Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Allessa

Katowice Gyncentrum... komu pomogli 3

Polecane posty

Gość gość
Ja tez dwa podane mialam,myslalam ze choc jeden zostanie... a dawalyscie dziewczyny material do badan dlaczego zarodek obumarl?,bo mnie sie pytali,koszt ok 1000-2000.... Kasia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vicky83
Aguula - kochana ja to dopiero za 3 miesiące rodze hihihi ale dziękuję. Teraz na wylocie są Iza i Baska. Aneta - ja farbuje od samego początku ciąży ale pasemka i nic się nie dzieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Allessa pisz co u ciebie? Sunshine byłas na wizycie jakie dalsze kroki tak bardzo wspólczuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sunshine_111
Catarina, jutro mam dzwonić do Pani Dr. Powiedziała, że jak beta spadnie albo nie wzrośnie lub wzrośnie niewiele to odstawiamy leki. Ale mówiła też o szpitalu, choć mam nadzieję, że nie będzie to konieczne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anisek
Nie pamiętam aby ktoś pytał mnie o to...Ale może dlatego że byłam w szoku. Pamiętam tylko że lekarz pytał co zrobić z zarodkiem. Czy chcę zabrać ze sobą czy zutylizować. To był trudny czas .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malamii89
Kasia.....Sunshine....niewiem co napisac:((3majcie sie jakos:((:*** jakos ostatnio same zle wiesci:(( betujace dziewczyny odczarujcie to forum!:** Allesa 3mam mocno kciuki za Ciebie:**

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rubineye
Anisek najważniejsze, że się udało i jesteś w ciąży:) Sil nie było mnie w domu, ale na @ masz wiadomość:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anisek
Dziewczyny weźcie się w garść. ..Macie być silne i wiedzieć czego chcecie. To są Wasze marzenia więc walczcie o nie z całych sił. Nikt nie obiecywAł że będzie lekko. Ale jak się Wam uda to zobaczycie że było warto. Te które zaszły nawet jak poronilyscie to przynajmniej wiecie że można zajść w ciążę, tylko trzeba z lekarzem omówić co można jeszcze zrobić więcej.... gorzej mają te które próbują wszystkiego i nie zachodzą Ale i te dziewczyny nie powinny się poddawać . Ta walka to sens życia każdej kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Vicky, haha! Pomyliło mi sie :P Niestety gin nie wypisala mi intralipidu na recepte. Mowila ze to jest lecsenie zamkniete i to moze wypisac tylko chirurg i podac by mi to mogli na chirurgii tylko bo to jest stricte podawane po operacjach. Bardzo by chciała ale nie moze bo ją cos tam blokuje... No trudno. Spróbuję jeszcze do rodzinnego ale uwazam ze tez mi nie wypisze. Trudno wezme w gyn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Idź do rodzinnego. Mi powiedział ze wypisze bez problemu, za to w aptece miałam problemy. W każdym razie mi immunolog powiedział ze tego nie potrzebuje. Mam tylko w cyklu, w którym bede miała transfer wdrożyć leczenie immunosupresyjne i nic więcej. Życzył powodzenia i powiedział ze ma nadzieje ze sie już nie zobaczymy w tej kwestii, a ponoć są duże szanse ze to wystarczy. :) zobaczymy. Kasiu współczuje Ci, tego co przeszłaś, Sunshine trzymaj sie ciepło, ważne ze ci sie w ogóle udało zajść w ciąże , idź do jakiegoś lekarza na jakieś dodatkowe badania, żeby zminimalizować takie ryzyko przy następnej ciazy. Sil, a robiłaś sobie badanie na helicobacter? Mi lekarz powiedział, ze przeciwciała, które są wytwarzane w związku z obecnością bakterii zwalczają rownież zarodek i dlatego jeszcze nigdy nie udało mi sie zobaczyć pozytywnej bety. + jeszcze mój organizm jest nastawiony agresywnie w stosunku do "ciał obcych" i dlatego mam to leczenie sterydami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie robiłam helico, ale zrobię. To nie jest drogie badanie o ile się orientuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Byłam dziś na usg i słabo mi to rośnie dziś miałam 7,5 mm dr M powiedział że to wystarczy i w poniedziałek mam crio..od jutra utrogestan, a od niedzieli feagmin..trochę cienkie te endometrium co?:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aguula. Co Twoją gin blokuje? Głupoty opowiada. Wystarczy trochę chęci z jej strony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania a ktory masz dc? Moje endo ma 7.9 i dzis 12 dc. Crio mam w piatek za tydzien. Utro od niedzieli juz mam brac. Jutro jade do Czech. Aneta no tez widziałam ze kręci. Chyba bede szukac nowego gina... Bała się po prostu. Tak uznałam. Moze rodzinny okaze się bardziej pomocny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania609
Agula dziś mam 13 dc i w pon. crio..a ty masz za tydzień? to ja nie wiem czemu u mnie przy tak niskim endo mam miec crio..;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasia mi dr Cz proponowala badanie pozostalych zarodkow po pierwszym nieudanym transwerze. Po pierwsze nie zdecydowalam sie ze wzgledu na koszt a po drugie jak dla mnie pierwszy transwer udaje sie nielicznym i nie widzialam powodu zeby na juz sie decydowac. Dzieki temu zaoszczedzilam kilka tys zł bo drugi juz się udał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniu a jak długie masz cykle? Bo ja tak 30 nawet do 33 dni i dlatego mam w 20 dc transfer 5cio dniowej blastki. Teoretycznie owu ok 15 dc plus 5cio dniowy zarodek to tak by wyszło 20 dc. Ty bedziesz miała podana blastkę czy młodszy zarodek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Endo Ci podrośnie. Nic sie nie martw :) dr wie co robi :) jesli masz krotsze cykle i młodsze zarodki to musisz miec podane wczesniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agulka ja mam też długie cykle nawet 36 dni ..zarodki mam 3 dniowe..no zobaczymy. .będzie dobrze..aplikuj któraś z Was utrogestan palcem? Bo tak będę musiała bo nie mam aplikatora..:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniu609 kiedy masz transfer? Leżę sobie teraz w łożku i dopadło mnie przerażajace pytanie... Czy ja w ogóle chce mieć dzieci... Po tych prawie 4 latach zaczynam chyba mieć tego wszystkiego dość. Czasami sobie myśle, ze ja już zapomniałam jak czułam kilka lat temu to pragnienie, jak to było, a teraz mam czasami wrażenie, ze jeżdzę po lekarzach, robię badania, przyjmuje tabletki itd. , tak jak by z przyzwyczajenia, jak bym miała wyznaczony cel kilka lat temu i dążyła do jego osiągnięcia, tyle ze chyba nie czuje już takiego pragnienia jak na początku. Tez czasami macie takie przemyślenia? Ostatnio byłam u koleżanki, która ma 3 letniego syna i muszę powiedzieć, ze wkurzało mnie jego bieganie, skakanie, darcie się, gile w nosie i łapy od czekolady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiurek powiem ci ze chyba kazda z nas ma takie zwatpienia. Mnie tez wkurzalo jak dzieci braci sie darly, wiecznie wszedzie brudno przerazalo mnie ze moje meble moga wygladac jak po tajfunie, ale powiem ci ze jak sie uda to zaczynasz inaczej na to patrzec. Mi juz nie zalezy na meblach, mialam frajde kupowac te ubranka inaczej sie patrzy na to jak juz ma sie ten brzuch przed soba. A teraz wam powiem ze ja dalej leze juz jestem 6 dzien po terminie mala za nic nie chce sie ruszac na ten swiat, nic jej nie zraza nawet ganianie po schodach masaz szyjki itp. Wiec najpierw chcemy byc w ciazy a pozniej zeby juz urodzic. Milego dnia kochane :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiurek w poniedziałek mam transfer..jak tak piszesz o tym 3 letnim chłopczyka to tak jakbyś pisała moje weekendowe przeżycia hehe..do mnie wvwekend też przyjechał 3 latek i też był niegrzeczny szkód porobil,bałagan. .i też mnie to trochę wkurzalo :P Ale myślę jak ma się swoje dziecko to się patrzy na to całkiem inaczej ;)..też się staramy jakieś 4lata i wydaje mi się ze już jesteśmy po prostu zmęczone dorzeniem do jednego celu przez x lat bez żadnego skutku :(..Ale w głębi serca wciąż pragniemy być mamami ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Basiu to będziesz miała cc?malutkiej chyba jest za dobrze i mamusi ; )hehe powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie naszly dzis.... kasia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj Baśka, mam nadzieję, że dziś już urodzisz i utulisz swoje maleństwo. Takie czekanie na poród to dopiero musi być stresujące! A co do dzieci, prawda jest taka, że swoje są zawsze naj i nie denerwują, ani nie męczą, jakie by nie były. Ja jestem bardzo zżyta z dziećmi mojej siostry, prawie codziennie je widuję i są prawie jak moje, jeszcze nigdy mnie nie zdenerwowały, jeżdżę do nich się odstresować :) A inne dzieci też mnie czasem denerwują...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To dobrze, ze nie tylko ja tak mam, bo zaczęłam sie już bać ze bede złą matką ;€ :) moja bratowa urodziła 2 tygodnie po terminie... Mi sie wydaje, ze może te obliczenia co do terminu porodu nie są takie dokładne, fakt, ze przy invitro znamy dokładny dzień zapłodnienia, ale przy naturalnym poczęciu to pewnie cześciej sie pomyłki zdarzają. Nie martwcie się, dzieci przyjdą na świat jak bedą gotowe :* trzymam kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mandy, czytasz nas jeszcze? Byłaś 2 dni za mną... Miałaś transfer?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania, wszystkie jesteśmy zmęczone staraniami. Ciągle żyjemy nadzieją, wydajemy masę kasy na badania, lekarzy, a nie wiadomo, czy będzie będzie z tego happy end. Nie wiem jak wy, ale ja nie pamiętam już kiedy ostatnio sobie bez wyrzutów sumienia coś kupiłam dla siebie (nie licząc leków, lekarzy i jedzenia). Milion razy zastanawiam się, czy na pewno to potrzebuję, żeby mi później nie zabrakło kasy na jakieś badanie, albo wizytę u lekarza. Ale mocno wierzę, że kiedyś to wszystko szczęśliwie się skończy i jeszcze przyjdzie czas, żeby "żyć".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×