Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Zaraz nie wytrzymam i zleję smarkacza

Polecane posty

Gość gość
gość dziś wlasnie przez takie osoby jak ty rodzice popelniaja bledy wychowawcze- co z ciebie za matka, to tylko dziecko bla, bla bla itd. Takie komentarze szczególnie w obecności dziecka sa najgorsze- mama jest be a ciocia cacy. te w necie nie sa wcale lepsze- nie znasz dziecka, nie wiesz jak na codzien dziecko się zachowuje i jak matka je traktuje. Nikt nie jest w stanie przedstawić cala sytuacje domowa, wiec zamilcz jeśli niemasz nic madrego do powiedzenia. moje dziecko tez dostalo klapa i niestety nie jeden raz- bo niesłuchanie mamy skonczylo się raz wizyta w szpitalu, innym razem prawie odgryzł sobie jezyk kolejnym razem prawie polamal nos- a ma 5,5 roku. Dlatego jeśli zobaczę ze znowu skacze z lozka dostanie klapa bo tłumaczenie jak do tej pory nie wystarczylo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ooo tak mój mąż jak był mały miał przyszywany język, bo spadł z krzesła i prawie całkowicie sobie odgryzł tak dalej uśmiechajmy się do wybryków, a tłumaczenie nic nie daje nie jestem za laniem, ale czasem tylko ostry krzyk lub klap działa mam takiego 6 latka, że mogę tłumaczyć do okresu dojrzewania i nic z tego nie wynika a zastosowanie kary wiąże się z histerią jakiej świat nie widział, więc czasem, bardzo rzadko inaczej sprawę musze rozwiązać i o dziwo wtedy dopiero działa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli jedna z druga, dajaca dobre rady i oskarzajaca o maltretowanie dziecka, nie przespi całej nocy zastanawiając się czy dziecko po uderzeniu w glowe nie będzie wymiotowalo, czy nie straci w nocy przytomności czy na pewno nie ma wstrząśnienia mózgu, może zastanowi się czy czasem nie jest dac klapsa za kolejny skok z lozka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ja się zgadzam, że klapsy czy krzyki na dziecko to już wyraz naszej bezradności. Tak, tak, tak!! Ale skoro rozmowy, tłumaczenia, prośby, odbieranie przywilejów w żaden sposób nie pomagają???? To jakie narzędzie ma rodzic kiedy wszystkie z możliwych metod, zawodzą???? A gościowi, co by mi przypierd... z chęcią zrobilabym to samo :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla ścisłości jest trzecim. Z drugim to ja miałam jazdę bez trzymanki w gimnazjum. Alium pewnie się domysli, kim jestem ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to wszystko jasne;) czy wszystkie, a przynajmniej większość młodszego rodzeństwa jest wcieleniem diabla? Ja jako starsza siostra wiem co wyczyniala moja mlodsza siostra i co przezywali rodzice. Chcialabym aby moj młodszy syn mi tego oszczedzil.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tasmanska
no to w końcu weź mi strzel porządnego klapa na tylek, bo ilez można? piszesz ,ze dziecko cie prowokuje i się wręcz prosi o tego typu srodki dotarcia, bo ai słowem nie dociera, ani prposbą, ani grozba. Ja wiem ,ze solidny klaps zakrawa o bicie, ale do cholery jak grzecznie i spokojnie nie idzie przemowic, to może jak tylek zapiecze i się poryczy to zastanowi się do czego NA WLASNE zyczenie maly gnojek doprowadzil.. tak on sam, bo n usilnie do takiego finalu zmierza Za fraki i do pokoju ouut, ma z niego nie wychodzić i zero przyjemności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tasmanksa
do bezsilności to dziecko potrafi doprowadzić, bo jelsi nijak nie idzie ogarnąć małego smarkacza, no nijak to wtkoncu czlowek czuje bezsilność i posuwa się do praktyk jakich w ogole nie chciałby do tego się posunąć, ale z tej niemocy i bezsilności gdy prawie wszystko zostało już wyczerpane z nędznym efektem , wtedy chwyta jeszcze sposób jaki jest ostateczna ostatecznością. A ze nerwy swoje robią to swoją droga. Nikt nie jest z betonu, każdy ma swój poziom cieprliwosci i opanowania, jeden wieksza skale , drugi mniejszą, to żaden wstyd. W zyciu nikt, lub mało kto był wstanie mnie tak wytrącić z równowagi jak me dziecko, które to robilo z jawną swiaodmoscią i predytacja.Ja rozumiem autorke o czyum ona pisze i jestem w stanie sobie wyobrazić przed oczami ta sytuacje. Dzieciaka autko co nim mi przytwaliloby w noge ,poslzoby na rozjebke o sciane w drobny mak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co mam zrobić w takiej sytuacji jak daję karę: zabieram zabawkę i kładę na szafie, a mój 5 latek próbuje włazić na szafki lub kładzie krzesełko na stół i próbuje sięgnąć. Tłumaczeń, że spadnie nie słucha. Inny przykład jak zamknę go w pokoju za kare to wyłazi. Nie chcę go bić, ale co mam robić???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tasmanska
ja zawsze powtarzam odkąd siegam pamięciom, Nie ba większych dementorow, które perfekt wysysają calą energie z człowieka i to do ostatniej kropli tak jak Dziecko z piekla rodem, a proszę mi uwierzyć ,ze są takie dzieci na które NIC, kompletnie nic nie pomaga, albo jak już cos poskutkuje to na bardzo krotko. Ani prosbą. ani grozbą.... jak grochem o sciane. Czlowiek się sili do maxymy swojej cierpliwości ,ale w końcu i ona zostanie tak nadwyrężona jak gumka w gaciach na tłustym tylku i kiedyś peknie z wielkim hukiem i bolem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W uk tak jest, ze na wskutek bezstresowego wychowywania, zamiast solidnego wp*****lu, chodza całe bandy młodicianych kryminalistow, ktorym policja grozi paluszkiem, a oni terroryzuja cale osiedla. Ostatnio była głosna sprawa 2 blizniaczek, ktore od wielu lat od 8 roku zycia, tertoryzowały okolice. Teraz dopiero sad w ramach kary zazwolił na pokazanie ich twarzy i ujawnienie danych... To ma byc kara, podczas gdy inni mieszkancy, czesto podatnicy tego chorego systemu wspierajacego patologie byli dreczeni... One robiły to perfidnie i dla zabawy, jednak wiedziały gdzie to robią, jakby trafiły na dzielnice muzułmanska, hinduska, czy chinsk dostałyby taki wpierxol, ze skonczyłaby sie im zabawa i grzecznie zaczęlyby chodzic do szkoły. A tak dziewczyny dalej beda dreczyc innych az do 18, potem skonczą 18 i bedzie wielkie ooooo, bo musi isc do pierdla, bo jyz nie moze robic co chce. Pozniej jak ma taki człowiek byc zresocjalizowany? Jak on od dziecka nie miał zadnych ograniczen, kar dotkliwych za dranstwo? To jest jak zimny chlust na głowe i taki człowiek nie potrafi nic tylko krasc, cpac i chlac...bo zycie pełne nagle obowiazkow i zakazów go przerasta... Nie dziwota, ze muzułmanie i hindusi nas europejczykow maja za frajerów... Ich dzieciaki osiągają najwyzsze noty w nauce, a europejskie maja problemy z pisaniem i czytaniem... Co to za kara dla dziecka, isc do pokoju pozbawiony czegos tam... Jak nie poczuje bolu na własnej d***e to sie nie nauczy... I mozesz tłumaczyc dopoki dziecko ci sie nie zabije, bo nue chce przyjąc do wiadomosci, ze cos jest niebezpieczne... Np skoki przez tory kolejowe przed pociagiem... Jak pozbierasz sobie takiego rozerwanego dzieciaka z trakcji to przestaniesz pieprzyc farmazony o nie biciu dzieci... Co tobie grozi gdy zaczniesz balowac i nie płacic czynszu... Własnie poczujesz na własnej d***e, ze ci zimno, jak cie z domu wywalą na ulice... Niektorzy dorosli tego nie przyjmuja do wiadomosci a co dopiero dzieci... Ja wole wlac swojemu dziecku jak wiem, ze robi niebezpieczne i szkodliwe dla siebie rzeczy, a nie przyjmuje tłumaczen, niz potem oglądac dziecko w trumnie albo w pierdlu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Patrzcie jakie tu sa wszystkie obronczynie dzieci jak dostanie klapsa na tyłek, gdy jest niegrzeczne... Ale jak sasiad obok maltretuje sasiadke i dzieci, ze krzycza i błagają o pomoc, to kazda siedzi cicho jak trusia. To sie boi wtefy nawet policja do psychopaty startnąc. Tylko do normalnych ludzi, ktorzy nie radza sobie ze zlosliwym gnojkiem to maja odwage... Hipokrytki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja wywaliłam wczoraj 14 letniemu synowi playstaison przez okno,teraz żałuję bo mogłam sprzedać ,ale no nie wytrzymałam !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja poprostu odcinałam internet...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam córkę w gimnazjum i drugą małą-pięciolatkę. Nigdy nie ukarałam zabraniem czegoś, nie było zakazów wychodzenia itp., szlabanów... nie wyobrażam sobie jak można nie rozmawiać z dzieckiem, dać"jeść i pić i się nie odzywać" ;-( ja moje dzieci kocham bezgranicznie,staram się wychowywać mądrze, wiele tłumaczę. Pewnie, że czasami zdenerwują, nawet wyprowadzą z równowagi - wtedy stawiam się do pionu, nie dzieci, bo to ja jestem dorosła i mam panować nad emocjami. Pracuję z dziećmi, może to mi pomaga, zmienia perspektywę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka Ranyyy, dziś to jakiś hardcor. Oczywiście wieczorem trzecia odsłona. Tym razem o sprzątanie zabawek.. I cały czas dogaduje i pyskuje. No i znowu lep na d**e! I wykład o mocy 200decybeli. Ale, żeby taki gnojek 5-letni tak ujadal? I próbujesz z nim normalnie rozmawiać, to Ci do słowa nie da dojść, jakby sraczki slownej dostał. Mówię mu, że jak nie posprzata zabawek, to mu je wyrzuce, a on do mnie, żebym u siebie posprzatala, jak mi nie pasuje. Nozesz.... No i lep, na goły tylek bo akurat do mycia się rozbieral. I płacz i obietnice, że jutro to już na pewno tak nie będzie się zachowywał... No diabeł w niego wstąpił czy co....aż się poryczalam z tego wszystkiego :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A gdzie jest ojciec? Tam widzę brakuje męskiej ręki. Znam taką jedną matkę z dzieckiem i jak widzę jak mały nią manipuluje to mnie skręca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
e tam ojciec,u mnie w bloku mieszka samotny tata z 7-8 latkiem ,ten dzieciak to POTWÓR !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No jest jest... Pracuje do późna, jak wraca to go kapie i czyta, a ja oddycham. Mąż też jest stanowczy choć mniej krzyczy. Dzisiaj taki hardcor, że aż na forum mi się ulalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, ja cię rozumiem - mój 7- latek wstawia teksty jak nastolatek. I żadne tam kary, gadanie, tłumaczenie, odbieranie przywilejów nie działa. Jak się nie wydrę, nie wstrzasnę nim, nie zaprowadzę za kołnierz to ma mnie w nosie. A jak próbuję po dobroci to mi odpowiada, że on się nie zmieni dopóki my się nie zmienimy! On mi próbuje dyktować warunki i twierdzi, że wszyscy ludzie są równi, więc jakim prawem dzieci maja słuchać dorosłych. Paranoja! Teraz dzieciaki są po prostu za mądre, za dużo widzą, słyszą i to wykorzystują, co w połączeniu z niedojrzała psychiką daje mieszankę wybuchową....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tasmanska
Dziecko u mnie mialoby poprostu najzywczajnie w swiecie taką musztre zafundowaną za swoja kabrmosc wobec mojej osoby i zasad jakie JA narzucam , bo takie mam prawo, ze chodzilby jak w zegarku, co do minuty . Dziecko do rodzica/ opiekuna/ wychowawcy sie stawia? i to w tak obligatoryjnych sprawach w jakich nie ma dyskusji? to ma widziec ,ze zle mu sie to skonczy i to bardzo zle . Ja sobie cenie w wychowaniu dzieci komunikacje z nimi i kompormisy kiedy mozna na nie isc, ale sa takie tematy i sytuacjie ,kiedy dzioecko nawet nie ma prawa glosu i ma to poprostu wykonac co mu sie kaze bez szemrania. To sie anzywa wychwoanie a nie pieszcenie sie nad zuchwalym smarkiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo lewactwo rzadzi w mediach, zalezy im na chaosie, wtedy maja wieksza kontrole nad społeczenstwe. Jeszcze troche muzułmani ukochani przez lewakow przyjda i zrobia porzadek, pokaza do czego im słuza dzieci a tym co ich uwielbiaja i propaguja ich chore teorie poucinaja głowy. Skonczy sie era bezstresiwego wychowania, szczekania, ze nie ma demokracji, ze homo sa dyskryminowani itd itp...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć mow :) co słychać dobrego ?:) x tamańska ale ty już masz jakieś dizecko na wychowaniu i z tego co czytałam nie osiągasz jakiś spektakularnych sukcesów wychowawczych , prawda ?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ano Alium, takie kwiatki :-o już siwieje na myśl co mnie czeka. I choć staram się żyć wg jakichś zasad, wczuwam się, tłumacze, to wszystko jakby psu w d**e... Ych...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś gość dziś wlasnie przez takie osoby jak ty rodzice popelniaja bledy wychowawcze- co z ciebie za matka, to tylko dziecko bla, bla bla itd. Takie komentarze szczególnie w obecności dziecka sa najgorsze- mama jest be a ciocia cacy. te w necie nie sa wcale lepsze- nie znasz dziecka, nie wiesz jak na codzien dziecko się zachowuje i jak matka je traktuje. Nikt nie jest w stanie przedstawić cala sytuacje domowa, wiec zamilcz jeśli niemasz nic madrego do powiedzenia. moje dziecko tez dostalo klapa i niestety nie jeden raz- bo niesłuchanie mamy skonczylo się raz wizyta w szpitalu, innym razem prawie odgryzł sobie jezyk kolejnym razem prawie polamal nos- a ma 5,5 roku. Dlatego jeśli zobaczę ze znowu skacze z lozka dostanie klapa bo tłumaczenie jak do tej pory nie wystarczylo. xxxx a ty co niby mądrego napisałaś?! najlepiej w tym zasciankowym kraju dalej tłuczmy dzieciaki po d***e a co, w końcu to stara metoda, jakże skuteczna najlepiej mówmy ,,dupa to nie szklanka", przecież jak mu strzelisz kilka klapsów nie umrze juz ja znam takie komentarze zalegalizujmy to a co niech rodzice robia z dzieciakami co chca...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćania
Autorko idź lepiej do Poradni Psychologiczno-Pedagogiczne, dostaniesz porad wychowawczych za darmo od specjalistów mówienie o swoim dziecku gnojek jest strasznie smutne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to dyskutujcie i tłumaczcie, a ktoregos razu dziecko znajdziecie w trumnie albo czyjes uszkodzone przez wasze... Opowiem wam od mojego kuzyna corka wymysliła, ze z innymi dzieciakami, beda przebiegac przez tory przed samym przejazdem pociagu, takie wyscigi. Kuzyn jak sie o tym dowiedział, z poczatku nie wierzył, poszedł sam zobaczyc. I zobaczył jak syn sąsiadki o włos zdążył przed pociagiem. Tłumaczyli jego corce wszyscy, ze to niebezpieczne, ze nie moze tego robic, błagali itd, jak grochem o sciane. 10 latka wiedziała lepiej. Ktoregos razu kuzyn wział pas i sprał ją tak, ze siedziec nie mogła i tylko to pomogło. Oczywiscie zaraz przyleciała zatroskana sąsiadka i zaczeła wrzeszczec ze z dzieckiem sie rozmawia, trzeba tłumaczyc, a nie wolno bic, ze ona go poda na policje. Kuzyn powiedział jej tylko s********j stara k***o i zamknal drzwi. Pare dni pozniej pomagał zbierac ciało jej synka z torów, bo on pracuje w takich słuzbach. Wuecie jak zginął, został wciągniety nogami pod koła, umarł w wielkim cierpieniu, bo był ciety przez koła pociągu az doszło do serca a potem głowe rozerwało, wrzeszczał strasznie ponoc. Te dzieciaki co wtefy były do dzisiaj, chociaz to pare lat temu było płaczą po nocach słysząc ten wrzask... A sąsiadka po latach przyszła do kuzyna sie wypłakac i przeprosic, ale nic jej syna nie wróci. Podobno miała tez sprawe sądową za niedopilnowanie dziecka... Ale w obliczy tragedii umorzyli sprawe, bo kobieta prawie w psychiatryku była jak wracała od koronera, bi miała rozpoznanie resztek ciała własnego syna... Macie te wasze tłumaczenia... Jakbyscie wiedziały jak rozwija sie i dojrzewa mozg ludzki to byscie tych durnych lewakow ci to,im zalezy na chaosie na swiecie, nie słuchały...Te partie mozgu, ktore odpowiadaja za loguczne myslenie, podejmowanie decyzji, myslenie analityczne, swuadomosc dojrzewają najpozniej, czasami nawet koło 30... Dxieciak do 15 roku zycia tak naprawde nie bedzie słuchal waszych tłumaczen, bo poprostu jego umysł jest zbyt niedojrzały by obiektywnie ocenic niebezpieczenstwo... Liczy sie tylko tu i teraz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty od zasciankowego kraju? Chcesz to przyjedz do mnie do uk... To zobaczysz do czego zdolne sa dzieciaki, na wskutek polityki bezstresowego wychowania... Jeden gang niedawno zalatwił 12 latka, przestrzelili mu kolana... Lazil z kolegami po osiedlach i rysowali samochody, urywali lusterla, skakali po nich, no i on trafil na samochod jednego dilera... Chlopak ledwo przezył... Jak ty nie wlejesz dzieciakowi, zeby zachowywał sie jak człowiek, to zycie to zrobi za ciebie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wifigdańsk
oj dziewczyny... autorko przede wszystim zmiast sie wsciekac i miec ochote |"zlac smarkacza"(ty wogole nazwalas tak swoje dziecko?) to wez się ogarnij i spokrz na to wszystko z innej perspektywy. moze komus pomoge tym wpisem ( a moze nie) ale pamietam jak ogladalam w tv angielksą supernianię,ogolnie nie ze wszystkimi ich metodami s ię zgadzam ale jedno mi się spodobało-rodzice mieli problem z nastolatką ktora by la niegrzeczna wq stosunku do nich oraz niemila dla rodzenstwa, nania kazała im stanac na takich kołąch z podpisanym dla kazdego miejscem, przykladowo nastolatka to Alice, jej siostra Beti no i matka i ojciec,kazdy stał na takim namalowanym na ziemi kole ze swoim imieniem i teraz kazdy musiał powiedziec o swoich berwach,co go drazni w innycxh a takze o pragnieniach i obawach,poprostu wyrazic emocje, no i nakłocili się co niemiara,potem Alice musiala przejsc na kólko Beti i "stac się nia" czyli wyobrazic sobie ze jest mlodsza siostrą a starsza jej dokucza itd i inni tez zmieniali miejsce(niepamietam w jakiej kolejnosci bo to bylo dawno ale kazdy musial stanac na miejscu innego ) i co się okazało? ze kazdy znich zupełnie omyłkowo odbieral uczucia innych. np matka widac ze alice jest niegrzeczna dawala jej kary a alice chciala tylko jakos zamafifestowac ze ona tez tu jest a matka zajmuje się głownie mlodszą. itd pewnie wiecie o co chodzi. i to mi się bardzo podobało taka zamiana miejsc bo zeby zrozumiec drugirrgo czlowieka trzeba się trochę stac nim. i teraz ty autorko wyobraz sobie ze jestes tym maluszkiem,swoim synem i co bys chciala? co robisz? mama gotuje w kuchni a ty chcesz byc znią,chcesz czuc sie bezpiecznieweic idziesz do miej,mama zamyka drzwi a ty nierozumiesz tego,wiec stoisz pod drzwiami i domagasz się aby byc z nią. tak to wyglada z perspektywy twojego syna ta sytuacja ktora opisalas "Wyszłam do kuchni, to przylazl za mną i pod drzwiami ujada. ". no i co takiego on zrobił w tej sytuacji " a ten mały gnojek ( sorry, ale takie mam nerwy), robi wszystko, żeby się doigrac klapa na dupsko"? czym sobie zawinił? " rąbnal samochodem zdalnie sterowanym w moje palce. Nie, to nie było niechcący, zrobił to celowo, głupio się przy tym śmiejąc. Mnie zabolalo, i ze złością odepxhnelam samochód w jego stronę ( w sumie to chyba kopnelam ten samochód) " starszne. syn chciał zwrocic na siebe twoją uwage kierujac samochod w twoją stronę a ty ten samochod kopnelas centralnie w niego,no i osiagnał swoj cel. nierozumiem takiego myslenia-rodze dziecko by potem go bic,jesli zechce sie przytulic? smutne to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po źle przespanej nocy, po opadnieciu emocji... Tak, to było niepotrzebne, złe i bez sensu. Nie zgodzę się tylko z tym że rodzimy dzieci po to by je bić. No litości... Jeśli chodzi o uwagę - ma jej pod dostatkiem, od całej rodziny Do żadnej poradni nie pójdę, a powody mam ku temu Dziękuję każdej dziewczynie za wpis, zarówno tym rozumiejacym, jak i tym krytykujacym ( wiadro zimnej wody też potrzebne) A zatem nowy dzień, nowe zadania.. . I jeszcze jedno - do dziecka nigdy nie zwracam się per gnojek czy smarkacz - NGDY! Pozwoliłam sobie na forum, żeby wyrzucić złość! Dzięki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×