Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

często im mniejsze mieszkanie, tym większa gadżeciara, damesa, wielka pani

Polecane posty

Gość gość

I nie miałabym nic do tego gdyby nie to, że się taka wywyższa i stanowczo odradza innym kupno mieszkania większego niż 36 metrów. Nie jest to jedyna osoba jaką znam, która mieszka w totalnej klicie, ale ubiera się lepiej niż niejedna kobieta z kasą. Podam przykład: kobieta lata po Zarze i Mohito, bierze bluzki po 3 stówy, ubierze się w nie raz do pracy (metkę schowa pod szyję) i zaraz zwraca te towary. Ludzie z pracy myślą że to osoba zamożna bo ona codziennie jest w innym stroju za 4 stówy każdy, czasem i za więcej. Kobieta ta lubi otaczać się drogimi przedmiotami. Zastanawia mnie dlaczego ta osoba odwodzi nas od kupna większego mieszkania niż ona sama posiada. Zazdrość... W dodatku ona dostaje 2500 na rękę wypłaty, ale co miesiąc drogie perfumy i kosmetyki muszą być...natomiast na jedzeniu oszczędza i choruje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiesz mysle ze takie osoby sobie rekompensuja brak miejsca w domu, liche mieszkanie. w oczach ludzi sie poczują bogaci. mnie tez smieszy jak pod betoniakiem sypiacym sie, pod mieszkankiem ciasnym parkuje nowe BMW kupione na raty.pasuje to jak kwiatek do kozucha.niestety to typowe dla ubogich spoleczenstw, to jest zastaw sie a postaw sie. moja kolezanka byla kiedys przejazdem w Rosji i mowila mi ze tam taki obrazek jest typowy: chalupa pod strzecha, sypiaca sie, a obok wychodek z drewna i damulka na szpilach idzie do tego wychodka w futerku a obok zaparkowane najnowsze Lamborghini. U mniew mojej miejscowosci tez tylko ci sie ubieraja ponad stan co zyja w strasznie niefajnycch mieszkaniach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to co opisujesz to ludzie niezbyt zamozni.jak ktos ma duzo kasy to ona mu sie po pewnym czasie przejada i nie czuje potrzeby pokazywania sie innym. sa tez tacy co mimo milionow na koncie niczyms ie nie wyrozniaja z wygladu. u nas ci co sie pokazuja to czesto nowobogaccy co z dziadów zrobili sie panami albo biedni co zyja na kreche.c

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widzę, że nawiązałaś niejako do mojego tematu :) Cieszę się, że nie jestem sama w tym co myślę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A są takie ...małżeństwo on perwersyjnie wręcz chytry żyją na 40 metrach w norze typu kuchnia w pokoju a drugi klitka .Ale jacy państwo ! Oczywiście mieszkają w "apartamentowcu " hahaha ! weekendy w drogich klubach , SPAkurorty egzotyczne wakacje z 1000 zdjeć na FB (last minute ) . Ona jeszcze rozumu resztki ma on nie . Aby dobić znajomych kupili wypaśny efektowny samochód po jakimś czasie ukradziono im go , wyszło że nawet ubezpieczenia nie mieli haha ! Na to poskąpili albo po prostu nie było stać -ale te celebrowane podjazdy pod pracę ,stawianie wozu na środku na widoku żeby innym szczęka opadła no wypas w ogóle ! Jej mimo wszystko mi troche żal ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Heh no tak, przeciez na kafe zalozenie ciucha za wiecej niz 2 stowy to szczyt burzujstwa i chec pokazania sie. Dla mjie taki krytykatnki jak laska wyzej niczym nie roznia sie od takich odradzaczek ktore autorka opisuje. ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18:16, tak nawiązałam właśnie do Twojego tematu :) Uważam, że wszystkie, ale to wszystkie osoby, które mają coś do osobnych pokojów dla dzieci, mówią to z zazdrości. Przecież każdy się lepiej uczy i roziwja jak ma swoją przestrzeń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo powiedzcie mi jak może osoba, która wychowała się w 6 osób na 36 metrach odradzać innym by żyli jak ludzie? chcialaby by inni tez mieli tak przewalone jak ona kiedys... dla mnie zycie w wiecej niz 2 osoby na 30paru metrach to wegetacja, kiszenie się, męka...jak kura w klatce....a ta odradzająca zapędza się w tej chorej zazdrości...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak można dzieci do jednego pokoju pchać i to jeszcze na 42 metrowy mieszkaniu w 3 albo 4ke to straszne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś No ja właśnie zauważyłam tę zależność jakiś czas temu :) Ciuszków dla dziecka od koleżanek damesa nie odkupi, po siostrze nie weźmie, pepco to dramat, a o lumpeksie nawet mowy nie ma, bo sama tam też się nie ubiera ach, och, ich, ych, uch, z kogoś się śmieje, bo jak tak można żyć fuj i bleeee, wózek za 5 tysięcy, kocyki do wózka jak u topowych celebrytów, okulary od dolcze&banana, bo przecież inaczej nie wypada.... ale kotarka w kawalerce jest ok ,a jak masz większe mieszkanie i twoje dziecko ma swój pokój to jesteś dnem, twoje dziecko nie wie co to miłość, a w ogóle co to za komnata 10m2? hahaha nieudacznica z ciebie nie to co ona kobieta sukcesu świecąca jak miliony monet ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18:16-w twoim temacie mądrze to zjawisko podsumowałaś-hrabianki z klitek i damesa-bą,tą,pierdą i kotarka w kawalerce,nic dodać:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18:30 dobrze powiedziane :D moja teściowa taka jest...damesa jakich mało...też wszystko markowe, wyśmiewała się że inna babcia kupiła wnukowi buciki za 30 zł. Moja teściowa mieszka w klicie i zawsze mieszkała, ale jak ją ktoś na ulicy zobaczy to się zastanawia ileż to na koncie ma taka hrabianka. I niechby tak robiła, jej sprawa,ale smieje sie z dziecka siostrzenicy ze zle ubrane (dla prównania siosrzenica ma od niej 10* wiecej kasy ale nie świeci na prawo i lewo bo nie czuje potrzeby dowartościowywania sie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najbardziej mi się chciało śmiać jak moja teściowa wypaliła do synowych z tekstem: "Moje dzieci zawsze wszystko miały najdroższe!!! wszystko markowe, najdroższe, najlepsze! ja też byle czego do ust nie biorę, byle czego na twarz nie kładę, w byle co się nie ubieram". mieszkanie klita, tynk odpada, dziadostwo ale "ona zawsze miała wszystko najdroższe". to jak jest taka propspeująca dobrze i zaradna to dlaczego jej dzieci się w puszcze na sardynki wychowały?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to jest dosyć powszechne zjawisko. u mnie w pracy jest kilka takich lasek. zarabiają mniej ode mnie (wiem, bo pracuję w księgowości), a kupują torebki korsa czy apaszki lv. a mieszkanie 40m2 na kredyt urządzony meblami z ikei ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś no czyli są jeszcze normalnie myślący ludzie tutaj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo twoja tesciowa i wasze kolezanki chcą się dowartościowac proste. patrzac wstecz czują że niewiele się materialnie nahulały, mieszkanie słabe, ścisk, klita, to może choć kupię sobie ciuchy za tysiaka niech sąsiadom gul skoczy. Kij że potem zęby w ściane i nie ma co do gara włozyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś dla odmiany moi rodzicie mają kilka ha ziemi, kupili mi i mojemu bratu mieszkania...a ubrania kupują na targu w pobliskim miasteczku;) jak tata zapytał mamę, jaki chce samochód, to ona powiedziała "najtańszy, aby jeździł"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mnie też śmieszy postawa tej osoby bo ona wysmiewa się "jak ktos moze nie mieszkac w miescie" robi mi aluzje do moich rodziców, a ona w miescie zarabia tyle co moja mama zarabia w małej miejscowości (tak sie złożyło że zarobki są niemal takie same) no i moi rodzice mają duży dom z ogrodem, wszystko zadbane i śmieszy mnie to jak ktoś wywyższa sie nad ludzmi ze wsi tylko dlatego ze on mieszka w miescie na starym gierkowskim osiedlu na 30 metrach ALE ONA JEST Z MIASTA. Taka jest moja tesciowa. A materialnie gorzej przędzie od całej mojej rodziny spoza miasta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś 18:16-w twoim temacie mądrze to zjawisko podsumowałaś-hrabianki z klitek i damesa-bą,tą,pierdą i kotarka w kawalerce,nic dodać xx a o jakim temacie piszecie? też chce poczytać jako bieduska z 70metrowego mieszkania, która ciuchy po sieciówkach kupuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rozwaliło mnie jak bała się pójść do młodej fryzjerki w mojej miejscowosci, bo "nie wiadomo czy na wsi jakos wiejsko mnie nie uczeszą", w efekcie przyszła okropnie jak wiecheć na wesele, wszyscy o tej jej fryzurze szemrali bo przyszła w kuzyku niedbale zawiązanym. Gały jej dęba stanęły jak zobaczyły jak nas "niewiejsko" uczesała moja koleżanka fryzjerka "ze wsi".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ona damesa z miasta w kucyku na głowie, stronkach wiszacych na skroniach, odrostach ale za to z torebką guc****ipucci i butami za 800.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:03 temat Co jest dla was śmiesznego w tym,że dzieci mają osobne pokoje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
e spoko ja mieszkam na wsi w dużym domu do pracy jadę 15 min swoim samochodem. Co słyszę od koleżanek które mieszkają na 40 m? Np. A tam u ciebie to dochodzi internet? Itp. To w tej dziurze jest biedronka? Serio? itp ale to są wielkie panie z kredytem na 30 lat na 39 m2. Żeby nie było, rozumiem i takie sytuacje ale jak ktoś po mnie jedzie bez powodu żeby się dowartościować to tracę cierpliwość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
heh sama takie znam jak opisujecie, zenada . ja tam z mezem ubieram sie w sieciówkach a pieniedzy mamy naprawde niemało i stac nas na wiele rzeczy. ja nie czuje potrzeby pokazywania innym co to my nie mamy,,,jakies takie prostackie to jest. na zachodzie nikt juz tak nie robi tylko Polacy zakompleksieni wydaja cała wypłate by sie pokazać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:09 no to na pewno mnie zrozumiesz jak mi się nóz w kieszeni otwiera jak teściowa się wyśmiewa z ludzi ze wsi a dobrze wie że sama stamtąd sie wywodzi a moi rodzice tam mieszkają. Też sobie robi żarty czy tam jest intenret, czy da sie smsa wysłać...daj spokój. Mieszka w bardzo małej klicie, g...wno zarabia, czas spedza przed tv, ale czuje sie lepsza od moich rodziców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:09 ta która masz dom na wsi - powiem Ci o co chodzi Twoim koleżankom: zazdrość. Tyle w temacie. proste i logiczne i możesz im współczuć tylko bo same pewnie wiele by dały by sie nie dusić w takim szajsie i to na kreche

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam duże 4 pokojowe mieszkanie bez kredytu, ale rozumiem, że dla kogoś duże mieszkanie/dom może nie być ważne. Ludzie są różni. Ja mam w swoim otoczeniu takich, którzy pobudowali domy, bo w mieszkaniu im za ciasno, choć mają tylko jedno dziecko, to 3 pokoje to i tak "bieda i patologia", pozadłużali się na 30 lat, a teraz się dziwią, że innych stać na fajne auto, wakacje i ciuchy, a oni każde 5 zł oglądają 5 razy przed wydaniem. Mam wrażenie, że temat założony przez tego typu osobę ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A nie przyszło wam do zakutych lbow, koltuniary, że nie każdy marzy o nowych panelach, garażu i harowie przy budowie na zadupiu ( bo tam dziadek miał pole) tylko woli mieszkać w mieście, w małym, łatwym do utrzymania mieszkaniu, za to na przykład interesuje się modą, lubi kupować np te cholerne kosmetyki. Noz kurde przestańcie się buraki interesować czyimś życiem i portfelem! PS. Seksu w wielkim mieście nie oglądały?:) tam bohaterka nawet nie miała samochodu, mieszkała w kawalerce, za to w centrum Manhattanu i wydawała tysiące dol na buty! Niejedna fanka serialu o takim życiu marzyła:) Chyba nie wy:) Jedyna przyjemność w życiu- budoooowac się! Co za wieś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
otóż to, brawo :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:18 mylisz się. Ja mam właśnie małe mieszkanie, ale nie żyję ponad stan. Nie udaję przed ludźmi że jestem kimś innym niż jestem, nie zajeżdżam pod mieszkanie furą w kresce na 30 lat bo wolę te pieniądze przeznaczyć na fajne wakacje i odkładać na konto. Nie rozumiem natomiast ludzi w takich mieszkaniach jak moje, ale wyśmiewających się z ludzi w domach pod miastem. Sama chętnie pomieszkałabym w domu jak za dawnych dziecięcych lat. Tak że słonko troszeczkę ci się coś pomyliło niestety...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×