Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość gość

urządzenie starcook

Polecane posty

Gość gość
ZNIESŁAWIENIE Art. 179 § 1. Nie ma przestępstwa określonego w art. 178 § 1, jeżeli zarzut uczyniony niepublicznie jest prawdziwy albo sprawca działa w przeświadczeniu opartym na uzasadnionych podstawach, że zarzut jest prawdziwy. § 2. Nie ma przestępstwa określonego wart. 178 § 1, jeżeli: zarzut uczyniony publicznie jest prawdziwy, a sprawca działa w obronie społecznie uzasadnionego interesu lub w przeświadczeniu opartym na uzasadnionych podstawach, że takiego interesu broni, albo sprawca czyniąc zarzut publicznie działa w przeświadczeniu opartym na uzasadnionych podstawach, że zarzut jest prawdziwy i że broni społecznie uzasadnionego interesu. § 3. Brak przestępstwa wynikający z przyczyn określonych w § 1 lub 2 nie wyłącza odpowiedzialności sprawcy za zniewagę ze względu na formę podniesienia lub rozgłoszenia zarzutu.ZNIESŁAWIENIE Art. 179 § 1. Nie ma przestępstwa określonego w art. 178 § 1, jeżeli zarzut uczyniony niepublicznie jest prawdziwy albo sprawca działa w przeświadczeniu opartym na uzasadnionych podstawach, że zarzut jest prawdziwy. § 2. Nie ma przestępstwa określonego wart. 178 § 1, jeżeli: zarzut uczyniony publicznie jest prawdziwy, a sprawca działa w obronie społecznie uzasadnionego interesu lub w przeświadczeniu opartym na uzasadnionych podstawach, że takiego interesu broni, albo sprawca czyniąc zarzut publicznie działa w przeświadczeniu opartym na uzasadnionych podstawach, że zarzut jest prawdziwy i że broni społecznie uzasadnionego interesu. § 3. Brak przestępstwa wynikający z przyczyn określonych w § 1 lub 2 nie wyłącza odpowiedzialności sprawcy za zniewagę ze względu na formę podniesienia lub rozgłoszenia zarzutu.ZNIESŁAWIENIE Art. 179 § 1. Nie ma przestępstwa określonego w art. 178 § 1, jeżeli zarzut uczyniony niepublicznie jest prawdziwy albo sprawca działa w przeświadczeniu opartym na uzasadnionych podstawach, że zarzut jest prawdziwy. § 2. Nie ma przestępstwa określonego wart. 178 § 1, jeżeli: zarzut uczyniony publicznie jest prawdziwy, a sprawca działa w obronie społecznie uzasadnionego interesu lub w przeświadczeniu opartym na uzasadnionych podstawach, że takiego interesu broni, albo sprawca czyniąc zarzut publicznie działa w przeświadczeniu opartym na uzasadnionych podstawach, że zarzut jest prawdziwy i że broni społecznie uzasadnionego interesu. § 3. Brak przestępstwa wynikający z przyczyn określonych w § 1 lub 2 nie wyłącza odpowiedzialności sprawcy za zniewagę ze względu na formę podniesienia lub rozgłoszenia zarzutu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja wymiarami na tym forum!!! Awe cezar!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ZNIESŁAWIENIE Art. 179 § 1. Nie ma przestępstwa określonego w art. 178 § 1, jeżeli zarzut uczyniony niepublicznie jest prawdziwy albo sprawca działa w przeświadczeniu opartym na uzasadnionych podstawach, że zarzut jest prawdziwy. § 2. Nie ma przestępstwa określonego wart. 178 § 1, jeżeli: zarzut uczyniony publicznie jest prawdziwy, a sprawca działa w obronie społecznie uzasadnionego interesu lub w przeświadczeniu opartym na uzasadnionych podstawach, że takiego interesu broni, albo sprawca czyniąc zarzut publicznie działa w przeświadczeniu opartym na uzasadnionych podstawach, że zarzut jest prawdziwy i że broni społecznie uzasadnionego interesu. § 3. Brak przestępstwa wynikający z przyczyn określonych w § 1 lub 2 nie wyłącza odpowiedzialności sprawcy za zniewagę ze względu na formę podniesienia lub rozgłoszenia zarzutu.ZNIESŁAWIENIE Art. 179 § 1. Nie ma przestępstwa określonego w art. 178 § 1, jeżeli zarzut uczyniony niepublicznie jest prawdziwy albo sprawca działa w przeświadczeniu opartym na uzasadnionych podstawach, że zarzut jest prawdziwy. § 2. Nie ma przestępstwa określonego wart. 178 § 1, jeżeli: zarzut uczyniony publicznie jest prawdziwy, a sprawca działa w obronie społecznie uzasadnionego interesu lub w przeświadczeniu opartym na uzasadnionych podstawach, że takiego interesu broni, albo sprawca czyniąc zarzut publicznie działa w przeświadczeniu opartym na uzasadnionych podstawach, że zarzut jest prawdziwy i że broni społecznie uzasadnionego interesu. § 3. Brak przestępstwa wynikający z przyczyn określonych w § 1 lub 2 nie wyłącza odpowiedzialności sprawcy za zniewagę ze względu na formę podniesienia lub rozgłoszenia zarzutu.ZNIESŁAWIENIE Art. 179 § 1. Nie ma przestępstwa określonego w art. 178 § 1, jeżeli zarzut uczyniony niepublicznie jest prawdziwy albo sprawca działa w przeświadczeniu opartym na uzasadnionych podstawach, że zarzut jest prawdziwy. § 2. Nie ma przestępstwa określonego wart. 178 § 1, jeżeli: zarzut uczyniony publicznie jest prawdziwy, a sprawca działa w obronie społecznie uzasadnionego interesu lub w przeświadczeniu opartym na uzasadnionych podstawach, że takiego interesu broni, albo sprawca czyniąc zarzut publicznie działa w przeświadczeniu opartym na uzasadnionych podstawach, że zarzut jest prawdziwy i że broni społecznie uzasadnionego interesu. § 3. Brak przestępstwa wynikający z przyczyn określonych w § 1 lub 2 nie wyłącza odpowiedzialności sprawcy za zniewagę ze względu na formę podniesienia lub rozgłoszenia zarzutu.ZNIESŁAWIENIE Art. 179 § 1. Nie ma przestępstwa określonego w art. 178 § 1, jeżeli zarzut uczyniony niepublicznie jest prawdziwy albo sprawca działa w przeświadczeniu opartym na uzasadnionych podstawach, że zarzut jest prawdziwy. § 2. Nie ma przestępstwa określonego wart. 178 § 1, jeżeli: zarzut uczyniony publicznie jest prawdziwy, a sprawca działa w obronie społecznie uzasadnionego interesu lub w przeświadczeniu opartym na uzasadnionych podstawach, że takiego interesu broni, albo sprawca czyniąc zarzut publicznie działa w przeświadczeniu opartym na uzasadnionych podstawach, że zarzut jest prawdziwy i że broni społecznie uzasadnionego interesu. § 3. Brak przestępstwa wynikający z przyczyn określonych w § 1 lub 2 nie wyłącza odpowiedzialności sprawcy za zniewagę ze względu na formę podniesienia lub rozgłoszenia zarzutu.ZNIESŁAWIENIE Art. 179 § 1. Nie ma przestępstwa określonego w art. 178 § 1, jeżeli zarzut uczyniony niepublicznie jest prawdziwy albo sprawca działa w przeświadczeniu opartym na uzasadnionych podstawach, że zarzut jest prawdziwy. § 2. Nie ma przestępstwa określonego wart. 178 § 1, jeżeli: zarzut uczyniony publicznie jest prawdziwy, a sprawca działa w obronie społecznie uzasadnionego interesu lub w przeświadczeniu opartym na uzasadnionych podstawach, że takiego interesu broni, albo sprawca czyniąc zarzut publicznie działa w przeświadczeniu opartym na uzasadnionych podstawach, że zarzut jest prawdziwy i że broni społecznie uzasadnionego interesu. § 3. Brak przestępstwa wynikający z przyczyn określonych w § 1 lub 2 nie wyłącza odpowiedzialności sprawcy za zniewagę ze względu na formę podniesienia lub rozgłoszenia zarzutu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
witam, w dniu wczorajszym odbył sie mnie pokaz sprzetu firmy starcook, niestety zostalismy wprowadzeni w bład, pani zapewniała nas o możliwości zwrotu w ciągu 14 dni, po czym odpakowała sprzęt pod pretekstem spisania numeru plomby, zapewniano nas ze plombe i tak nalezało zdjąc, aby sprawdzić ze sprzęt jest kompletny i dziala. Zaraz po wyjściu z mieszkania sprzedawców ,zadzwonilismy do nich z prośbą o zwrot , niestety zaczeły sie schody ... w dniu dzisiejszym jestesmy umówieni z Panem Sebastianem ze za dwa dni przyjedzie do nas , jednakze wydaje nam sie że jest to gra na zwłokę, Najprawdopodobniej czeka nas spotkanie z radca prawnym i podanie sprawy do UOKiK . Czy ktos z Panstwa przerabiał juz problem z tą firmą? albo czy ktos spotkał sie z plomba na urzadzeniu typu garnek , absurdalne jest w tej sytuacji klauzula o zasadzie higieny i zdrowia, pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ich pojechał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ZNIESŁAWIENIE Art. 179 § 1. Nie ma przestępstwa określonego w art. 178 § 1, jeżeli zarzut uczyniony niepublicznie jest prawdziwy albo sprawca działa w przeświadczeniu opartym na uzasadnionych podstawach, że zarzut jest prawdziwy. § 2. Nie ma przestępstwa określonego wart. 178 § 1, jeżeli: zarzut uczyniony publicznie jest prawdziwy, a sprawca działa w obronie społecznie uzasadnionego interesu lub w przeświadczeniu opartym na uzasadnionych podstawach, że takiego interesu broni, albo sprawca czyniąc zarzut publicznie działa w przeświadczeniu opartym na uzasadnionych podstawach, że zarzut jest prawdziwy i że broni społecznie uzasadnionego interesu. § 3. Brak przestępstwa wynikający z przyczyn określonych w § 1 lub 2 nie wyłącza odpowiedzialności sprawcy za zniewagę ze względu na formę podniesienia lub rozgłoszenia zarzutu.ZNIESŁAWIENIE Art. 179 § 1. Nie ma przestępstwa określonego w art. 178 § 1, jeżeli zarzut uczyniony niepublicznie jest prawdziwy albo sprawca działa w przeświadczeniu opartym na uzasadnionych podstawach, że zarzut jest prawdziwy. § 2. Nie ma przestępstwa określonego wart. 178 § 1, jeżeli: zarzut uczyniony publicznie jest prawdziwy, a sprawca działa w obronie społecznie uzasadnionego interesu lub w przeświadczeniu opartym na uzasadnionych podstawach, że takiego interesu broni, albo sprawca czyniąc zarzut publicznie działa w przeświadczeniu opartym na uzasadnionych podstawach, że zarzut jest prawdziwy i że broni społecznie uzasadnionego interesu. § 3. Brak przestępstwa wynikający z przyczyn określonych w § 1 lub 2 nie wyłącza odpowiedzialności sprawcy za zniewagę ze względu na formę podniesienia lub rozgłoszenia zarzutu.ZNIESŁAWIENIE Art. 179 § 1. Nie ma przestępstwa określonego w art. 178 § 1, jeżeli zarzut uczyniony niepublicznie jest prawdziwy albo sprawca działa w przeświadczeniu opartym na uzasadnionych podstawach, że zarzut jest prawdziwy. § 2. Nie ma przestępstwa określonego wart. 178 § 1, jeżeli: zarzut uczyniony publicznie jest prawdziwy, a sprawca działa w obronie społecznie uzasadnionego interesu lub w przeświadczeniu opartym na uzasadnionych podstawach, że takiego interesu broni, albo sprawca czyniąc zarzut publicznie działa w przeświadczeniu opartym na uzasadnionych podstawach, że zarzut jest prawdziwy i że broni społecznie uzasadnionego interesu. § 3. Brak przestępstwa wynikający z przyczyn określonych w § 1 lub 2 nie wyłącza odpowiedzialności sprawcy za zniewagę ze względu na formę podniesienia lub rozgłoszenia zarzutu.ZNIESŁAWIENIE Art. 179 § 1. Nie ma przestępstwa określonego w art. 178 § 1, jeżeli zarzut uczyniony niepublicznie jest prawdziwy albo sprawca działa w przeświadczeniu opartym na uzasadnionych podstawach, że zarzut jest prawdziwy. § 2. Nie ma przestępstwa określonego wart. 178 § 1, jeżeli: zarzut uczyniony publicznie jest prawdziwy, a sprawca działa w obronie społecznie uzasadnionego interesu lub w przeświadczeniu opartym na uzasadnionych podstawach, że takiego interesu broni, albo sprawca czyniąc zarzut publicznie działa w przeświadczeniu opartym na uzasadnionych podstawach, że zarzut jest prawdziwy i że broni społecznie uzasadnionego interesu. § 3. Brak przestępstwa wynikający z przyczyn określonych w § 1 lub 2 nie wyłącza odpowiedzialności sprawcy za zniewagę ze względu na formę podniesienia lub rozgłoszenia zarzutu.ZNIESŁAWIENIE Art. 179 § 1. Nie ma przestępstwa określonego w art. 178 § 1, jeżeli zarzut uczyniony niepublicznie jest prawdziwy albo sprawca działa w przeświadczeniu opartym na uzasadnionych podstawach, że zarzut jest prawdziwy. § 2. Nie ma przestępstwa określonego wart. 178 § 1, jeżeli: zarzut uczyniony publicznie jest prawdziwy, a sprawca działa w obronie społecznie uzasadnionego interesu lub w przeświadczeniu opartym na uzasadnionych podstawach, że takiego interesu broni, albo sprawca czyniąc zarzut publicznie działa w przeświadczeniu opartym na uzasadnionych podstawach, że zarzut jest prawdziwy i że broni społecznie uzasadnionego interesu. § 3. Brak przestępstwa wynikający z przyczyn określonych w § 1 lub 2 nie wyłącza odpowiedzialności sprawcy za zniewagę ze względu na formę podniesienia lub rozgłoszenia zarzutu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy jesteś gotowy na sukces? Kupujesz sobie samochód marzeń. Uwielbiasz go, świetnie się w nim czujesz, pasuje do Ciebie i cieszysz się jak dzieciak. Pewnego dnia parkujesz nim w pełni poprawnie i legalnie na ulicy i idziesz załatwić jakąś sprawę. Wracasz, a na samochodzie masz długą rysę, którą ktoś zrobił kluczem. Jesteś wściekły i nie rozumiesz, , a przechodzący na pasach człowiek nie owijając w bawełnę, spluną na mój nowy, piękny samochód. Internetowy hejt, zawistne spojrzenia sąsiadów czy kąśliwe uwagi znajomych, z którymi wielu z nas spotyka się na co dzień, to nic innego, jak takie właśnie zazdrosne splunięcie na maskę samochodu. Człowiek odnoszący sukces musi się z tym liczyć. Czy Ty jesteś na to gotowy? Ktoś, kto odniósł sukces musi liczyć się z hejtem, zwłaszcza w Polsce. Nie osiągniesz sukcesu, jeżeli się go boisz. Negatywizm jest pryzmatem, z jakim większość Polaków patrzy na sukces innych. Dlaczego największe sukcesy Polaków urzeczywistniają się poza granicami naszego kraju? Ponieważ oni wyszli poza ramę „bycia Polakiem” i poza schemat „To się nie może udać”. Schudłeś, zacząłeś dbać o zdrowie, wyrzeźbiłeś atrakcyjną sylwetkę i czujesz się z tym świetnie. Jak myślisz, co na Twój widok pomyśli łysiejący facet z piwnym brzuchem i niezainteresowaną nim od lat żoną? Prędzej będą to epitety w stylu mięśniak, frajer i idiota niż podziw dla Twoich osiągnięć i ciężkiej pracy. Pamiętaj, że odnosząc sukces wielu ludzi może Cię znienawidzić lub niesprawiedliwie ocenić. Jesteś na to gotów? Kim jest człowiek sukcesu? To osoba łącząca w sobie dwa czynniki – technikę i osobowość. Dzięki do perfekcji opanowanej technice osiągniesz sukces, a dzięki osobowości będziesz w stanie ten sukces znieść i odpowiednio wykorzystać. To przecież logiczne, że za kierownicą auta Formuły 1 powinien siedzieć superkierowca. Tylko z odpowiednią osobowością za sterem zaawansowana technika przyniesie sukces, wygra wyścig. Czy Twoja osobowość jest odpowiednio silna? Człowiek sukcesu to ktoś mający pasję, dzięki której pracoholizm jest dla niego co najwyżej mitem. To ktoś, kto dzięki kreatywności i indywidualnej kreacji samodzielnie stworzy dla siebie zawód. Ludzi sukcesu charakteryzuje długotrwała i systematyczna praca. Nad czym? Nad jedną konkretną rzeczą, w której chcą być najlepsi. Próbując być dobrym we wszystkim, tak naprawdę nie osiągniesz niczego w żadnej dziedzinie. Stracisz tylko swój czas. Ja wybrałem – chcę być topowym trenerem tej planety, więc temu poświęcam najwięcej czasu. Samodoskonalenie to nieodzowna cecha człowieka sukcesu. Lider to ktoś, kto nie zatrzymuje się by przyjąć owacje na stojąco. Czy powyższy opis przedstawia Ciebie? Prawidłowa odpowiedź to „tak” lub „jeszcze nie”. Co znaczy „jeszcze nie”? Że konstrukt, jakim jest Twoje „ja” wymaga pracy, modelowania. Pamiętaj, że „ja” jest w pełni modelowane i w pełni tworzone. Ważne jest to, aby realizować swoje marzenia. Kiedy? Dziś wieczorem zastanów się, co w tym dniu było dobre, a co mógłbyś jeszcze poprawić. Jutro popraw to, czego nie udało Ci się dokonać dzisiaj, a zrobisz krok w stronę spełnienia swoich marzeń. Przestań bać się sukcesu. Nie osiągniesz go, dopóki coś Cię ogranicza. Nie osiągniesz go, dopóki sam pielęgnujesz w sobie ograniczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy jesteś gotowy na sukces? Kupujesz sobie samochód marzeń. Uwielbiasz go, świetnie się w nim czujesz, pasuje do Ciebie i cieszysz się jak dzieciak. Pewnego dnia parkujesz nim w pełni poprawnie i legalnie na ulicy i idziesz załatwić jakąś sprawę. Wracasz, a na samochodzie masz długą rysę, którą ktoś zrobił kluczem. Jesteś wściekły i nie rozumiesz, , a przechodzący na pasach człowiek nie owijając w bawełnę, spluną na mój nowy, piękny samochód. Internetowy hejt, zawistne spojrzenia sąsiadów czy kąśliwe uwagi znajomych, z którymi wielu z nas spotyka się na co dzień, to nic innego, jak takie właśnie zazdrosne splunięcie na maskę samochodu. Człowiek odnoszący sukces musi się z tym liczyć. Czy Ty jesteś na to gotowy? Ktoś, kto odniósł sukces musi liczyć się z hejtem, zwłaszcza w Polsce. Nie osiągniesz sukcesu, jeżeli się go boisz. Negatywizm jest pryzmatem, z jakim większość Polaków patrzy na sukces innych. Dlaczego największe sukcesy Polaków urzeczywistniają się poza granicami naszego kraju? Ponieważ oni wyszli poza ramę „bycia Polakiem” i poza schemat „To się nie może udać”. Schudłeś, zacząłeś dbać o zdrowie, wyrzeźbiłeś atrakcyjną sylwetkę i czujesz się z tym świetnie. Jak myślisz, co na Twój widok pomyśli łysiejący facet z piwnym brzuchem i niezainteresowaną nim od lat żoną? Prędzej będą to epitety w stylu mięśniak, frajer i idiota niż podziw dla Twoich osiągnięć i ciężkiej pracy. Pamiętaj, że odnosząc sukces wielu ludzi może Cię znienawidzić lub niesprawiedliwie ocenić. Jesteś na to gotów? Kim jest człowiek sukcesu? To osoba łącząca w sobie dwa czynniki – technikę i osobowość. Dzięki do perfekcji opanowanej technice osiągniesz sukces, a dzięki osobowości będziesz w stanie ten sukces znieść i odpowiednio wykorzystać. To przecież logiczne, że za kierownicą auta Formuły 1 powinien siedzieć superkierowca. Tylko z odpowiednią osobowością za sterem zaawansowana technika przyniesie sukces, wygra wyścig. Czy Twoja osobowość jest odpowiednio silna? Człowiek sukcesu to ktoś mający pasję, dzięki której pracoholizm jest dla niego co najwyżej mitem. To ktoś, kto dzięki kreatywności i indywidualnej kreacji samodzielnie stworzy dla siebie zawód. Ludzi sukcesu charakteryzuje długotrwała i systematyczna praca. Nad czym? Nad jedną konkretną rzeczą, w której chcą być najlepsi. Próbując być dobrym we wszystkim, tak naprawdę nie osiągniesz niczego w żadnej dziedzinie. Stracisz tylko swój czas. Ja wybrałem – chcę być topowym trenerem tej planety, więc temu poświęcam najwięcej czasu. Samodoskonalenie to nieodzowna cecha człowieka sukcesu. Lider to ktoś, kto nie zatrzymuje się by przyjąć owacje na stojąco. Czy powyższy opis przedstawia Ciebie? Prawidłowa odpowiedź to „tak” lub „jeszcze nie”. Co znaczy „jeszcze nie”? Że konstrukt, jakim jest Twoje „ja” wymaga pracy, modelowania. Pamiętaj, że „ja” jest w pełni modelowane i w pełni tworzone. Ważne jest to, aby realizować swoje marzenia. Kiedy? Dziś wieczorem zastanów się, co w tym dniu było dobre, a co mógłbyś jeszcze poprawić. Jutro popraw to, czego nie udało Ci się dokonać dzisiaj, a zrobisz krok w stronę spełnienia swoich marzeń. Przestań bać się sukcesu. Nie osiągniesz go, dopóki coś Cię ogranicza. Nie osiągniesz go, dopóki sam pielęgnujesz w sobie ograniczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
... kupuje, idzie w nich na randke, do szkoly, do pracy a potem oddaje ? Wiem ,ze niektore dziewczyny tak robią ,kupują mase ciuchow ,robią w domu fotki - ze niby takie zaeybiste modnisie, potem oddają ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
m.youtube.com/watch?v=fEx0d0ZJpI4

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To chyba podobnie, jak i w życiu? Zawsze byłem analityczny, w każdym aspekcie. Wolę się zastanowić, po co i dlaczego coś się wydarzyło. Teraz mam wreszcie czas, by wielu rzeczom się poprzyglądać, spróbować. Czuję się wolny, mogę jeździć na snowboardzie, motocyklu, skończyć szkolę fotograficzną, zainteresować się filmem. Całe życie piłkarza podporządkowane jest grze w piłkę.To chyba podobnie, jak i w życiu? Zawsze byłem analityczny, w każdym aspekcie. Wolę się zastanowić, po co i dlaczego coś się wydarzyło. Teraz mam wreszcie czas, by wielu rzeczom się poprzyglądać, spróbować. Czuję się wolny, mogę jeździć na snowboardzie, motocyklu, skończyć szkolę fotograficzną, zainteresować się filmem. Całe życie piłkarza podporządkowane jest grze w piłkę. Monotonia. Boiska, dworce, lotniska, hotele, ślizganie się po powierzchni, milimetrowa warstwa miejsc, w których się przebywa. Mecz, trening, odnowa, analiza, kontuzja, rehabilitacja, mecz. Ciągle to samo. Dopiero zakończenie kariery to rewolucja, we wszystkich sferach życia, i prywatnych, i zawodowych. Dla każdego moment przełomowy.Monotonia. Boiska, dworce, lotniska, hotele, ślizganie się po powierzchni, milimetrowa warstwa miejsc, w których się przebywa. Mecz, trening, odnowa, analiza, kontuzja, rehabilitacja, mecz. Ciągle to samo. Dopiero zakończenie kariery to rewolucja, we wszystkich sferach życia, i prywatnych, i zawodowych. Dla każdego moment przełomowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Thermomix lepszy!!! Mam thermomixa od 1,5 roku, używam go bardzo często, w zasadzie codziennie, a czasami np. w weekendy - kilka razy dziennie. Jak do tej pory urządzenie jest całkowicie niezawodne. A robię różne rzeczy - łącznie z mieleniem ziarna na chleb czy ciągłym przygotowywaniem ciasta drożdżowego albo "kręceniem" zamrożonej śmietany na lody. Przy tak częstym używaniu, nie zdarzyło się nawet żeby pojawił się jakiś dziwny komunikat na wyświetlaczu czy coś w tym rodzaju, a tego się chyba spodziewałam - w końcu to elektronika, która lubi płatać figle. Najmniej korzystam z varomy, bo jakoś nie gustuję w daniach przygotowywanych na parze, ale zastrzeżeń do jej funkcjonalności tez nie mam. W ogóle to nie umiem już żyć bez thermomixa, chociaż i ja byłam sceptycznie nastawiona na początku - na prezentacji zjawiłam się przez przypadek, zupełnie nie planując tego typu zakupu do domu. Polecam gorąco.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zakładając, że mamy zabezpieczone dowody oraz prawidłowo ustaloną osobę sprawcy, warto w tym miejscu również zaznaczyć konieczność udowodnienia oskarżonemu winy. Zgodnie z art. 5. §1 Kodeksu postępowania karnego oskarżonego uważa się za niewinnego, dopóki wina jego nie zostanie udowodniona i stwierdzona prawomocnym wyrokiem. A udowodnienie winy w procesach o zniesławienie czy pomówienia jest sprawą niezwykle skomplikowaną. Dlaczego? Ponieważ przestępstwa te muszą być popełnione z winy umyślnej. Zgodnie z art. 9. §1 Kodeksu karnego wina umyślna zachodzi wtedy, gdy sprawca ma zamiar popełnienia przestępstwa, chce je popełnić (sprawca ma tzw. zamiar bezpośredni), albo przewiduje możliwość jego popełnienia i na to się godzi (jest to tzw. zamiar ewentualny). Dla porównania: wina nieumyślna zachodzi wówczas, gdy (zgodnie z art. 9. §2 Kodeksu karnego) sprawca, nie mając zamiaru popełnienia przestępstwa, jednak je popełnia na skutek niezachowania ostrożności wymaganej w danych okolicznościach, mimo że możliwość popełnienia tego czynu przewidywał, albo mógł przewidzieć. Jak więc widać, między tzw. zamiarem ewentualnym (umyślnością) a nieumyślnością jest bardzo subtelna i cienka granica. W obu przypadkach sprawca nie chce bowiem popełnić przestępstwa pomówienia, ale tylko przy zamiarze ewentualnym (umyślności) godzi się na taką możliwość. W procesach o zniesławienie czy pomówienie jeśli oskarżony nie będzie zeznawał (ma bowiem prawo milczeć), to oskarżyciel prywatny musi ten zamiar (bezpośredni lub ewentualny) udowodnić. Nie jest to oczywiście niemożliwe, ale z pewnością jest to bardzo trudne. Spotkałam się zarówno z przypadkami, gdy sąd nie dopuścił do sprawy dowodów w postaci numeru IP komputera, umarzania postępowania z powodu braku wystarczających dowodów na popełnienie czynów, jak również z sytuacją, w której milczenie oskarżonego i nieudowodnienie mu winy doprowadziło do jego uniewinnienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
patelnia-aluminiowa-star-cook-32-cm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
www.onet.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
J***c premium

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Urządzenie starców kupili moi rodzice i na początku byłam nastawiona sceptycznie... Do pierwszego obiadu.Nie dość że szybko to jeszcze można bez tłuszczu zjeść super obiad. Gorąco polecam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chuje z Tychów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Od dwóch tygodni korzystam z tego urządzenia przygotowanie posiłków dla dwojga nigdy nie było tak proste. Zupy bardzo dobre . Fasolka z ziemniakami i jajko sadzone w jednym urządzeniu bez problemu z myciem i zbędnymi garnkami . Twarożek rewelacja. Warzywa typu bub kalafior nie stanowią problemu i podczas gotowania nie wydziela się zapach .Fasolka po bretońsku super smażone kiełbaski tez rewelacja Polecam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
m.youtube.com/watch?v=fEx0d0ZJpI4

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ach stało się jestem posiadaczką "cudownego urządzenia starcook 6000 tysięcy piechotą nie chodzi cha cha cha... może dla kogoś nie chodzi dla mnie chodzi ... dobrze ze w porę się zorientowaliśmy że to tan..ta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
... kupuje, idzie w nich na randke, do szkoly, do pracy a potem oddaje ? Wiem ,ze niektore dziewczyny tak robią ,kupują mase ciuchow ,robią w domu fotki - ze niby takie zaeybiste modnisie, potem oddają ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
... kupuje, idzie w nich na randke, do szkoly, do pracy a potem oddaje ? Wiem ,ze niektore dziewczyny tak robią ,kupują mase ciuchow ,robią w domu fotki - ze niby takie zaeybiste modnisie, potem oddają ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam 40 lat i mogę powiedzieć, że powiodło mi się w życiu. Mieszkam z żoną i trójką dzieci w luksusowym apartamencie - 42 metry kwadratowe w bloku z wielkiej płyty i mam stałą pracę na umowę zlecenie - jestem ochroniarzem w Lidlu. Zarabiam 1320 zł, a w dobrych miesiącach z nadgodzinami to i 1400 zł wyciągnę. Ciężko pracowałem na mój spektakularny sukces. Po studiach na wydziale filozofii zrobiłem doktorat. Pierwotnie planowałem pracę na uczelni, ale ponieważ nie było wolnych etatów, a pojawiła się świetna oferta z Lidla, to długo się nie zastanawiałem. Zarabiam dużo, więc żyję komfortowo. Miałem sportowy wóz- golfa 2, rocznik 89 po lifcie i na wtrysku. Trochę się zapożyczyłem i znajomy ściągnął mi z Niemiec luksusową limuzynę - Dacię Logan, rocznik 2005. Trochę negocjowałem z rodziną zakup nowego samochodu. Małżonce-Krystynie marzył się Daewoo Lanos lub Fiat Uno, dzieci chciały Fabię, ale ostatecznie o zakupie zdecydował nowoczesny design, komfort podróżowania i świetne wyposażenie rumuńskiej limuzyny. Autko mam w najbogatszej wersji z obrotomierzem i trzecim światłem stopu. Żona twierdzi, że powoli zbliża sie do mnie kryzys wieku średniego. Stąd, jej zdaniem, moja chęć epatowania bogactwem. Na allegro kupiłem używane kołpaki, żeby zaakcentować futurystyczny design. Dwa razy w miesiącu tankuję na full za 50 zł i podróżujemy z rodziną. Chętnie jadam też w luksusowych restauracjach. Chodzimy więc raz na trzy miesiące z rodziną na kebab lub nuggetsy do McDonald`s. Lubimy również dalekie i egzotyczne wyjazdy. Już trzy razy byliśmy w tym roku u dziadków na wsi. W lecie natomiast lubię pogrillować z rodziną i przyjaciółmi. Ponieważ mam znajomości w Lidlu i wiem, kiedy są promocje, to wspaniałą, zdrową kiełbasę bez chemii kupuję po 6.99 za kg, do tego markowe piwo za 1,59 zł i żyć nie umierać. Mimo spektakularnego sukcesu zawodowego i zamożności nie zmieniłem się, nie jestem typem aroganckiego nuworysza i potrafię dzielić się z biednymi. Zdecydowaliśmy z Krystyną, że przyjmiemy do naszego przestronnego apartamentu wielodzietną rodzinę uchodźców.Mam 40 lat i mogę powiedzieć, że powiodło mi się w życiu. Mieszkam z żoną i trójką dzieci w luksusowym apartamencie - 42 metry kwadratowe w bloku z wielkiej płyty i mam stałą pracę na umowę zlecenie - jestem ochroniarzem w Lidlu. Zarabiam 1320 zł, a w dobrych miesiącach z nadgodzinami to i 1400 zł wyciągnę. Ciężko pracowałem na mój spektakularny sukces. Po studiach na wydziale filozofii zrobiłem doktorat. Pierwotnie planowałem pracę na uczelni, ale ponieważ nie było wolnych etatów, a pojawiła się świetna oferta z Lidla, to długo się nie zastanawiałem. Zarabiam dużo, więc żyję komfortowo. Miałem sportowy wóz- golfa 2, rocznik 89 po lifcie i na wtrysku. Trochę się zapożyczyłem i znajomy ściągnął mi z Niemiec luksusową limuzynę - Dacię Logan, rocznik 2005. Trochę negocjowałem z rodziną zakup nowego samochodu. Małżonce-Krystynie marzył się Daewoo Lanos lub Fiat Uno, dzieci chciały Fabię, ale ostatecznie o zakupie zdecydował nowoczesny design, komfort podróżowania i świetne wyposażenie rumuńskiej limuzyny. Autko mam w najbogatszej wersji z obrotomierzem i trzecim światłem stopu. Żona twierdzi, że powoli zbliża sie do mnie kryzys wieku średniego. Stąd, jej zdaniem, moja chęć epatowania bogactwem. Na allegro kupiłem używane kołpaki, żeby zaakcentować futurystyczny design. Dwa razy w miesiącu tankuję na full za 50 zł i podróżujemy z rodziną. Chętnie jadam też w luksusowych restauracjach. Chodzimy więc raz na trzy miesiące z rodziną na kebab lub nuggetsy do McDonald`s. Lubimy również dalekie i egzotyczne wyjazdy. Już trzy razy byliśmy w tym roku u dziadków na wsi. W lecie natomiast lubię pogrillować z rodziną i przyjaciółmi. Ponieważ mam znajomości w Lidlu i wiem, kiedy są promocje, to wspaniałą, zdrową kiełbasę bez chemii kupuję po 6.99 za kg, do tego markowe piwo za 1,59 zł i żyć nie umierać. Mimo spektakularnego sukcesu zawodowego i zamożności nie zmieniłem się, nie jestem typem aroganckiego nuworysza i potrafię dzielić się z biednymi. Zdecydowaliśmy z Krystyną, że przyjmiemy do naszego przestronnego apartamentu wielodzietną rodzinę uchodźców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam 40 lat i mogę powiedzieć, że powiodło mi się w życiu. Mieszkam z żoną i trójką dzieci w luksusowym apartamencie - 42 metry kwadratowe w bloku z wielkiej płyty i mam stałą pracę na umowę zlecenie - jestem ochroniarzem w Lidlu. Zarabiam 1320 zł, a w dobrych miesiącach z nadgodzinami to i 1400 zł wyciągnę. Ciężko pracowałem na mój spektakularny sukces. Po studiach na wydziale filozofii zrobiłem doktorat. Pierwotnie planowałem pracę na uczelni, ale ponieważ nie było wolnych etatów, a pojawiła się świetna oferta z Lidla, to długo się nie zastanawiałem. Zarabiam dużo, więc żyję komfortowo. Miałem sportowy wóz- golfa 2, rocznik 89 po lifcie i na wtrysku. Trochę się zapożyczyłem i znajomy ściągnął mi z Niemiec luksusową limuzynę - Dacię Logan, rocznik 2005. Trochę negocjowałem z rodziną zakup nowego samochodu. Małżonce-Krystynie marzył się Daewoo Lanos lub Fiat Uno, dzieci chciały Fabię, ale ostatecznie o zakupie zdecydował nowoczesny design, komfort podróżowania i świetne wyposażenie rumuńskiej limuzyny. Autko mam w najbogatszej wersji z obrotomierzem i trzecim światłem stopu. Żona twierdzi, że powoli zbliża sie do mnie kryzys wieku średniego. Stąd, jej zdaniem, moja chęć epatowania bogactwem. Na allegro kupiłem używane kołpaki, żeby zaakcentować futurystyczny design. Dwa razy w miesiącu tankuję na full za 50 zł i podróżujemy z rodziną. Chętnie jadam też w luksusowych restauracjach. Chodzimy więc raz na trzy miesiące z rodziną na kebab lub nuggetsy do McDonald`s. Lubimy również dalekie i egzotyczne wyjazdy. Już trzy razy byliśmy w tym roku u dziadków na wsi. W lecie natomiast lubię pogrillować z rodziną i przyjaciółmi. Ponieważ mam znajomości w Lidlu i wiem, kiedy są promocje, to wspaniałą, zdrową kiełbasę bez chemii kupuję po 6.99 za kg, do tego markowe piwo za 1,59 zł i żyć nie umierać. Mimo spektakularnego sukcesu zawodowego i zamożności nie zmieniłem się, nie jestem typem aroganckiego nuworysza i potrafię dzielić się z biednymi. Zdecydowaliśmy z Krystyną, że przyjmiemy do naszego przestronnego apartamentu wielodzietną rodzinę uchodźców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam 40 lat i mogę powiedzieć, że powiodło mi się w życiu. Mieszkam z żoną i trójką dzieci w luksusowym apartamencie - 42 metry kwadratowe w bloku z wielkiej płyty i mam stałą pracę na umowę zlecenie - jestem ochroniarzem w Lidlu. Zarabiam 1320 zł, a w dobrych miesiącach z nadgodzinami to i 1400 zł wyciągnę. Ciężko pracowałem na mój spektakularny sukces. Po studiach na wydziale filozofii zrobiłem doktorat. Pierwotnie planowałem pracę na uczelni, ale ponieważ nie było wolnych etatów, a pojawiła się świetna oferta z Lidla, to długo się nie zastanawiałem. Zarabiam dużo, więc żyję komfortowo. Miałem sportowy wóz- golfa 2, rocznik 89 po lifcie i na wtrysku. Trochę się zapożyczyłem i znajomy ściągnął mi z Niemiec luksusową limuzynę - Dacię Logan, rocznik 2005. Trochę negocjowałem z rodziną zakup nowego samochodu. Małżonce-Krystynie marzył się Daewoo Lanos lub Fiat Uno, dzieci chciały Fabię, ale ostatecznie o zakupie zdecydował nowoczesny design, komfort podróżowania i świetne wyposażenie rumuńskiej limuzyny. Autko mam w najbogatszej wersji z obrotomierzem i trzecim światłem stopu. Żona twierdzi, że powoli zbliża sie do mnie kryzys wieku średniego. Stąd, jej zdaniem, moja chęć epatowania bogactwem. Na allegro kupiłem używane kołpaki, żeby zaakcentować futurystyczny design. Dwa razy w miesiącu tankuję na full za 50 zł i podróżujemy z rodziną. Chętnie jadam też w luksusowych restauracjach. Chodzimy więc raz na trzy miesiące z rodziną na kebab lub nuggetsy do McDonald`s. Lubimy również dalekie i egzotyczne wyjazdy. Już trzy razy byliśmy w tym roku u dziadków na wsi. W lecie natomiast lubię pogrillować z rodziną i przyjaciółmi. Ponieważ mam znajomości w Lidlu i wiem, kiedy są promocje, to wspaniałą, zdrową kiełbasę bez chemii kupuję po 6.99 za kg, do tego markowe piwo za 1,59 zł i żyć nie umierać. Mimo spektakularnego sukcesu zawodowego i zamożności nie zmieniłem się, nie jestem typem aroganckiego nuworysza i potrafię dzielić się z biednymi. Zdecydowaliśmy z Krystyną, że przyjmiemy do naszego przestronnego apartamentu wielodzietną rodzinę uchodźców.Mam 40 lat i mogę powiedzieć, że powiodło mi się w życiu. Mieszkam z żoną i trójką dzieci w luksusowym apartamencie - 42 metry kwadratowe w bloku z wielkiej płyty i mam stałą pracę na umowę zlecenie - jestem ochroniarzem w Lidlu. Zarabiam 1320 zł, a w dobrych miesiącach z nadgodzinami to i 1400 zł wyciągnę. Ciężko pracowałem na mój spektakularny sukces. Po studiach na wydziale filozofii zrobiłem doktorat. Pierwotnie planowałem pracę na uczelni, ale ponieważ nie było wolnych etatów, a pojawiła się świetna oferta z Lidla, to długo się nie zastanawiałem. Zarabiam dużo, więc żyję komfortowo. Miałem sportowy wóz- golfa 2, rocznik 89 po lifcie i na wtrysku. Trochę się zapożyczyłem i znajomy ściągnął mi z Niemiec luksusową limuzynę - Dacię Logan, rocznik 2005. Trochę negocjowałem z rodziną zakup nowego samochodu. Małżonce-Krystynie marzył się Daewoo Lanos lub Fiat Uno, dzieci chciały Fabię, ale ostatecznie o zakupie zdecydował nowoczesny design, komfort podróżowania i świetne wyposażenie rumuńskiej limuzyny. Autko mam w najbogatszej wersji z obrotomierzem i trzecim światłem stopu. Żona twierdzi, że powoli zbliża sie do mnie kryzys wieku średniego. Stąd, jej zdaniem, moja chęć epatowania bogactwem. Na allegro kupiłem używane kołpaki, żeby zaakcentować futurystyczny design. Dwa razy w miesiącu tankuję na full za 50 zł i podróżujemy z rodziną. Chętnie jadam też w luksusowych restauracjach. Chodzimy więc raz na trzy miesiące z rodziną na kebab lub nuggetsy do McDonald`s. Lubimy również dalekie i egzotyczne wyjazdy. Już trzy razy byliśmy w tym roku u dziadków na wsi. W lecie natomiast lubię pogrillować z rodziną i przyjaciółmi. Ponieważ mam znajomości w Lidlu i wiem, kiedy są promocje, to wspaniałą, zdrową kiełbasę bez chemii kupuję po 6.99 za kg, do tego markowe piwo za 1,59 zł i żyć nie umierać. Mimo spektakularnego sukcesu zawodowego i zamożności nie zmieniłem się, nie jestem typem aroganckiego nuworysza i potrafię dzielić się z biednymi. Zdecydowaliśmy z Krystyną, że przyjmiemy do naszego przestronnego apartamentu wielodzietną rodzinę uchodźców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobra historia, ale co ma wspólnego ze starkuk?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To chyba podobnie, jak i w życiu? Zawsze byłem analityczny, w każdym aspekcie. Wolę się zastanowić, po co i dlaczego coś się wydarzyło. Teraz mam wreszcie czas, by wielu rzeczom się poprzyglądać, spróbować. Czuję się wolny, mogę jeździć na snowboardzie, motocyklu, skończyć szkolę fotograficzną, zainteresować się filmem. Całe życie piłkarza podporządkowane jest grze w piłkę. Monotonia. Boiska, dworce, lotniska, hotele, ślizganie się po powierzchni, milimetrowa warstwa miejsc, w których się przebywa. Mecz, trening, odnowa, analiza, kontuzja, rehabilitacja, mecz. Ciągle to samo. Dopiero zakończenie kariery to rewolucja, we wszystkich sferach życia, i prywatnych, i zawodowych. Dla każdego moment przełomowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×