Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość utracone szanse po 30

Jestem facetem po 30 i nie mam juz ochoty poznawac kobiet

Polecane posty

Gość gość
Koleżankom które się z czegoś zwierzają też mówisz że są nudne marudne , zamiast coś zmienić? jeśli tak trują to mówię im wprost, zeby sie ogarnęły, bo szkoda życia na pielęgnowanie takiej postawy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Nie jestem w stanie nic zmienic za autora, on sam musi chciec sie ogarnac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale dlaczego uważasz, że autor ma coś zmienić? bo co? bo społeczeństwo oczekuje, że facet po trzydziestce ma miec ochotę poznawać kobiety? bo nie pasuje ci, co napisał w tytule? kurde, dajcie ludziom żyć, jak chcą. jednemu nie chce się ćwiczyć, innemu nie chce się czytać książek, a innemu nie chce się oglądać za d****i. czy on pisze, że jest z tego powodu samotny i nieszczęsliwy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czy on pisze, że jest z tego powodu samotny i nieszczęsliwy? taaa, facet jęczy na forum, ze zmarnował iles lat, ze to , że tamto. zapewne jest to wyraz radosnej akceptacji takiego stanu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość utracone szanse po 30
niektorzy dobrze zinterpretowali moj post. chcialem sie po prostu podzielic swoimi przemysleniami, to nie jest zadne zalenie sie, nie jest to tez zadna rozpaczliwa proba zwrocenia na siebie uwagi i rozpoczecia jakiejs nowej znajomosci (internetowej czy innej), bo w jasny sposob napisalem, ze juz nie mam ochoty poznawac nikogo, bo mi sie energia wyczerpala. teraz sie skupie na swoich zainteresowaniach, pasjach, itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość utracone szanse po 30
LonelyLady wczoraj dobrze pisze. ma odwage napisac, ze nie zawsze utarte spolecznie schematy daja czlowiekowi poczucie szczescia. sama jest zona, ma rodzine i co? I czuje, ze wegetuje. dlatego ja jestem zwolennikiem rozwiazania "wszystko albo nic". albo mi partnerka bedzie w 90+% odpowiadala i wtedy mozna myslec o malzenstwie i rodzinie albo w ogole, bo nawet jesli sa jakies plusy, to minusy odbieraja energie i czynia czlowieka sfrustrowanym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość utracone szanse po 30
A i widzicie? Mowilem, ze inaccessible to gej :) Od razu mi sie tak wydawalo, pomimo naprawde krotkiej wymiany zdan. Styl wypowiedzi charakterystyczny dla geja, ktory jest strona bierna :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś czy on pisze, że jest z tego powodu samotny i nieszczęsliwy? taaa, facet jęczy na forum, ze zmarnował iles lat, ze to , że tamto. zapewne jest to wyraz radosnej akceptacji takiego stanu smiech.gif qqq no ja tego w ten sposób nie odebrałam. myślę, że autor po prostu czuje się w swojej sytuacji nieco "odmiennie" - zważywszy, że większość singli po 30 z wywieszonymi jęzorami lata po portalach typu sympatia, randkuje z każdą w miarę sensowną osobą, albo w najgorszym przypadku ryczy w poduszkę, że jest sam/a. dla mnie wydźwięk tego postu to raczej coś w stylu: "czy ktoś ma tak jak ja", a nie "ratunku co robić".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość utracone szanse po 30
gość dziś 17:19 - bardzo dobrze zinterpretowałaś moją wypowiedź! dokladnie o to mi chodzilo :) Czy ktos ma podobnie jak ja, a nie "raturnku - co robic?" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorze bądź sobie sam skoro tak bardzo Tobie to odpowiada, nic mi do tego. Zresztą jesteś singlem raptem od roku czasu, więc nie ma co kozaczyć, ciekawe co powiesz na temat życia w pojedynkę za kilka czy kilkanaście lat, bo to, że teraz akceptujesz taki stan rzeczy o niczym jeszcze nie świadczy. Jestem sama od wielu lat i czasem marzę jeszcze o swojej drugiej połowie, o tym że trzymamy się za ręce, tulimy do siebie. Samotne życie odbiera chęci do życia, ale oczywiście jest to moje zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widocznie autor potrzebuje pobyć sam, pewnie musi się zresetować po bezowocnym związku. Czasami tak trzeba, pozbierać się w pojedynkę, przemyśleć pewne rzeczy, wyciągnąć wnioski z tego co było w przeszłości tak by nie powtarzać tych samych błędów. Nie jestem za związkami na odległość, bo ludzie nie są w stanie się poznać siebie nawzajem tak naprawdę. Sama byłam w czymś takim, ale wspólne zamieszkanie odmieniło moje uczucia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość utracone szanse po 30
No wlasnie, zwiazki na odleglosc to takie troche wieczne randkowanie. Bylem w zwiazku na odleglosc, bo w swoim miescie nie bylem w stanie znalezc dziewczyny, ktora by mi sie podobala i ktorej ja bym sie podobal (bo takich, ktory mnie sie podobaly bylo wiele, ale bez wzajemnosci). I to trwalo calkiem dlugo, 3.5 roku do siebie jezdzilismy bez mrugniecia okiem i spotykalismy sie na cale weekendy, a czasem na 3 dni (ja swobodnie moglem brac wolne). Ale nawet takie 2-3 dni spedzone razem to nie jest to samo, co wspolne zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
utracone szanse po 30 - chłopie, porąbało Cię? Jeśli nie masz ochoty poznawać kobiet i akceptujesz ten stan to po co o tym piszesz, skoro tak Ci dobrze? Zresztą pierwszy post można zinterpretować, że piszesz o swoim zgorzknieniu i braku energii - to ma być niby pozytywny stan?! LOL. To raz, dwa - jakie ma znaczenie, że inaccessible jest gejem? (Wie o tym zresztą jakieś 90% użytkowników forum.) Wyraża się komunikatywnie, zrozumiale, sensownie - jakie znaczenie ma jego orientacja i to, czy jest aktywny czy bierny?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość utracone szanse po 30
Pierwsza sprawa - mam duzo wolnego czasu, wiec chcialem podyskutowac. Ot tyle. Druga sprawa - znaczenia nie ma, po prostu trafilem. To, ze wie o tym 90% uzytkownikow forum nie oznacza, ze ja wiem, bo ja nie jestem tu stalym bywalcem. Zamienilem z gosciem 2 zdania, a od razu pomyslalem ze to gej, ktory jest strona bierna :) I widac trafilem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miałeś dużo wolnego czasu i dlatego chciałeś podyskutować, ale nie znalazłeś wystarczająco dobrej odpowiedzi na argumenty inaccessible - dlatego kazałeś mu się wynieść, tak? Dwa - po co wobec tego pisać o rzeczach pozbawionych znaczenia dla dyskusji? Trzy - czytam jego wypowiedzi od miesięcy, nie pisał niczego, co by sugerowało, że jest stroną bierną, w ogóle nie wypowiadał się o tym, co robi w łóżku. Więc Twoje "trafiłem" jest dosyć śmieszne. Cztery - współczuję bycia zgorzkniałym, ale nie musisz swojego podejścia przenosić na innych. Ja zgorzkniała nie jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tylko chcialam zauwazyc ze autor nie zgadl ze Ina jest gejem tylko teraz to wpiera :P Napisal tylko ze jest niemeski, bo jest szczuply (sam pewnie jest tzw. miskiem z otluszczonym miesniem piwnym). O gejostwie napisala jakas babka, a autor od razu to podchwycil i zaczal pisac, ze sie domyslal, ze Ina nie ma powodzenia wsrod kobiet. A tu zonk, bo akurat troche ma :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość utracone szanse po 30
Odpowiadam znow po kolei na kazdy "zarzut": 1) prosilem, a nie kazalem. forum jest publiczne. to raz. dwa: uznalem taka argumentacje a'la Paulo Coelho, czyli tani sentymentalizm dla mas, za nie warta dyskusji, dlatego sie nie odnioslem konkretnie 2) ja tylko napisalem, ze typuje, ze jest gejem, nie chcialem, zeby wywiazala sie na ten temat poboczna dyskusja 3) ze "zgadlem" to pisalem o jego orientacji, o tym, ze jest strona bierna, to tylko spekuluje 4) nie musisz czytac mojego watku, skoro psuje ci on humor. przymusu nie ma. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość utracone szanse po 30
"sam pewnie jest tzw. miskiem z otluszczonym miesniem piwnym" - kulą w płot :) ja wlasnie wygladam podobnie do niego, jestem wysoki (tylko o 2 czy 3 cm nizszy od niego) i waze podobnie. powodzenia nie mam, bo kobiety nie lubia takich chuderlakow, tylko wola roslych i dobrze zbudowanych mezczyzn, bo taki jest atawizm, ze tacy maja lepsze geny i lepiej ru/ch/a/j/a...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co, mnie tez wyrzucisz bo trudno dyskutowac? Nie fatyguj sie, sama zaraz ide poczytac. Tak sie akurat sklada ze my kobiety nie patrzymy tylko i wylacznie na urode. Jesli facet ma fajny charakter to malo istotne czy jest chudy czy gruby, lysy czy owlosiony. To, ze masz inne doswiadczenia swiadczy, ze albo spotykasz sie z tym nielicznym procentem kobiet ktore sa totalnymi pustakami albo ze nie wiesz co jest tak naprawde Twoim problemem - a jest glupie podejscie do zycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak masz kompleksy z powodu postury to zamow pizze i przypakuj. Cya.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież inaccessible nie mówił niczego co by miało związek z sentymentalizmem ani romantyzmem. :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość utracone szanse po 30
To ciekawe, bo mialem co najmniej kilka randek, gdzie super nam sie rozmawialo przez internet, kobieta chciala sie szybko spotkac, bylem naprawde super pozytywnie nastawiony, a potem sie okazywalo, ze po 1 randce rezygnowala. Malo ktore potrafily mi powiedziec wprost, ze nie jestem przystojny, ale kilka razy sie zdarzylo... Wy jestescie hipokrytkami, ktore tak samo jak my patrza na wyglad, moze nawet bardziej. Roznica miedzy nami a wami jest tylko jedna: my sie tego nie wypieramy, ze szukamy przede wszystkim ladnej dziewczyny, a wy wmawiacie jakies p*****ly o charakterze i "bogatym wnetrzu", ale jak przyjdzie co do tego, to tez wolicie przystojnych typow...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość utracone szanse po 30
Nie zamierzam miesiacami pakowac, tylko po to, zeby zeslinila sie na mnie jakas laska. Dobry seks juz przezylem, z byla byl bardzo dobry i trwalo to ponad 3 lata, teraz mam juz duzo mniejsze potrzeby. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja patrzę na wygląd bardziej niż inne kobiety, bo mam taki zawód :P Ale nie z powodu wyglądu wybieram sobie facetów. Warunek podstawowy - musi być zadbany, ale poza tym... Mój były miał łysinę, krzywe zęby, nos i żebra i owłosione plecy, biedny był jak mysz kościelna, a byłam z nim, bo był inteligentny. A obecnie najbardziej podoba mi się facet, który ma z kolei z 50kg nadwagi i wygląda staro na swój wiek. Chciałabym, aby schudł, ale gdybym miała wybierać, jego bym wybrała, bo jest bardzo fajny z charakteru. Poza tym nie wszyscy faceci (choć większość tak, fakt) szukają jak najładniejszej dziewczyny. Ja nie przeczę, że miałeś takie randki. Bardzo możliwe, że tak było. Wnioskując z tego, co piszesz, wybierałeś dziewczyny pod względem urody, nie charakteru, może akurat wybrałeś sobie same pustaki. Może podświadomie takie lubisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość utracone szanse po 30
Wszystkie dziewczyny, z ktorymi randkowalem mialy wyzsze studia, jakies konkretne zawody i plany na zycie, czyli rodzina, dzieci. Trudno wiec mi zgodzic sie z argumentacja, ze to byly "pustaki". Ja niestety mam taka budowe jaka mam, tzn. wąską klate. moglbym na silowni pewnie troche wycwiczyc miesnie, ale sylwetke bardzo trudno zmienic, potrzeba by lat pracy (koks odrzucam). Wybieralem ladne, owszem, ale tez nie piekne. Celowalem w szczuple, bo nie lubie nadwagi, ale np. nie odrzucalem jakiejs, bo miala maly biust. A mnie takie tez potrafily odrzucac za "mala klate". Mam juz dosyc poszukiwan i tracenia czasu na to. Wole poswiecic reszte zycia na swoje zainteresowania. Mam ich sporo i spokojnie wypelnia mi te reszte, ktora pozostala...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście że wygląd jest ważny bo jak mamy z kimś seks mieć to musi się podobać, ale u mnie było nieraz tak że obiektywnie widziałam że chłopak jest przeciętny, a jednak pociągał mnie niesamowicie. (Feromony czy co?)nie wyróżniali się z tłumu wyglądem. Mojego eksa twarz dopiero po paru randkach byłam w stanie zobaczyć "w pamięci". Sama chociaż twarz mam bardzo ładną i generalnie przyciągam uwagę to nieraz byłam skomentowana "na nie" przez facetów, którzy sami byli słabi z wygląd (brzuchy, zero mięśni itd), że za mało ciała do łapania, za chuda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Każda potwora znajdzie swojego adoratora :-) wystarczy rozejrzeć się wokół siebie, by zobaczyć, że pary tworzą nie tylko piękni i bogaci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość utracone szanse po 30
szczuple babki generalnie lubia albo umiesnionych facetow, a jesli nie, to lubia po prostu "duzych" - wola nawet z brzuszkiem, byleby duzy byl, niz takiego jak ja z chudą klatą. jak sie podobalem, to generalnie nie licząc byłej, ktora byla szczuplutka i super dla mnie wygladala, to zwykle takim z nadwaga. a mnie sie nie podobaja laski z nadwaga zupelnie, nic na to poradzic nie moge...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nadwaga, to i tak wydaje mi się być małym problemem, przecież można się odchudzić. Gorzej jeśli twarz jest mało atrakcyjna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×