Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

skad tyle tesciowych wariatek czy dorosla kobieta nie powinna byc madrzejsza?

Polecane posty

Gość gość

co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To samo się tyczy synowych. Jak ktoś jest p*****lnięty to całe życie takie będzie. Mi się własnie wydaje, że te co zygają do swoich synowych, narzekaly kiedyś na teściowe i ich nienawidziły. Taki charakter człowieka, że wszystko mu wszedzie nie pasuje, każde słowo złe, wieczne sfochowanie i przewrażliwienie. Widać to w tematach o teściowych bo albo takie cechy przejawia teściowa, albo autorka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Staruchom już mózg wysycha to gdzie tu mądrość...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jest dokladnie tyle wariatek starych, co mlodych. Glupie synowe beda glupimi tesciowymi, glupie tesciowe byly glupimi synowymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pierd....ta matka nigdy nie wychowa mądrej córki stąd te po....ne synowe bedace w pretensjach do tesciowytch.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:35 mylisz się jędzo. moja mama jest dobrą teściową, jej synowa chwali do mnie moją mamę. a ja mam straszną teściową, więcej w wątku :teściowa wypytuje o płeć dziecka i zarzuca że ją ukrywam" poczytaj sobie i wtedy sie wymądrzaj, prosty umyśle z dwoma zwojami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj, oj!!! to rzeczywiście krzywdę robi ci teściowa. Czy ty myślisz, że twoja bratowa powie tobie w oczy prawdę o matce?? Tak sobie tłumacz, że twoja matka to dobra teściowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobra teściowa to ta, która nie robi synowej tego co jej samej niemiłe. Nie lubisz jak ktoś tobie w gary zagląda - nie zaglądaj synowej. Nie lubisz jak ktoś biadoli jaki to twój mąż biedny przy tobie - nie biadol nad syneczkiem. Nie lubisz gości bez zapowiedzi - nie wpadaj radośnie byle kiedy do synowej. Nie lubisz jak ktoś grzebie w twoich rzeczach - nie grzeb w rzeczach synowej. Proste? Proste. Większość teściowych narusza w stosunku do synowych podstawowe zasady obowiązujące między ludźmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:07 właśnie o to mi chodzi. moja teściowa jest typem, który wszystkim chce rządzić i nie przyjmuje słowa sprzeciwu, nie chce by jej ktoś doradzal, wszystko wie najlepiej. Nie znosi jak ktoś właśnie jej się wtrąca. A sama co robi? Przecież ona żyje z tego co namąci i co się nawtrąca. Dziwi mnie wasza niefrasobliwość i spolegliwość w stosunku do wścibskich tesciowych. Potraficie tylko jechać po synowych, a prawda jest taka że jakby wam się taka teściowa trafiła to zmieniłybyście postrzeganie tego o 180 stopni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kolejna histeryczka. Jak ktos lata po calym kafe i wciska swoje opowiesci to jest TAK SAMO nienormalny jak ta cala tesciowa. I po tym latwo poznac kto jest normalną synowa. Normalna kobieta na przyjaciół z ktorymi moze pogadac o tym, umie z mężem o tym pogadac, jak sprawe przegada to umie sie zdystansować. I koniec tenatu. a nie lata jak wariatka po forach internetowych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a moja jest bardzo daleko i bardzo dobrze( mieszkam z mezem i synkiem w Niemczech). tesciowa niby jest ok ale lubi wszystko wiedziec, my sie odzwyczailsimy od tego, nikt nam sie nie wtraca, nie wypytuje, wiec gdy jestem w polsce a tesciowa ma np.pretensje o to,ze poszlismy do cioci(jej siostry) co mieszka kilka domow dalej na kawe a nie do niej, albo.ze pozno wrocilismy itd( takie zachowania nadopikunczej mamusi). a z drugiej strony ma gdzies synowa, byleby synkowi bylo dobrze. np gdy syn byl malutki to pytala sie meza czy sie wysypia w nocy itd nigdy mnie sie nie pytala jak ja sie czuje, czy wyspana zmeczona itd. najwazniejszy jest synek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:27 a ty kolejna pusta bez wyobraźni. A nie pomyślałaś w tym swoim wielce otwartym i wyrobionym niby umyśle, że ktoś może nie mieć z kim o tym pogadać, b przyjaciele są daleko tak samo jak rodzina, a mąż bagatelizuje sprawę? Wszędzie dobrze gdzie nas nie ma szczekaczko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie też dobijają chore sytuacje stwarzane przez teściową. Mamy 40 - tę na karku, a ona najchętniej by nas ubezwładnowolniła. Nie mamy prawa odwiedzić rodziny z jej strony bez jej wiedzy, a najlepiej towarzystwa, bo reaguje jak wariatka. Obrażona, ofuczana. Wszystko, absolutnie wszystko musi być za jej wiedzą i łaskawym zezwoleniem. Trzeba naprawdę duuużo samozaparcia, żeby przymykać na to oko i powiedzieć sobie, że to chyba takie uroki starości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A dlaczego sie tak tesciowymi przejmujecie? Ja mam swoja kompletnie w d***e, gadam z nią tylko przy okazji świąt i to bardzo oficjalnie, nie dzwonię do niej, nie jeżdżę bez potrzeby, co Was obca baba obchodzi? Ja traktuję swoja teściową jak kadrową w pracy: jak ja mijam na korytarzu to mówię grzecznie dzień dobry, ale mam ją w sumie w d***e. Blisko związana jestem ze swoja mamą, teściową mam w d***e :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś A dlaczego sie tak tesciowymi przejmujecie? Ja mam swoja kompletnie w d***e, gadam z nią tylko przy okazji świąt i to bardzo oficjalnie, nie dzwonię do niej, nie jeżdżę bez potrzeby, co Was obca baba obchodzi? Ja traktuję swoja teściową jak kadrową w pracy: jak ja mijam na korytarzu to mówię grzecznie dzień dobry, ale mam ją w sumie w d***e. Blisko związana jestem ze swoja mamą, teściową mam w d***e usmiech.gif xx I rozumiem , ze kompletnie, ale to kompletnie nie przeszkadza ci, ze twoj maz ma twoja mamusie w du/pie ? :D Ze ze swoja matka ma dobre relacje, a z twoja mamusia rozmawia jedynie kiedy musi i to bardzo oficjalnie ? :P Wisi ci to ? :) Zaraz napiszesz jak to twoj mąz nienawidzi wlasnej matki bo ..... dopisz co chcesz :D Zastanawiam sie jakim ograniczonym bydlakiem trzeba byc , zeby nie ruszala waszych męzów opinia o wlasnej matce.. W sumie jaka matka taki syn ! :D Ale , ale zaraz przeciez on te wszystkie dobre geny wziął od .. listonosza, prawda ? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16:38 mój dobre geny wziął od ojca bo od matki rózni sie wszystkim a zachowaniem to juz na pewno. niestety moja panno z bąblem w nosie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś 16:38 mój dobre geny wziął od ojca bo od matki rózni sie wszystkim a zachowaniem to juz na pewno. niestety moja panno z bąblem w nosie xx Nie do konca , skoro wisi mu twoja opinia o jego matce :P Powinnas wiedziec, ze te 50 % po matce moze zrównowazyc te 50 5 po ojcu i wyjdzie ..wielkie ZERO :D A ZEREM jest facet , który pozwala na takie traktowanie wlasnej matki.. Zreszta spoko , ty tez bedziesz tesciowa i zaozysz kolejny temacik o durnych synowych :D Ach nie ! Ty bedziesz cudowna tesciowa, jedynie trafi ci sie durna synowa :D Taka jak ty :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś Sadząc po bazarowym języku zresztą jak ulał pewnie do twojego prymitywnego wygladu to geny masz po menelu z dworca kolejowego .GRATULACJE!!!! A chłop twoj to ciul nie facet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś Picuje cie jak kazda synowa a swoje głupia pindo, mysli i obmawia tak jak ty to robisz ropucho swojej tesciowej. Kiedyś tez c***artnerzy twoich bachorow dojadą.Czym walczysz tym giniesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17:18 jesteś schizofreniczką? wydaje ci się coś czego nie ma? gdzie ja napisałam że mój mąż źle traktuje moją matkę? :D idź do lekarza psychopatko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"bąbel w nosie" znaczy jedynie że masz katar i jesteś gówniarzem ktory nosa sobie nawet wytrzec nie umie a się wymądrza. jeśli dla ciebie to jest bazarowy język to widze że masz IQ świni...i pewnie 8 klas skonczonych maks, na pewno na dwójach maksymalnie, trójczyny nawet należały u ciebie do rzadkości chyba, skoro sądzisz że "z bąblem w nosie" to przykład mowy bazarowej. to jak ktos by ci przeklął to chyba bys sie pos*rała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17:22 miało być "swoją matkę". Gdzie ja napisałam że mój mąż źle traktuje swoją matkę? idź się leczyć na głowę bo widzisz już białe myszki...inteligencja warchlaka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mieszkalam z mezem przez jakis czas z tesciami zanim wprowadzilismy sie do swojego mieszkania, moja tesciowa musiala wiedziec wszystko co u nas sie dzieje, nie moglismy pogadac sami bo odrazu stala kolo nas, na noc zamykalismy drzwi od sypialni to potrafila przyjsc i otworzyc i powiedziec: po co wy drzwi zamykacie na noc???/:) ja sie w koncu wkurzylam i mowie ze uprawiamy seks a ona: tez cos...czasem mi sie wydaje ze to osoba psychicznie chora, potrafila stac 2 godziny pod praca meza az on skonczy zeby jechac nim do domu i zeby nie zajezdzla ppo mnie do pracy, mieszkamy oddzielnie i rzadko ja odwiedzam, powiedzialam ze jej nie lubie dlatego ze ona jest nie w porzadku do mnie i jak sie zmieni to bedziemy rozmawiac, to zrobila awanture, czasem odwiedza nas wtedy ja udaje ze jej nie ma i wogole z nia nie rozmawiam, ostatnio zaczela byc mila, wiec zobaczymy watpie czy sie zmieni ale ja potrafie urwac kontakt na zawsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś A dlaczego sie tak tesciowymi przejmujecie? Ja mam swoja kompletnie w d***e, gadam z nią tylko przy okazji świąt i to bardzo oficjalnie, nie dzwonię do niej, nie jeżdżę bez potrzeby, co Was obca baba obchodzi? Ja traktuję swoja teściową jak kadrową w pracy: jak ja mijam na korytarzu to mówię grzecznie dzień dobry, ale mam ją w sumie w d***e. Blisko związana jestem ze swoja mamą, teściową mam w d***e usmiech.gif xxxxxx Fakt,wysokiej klasy inteligencja,cóż za kulturalne zachowanie:):).A ciul dlatego ze jakby był normalny to za takie traktowanie jego matki kopnąl by cie w zad i bys wiała do swojej ukochanej mamuni świrze wiejski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zlot kretynek ,chorych umysłowo ktore sa grzeczne dokąd nie wyjda z pod ołtarza a pozniej odbija idiotkom i z braku zajec siedza a kafie i nadają FBI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś odp..... się,odpowiadasz niewłasciwej osobie,czytaj ze zrozumieniem gąbie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przeważnie winne są *hormony po menopauzie *rozgoryczenie życiem , niewdzięczność rodziny, czasem poprostu ciezkie biedne życie, usługiwanie wszystkim *kiepskie małżeństwo, nie kochające zdradzający, leniwy, pijący maż (tacy byli faceci za komuny bardzo często) *zazdrości o młodszą, ładniejszą dziewczynę przed którą jest całe życie *przekonanie wielu starszych kobiet w Polsce, że są mocarkami i one będą ratować rodzinę radami, mają prawo się wtrącać, są alfą i omegą i wiedzą najlepiej , każdy inny nie potrafi, nie wie ,robi źle *brak właśnego życia, życie życiem rodziny, nakręcanie sie poprzez ogłądanie przez cały wolny czas M jak Milosc .Barw szczęscia itp cały dzień

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18:26 kurczę, moja teściowa spełnia wszystkie te punkty które wymieniłaś. naprawdę WSZYSTKIE. życia swojego to nie ma za grosz, faceta nie ma, pracy swojej nie lubi, wolny czas tylko przed tv.. oczywiście na wszystkim zna sie najlepiej, nie umie swojego zdania przedstawic delikatnie i wciska na słę swoje pomysły, nienawidzi sprzeciwu, wszystkich dokoła ma za dzieci we mgle. ona jedna wie jak zyc. no wlasnie widać....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do tego okazuje mi zazdrość o swojego syna. aha czyli ona by wolała by został starym kawalerem i razem z nią e barwy szczescia oglądał...takie mam wrażenie. ja nie rz poczułam co to samotność, byłam kiedys sama na emigracji i nikogo nie znałam, nawet ani jednego Polaka nawet nienzajomego tam nie było. a jakos na mnie samotnosci działa tak że do ludzi lgnę, jestem dla nich miła bo doceniam ich obecnosc po czyms takim. natomiast tesciowa zachowuje sie dokladnie odwrotnie. samotnosc nie popycha jej do ludzi tylko czyni z niej zgorzkniałą osobę ktora zamiast zjednac sobie ludzi to ich odstrasza a potem żal do całego świata ze nikt jej nie chce odiwedzac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dlaczego nasz matki przeważnie nie są takie złe: * nie traktują swojej córki jak rywalkę, a ich chęć pomocy tak naprawdę wyplywa prosto z serca w stosunku do własnej córki, a nie jest tak naprawdę formą przemocy jak robią te teściowe . Jak to sie mowi zaglaskaly by na smierć i to jest zawoalowana forma agresji *matka córki, od początku ma w osobie córki sojuszniczkę; nie jest traktowana przez wszystkich jak podkuchenna (synów, męza, tęściową), przeważnie zawiązuje się taka babska solidarność *matka córki wie, że w naszym społeczęństwie stoi przed nią wyzwanie, aby pokazać swojej córce jak być świadomą niezależną kobietą, jak sobie radzić w życiu, wiele z tych kobiet pokazuje to córką na własnym przykładzie *tak naprawdę posiadanie córki daje kobiecie poczucie siły, solidarnośći, ojca córki uczy empatii , posiadanie syna utrwala stary porządek w rodzinie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×