czy korzystalyscie z biura podrozy TUI prosze o opinie

niezliczona ilosc razy latalam z TUI po calej europie i wypoczywalam ale to bylo szwedkie Tui, w tym roku tak sie zlozylo ze wylatujemy z Polski na dalsza czesc wakacji i zarezerwowalam urlop oczywiscie z TUI i teraz czytam ze TUI szwedzkiea TUI polskie to inna bajka ze polskie to masakra no i dobrze ze zaplacilam tylko zaliczke , mysle zeby sie wycofac -szok myslalam ze w kazdym kraju trzymaja taki sam wysoki poziom

sory ,zapomnialam ze wy szukacie tylko tanich kwater nad morzem :o

Mam dokladnie takie same odczucia jak gosc wyzej. Nie czulam jakiejs wielkiej roznicy pomiedzy niemieckim tui a polskim. Tyle ze mi nir zalezy na opiece rezydenta, wycieczkach fakultatywnych itd.

opinie sa masakryczne w skali 10 otrzymali 3 ludzie sie skarza ze loty sa zmieniane co bardzo nas niepokoi bo jesli nie wrocimy planowo do Polski 22 tylko np 23 to przepada nam prom do domu, jestesmy ud***eni i spoznieni w pracy :o sa tez skargi ze hotel 4* okazuje sie brudnym2* sa tez skargi ze z 7dniowych wakacji TUI zabieralo ludzi po 4 dniach :o WTF?

tu autorka mi tez nie zalezy na wycieczkach a rezydentow olewam zawsze nawet szwedzkich , lubie sama sobie organizowac zwiedzanie i czas ludzie skarza sie ze mosieli sami znalezc hotel bo ich 500 metrow od hotelu wystawiono- dla mnie to nie problem mam adres jezyk angielski znam , maz dodatkowo troche niemiecki wiec bez problemu znajde sobie sama , natomiast ludzie pisza ze przychodili do hotelu a tam nikt sie ich nie spodziewal !

autorko....nie rozumiem po co korzystać z ofert biur podróży skoro robisz wszystko sama. Dla mnie żałosne są te spędy w hotelach, animatorzy i biwakowanie nad basenem. przecież nawet dziecko potrafi zamówić bilet w internecie i zarezerwować sobie fajny hotel lub mieszkanie przez airbnb....serio, biura podróży są dla niemot, które nie potrafią obsłużyć karty kredytowej i przeglądarki...

Autorko latam z tui od 11 lat. Nigdy nie mialam takich preturbacji o ktorych piszesz. Natomiast co do lotow to proponuje brac pod uwage fakt ze zawsze cos sie moze wydarzyc a godzina zakladki to jednak malo. A.co do samodzielnej rezerwacj - czasem rezerwujemy i latamy sami ale wiecej z tym kombinowana, z biurem podrozy jest taki komfort ze place i nic mnie nie interesuje. A co do biwakowania nad basenem myslisz ze jak lece z biurem to automatycznie nie wysciubiam nosa poza hotel? No to jestes w bledzie

juz ci tlumacze dlaczego uzylam przegladarki i nie rajcowaly mnie polaczenia lotnicze trwajace 24h z trzema przesiadkami , ciezko bylo tez znalesc lot na konkretny dzien czyli wylot najwczesniej 14 a powrot najpozniej do 22 i oczywiscie tylko z lotniska Gdansk inne nie wchodza w gre biuro podrozy oferuje mi szybki i bezposredni lot czarterowy i hotel oraz transfer hotel-lotnisko potrafie uzywac wyszukiwarki np za miesiac lece do Nicei i sama znalazlam fajny lot i hotel ale to wszystko jeszcze przed sezonem wiec bylo latwiej

do pani z 11:20 ale latacie z TUI z polski? bo ja tez od lat latam z Tui ale szwedzkim i nigdy nie mialam problemow , duo ludzi sie wypowiadalo ze Tui z zachodnich krajow a z Polski to niebo a ziemia pocieszyly mnie osoby mowiace ze nie odczuly roznicy - dzieki na powrot do Polski mam troche zapasu , planowany wylot 22 lipca o godz 14 ale jak bedzie duze opoznienie i nie dolecimy na 23 lipca do godz 6 rano to bedzie dupa , przepadnie mi prom do Szwecji

przecież nawet dziecko potrafi zamówić bilet w internecie i zarezerwować sobie fajny hotel lub mieszkanie przez airbnb....serio, biura podróży są dla niemot, które nie potrafią obsłużyć karty kredytowej i przeglądarki... x chodzi też czasami o koszty i organizację transportu z lotniska do hotelu. Czasami bardziej opłaca się kupić wycieczkę w biurze podróży (chodzi o przelot, transfer i hotel) niż kupić to samo "na własną rękę". Czasami jest też bezpieczniej :). Przykładowo : lądujesz o 22-23 w Mombasie, hotel jest oddalony o ok. 100 km od lotniska. Wsiadłabyś w jakąś zapyziałą taksówkę, która ostatni przegląd miała 15 lat temu? albo autobus? Zwłaszcza, jeśli podróżujesz solo? Co innego, jak podróżujesz w grupie. Piszę oczywiście "czasami", ponieważ są kraje, do których można spokojnie polecieć samemu. ps. punkt widzenia zależy od punktu siedzenia, ale wyzywać od razu od "niemot"? Ale ok, to kafeteria i pełno tu takich szukających ujścia frustracji kobiet. W każdym razie pozdrawiam i życzę dużo dobrego seksu, pomaga na rozdrażnienie ;)

biura podróży nie mają wpływu na godzinę przylotu/odlotu. To zależy od wielu czynników np. pogody, jakiejś awarii na lotnisku, awarii samolotu itp. , więc z tym promem może być różnie :P

no troszke mnie uspokoilyscie , te niezadowolenie wynika moze z tego ze Polacy nie znaja jezyka i musza byc prowadzeni za reke przez rezydenta od zaczekowania sie w hotelu po pomoc na lotnisku

Czy tui szwedzkie, norweskie czy polskie to sa to te same hotele i te same warunki....

latam z TUI na wakacje i jestem zadowolona oczywiście jak już ktoś tu pisał to na opóźnienia lotu czy zmianę godzin biuro nie ma wpływu

no wlasnie! , dlatego bez obaz zarezerwowalam z Polski bo licze na ten sam standart a jak przeczytalam opinie Polakow to bylam zdruzgotana i bardzo zdziwiona

ha ha z ciekawosci przeczytalam opinie o innych biurach podruzy - opinie byly tak samo negatywne w wiekszosci no coz to swiadzczy o tym ze albo Polacy sa tak strasznie marudni albo w Polsce turystyka jeszcze raczkuje

Najczęściej narzekają ludzie, którzy nie znają języków i bez pomocy rezydenta nie są w stanie zameldować się w hotelu czy poprosić o rozwiązanie małego problemu. Fakt, że na wylot biuro nie ma wpływu. Jak ma być opóźnienie to będzie. Tego także wielu Polaków nie rozumie.

tez o tym pomyslalam i pisalam wczesniej

ja jakoś wole sobie sama organizowac wakacje ;) chociaz w tym roku wybieram sie na wyprawe na bali i gili wiec powierzam sie w rece organizatorów ;)

no to super organizuj sobie sama, ja tez organizuje sobie sama wszelakie wycieczki jak wybieram sie w podroz tylko z mezem , jak mamy ze soba dwojke malych dzieci to bezposredni lot i transfer do hotelu i inne tym podobne rzeczy powierzam jakiemus organizatorowi a temat jest o TUI i nie odbiegajmy od tego robiac przepychanki slowne typu ja wole tak a ja srak a ty jestes glupia

Też byłam z nimi na wycieczce, dość miło wspominam. W tym roku przyjaciele namówili mnie i męża na wyjazd do Grecji z biura Grześkowicz. Będę miała porównanie między biurami.

Pomimo tego, że bratowa męża pracuje w TUI to i tak kupujemy w Itace :) Nie będę się rozpisywać, ale zdecydowanie wolimy Itakę w tej kwestii...

Średnie są opinie o polskim oddziale -> http://mrfashion.pl/tui-poland-opinie

Chodz pokaze ci miejce gdzie wszystko jest proste, gdzie jak sen mija dzien gdzie obudzi nas slonce. Razem dobrze bedzie nam zawsze z toba Tu i tam

Up

ja się raz na nich sparzyłem i więcej tego błędu nie popełnię. W tym roku byłem w Rzymie z Alfa Tour i całkowita odmiana. Wszystko zaplanowane na tip top, zero stresu o organizację a do tego ceny bardzo w porządku. Dokładnie była to ta wycieczka http://alfatour.pl/oferta/rzym

z tego biura nie korzystałam ponieważ zawsze jeżdżę z bestour bardzo fajne biuro podróży

Witam, sporo czytałem na temat TUI POLSKA i nie były to pozytywne opinie. Jednak w tym roku przekonałem się sam, że organizacja wypoczynku przez to biuro to jednak chyba pomyłka. Wybrałem się na Dominikanę. Wszystko wyglądało ok do momentu, gdy trafiliśmy do hotelu. Cóż było za zdziwienie, gdy na miejscu okazało się, że hotel posiada dużo niższy standard niż było to wskazane w umowie. Dokładnie 1* mniej. Co za tym idzie i oferta pobytu na miejscu była uboższa niż ta, za którą zapłaciłem. Cóż, tak bywa. Wróciłem i napisałem reklamację. Jednak TUI ma gdzieś swoich klientów i reklamacji nie uwzględniło, gdyż poinformowało mnie, że ** na umowie to są ** touroperatora a nie hotelu. Oczywiście na umowie o tym nigdzie nie ma zapisu, a Panie w biurze też nic na ten temat nie mówią. Koniec końcem zapłaciłem za 4,5* a poleciałem do 3,5* hotelu. Konkludując, nabijają klientów w butelkę i nawet nie ma się gdzie odwołać bo wystąpili z PIT. Zanim podpiszecie umowę i zapłacicie za pobyt warto poświęcić troszkę czasu i wybrany hotel sprawdzić dodatkowo u źródeł. Pozdrawiam.

tak byłem teraz na Dominikanie od 15,01 do 22,01,2017 rok. samolotem myślałem, że z tui ale nie niestety bo po trzech godzinach oczekiwania w Warszawie podstawiono airbus 220 chyba bo dokładnie nie pamiętam ale ogólnie wrak samolotu w środku (beznadzieja). Na miejscu transfer ok. W hotelu BLUE BAY zakwaterował nas człowiek z ochrony nie rozumiący nawet po angielsku ale ok. W pokoju brudno śmierdziało grzybem i wilgocią, po kąpieli pod prysznicem z brodzika w ogóle nie spływała. Na hotel z czterema gwiazdkami to nie do pomyślenia. Na drugi dzień po długich negocjacjach pokój nam wymieniono i już było ok. Teraz o pani rezydentce Anecie; moim zdaniem wielkie nieporozumienie. Byłem świadkiem jak odmówiła panu z bardzo bolącym zębem pomocy w załatwieniu lekarza "musi pan sobie wziąć taksówkę i samemu sobie pojechać gdzieś do szpitala, ja panu nie pomogę bo mi nie wolno" dla mnie to był szok co usłyszałem i jeszcze jeden cytat pani Anety; "numeru telefonu do mnie wam nie dam a jak będziecie mieć jakiś problem to proszę dzwonić na podany numer info-lini TUI w POLSCE" tak zadzwoń z Dominikany do Polski (8,04/min). Dalsze dni minęły w spokoju i bez niespodzianek. A i jeszcze jedno, lepiej się opłaca zapłacić 10 dolców na lotnisku niż 64,00 w biurze TUI. POZDRAWIM

Odradzam! Odradzam! Odradzam! Oszukano nas po raz kolejny! W dniu 31 maja 2016 zarezerwowałem wraz z Małżonką wyjazd na Jamajkę, przez pośredniczące Biuro Podróży „Oliver's Travels” w Katowicach, przy ulicy Bażantów, w promocji „Najtaniej w First Minute Zima 2016/17”. Promocja obejmowała gwarancję najtańszej ceny lub zwrot różnicy” (paragraf 5, pkt. 3 regulaminu promocji). W tym samym dniu wpłaciliśmy zaliczkę w wysokości 1902,80 zł. Kiedy chcieliśmy dokonać wpłaty pozostałej należności w dniu 14.10.2016, okazało się, że kwota imprezy jest niższa o 3393 zł. Zwróciliśmy się zatem do Biura o uwzględnienie tego faktu i wyrównanie kosztów imprezy do aktualnych. Okazało się, że nie ma na to zgody organizatora, czyli „TUI”. Osobiście uważam ten niespotykany fakt za wielki skandal, który podważył nasze ostatecznie zaufanie do tej firmy. W uzupełnieniu pragnę stwierdzić, że w dalszym okresie nastąpiło kolejne obniżenie ceny imprezy o około 1000 zł i kolejna odmowa obniżenia nam kosztów o tę kwotę. Nie znam innej instytucji, w której dużo wcześniejsza rezerwacja byłaby droższa od późniejszej. Tak funkcjonuje cały świat! Pomijam już fakt, że w ofercie miał być przelot w obydwie strony bezpośredni, docelowy. Obecnie już wiemy, że byłoby międzylądowanie w Varadero z prawie 2-godzinnym postojem. To trzecia i ostatnia wpadka „TUI” w naszym życiu. Poprzednio wybraliśmy się do St. Moritz, do rekomendowanego hotelu, który znajdował się kilka metrów od tablicy wieszczącej początek innego miasta, między 3 stacjami benzynowymi i parkingiem publicznym. Do centrum miasteczka trzeba było iść przez prawie godzinę piechotą,******iwą ulicą, co było szczególnie dotkliwe przy występujących roztopach. Na śniadanie oferowano puste talerze, z co najwyżej 1 plasterkiem salami. Kolejny wyjazd na Fuerteventurę to katastrofa. Takiego lekceważenia przez 2 rezydentki (zwłaszcza Panią Karcz) nie spotkaliśmy w życiu (nie przyszły na 2 kolejne spotkania, a podczas 3 wycieczek, które opłaciliśmy, zapomniały o nas i staliśmy rankami po 2 godziny przed hotelem, tracąc czas i nerwy). W mojej opinii TUI to Biuro, które oszukuje swoich klientów.