Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość corpselily

wszyscy mi gratulują... a ja nie chce tego dziecka!

Polecane posty

Gość corpselily

Proszę poradźcie mi co robić. Nie lubię dzieci, nigdy nie chciałam ich mieć. A tu mimo brania tabletek co... ciąża. Brałam je kilka lat, zawsze przykładam wagę, by odpowiednio je zażywać i nigdy nie byłam nawet bliska wpadki, aż do teraz. Mam 25 lat, kończę studia, zaczynam życie zawodowe... Powiedziałam o tym mojemu partnerowi. Myślałam, że mnie wesprze, zaproponuje pomoc finansową, by pozbyć się problemu, a on się ucieszył! Cały we skowronkach. Mówił, że nie chce dzieci tym bardziej, że jedno ma z poprzedniego związku. Myślałam, że mu wystarczy ojcostwa i nie będzie chciał dzieci nigdy ode mnie. A on nie dość, że skacze z radości, to wszystkim wokół rozpowiedział o swoim "szczęściu". Moi, jego rodzice, znajomi - wszyscy składają gratulacje i cieszą się razem z nim. A ja? Ja się czuję jak w pułapce. Nikogo nie obchodzą moje uczucia, a przecież to ja noszę to "jeszcze-nie-dziecko". Bo uważam, że kilka komórek dzieckiem nie jest. Chciałabym z nim porozmawiać, ale nie mam serca psuć mu radości. Czuję się jak jakiś potwór, ale przecież ja naprawdę nie sprostam. Nie będę nigdy kochać tego dziecka, będę złą matką, a nie chce nikogo krzywdzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rób niczego wbrew sobie. Tyle Ci powiem. Nie słuchaj "dobrych rad" znajomych i przyjaciół, a także partnera, bo to nie oni będą wychowywać dziecko, nie oni będą je rodzić, nie oni będą płacić rachunki, nie oni będą ponosić konsekwencje Twoich decyzji. Ich porada, ale Twoja decyzja i Twoje życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość corpselily
chciałabym usunąć, ale wtedy wszyscy się dowiedzą o tym. już widzę te spojrzenia... matka to chyba w ogóle się ode mnie odwróci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Normalnie idź do gina, może masz jakiegoś w okolicy, zaufanego? Który mógłby pomóc. Ja takiego mam i wiem, że gdybym powiedział ze nie poradzę sobie ze nie jestem gotowa ze nie chce być matką, że mimo brania antykoncepcji ..stało się i nie ciesze się z tego powodu to... dostała bym w tak wczesnym etapie jakąś tabletkę wczesnoporonna i sprawa załatwiona. .pomysl i nie panikuj. Tylko pamiętaj ze odwrotu nie będzie, że na sumieniu będziesz mieć do końca życia i kłamstwo tez Jeśli jesteś gotowa to nie zwlekaj. Twoja decyzja i Twoje uczucia a przede wszystkim życie. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzisiejsi faceci są strasznie nie męscy. facet, który cieszy się, że zostanie ojcem jest niemęski i nienormalny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość corpselily
moja doktor jest okej, myślę, że mogłabym zagadać. tylko co powiedzieć ludziom? i przede wszystkim partnerowi? poronienie? jeśli prawda wyjdzie na jaw, to nikt mi nie wybaczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego nie myślicie nic o uczuciach ojca dziecka? A może autorko puściłaś się z kimś przypadkowym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość corpselily
słucham? z nikim się nie puszczam, sypiam tylko z moim partnerem, a jesteśmy razem od 1,5 roku. ja pisałam o jego uczuciach i nie chce psuć jego radości, bo widzę że cieszy się sam jak to dziecko, ale z drugiej strony kto będzie nosił, rodził, zajmował się (w wiekszości)??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lekarze musza zachowywac dyskrecje. Poczekaj troche i powiedz ze niestety poronilas. Mozesz pokochac to niechciane dziecko jak sie juz urodzi, ale tez mozesz je znienawidzic i pozniej oskarzac. W twojej sytuacji wybralabym aborcje.Klamstwo nie jest najgorsze, gdy kierujesz sie dobrem dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Urodz i mu je oddaj jak nie chcesz wychowywać i od niego odejdz ale nie zabijaj go. Skoro zaszlas mimo brania tabletka to ktoś u góry tak chciał. Na pewno pokochasz i Ci się odmieni jak je zobaczysz!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nosić będziesz ty i rodzisz też bo jesteś kobietą ale zajmować się przecież będziecie oboje po równo. W czym problem? Przyznaj, że to z nim nie chcesz mieć dziecka. Jakby jakiś "lepszy" wg Ciebie by cie zapłodnił to nie miałabyś sprzeciwu na rodzenie. Jak nie chcesz mieć dzieci to zostaw go dla kobiety, która chce być matką. Znajdź sobie kogoś kto chce tylko seksu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiesz ze poronilas i tyle. Jeżeli nie chcesz mieć w ogóle dzieci i ogólnie w życiu to usuń i żyj normalnie. Ja nie cierpię kiedy ktoś chce decydować za nas kobiety w sprawie usunięcia ciąży. To my kobiety i każda z Nas osobna nosi to dziecko i od nas samych ma ta decyzja wyjść czy chce czy nie chcę, koniec kropka. A czy mam wyrzuty i czym się kieruje to poza Tobą czy mną ma nie interesować! Twoje życie i Twoja decyzja A już szczytem wszystkiego jest zakaz aborcji kiedy kobieta zostala zgwałcona :/ nosz k*******a ! Jak tak można decydować? ! Nóż się w kieszeni otwiera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie urodź dziecko i oddaj ojcu dziecka o ile wiesz kto nim jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19.08 przestań Pier doli ć ! I nie wjeżdżaj jej na głowę. Pamiętaj też nie każdy wierzy w boga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś A ojciec dziecka ma prawo zażądać aborcji jeśli nie chce mieć dziecka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość corpselily
nie jestem wierząca. a sugestie, że nie wiem kto jest ojcem dziecka wypraszam sobie. chyba tak zrobię, usunę... tylko strasznie się boję, że to wyjdzie na jaw. przecież wszyscy wiedzą, że nie lubię dzieci, to na pewno będą podejrzewać, że "maczałam w tym palce".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A wy przestańcie ja namawiać do zbrodni. Wczujcie się w rolę tego dziecka ma szansę na życie a Wy namawiacie matke do morderstwa!!! To jest chore i bardzo przykre, brak w was empatii. Gdybu tak wasza matke namawial ktoś do aborcji gdy byla z wami w ciąży to fajnie by było? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko! jeśli jesteś człowiekiem to nie zabijaj tego dziecka... nie słuchaj tych które same się skrobały... zobaczycz to dziecko da ci wiele szcześcia i z czasem je pokochasz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jaka szkoda, że matki nie wyskrobały tych wszystkich małp, które tu namawiają autorkę do zabicia dziecka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
laska nawet nie wie kto jest ojcem dziecka, wiadomo, że nie jej partner bo by nie chciała usunąć ciąży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś gość dziś A ojciec dziecka ma prawo zażądać aborcji jeśli nie chce mieć dziecka? x Nie ma prawa. Bo to nie on chodzi w ciąży, rodzi i w większości zajmuje się dzieckiem. W razie niechcianej ciąży facet i tak bierze nogi zapas, więc jeżeli kobieta chce urodzić,to facet nie może żądać aby usunęła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem kobietą, ale uważam, że ojciec ma tutaj dużo do powiedzenia. To powinna być wspólna decyzja, nie tylko Twoja. Pamiętaj, ze taka wpadka może się znowu przydarzyć i co wtedy? Będzie usuwać ciąże za każdym razem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Jaka szkoda, że matki nie wyskrobały tych wszystkich małp, które tu namawiają autorkę do zabicia dziecka... x Wiesz co, jakbym miała się po latach dowiedzieć, że matka mnie nie chciała i zmarnowałam jej życie, to jednak wolałabym być wyskrobana niż żyć z takim piętnem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie są tylko komórki i ono nie jest Twoją własnością, ono ma swoją godność i prawo do życia, które chcesz mu odebrać. Nie ma bardziej niewinnej istoty niż dziecko w łonie matki i nie ma większego zła od zabicia tej istoty. Możesz je zostawić w szpitalu, możesz oddać do adopcji, możesz dać sobie czas i sprawdzić czy nie zbudzą się w Tobie uczucia (a często tak jest) a jeśli dalej nic, to oddasz, wiesz, że bliscy się cieszą z dziecka i Ci pomogą. Nie rób tego, proszę, widocznie jeszcze nie rozumiesz co to znaczy, może kiedyś zrozumiesz, oby nie było za późno. Czy chciałabyś, żeby mama Ciebie "usunęła"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nawet jak nie pokochasz to oddaj do adopcji albo ojcu i go zostaw ale zapomnij o skrobance bo będziesz kiedyś mieć wyrzuty sumienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19.23 dziękuję, dokładnie to samo bym odpowiedziała. 19.14 jw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość corpselily
noo pewnie, już widzę, jak ktokolwiek pozwoli mi oddać dziecko do adopcji po porodzie. pewnie mój facet je weźmie, jako że jest jego ojcem i co? wychodzi albo na to samo, czyli wychowujemy dziecko (nie ma takiej opcji), albo związek się rozsypuje i on zostaje z dzieckiem, super opcja, naprawdę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś gość dziś Jaka szkoda, że matki nie wyskrobały tych wszystkich małp, które tu namawiają autorkę do zabicia dziecka... x haha, a więc sama jesteś za "skrobaniem" :) hipokrytka do potęgi n-tej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Z tego powodu byłam też w wielkiej depresji, gdyż moje łono, zamiast być źródłem życia, stało się cmentarzyskiem, miejscem straceń moich nienarodzonych dzieci. Wyobraźcie sobie, że własna matka zabija swoje dziecko: matka, której Bóg udzielił tak wielkiego daru, że może przekazywać życie; matka, która powinna strzec dziecka i zachować je od każdego zła. Ta matka morduje swoje własne dziecko! Demon, działając według swej diabelskiej strategii, doprowadził do tego, że ludzkość zabija swe dzieci, a tym samym rujnuje swą przyszłość. Zaczęłam teraz pojmować, dlaczego przez cały czas byłam zgorzkniała, przygnębiona, w złym humorze, nieprzyjemna, wiecznie rozdrażniona, sfrustrowana z powodu wszystkiego i wszystkich. To jasne. Przekształciłam się w maszynę do zabijania nienarodzonych dzieci. To coraz bardziej ciągnęło mnie w dół, aż na krawędź piekła. Dobrowolna aborcja jest najgorszym grzechem, gdyż zabijanie w łonie matki niewinnego dziecka, niewinnej istoty, oznacza przekazanie szatanowi kierownictwa nad życiem, zaprzedanie mu duszy. Demon prowadzi nas prosto do otchłani, bo przelewamy niewinną krew." Możecie wierzyć lub nie, ja wierzę i Was ostrzegam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×