Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jestem w 3 mies ciazy a moj starszy syn ma 5 lat...nie chce rodzenstwa

Polecane posty

Gość gość

Kiedy mowa o rodzeństwie płacze i mówi ze on chce byc sam. Syn jest bardzo zrzuty ze mną, ma delikatne usposobienie, jest strasznie uczuciowy i nieśmiały, nie mowi do obcych, w domu jest tylko otwarty. Maly potrzebuje ciągłej uwagi, non stop trzeba zwracać na niego uwagę, nawet kiedy chwile sie na nim nie skupiam czuje sie odrzucony. Boje sie co bedzie kiedy pojawi sie dziecko. Jakie sa wasze doświadczenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamaMloda39
Chyba juz za wiele nie ma do gadania skoro dzidcko jest w drodze. Musisz go nastawić pozytywnie że będą się razem bawić układać klocki itd i co najważniejsze odciąć trochę pepowine bo takie zachowanie nie jet zdrowe. Lepiej teraz niż zaraz po porodzie wtedy z pewnością myslaby ze to wina rodzeństwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale skad on wie jak to jest miec rodzenstwo?przeciez nie wie wiec na ten moment boi sie zmiany, bo nie wie co ona oznacza wiesz tez nie ma co stawiac go w pozycji tego, który decyduje czy miec rodzenstwo czy nie musi to zaakceptowac i tyle taka kolej rzeczy to rodzice o tym decyduja jedyne co mozecie zorbic to uswiadomic mu jak to bedzie wygladalo i spedzac z nim sporo czasu i teraz i po urodzeniu dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Problem w tym, że autorka juz chyba teraz za dużo czasu spędza z nim i ma dziecko maminsynka, który nie potrafi zając się sobą ani funkcjonować jako samodzielny człowiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Opowiadaj dziecku jak to będzie z rodzeństwem. Oglądając bajki, pokazuj te gdzie są rodzeństwa i sie dobrze dogadują Opowiadaj również, że na początku dziecko jest malutkie i będzie potrzebować więcej Twojej uwagi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie bylo odwrotnie , syn strasznie chcial miec mlodsze rodzenstwo ( ma starsza siostre o 8 lat) Musialam mu przetlumaczyc ze nowe male dziecko to mniej dla niego Skoncza sie gry na konsole , nie bedzie klockow lego , nie bedzie wakacji w parkach wodnych bo trzeba bedzie pieniadze na nowe dziecko wydac no i nie bedzie chodzil z rodzicami do kina na kazda premiere bo nie bedzie czasu Chyba przekalkulowal zyski i straty bo juz nie marudzi o dzidzie w domu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Opowiadam caly czas. To nie jest tak ze maly jest zrzuty tylko ze mną ale i z moimi rodzicami i mężem. Nie jest tak ze jest tylko ze mną. Wydaje mi sie że on chciałby żeby każdy byl tylko dla niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A chodzi do przedszkola? Tez uwazam, ze musisz go troche'usamodzielnic' zanim pojawi sie rodzenstwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj ma 5 lat i sie nawet cieszy. Chcial brata,bedzie mial siostre. Ale on jest zupelnie inny, smialy, gadajacy,******iwy, budzi sie z usmiechem i zasypia z nim. Wulkan energii. Puscilam go do przedszkola w wieku 3 lat, nigdy nie narzekal. Choc wlasnie wtedy byl bardzo niesmialy i wieksze grupy dzieci go przerazaly. Mysle tez, ze kontakt z dziecmi, ktore maja tez mlodsze rodzenstwo bardzo mu pomogl, np z dziecmi mojego brata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chodzi do przedszkola, potrafi zostać kilka dni u moich rodziców których uwielbia a nie ma ich na codzien, potrafi zostac jakiś czas ze znajoma kiedy nie mamy go z km zostawić. To nie jest tak ze on wtedy placze za mamusia, cieszy się ze będzie z kimś innym i sie pobawi. Mój maly poprostu nie komunikuje sie z innymi. Mowi w sumie do 6 osob na glos normalnie a do takich znajomych których lubi czy do Pan w przedszkolu na ucho a do dzieci i do obcych wcale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On lubi dorosłych a dzieci nie koniecznie. Mam w rodzinie dziewczynkę 9 letnią z która sie ciągle bawi i do niej mowi i ja uwielbia ale dzieci młodsze go przerażają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To własnie taka Twoja rola, aby go usamodzielnić i żeby nie bał się ludzi. Nawet już nie chodzi o nowe dziecko, tylko o późniejszą komunikację w przyszłości, z innymi ludźmi. Moze uczęszczajcie na jakieś zajęcia, gdzie będzie miał kontakt z dziećmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A masz może kogoś w rodzinie, znajomych z dwojka dzieci? Mozesz go do nich zabrac, zeby mu pokazac,ze fajnie miec rodzenstwo, zobaczy, ze sie bawia itp. Ewentualnie duzo rozmow na ten temat, bajek, ksiazek. Dziecko boi sie zmiany, dla dziecka poczucie bezpieczenstwa jest bardzo wazne. Wiem co pisze - pracuje w domu malego dziecka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo dużo dzieci tak ma, boją się ze baraciszek/siostrzyczka stana się dla nich zagrożeniem. Boją się, że rodzice ich odepchną, a nawet przestana kochać. Rozumowanie dziecka jest jednoczesnie proste i tak bardzo skomplikowane, wyolbrzymiają one wiele spraw i nie mammy na to zbytniego wpływu. Możesz zaprowadzić dziecko do psychologa choć wydaje mi się, że to ostateczność. Spróbuj z nim porozmawiać i opowiedziec jak to będzie, że będzie to jego nowy przyjaciel, podkreślaj ze zawsze będą Twoi i ze zawsze będziesz kochała ich tak samo, niezmiennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja czytałam swojemu synkowi w ciąży Franklina (o dzidziusiu, o młodszej siostrzyczczce), Tupcia Chrupcia (o rodzeństwie), Basia (o braciszku)itp. jest dużo takich książek, dużo tlumaczyłam i rozmawiałam z nim, a jak mały się urodził to ze szpitala przywieźliśmy prezent od braciszka - był zachwycony. A później pusiałam biegać miedzy jednym, a drugim, żeby starszy nie czuł się zazdrosny. Jak maluch spał, bawiłam sie ze starszym, jak maluch jadł starszy mógł oglądać bajke, poświęcenie bylo duże bo nie miałam nawet czasu zjeść, ale starszy syn pokochał dzidzusia, dopiero teraz troche problem sie zrobił kiedy mały ma rok i wszystko mu psuje i rozwala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja chodzę z synem do psychologa z tego powodu ze nie mówi i moze poproszę Panią żeby ten temat z nim także przerobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiem ci autorko że kiedyś powiedziałam dziecku że jest wieczór i że trzeba iść spać ale ono nie chciało słuchać wcale. Ponieważ byłam wtedy bardzo zmęczona i bolała mnie głowa to w końcu nie wytrzymałam i powiedziałam "chce iść spać bo jestem zmęczona, pomóż mi bo potrzebuje rozścielić łóżko" i wiesz co że od razu posłuchał. Może to jest ten trop. Powinnaś bardziej pokazywac synowi że potrzebujesz jego pomocy w tym czy w tamtym. I tym samym tropem jak chodzi o młodsze rodzeństwo. Cały czas zaznaczać synkowi starszemu że bardzo go potrzebujesz. Oczywiście ważne też żeby nie przedobrzyć, żeby z kolei nie wysługiwać sie dzieckiem odruchowo, chodzi o intencje żeby go próbować pozytywnie motywować do sytuacji i do życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
też myślę że to mały maminsynek, kiedyś trzeba odciąć pępowinę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spróbuje. Może w ramach zabawy będę mu mówiła ze rodzeństwo jest fajne chociaż próbujemy często. Mam nadzije że będzie dobrze i nas zaskoczy. On nie jest związany tylko ze mną ale tez z mężem strasznie i dziadkami nie ma tak ze tylko mama i mama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie nokazuj za wiele wsparcia, wspólczucia, raczej zachwouj sie zdroworosądmdkowo, on mówi,chce być sam, a ty mówisz, z tatusiem chcieliśmy mieć 2 dzeicko, ty jesteś taki wspaniały i dzięki Tobie wiemy, jak fajnie mieć kolejne dziecko i koniec. Spokojnie, konkretnie, pochwała i finał, nie zwracaj uwagi na płacze, fochy, dąsy.W naszej rodzinie jest takie dziecko, ale to wina rodziców, rodziny, też latali po psychologach, a dziecko nie komunikował się z ludżmi bo nie musiało, wiecznie wszyscy nad nim się telapali, u mnie jak nic nie mówił, to nic nie miał, ja jadlam sobie czekoladę, ciasta, bawiłam sie a moimi dziecmi, a on siedział, nie pytałam czy chce, powiedziałam,że jeśłi chce, to niech mi to powie.najpier siedział i walczyl sam ze soba, a ja podkręcałąm atracje, aż w koćy wydusił, ciocoi czy mogę bawić sie z wami?No czywisćie, ze mną gada zdecydowanie wiećej, ale ja dziecka nie wyręczam w niczy, czy to moje, czy to obce, muszą same sobie radzić .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znaczy mój syn ma zdiagnozowany w poradni psychologiczno-pedagogicznej mutyzm wybiorczy i to jest powód. W domu mowi, śpiewa, jest wesoły i wśród ludzi tez jest wesoly tylko nagle coś go blokuje niby chce mówić i jakby nie mogl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziecko jest już duże i rozumne. Rozmowa i trochę odcięcia pępowiny. Czy on w ogóle umie się sam sobą zająć przez jakiś czas, czy wciąż potrzebuje uwagi? Musisz go nauczyć, że czasami musi pobawić się sam, a Ty zajmij się czymś innym. Musisz zacząć już teraz, bo siłą rzeczy po urodzeniu się rodzeństwa synek odejdzie nieco na bok, bo będziesz musiała maleństwo nakarmić, przewinąć czy ululać do snu. Jeśli teraz go nie przyzwyczaisz, że ma Cię troszkę mniej, to później będzie winił za to siostrę lub brata. Nie możesz dopuścić do takiego skojarzenia. Myślę, że jeśli zadbasz o to i będziesz dużo opowiadać synkowi, że rodzeństwo jest super, to będziesz pozytywnie zaskoczona po porodzie. A wtedy niech synek Ci pomaga przy noworodku. Poproś go o podanie pieluszki, przyniesienie smoczka czy wyciśnięcie kremu. Niech uczestniczy w opiece, jeśli tylko będzie to możliwe, niech to będzie dla niego frajda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×