Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Rusanka

Do wakacji min. 25 kg mniej!

Polecane posty

Witam po świętach co tu będę dużo gadał w święta sienie ograniczałem :) na wagę stanę za tydzień teraz nie mam odwagi :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anettka333
dziewczyny odezwijcie sie,po swietach tez sa kg do zrzucenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agula13
Witam wszystkich... mam nadzieje , że nie zrezygnowaliście... Anetko- gratulacje... jesteś zapewne jedną z niewielu osób, którym się udało się stracić na wadze w świąteczny czas:) Ja sobie trochę odpuściłam, skosztowałam świątecznych smakowitości... Dziś już jest grzecznie... z ważeniem jednak wolę poczekać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anettka333
dzieki agula,mam do zrzucenia 12kg,wiec sie pilnuje,martwie sie ze nie zdaze do ciepla,bo teraz waga idzie powolutku,nie to co 1 msc:)tylko 1 kg,ale w pasie 4 cm poszlo,jeszcze 14,16 cm i bedzie ok,bo calkiem plaskiego brzuszka to nigdy miec nie bede-taka budowa,a w bodrach to wrecz wolalabym przytyc.jestem po brokulowej kolacji/nie jem po 16/ i lece jezdzic na rowerku,pozdro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dietetyczny dzionek zaliczony... nawet zbytnio mnie dziś nie kusiło... :) Anetko mi podobnie jak Tobie nie idzie w bioderka, szybciej za to w talie, acz teraz już nie jest źle... o dziwo martwiłam się, że biuścik mi zmaleje a tu niespodzianka- jak na razie nie ucierpiał szczególnie... jak już wspominałam teraz przydałoby mi się popracować nad nogami... A gdzie reszta dietkujących koleżanek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anettka333
Ja nogi zawsze mialam szczuple i brak tylka,dlatego walcze z rowerkiem,nie zeby schudly,ale moze tylek sie poprawi i zgrabnosc.Powiem Ci ze juz miesiac bez kilku dni jezdzenia i widac juz pewne efekty:)do reszty dziewczyn -odezwijcie sie!zawsze mozna zaczac od nowa po swietach:)dzis kupilam hydrominum,bo mam wrazenie ze dlatego mi wolno spada bo sie woda gronadzi,pije jej potwornie duzo ,4,5 l dziennie....jakby co napisze efekty.Agula,mysle ze swiateczna wyzerka moze wrecz pobudzic organizm do pracy,bo wczesniej mogl sie do diety przyzwyczaic:)tylko ja wolalam nie ryzykowac,bo balam sie ze calkiem rzuce odchudzanie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie dzionek pod względem odżywiania ok... gorzej jednak z energią... za oknem deszcz- może to z tego powodu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anettka333
ja dalej walcze,w niedziele miesiac jezdzenia rowerkiem,dzis zrobilam sobie pyszna wieprzowine z warzywami po chinsku:)na razie sie nie waze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zważę się 4 kwietnia, wtedy miną równe dwa miesiące... dziś pod względem dietki było rewelacyjnie- zjadłam 5 posiłków w odstępach 3 godzinnych, a do tego godzinka marszu z kijkami- jestem z siebie dumna:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej... jestem deko wzburzona- ale tylko deczko;) Podczytuje inne topiki tak dla motywacji i nasza koleżanka pisze, że u nas mało wpisów- owszem zgodzę się- acz koleżanka nie pisze już od dłuższego czasu... ale nazywać nas ciepłymi kluchami- to już lekka przesada... nie wiem jak reszta, ale ja, Anetka i Marcin zameldowaliśmy się po świętach i walczymy dalej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anettka333
agula,ja bede dalej walczyc:)a u mnie 10 uplywa 2 miesiace,tylko ze prawie miesiac stalo,to nie wiem czy duzo spadnie..ale cos za cos ,jak 1 miesiac 10 kg:)musze schudnac bo caly czas dietka,rowerek.Dzis przeczytalam ze zeby utrzymac wage po diecie trzeba jeszcze przez pol roku jesc okolo 500 kalorii mniej:)no jak skoncze/jeszcze dluuuugo/bede probowac:)agula,co tam sie przejmowac wpisami:)))a ja i w swieta sie meldowalam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I mamy weekend...:) u mnie za oknem ładna pogoda, aż chce się żyć... wieczorem znowu ruszę na spacerek z kijkami... Anetko ja też w tym miesiącu wielkich spadków nie przewiduje, ale ile by nie było będę się cieszyć. Ważne ,że walczymy i się nie poddajemy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anettka333
ja w ramach spalania kalorii pokopie ogrodek:)mam na ten rok dietetycznie-warzywne plany:cukinia,karczochy,pomidory....pozdrawiam.Piekna pogoda pozytywnie nastawia do ruchu i odchudzania:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Peppa32
Czesc dziewczynki, znalazlam wlasnie wasz topic. Moja historia jest krótka. Przytylo mi sie po Bozym Narodzeniu 4kg. Probowalam na spokojnie zdrowo sie odzywiajac i cwiczac to zrzucic, ale waga spadala bardzo powoli. Chcialam gubic 1kg tygodniowo. Po miesiacu waga spadla o 1kg a potem sie zatrzymala. Zalamalam sie, bo nie wiem czemu sie tak dzieje:( Kiedys, lata temu, udalo mi sie schudnac okolo 20kg gdy radykalnie ograniczylam kalorie. Teraz chccilabym zrzucic 9kg. Znajoma polecila mi diete 6 dniową, na ktorej schudla 3kg. Chce ja stosowac przez 3 tyg. Co o tym myslicie? Waga 57kg, wzrost 161.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madziaa313
Hej Ja stosowałam african mango i mogę podzielić się swoją historią. Stosuję kilka wskazówek mojego trenera. Jem 4-5 posiłków dziennie, ale kolację spożywam 2 godziny przed snem. Piję 2 litry niegazowanej wody mineralnej i pierwszą szklankę piję zawsze na czczo. Nie mam czasu na ćwiczenia, więc korzystam z każdej okazji spaceru-do pracy, do sklepu, itd. Po kilku dniach stosowania african mango przestałam odczuwać głód, co jest dla mnie zbawienne. Przy takim postępowaniu schudłam 11 kg w 6 tygodni z african mango i mogę polecić ten suplement osobom, które ciągle odczuwają głód. Więcej o jego stosowaniu na: http://nplink.net/cAFbO7nx

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, b fajny topik, poczytam wieczorem pare stron. Szukam jakiegos miejsca wspierajacego, bo topik, na ktorym pisalam od stycznia (mojej walki z odchudzaniem) chyba padł. Przeczytałam na Waszej pierwszej str, ze pare osób było na slynnym Dukanie, uwazam, ze to bardzo dobra dieta dla grubasków, bo topi tłuszcz szybko, mam przykład wielu znajomych. Niestety dal osob, ktore maja malo tluszczyku juz sie nie nadaje. Powiedzcie mi tylko czy Was glowa nie bolala na niej i jak sobie radzilyscie z brakiem pieczywa, owocow? Generalnie przyjelo sie, ze mozg, w ogole organizm potrzebuje jakiegos tam minimum wegli na caly dzien funkcjonowania, wiec jak sobie z tym poradzic. Piszcie, zajrze wieczorem, milego dnia :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
25 kg mniej.. mysle ze w takim czasie jest mozliwy taki spadek ale w sposob niezdrowy. Moja siostra w 2 miesiace schudła 12 kg i po miesiacu wazyła już 16 wiecej ;/ waga wróciła, miała anemię i zaparcia, na które lekarz dał jej dicopeg. Moja mama zaś schudła blisko 30kg ale zajeło jej to 1,5 roku. Waga nie wróciła , i mysle ze dlatego iż robiła to z głową, powoli, nie spieszac sie i nie dając sobie jakiegoś konkretnego czasu na to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość8888
4-5 kg na miesiac to jest zdrowo,a poltora roku to trzeba sie w ogole nie ruszac i na dodatek co raz czyms obzerac,gosciu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anettka333
INGA.B akurat ja nigdy nie stosowalam ducana,nie lubie diet monotematycznych i balabym sie o swoje zdrowie..ale to tylko moje zdanie:)))to moje 3 odchudzanie w zyciu i z powodzeniem chudne 1 kg,2 kg tygodniowo po prostu nie jedzac kolacji/ja akurat drastycznie ,od 16/ no i oczywiscie zero tluszczy zwierzecych ,rosllinne trzeba do warzyw,chleb razowy,ciemny ryz itd oraz jedzac male porcje.Dostarczam organizmowi wszystkiego,bialka,witamin,blo nnika.Moze wypowiedza sie osoby ktore D. stosowaly:)))Peppa,czasem waga stoi,mi teraz stala z 3 tygodnie....a moze robisz jakis blad?napisz przykladowy jadlospis,ile i czego:)))nie masz duzo do zrzucenia,cierpliwosci:)))moze tak maly spadek jest spowodowany hormonami?mozna by sprawdzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) Kolejny dzionek zaliczam do udanych, było dietetycznie i ruchu trochę też było... przepłynęłam 20 basenów( może to nie zbyt dużo, ale zawsze coś). Co do Dukana... to ja go przerabiałam- schudłam 20 kg w 4 m-ce, przeczytałam najpierw książkę, a potem się po prostu zaparłam i dałam radę... jak wspominałam poległam w III fazie... niby jest ona łatwiejsza, bo dozwolone jest więcej produktów... dla mnie to jednak było trudne, pobudziłam kubki smakowe i popłynęłam, dopóki jadłam białko i warzywa to apetyt miałam przytłumiony a potem wszystko się posypało, przestałam się kontrolować i sporo kg wróciło... Teraz odchudzam się inaczej... staram się jeść 4-5 posiłków z zegarkiem w ręku... też działa... może nieco wolniej, ale do przodu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anettka - tak, tez uważam, ze brak kolacji działa świetnie, ale mi ciężko. Jak wracam z pracy jem obiad ok 17 i w sumie powinien mi starczyc do konca, ale cos mnie ssie ok 20 masakrycznie, zwlaszcza jak szykuje dzieciom kolacje, bo jakbym mieszkala sama to pewnie nie byoby problemu, cos bym sobie znalazla zajecie. WIec jem cos malego ok 19. Tez mam zastoje, w ogole uwazam, ze zbyt wolno mi to idzie, Agula - łał! niezle i w tak krotkim czasie. To mnie kusi wlasnie, ale nie wiem czy dalabym rade, bez owocow i chocby symbolicznych wegielkow typu owsianka, kasza do obiadu no i wlasnie owoce. Ja teraz jem to zwykle, ale mniej, no i odstailam calkowicie slodycze, chipsy, chleb w nadmiarze, makarony, slodkie soki. Tylko myslalam, ze od stycznia to ja 20kg schudne a nie 7 :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anettka333
inga,jak mialam poprzednia drastyczna diete/a jem naprawde malo kcl,bo jestem niepracujaca:)/to jak wieczorem b.ssalo to pilam goracy kubek ,kakao/pol na pol mleko z woda,slodzik/,rosolek/pol kostki rosolowej,wrzatek,pieprz czosnek i mi pomagalo,sprobuj:)bo o jablku itp.nie bede wspominac,bo pewno znasz:)kolezanka pisala O KOKTAJLACH BIALKOWYCH I ZBIERAM sie by kupic od dluzszego czasu,bialko dobra rzecz,patrzylam juz na allegro.Mi sie nie chce jesc po kawie/no oczywiscie ciezko by bylo pic wieczorem/ i po ...cwiczeniach.Jak pojezdze rowerkiem 30 minut to wcale nie mysle o zarciu.Mysle ze ponad 20 minut srednio intensywnych cwiczen kazdego rodzaju by pomoglo:)))wiem ze glupio cwiczyc na glodny zoladek,ale pomaga i ponoc tluszczyk sie spala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Seks, zwłaszcza udany, to nie tylko zdrowie i źródło niezwykłych doznań, ale również wspaniały lek i kosmetyk, a także jeden z najskuteczniejszych i najprzyjemniejszych sposobów na pozbycie się zbędnych kilogramów. Dobroczynne właściwości aktywności fizycznej zostały jednoznacznie potwierdzone przez wiele autorytetów naukowych – kardiologów, endokrynologów, neurologów, dermatologów i innych specjalistów. Łagodzi bóle, ujędrnia skórę, likwiduje cellulit, zapobiega zawałom i udarom, reguluje ciśnienie, wzmacnia organizm, przyspiesza usuwanie toksyn z organizmu, zmniejsza ryzyko choroby wrzodowej... To tylko niektóre z korzystnych działań seksu. A jest ich dużo, dużo więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość88888
gosciu,marnie to dziala,inaczej nie musialabym sie odchudzac,bylabym jak szkielet:))))))))))))))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wieczorną porą:) Dzionek minął pod względem dietki całkiem dobrze... tylko ruchu dziś nie miałam zbyt wiele, tylko poobiedni spacerek... A jak tam u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anettka333
u mnie dobrze,wlazlam jednak na wage i pokazala 67:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gratulacje Anetko- idziesz jak burza, tylko pozazdrościć:) A Ty Marcinku , gdzie się podziewasz? Miałeś się dzisiaj chwalić... Pozostałe koleżanki też niech się odzywają...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie dziś jak do tej pory ok, pije popołudniową kawusie, a w ramach podwieczorku zjem jakiś owoc... kolację jadam ok 19- tej, a potem będą kijki ewentualnie przejażdżka rowerowa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AgentTomek
Hej dziewczyny pozwólcie, że dołączę do dyskusji. Zawsze byłem małym grubaskiem, potem urosłem i dalej byłem grubaskiem. Jako że nie za bardzo lubię się ruszac, to postanowiłem kupic suplement diety iqgreen. Jakoś tak ich skład mnie przekonał. Jak na razie 1 kg w dół, liczę na dalszy postęp. A wy co sądzicie o takich suplementach ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anettka333
nie odzywalam sie bo pracuje w ogrodzie:)taka zmaeczona ze padam a jeszcze rowerek.jestes agula?a jak u CIebie z ta waga po swietach?dzis byla piekna pogoda,opalalam sie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×