo niewidzinaych znajomych najpierw jest szok, ale zaraz potem odnajduje sie znajome rysy i jest ok, znów sie jest młodym. Pożyjecie, przekonacie sie :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiek to tylko cyferki :) fajna wypowiedź ta powyżej, popieram :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja uważam że do póki się rzeczywiście nie zestarzejesz to możesz się jeszcze przydać. Twój wygląd i doświadczenie dadzą przyjemności jeszcze wielu mężczyznom. No a potem to rób co chcesz bo kogóż to będzie obchodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To szczera prawda, czas leci jak z procy i chyba dlatego warto pamiętać o tym, żeby dbać o siebie: o swoje zdrowie, wygląd, relacje międzyludzkie, przyjaźnie, hobby na bieżąco. Młody człowiek nie myśli o tym, jakie to przemijające, ale wieku powiedzmy 60 lat naprawdę fajnie jest być zadbaną babką z mnóstwem spraw w otoczeniu tych "starych dziadów" jak to koleżanka ujęła, którzy mogliby się trzymać o wiele lepiej gdyby im się chciało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość 20.57 sama prawda... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sdfghjjk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam 35 lat i dokładnie.... jakbym czytała o sobie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rasulta
To bardzo fajny moment w życiu gdy tego typu zabiegi jak zabiegi botoksem- http://elesthetic.pl/index.php/medycyna-przeciwstarzeniowa/tradzik-leczenie-warszawa/ można odłożyć na późniejszy moment :-p Niestety ja nie miałam takiego szczęścia co do urody i długowiecznej młodości, ale taki zabiegi dają nieźle rade :) No właśnie co z tą radością życia, gdzie ona się podziała u moich rówieśników po 30- tce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×