Do wakacji min. 25 kg mniej!

Cześć Laski U mnie delikatny tyłek, po świętach cały czas stosuje moja stałą dietę od jutra :( ale ale obiecuje że od przyszłego tygodnia ruszam z kopyta ( mam nadzieje) dziś i jutro idę na targi euro gastro więc nie mam szans , ale od poniedziałku cisne obiecuje... echhh a Wam gratuluje spadków i wytrwałości i obiecuje poprawę hihihi

Witam:) Mam trochę problemów z kompem... działa, a nagle pyk i się wyłącza i nie chce się uruchomić... wysłużył się już, czas pomyśleć o wymianie na coś nowego... Co do podsumowania to wygląda ono tak: waga 69,2 czyli w tym miesiącu -1 kg , biorąc pod uwagę, że zaliczyłam zastój, dwie imprezki imieninowe i święta to uważam ,że tragedii nie ma- ważne , że w waga pomaleńku w dół. Podsumowując od początku dietkowania czyli 2 miesiące - jestem lżejsza o 7,4 kg. Jest zatem - ok , widzę różnice w obwodach, ubranka w rozmiarze 40 leżą idealnie:) Walczę dalej:)

Agula super,gratuluje na pewno osiagniesz wymarzony wynik:)Marcin abys sie nie poddawal,dobrze ze zaczynasz od poczatku:)ja sie na razie nie waze,no,chyba ze mnie znow natchnie:)super sprawa ten ogodek -ruch plus opalanie:)))pozdrawiam

Cześć Dziewczyny i Chłopaki, u mnie 54,8 kg czyli minimalnie, ale jednak schudłam, co było dla mnie dużym zdziwieniem, bo miałam małe zniechęcenie przed świętami, w święta nieco popuściłam sobie pasa - wiadomo, sałatki, śledzik, słodkie i mega kaloryczne ciasta, do tego wypad na pizzę, którym przypieczętowałam "koniec moich złudzeń o odchudzaniu", jak to nazwałam... Myślałam, że znowu ważę kilka dobrych kilo więcej, więc już nawet nie chciałam się ważyć, ale partner mnie namówił mówiąc, że widzi, że nic a nic nie przytyłam i żebym nie dołowała się, tylko weszła na wagę i sama zobaczę, że jest dobrze. Posłuchałam go i całe szczęście :) bo okazało się, że miał rację, a ja mam motywację do dalszego dietkowania.

Agulo, może wystarczy zrobić format komputera :) jak mi już totalnie nawala mój grat, to robię format, bo nic tak nie odświeży systemu.

o witaj chudnaca:)mi sie zbliza @ wiec z wazenia nici.Dietki sie trzymam,jutro pieke kaczke:)tak,jem i takie rzeczy ,tylko w ilosci minimalnej:)))za to mam szczescie ze slodyczami ,w ogole mnie nie ciagnie,starczy mi herbata ze slodzikiem,ciekawam ile schudne w 3 msc odchudzania,ktory zacznie sie u mnie od poniedzialku.Kupilam sobie przypadkiem czystek,bo cos tam obilo mi sie o uszy ze zdrowy,a akurat bylam w aptece....teraz musze poczytac od czego on jest:))))czasem tak mam ,najpierw czynie ,potem mysle:))))

ja przywracam system...zazwyczaj trace wtedy ostatnie dane,bo straszny ze mnie laik komputerowy i nie wiem jak je zapisac,ale jak nie ma wyjscia:)

chudnaca,wychodzi ze schudlas 10 kg????

Witam:) Chudnąca fajnie, że znów się odzywasz, gratuluję spadku... napisałaś, że minimalnie schudłaś a tu waga ponad 10 kg na minusie? Jak to zrobiłaś w niespełna miesiąc? Co do kompa , to dziękuję kobietki za rady , ale nie znam się na tym wszystkim i sama nie wiele zdziałam... muszę kogoś poprosić o pomoc... a w ogóle to obiecałam sobie, że jak dostanę zwrot podatku to kupię sobie laptopa . Muszę to zrobić szybko, bo jak zacznę odwlekać i myśleć to pieniążki się rozejdą:) Dietkowo ok, acz waga teraz to już leci pomaleńku, tak czy inaczej trzymam się i nie zamierzam się poddać... Pozdrawiam:)

a ja mimo zblizajacej sie @ weszlam na ta wage i jestem zadowolona ,bo pokazala 66kg:)jak bedzie juz ponizej 60 to wreszcie bede dobrze wygladac,bo jak pisalam u mnie odklada sie nabrzuchu,a reszta szczupla:)mam nadzieje ze zblizajacy sie miesiac da wiecej spadku niz poprzedni:)pozdrawiam i lece siac warzywa:)

moja koleżanka schudła stosując slimcea wiec teraz ja zaczynam kuracje pod jej okiem. jedynie co miała dodatkowego to prostą diete i schudła ponad 10kg!

Haha nieeee, pomyłka oczywiście, palec mi się omsknął na klawiaturze, 64,8 kg rzecz jasna :D

To ja byłam :)

chudnaca ja to sie ciagle myle i mowie mojemu facetowi ze waze piedziesiat iles,a nie szesciesiat iles;)u mnie to to chyba taka freudowska pomylka:)

super,mimo zjedzenia kaczki i @,waga dzis pokazuje 65:)chyba te hydrominum dziala na gromadzenie wody:)

gdzie jestescie dziewczyny?chyba sie nie poddalyscie,lato coraz blizej?

Witam, chciałam Paniom zaproponować konsultację u dietetyka w Centrum Dietetycznym Naturhouse. Prowadzimy całkowicie bezpłatne konsultacje, na których przeprowadzamy analizę składu ciała. Można sprawdzić procentową zawartość tkanki tłuszczowej, zatrzymywanie wody, a także porozmawiać z dietetykiem, który sprawdzi czy mają Panie prawidłowe nawyki żywieniowe, oraz posłuży radami. Prowadzimy kuracje odchudzające, oczyszczające i wiele innych. Nasza metoda opiera się na zbilansowanej diecie, naturalną suplementacją oraz regularnym wsparciem dietetyka. Zapraszamy na darmowe konsultacje z dietetykiem. Pozdrawiam - asystentka dietetyka Naturhouse Warszawa Galeria Ursynów :)

ojejku kolejny ttemat na durny temat bo to po polskiemu tak nauczyli rodzice a teraz nie da sie oduczyc 333 www.youtube.com/watch?v=X9NY5T6P4A4

Witam:) Anetko gratuluje spadku:) Ja trwam na dietce, tylko w ostatnich dniach gorzej z ruchem... za oknem deszczowo, więc kijki i rower odpadają... może poćwiczę coś w domku... Pozdrawiam:)

no pogoda nie nastraja ostatnio,ale bedzie coraz lepiej:)

to ja bylam:)

Dziś się trochę ruszyłam, pomaszerowałam ponad godzinkę z kijkami, niestety z jedzeniem było średnio... dopadł mnie głodek i zjadłam więcej niż zaplanowałam... chyba mam mały kryzys:(

agula ,trzymaj sie,to pewnie wiosenne przesilenie.Ja juz sie miejszcze w niektore stare ciuchy:)

Hej:) Cisza tu u nas ostatnio... Marcin też o nas zapomniał w tym tygodniu... Humorek mi się nieco poprawił, wszystko to wina zbliżającej się @- tak myślę... wczoraj dietkowo było ok, ponadto 1,5 godzinki marszu z kijkami... dziś też jest dobrze... nie poddam się, lato coraz bliżej:)

Czyżbym została sama na placu boju?...:(

Foreverslim wspaniale się spisuje.Przyspiesza przemianę materii przez co wspomaga proces odchudzania.

ach,nie odzywalam sie bo bliska osoba byla w szpitalu,na razie waga stoi/znowu!/pozdrawiam :)

cześć dziewczyny ja jestem jestem tylko moja dieta gdzies uciekła :) trzymam ostatnia wagę, ale nic nie chce spaść z drugiej strony nie dziwne bo trzymam diete od poniedziałku do piatku a w sobote i niedziele pękam masakra.... Wczoraj kupiłem sobie dwie koszule o 2 rozmiary za małe mam motywacje pozdrawiam bardziej wytrwałych

u mnie 64 ,5 i stoi...a czasu coraz mniej....

jest 63,5:)))i pomyslec ze zaczynalam od 80:)