Co sądzicie o seksie na pierwszej randce

"gość dziś 20:29 Właśnie nie, on zaproponował, chciał a potem po wspólnej nocy jakiś taki był zdegustowany. Nie rozumiem co się takiego stało ze w ciągu nocy zmienił do mnie całkowiecie stosunek." Może odpowiedź jest głupia i banalna - był gejem, ale nie był tego pewny, chciał się zmusić do kobiety, ale nie wyszło?

ale jakich gierek,kobito,są osoby delikatniejsze,dziewczyny które potrzebują czuć się pewnie bezpiecznie i nie jest to żadna gra że potrzebują czasu by się komuś oddać a facet powinien rozpoznać taka kobietę i odpowiednio do niej podejść propozycja seksu dla takiej to obrażenie pewnych jej uczuć,złap to że ludzie sa różni

to facet ma trudniej ,bo on musi rozpoznać czy to cnotliwe i płochliwe czy ****awicaaa napalona :-)

gość dziś ale jakich gierek,kobito,są osoby delikatniejsze,dziewczyny które potrzebują czuć się pewnie bezpiecznie i nie jest to żadna gra że potrzebują czasu by się komuś oddać a facet powinien rozpoznać taka kobietę i odpowiednio do niej podejść propozycja seksu dla takiej to obrażenie pewnych jej uczuć,złap to że ludzie sa różni x ależ ja to rozumiem, mam tak samo. a z tej dyskusji wynika, że kobieta czeka z seksem nie dlatego, że potrzebuje czasu, ale dlatego, że nie chce wyjść na łatwą. co drugi komentarz tutaj jest o k****eniu i o szmatach :) "facet powinien rozpoznać" - juz nie róbmy z siebie księżniczek. wystarczy to zakomunikować. rozmowa podstawą każdego związku.. chyba jesteś jeszcze bardzo młoda i niedoświadczona...

Tak to jest jak dziewice zaczynaja sie wypowiadac na tematy o seksie. Najpierw dziewczynko zacznij na randki chodzic a nie piszesz scenariusze do noweli wenezuelskiej :)

a co młode maja nie rozmawiać? :-) uwielbiam rozmowy z babami ,zawsze musza wstawić jakiś przytyczek :-) mloda niedoswiadczona glupsza brzydsza takie typoweee

jestem młoda i dokładnie nie wiem,ale mam na tej pierwszej randce powiedzieć że chcę już seksu czy lepiej nie mówić?

Nie rozmawia sie na tematy na ktore nie ma sie pojecia (tutaj zwiazki i seks).

ale zawsze musi być przecież pierwszy raz ,mówiłaś ze mam rozmawiać ze komunikacja a teraz ze się nie mowi,zdecyduj się w koncu

Komunikacja podstawa kazdego zwiazku (to nie moje slowa) - ale ja nie jestem z taba z zwiazku.

to spadaj i nie psuj mi mojej słodkiej prowokacji psik,czekam na odpowiedz pani wyżej

och och musisz czuc sie pewnie i bezpiecznie zeby sie oddac a teraz pokazujesz pazury? sama spadaj i nie wchodz w takie tematy skoros taka ach ach delikatna.

i gdzie ta slodka prowokacja? pani ci napisala ze masz sie rozmawiac ze swoim romeo, julio na balkonie. a nie ze masz rozmawiac z doroslymi w temacie dla doroslych.

cos się przyssał jestem delikatna i mam pazury jestem napalona cnotka mogę ?

idz pisac scenariusze o rycerzu na bialym rumaku co cie powienien rozpoznac (lol) :)

się nie zakochaj

gość wczoraj cos się przyssał jestem delikatna i mam pazury jestem napalona cnotka mogę ? x Jak jesteś pyskata to nie jesteś delikatna ani wrażliwa bo jedno przeczy drugiemu a ,ze jesteś napalona cnotka to widać bo hormony Ci buzują i rzucasz się jak ryba bez wody. Zeby pójść do łóżka na pierwszej randce trzeba umieć odróżnić kiedy facet jest napalony a kiedy zauroczony bo to jest wielka różnica.

I potem kobiety sie dziwia ze nikt ich nie szanuje. Trudno sie dziwic skoro na puerwszej randce majtki sciagaja:/ Na pierwszej to trudno patrzec w oczy nawet,a gdzie tu dopiero majtki sciagac przed kims kogo sie nie zna! Opanujcie sie troche bo nigdy facet was szanowac nie bedzie. A jesli on nalega? To znaczy ze chodzi mu tylko o to. Zaden porzadny facet nie bedzie namawial do sexu na 1 spotkaniu.

Mam wrazenie, że wypowiadają się tu głównie 20sto latki i stąd takie opinie. Z czasem punkt widzenia się zmienia. Kiedy człowiek się zbliża do 40stki to wie, że życie nie jest takie jakie powinno być, jest ciężko, samotnie. Nie wierzy się już w zakochania, zwłaszcza platoniczne. Sex na pierwszej randce, cóż, nawet jeśli nic dalej z tego nie będzie to przynajmniej ma się te parę godzin szczęścia.

Na pierwszej to trudno patrzec w oczy nawet,a gdzie tu dopiero majtki sciagac przed kims kogo sie nie zna! Opanujcie sie troche bo nigdy facet was szanowac nie bedzie. A jesli on nalega? To znaczy ze chodzi mu tylko o to. Zaden porzadny facet nie bedzie namawial do sexu na 1 spotkaniu. hahah kolejna romantyczna gówniara czytająca harlekiny. biedna nawet nie jest w stanie w oczy patrzec.

"Na pierwszej to trudno patrzec w oczy nawet,a gdzie tu dopiero majtki sciagac przed kims kogo sie nie zna! Opanujcie sie troche bo nigdy facet was szanowac nie bedzie. A jesli on nalega? To znaczy ze chodzi mu tylko o to. Zaden porzadny facet nie bedzie namawial do sexu na 1 spotkaniu." xxx Trudno patrzeć w oczy? Ale my tu mówimy o randkach piętnastolatków czy dorosłych ludzi? Ja jakoś nie mam z tym problemu, ale to może dlatego, że chodzę, a właściwie chodziłam na randki z ludźmi, których już znałam. Nie mam 15 lat. Randki w ciemno i spłonione spojrzenia dawno już za mną. Pierwszy seks też. Między dorosłymi ludźmi temat seksu nie jest tabu, ale do cholery - nikt normalny go nie proponuje ani do niego nie namawia! To wychodzi samo - spontanicznie, jeśli jest ochota OBU stron. Normalny, dorosły mężczyzna nie przestanie szanować kobiety po takim zdarzeniu i pozostanie to między nimi, nawet jeśli kolejnych randek nie będzie. Tylko niedojrzały gówniarz będzie rozpowiadał na prawo i lewo o szmatach i d**********.c.h., choć nie przeszkodziło mu się z tymi szmatami wcześniej zadawać. Co innego pierwsza randka nastolatków, co innego dojrzałych ludzi (np. po 30.)

Między dorosłymi ludźmi temat seksu nie jest tabu, ale do cholery - nikt normalny go nie proponuje ani do niego nie namawia! To wychodzi samo - spontanicznie, jeśli jest ochota OBU stron. x bo problem polega na tym, że tutaj wypowiadają się dziewczynki, które jeszcze nawet na randce nie były. a o relacjach damsko-męskich wiedzą tyle, ile obejrzą w komedii romantycznej.

gosc 10:10 ma rację,dorosli ludzie maja prawo robić to na co mają ochotę i nikomu nic do tego czy pójdą ze sobą do łozka na pierwszej czy 20 randce,smarkacze tylko mielą jęzorami i plotkują wyzywając kobiety od szmat jakby zapomnieli ze do tanga trzeba dwojga,,jesli facetowi będzie podobała sie kobieta nie będzie miało znaczenia będzie z nią tak czy siak a jeśli zalezy mu tylko na seksie to i tak znajdzie wymówkę zeby sie rozstac,wczesniej czy póznie,warto jednynie szczerze i uczciwie określic sie co do relacji żeby potem nie było rozczarowania

to ja ta gówniara heh no wlasnie ,spontanicznie wszystko się dzieje,a dostałam rade tu ze o seksie się rozmawia a nie rozpoznaje z kim mamy do czynienia,chcialabym zobaczyc jak ta pani madralinska rozmawia o ewentualnym seksie na pierwszej randce, dlatego podtrzymuje ze facet ma rozpoznać czy cnotliwa czy ****awicaaa tak jak baba ma rozpoznać czy wart jej uwagi czy zwykly bawidamek do seksu i ściemniania ,i nie zasłaniajcie wszystkiego wiekiem,policzymy ile wykorzystanych 30tek i ilu *****czyyy kolo 40 tki?:-) no a ile zdradzonych mądralińskich już nie licze

i dodam ze urody mi nie brakuje ani chętnych do randek i zalozmy ze mam 6 randek w tygodniu i jak dam d**y każdemu bo do tanga trzeba dwojga to będę kim? szmatka czy wyzwolona zyjaca pelnia zycia

A ty jak rozmawiasz o ewentualnym seksie? Nie na 1szej randce, ale w ogóle?

gość dziś i dodam ze urody mi nie brakuje ani chętnych do randek i zalozmy ze mam 6 randek w tygodniu i jak dam d**y każdemu bo do tanga trzeba dwojga to będę kim? szmatka czy wyzwolona zyjaca pelnia zycia v skoro chodzisz ze wszystkimi chętnymi i masz 6 randek w tygodniu to znaczy, że chyba nie wiesz czego chcesz, jesteś niestabilna emocjonalnie, albo desperacko szukasz faceta. albo wszystko naraz.

Z pierwszą kobietą czekaliśmy rok bo ona chciała czekać. Z drugą uprawiałem seks po drugim wspólnym spotkaniu a poznalismy sie tydzien wcześniej na imprezie u znajomych. Po prostu oboje tego chcieliśmy i nie widzę w tym nic złego. Dopiero po roku wyznała mi, że źle się po tym czuła bo zastanawiała się jak ją ocenię. Rozstaliśmy sie po 4 latach. Oczywiście nie z tego powodu ;)

to ja z 10:10 No tak, wszystko jasne - ja nie chodzę i nigdy nie chodziłam na 6 pierwszych randek w tygodniu (czyli codziennie z innym) - chodzenie na randki z kim popadnie to desperacja chyba jakaś :D Raz na pierwszej randce zdarzył mi się seks i akurat tak się składa, że jestem z tym facetem do tej pory, czyli już kilka ładnych lat. Miałam taką ochotę i to zrobiłam - nie rozkminiałam, co sobie o mnie pomyśli, bo w końcu on zrobił to samo, prawda? O tym, czy będzie kontynuacja czy pożegnanie po pierwszej randce, naprawdę nie przesądza seks - jak facet bardzo chce z tobą seksu (i tylko seksu), to poczeka do dziesiątej randki i wtedy zostawi, ale dla ciebie to nawet chyba gorzej, bo może już zdążysz się zaangażować i będzie bolało.

gość dziś to ja ta gówniara heh no wlasnie ,spontanicznie wszystko się dzieje,a dostałam rade tu ze o seksie się rozmawia a nie rozpoznaje z kim mamy do czynienia,chcialabym zobaczyc jak ta pani madralinska rozmawia o ewentualnym seksie na pierwszej randce, dlatego podtrzymuje ze facet ma rozpoznać czy cnotliwa czy ****awicaaa tak jak baba ma rozpoznać czy wart jej uwagi czy zwykly bawidamek do seksu i ściemniania ,i nie zasłaniajcie wszystkiego wiekiem,policzymy ile wykorzystanych 30tek i ilu *****czyyy kolo 40 tki? no a ile zdradzonych mądralińskich już nie licze XXXX Jeżeli jesteś tą osobą z wczoraj, to: 1. Nazwanie ciebie młodą i niedoświadczoną nie miało mieć wydźwięku pejoratywnego. Sama mam 27 lat. Chodziło mi o to, że masz bardzo wyimaginowane pojęcie o mężczyznach i uważam, że formułowanie opinii przez takie osoby jak ty troche mija się z celem. Ja się nie wypowiadam na tematy "kiedy odstawić dziecko od piersi". 2. „dostałam rade tu ze o seksie się rozmawia a nie rozpoznaje z kim mamy do czynienia” - jedno nie wyklucza drugiego, wręcz przeciwnie, tu następuje wręcz dodatnie sprzężenie zwrotne – im więcej rozmawiamy, tym bardziej się poznajemy, a im więcej się znamy, tym bardziej chcemy rozmawiać. 3. „jak ta pani madralinska rozmawia o ewentualnym seksie na pierwszej randce” – nie miałam seksu na pierwszej randce, darujmy więc sobie teoretyzowanie jak ja bym o tym rozmawiała. Ale przypominam: rozmowa podstawą kontaktów międzyludzkich, również seksualnych... 4. „dlatego podtrzymuje ze facet ma rozpoznać czy cnotliwa czy ****awicaaa” – w jaki sposób niby ma „rozpoznać” czy jesteś cnotliwa? Czy my mówimy o randce na fotelu ginekologicznym? 5. „baba ma rozpoznać czy wart jej uwagi czy zwykly bawidamek do seksu i ściemniania” – jasne jak słońce 6. „ile wykorzystanych 30tek i ilu *****czyyy kolo 40 tki? no a ile zdradzonych mądralińskich już nie licze” - Oczywiście, że wśród nich będzie więcej wykorzystanych i zdradzonych, niż wśród 20 latek. Prawdopodobieństwo bycia zdradzoną/wykorzystaną przez powiedzmy rok jest mniejsze, niż przez 10 czy 20 lat aktywności seksualnej. Regards