Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wiecznie młoda hehe

Nie akceptuję swojego wieku.... po 30

Polecane posty

Gość wiecznie młoda hehe
23.34 Do kogo to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam kolegów, nawet chętnych do pomocy, ale nigdy nie lubiłam ludziom d... zawracać. Mam 37 lat (pisałam już wcześniej, w poście o samotnych podróżach). To nawet nie jest tak, że w tej chwili mam jakiś uraz. Ujmę to tak: Kiedyś, będąc sama, bywałam sentymentalna i rozmyślałam, jak to fajnie byłoby z kimś być, miałam jakąś wizję, kim ten mężczyzna mógłby być, jakby mógł wyglądać itp. Teraz na wet takiej wizji nie mam , ten temat po prostu dla mnie nie istnieje. Co jest w sumie bardzo komfortowe, bo nie ma nic gorszego, jak za czymś tęsknisz i tego nie masz... M.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez się nie spodziewałam bo na kafe to rzadkość znaleźć kogoś do normalnych życiowych tematów:) Teraz to inna sprawa, teraz zaczynam to czuć a wtedy to było zaplanowane i z rozsądku. Niby tylko 1,5 roku różnicy a jednak jest to róznica:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Z tymi tematami to prawda. Wystarczy spojrzeć na najnowsze tematy. Ręce i cycki opadają :( M.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiecznie młoda hehe
23.41 No coś w tym jest... A w uczuciach co ma Cię spotkać, i tak Cię spotka. Nigdy nic nie wiadomo. Podobno miłość przychodzi właśnie wtedy, kiedy się na nią nie czeka. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiecznie młoda hehe
Żono 1,5 roku to bardzo dużo czasu. :) Ale co konkretnie Ci się zmieniło? Tak po prostu to poczułaś, czy coś z zewnątrz Cię zainspirowało? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiecznie młoda hehe
M. Sad but true... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To wyszło samo ale tez otoczenie miło swój udział. Tzn coraz młodsze kuzynki są w ciąży bądź urodziły wlasnie dzieci. I to chyba mnie inspiruje...ogółem ja nigdy liczyłam z czyjims zdaniem, moja decyzja była moją decyzją. Ale po prostu zaczynam czuć ze moje życie jest takie trochę puste. Bo ileż można rozmawiać ze swoim"stetryczłaym mężem" tematy sa wyczerpane:D:DOn czuje to samo a chyba jeszcze niż mnie brakuje mu dziecka. Oj mogłabym się rozpisywać i rozpisywać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chyba zaczynam lubić te tematy jak dziecięce"zupki i kupki" Ale poki co trzeba korzystać z wolnosci:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Być może to ze chce jeszcze chce zaszaleć to zastępuje mi brak dziecka...tego nie wiem. Ale bardzo nad tym rozmyślam... lubie swoje beztroskie życie bo jak patrz na te moje koleżanki to wręcz się ciesze :)ale tez brakuje mi jako dorosłej osoby odpowiedzialności za takie maleństwo które przyniesie wiele radości ale i wiele trudu i poświecenia. Wiem ze nie cale zycie nie mogłabym tak beztrosko życ:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiecznie młoda hehe
Żona Jak tak czytam to co piszesz - to nie mam wątpliwości co do tego, że jesteś gotowa. I że będziesz fajną Mamą. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzieki za dobre słowo:)To teraz ty opowiedz co to burak cukrowy z tego którego kochałaś??? Pamietaj tego kwiatu jest pół światu tylko trzeba wiedzieć które kłują:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja może jestem wesoła jak dwudziestolataka ale trzydziestolatka rozni się tym ze zaczyna rozgraniczac zabawę od życia codziennego podczas gdy mając 20 to tylko zabawa:)Tylko taka jest roznica miedzy 20 a 30

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiecznie młoda hehe
Nie ma o czym gadać, naprawdę. :) Byłam z kolesiem 3 lata, wspólne mieszkanie i tak dalej. Zdradzał mnie i okłamywał na każdym kroku. Po rozstaniu długo nie mogłam się pozbierać, bo ten związek mnie dosyć mocno potrzaskał emocjonalnie. I byłam oczywiście przekonana, że to koniec świata, że już nigdy żaden inny facet nawet nie zrobi na mnie wrażenia. Standardowo. :P No ale pojawił się taki, który jednak to wrażenie zrobił, a romans z nim wyleczył mnie na dobre z resztek uczuć do zdrajcy. ;) Nie wiem jakim cudem, bo zakładałam, że będę się bujać z tym tematem przez kilka lat. :D Teraz jak o tym myślę, to mam ewentualnie żal do siebie o to, że byłam taka głupia i tkwiłam w tym tak długo, przynajmniej o rok za długo - "bo ja go kocham, to on się zmieni"... :D No mówię Ci, dno i wodorosty. :P I wiem, że tego kwiatu jest pół światu. :D Teraz już wiem. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez byłam w takiej sytuacji. Z tym że założenie było takie- pobujamy się razem i tyle ale w końcu się zakochałam albo przynajmniej mocno zauroczyłam:) Ja zawsze byłam wybredna jeśli chodzi o facetów ...az w końcu pojawił się ksiąze z bajki...przystojny 10/10 szok:) 11 lat temu nie sądziłam ze takie ciacho się mna zintersuje... dziś się nie dziwię:D bo jestem pewna siebie:)ale wtedy... on mnie nie zdradzał ale ja kiedy wiedziałałam ze chce to zakończyć sama chciałam to zrobić...nie zdradzał mnie z inną tylko koledzy byli na pierwszym miejscu...ćpanie, imprezy itp. Ale nie załuje choć płakałam za nim dłużej niż z nim byłam:) ale człowiek głupi haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okiem na świat
Ano właśnie, każda z was szuka ideału z filmu, ciacha 10/10, księcia z bajki, a tu doopa, bo zawsze coś nie tak. Co do dzieci itp. nie wiem jak wy, ale zmieniać pieluchy jeszcze po 40stce to troche obciach. Nie każda nadaje się na matke, nie każda powinna być matką, ale że życie w pojedynke wam pasuje to nigdy w to nie uwierze. Nawet zasypiając wieczorem, nie ma nic lepszego niż przytulić się do ciepłego ciała partnera/partnerki na koniec dnia. Singielki jednak tego nie rozumieją i raczej nie zrozumieją, aż będzie za późno, a szkoda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam 26 i czuję się poważnie, mentalnie jestem po 30 już dawno. Wlasnie zaszłam w ciążę i mysle, ze to trochę za puźno...a co dopiero po 30...kobiety współczuję Wam, ciężko teraz o fajnego faceta z którym założenie rodziny to bedzie normalna sprawa a nie kłopoty....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No wlasnie my tutaj współczujemy tym które szybko rodziły dzieci..ja użyłam życia bez obowiązków i bardzo się z tego cieszę:)tak jak mówisz czujesz się na więcej lat niż masz to przez obowiązki. Nikomu nie polecam szybkiego zakładania rodziny. Ale są rózni ludzie. Ja np. w swoim otoczeniu miałam samych ludzi którzy nie siedzieli z du/pą przed tv i pewnie dlatego decyzje o dziecku dłuo odwlekam. Bo ciesze się luzem czego mamuśki w moim wieku mi zazdroszczą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mogę sobie na to pozwolić, że nie pracuję zawodowo, mąż dobrze zarabia. Trochę mu pomagam... rozwijam się w innych dziedzinach niż robienie hajsu.Dziecko jest w 100 procentach zaplanowane. ale nie przesadzałabym z tymi obowiązkami. Czuję się staro bo z rówieśnikami często nie mam o czym pogadać... filozofia, sztuka, gotowanie, czy ogrodnictwo to dla nich często czarna magia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z imprez wyrosłam jakoś po 23 roku życia. Jedynie dobre koncerty, ale mam specyficzny gust muzyczny więc tylko od czasu do czasu :). 26 lat na dziecko to waszym zdaniem młodo ?!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja ty chcesz filozofować to i z 50 latkiem nie pogadasz. Ja nie mam problemu z kontaktami z 20 latkami, rozmawiamy o modzie, kosmetykach, facetach jak kazda normalna kobieta i w każdym wieku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O kuchni również..jako ta starsza rozdaje dużo przepisów bo te młode dziewczyny uczą się gotować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie masz rację, ale wiele dziewczyn w moim wieku ma jeszcze wszystko w rozsypce, kończą studia, idą do pierwszej poważnej pracy, szukają faceta i nie w głowie im dyskusje o dzieciach. Rówieśniczki często nie ogarniają mojego podejścia do życia, może ludzie ok.40 zaczynają dostrzegać, że skupianie się jedynie na materialnej stronie życia, robieniu kariery itd. to ślepa uliczka... ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dodam tylko, że dla mnie 30+ to młody wiek! Z moich obserwacji wynika, że kobiety o ile o siebie dbają, nie palą, nie opalają się itd. wyglądają wtedy lepiej niż za wczesnej 20!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Większość samotnych 30+ to nie dojrzałe panny, dla których głównym kryterium oceny mężczyzny jest wygląd ...10/10 ja nie mogę co to ma być gimnazjum? Nic dziwnego, że trafiacie na samych zdradzających nieudaczników...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tez mam 30,jesteście durnowate tak ogólnie mówiąc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po 25 kobieta zaczyna brzydnac i juz przez to nie jest mloda. Kobiety sa wiecznymi dziecmi w srodku i zawsze zyja jakby obok rzeczywistosci, majac te 25+ a zwlaszcza 30+ trzeba szukac faceta do malzenstwa a nie wrzucac na luz ze strachu, ze to juz. A nie nawzajem sie pocieszac ze juz stare doopy jestescie. :) Moja matka majac 55 powiedziala ze dzis masz 30 mrugniesz i juz 50. Masz stare cialo, ale umysl ten sam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tjgtmag

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem jak ty ale ja mam piękne ciało, ćwicze, dobrze się odżywiam i nie rodziłam. Po prostu takie panny które straciły swój młody wiek na pieluchach zazdroszą tym ciągle sa w formie i nic ich nie ogranicza. Przez pieluchy i mężów straciłyście radość życia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×