Czy zapuszczenie zarostu to dobry sposób na zakrycie śladów po trądziku?

Witajcie, kilka lat temu miałem spory problem z trądzikiem i do dzisiaj mam po nim ślady w postaci dziur i plam na twarzy, nie lubie przez to swego wyglądu, ale wpadłem na pomysł zapuszczenia zarostu aby zakryć te ślady. Oczywiście wiem że to zajmie długo tym bardziej że mi powoli rośnie zarost. Czy tak będe wyglądać lepiej? I czy warto w to się pobawić?

up

zero opini?

Zapuszczanie to raz, dwa musiałbyś mieć gruby zarost aby cokolwiek zakryć.

no w tym trochę problem bo mam taki łagodny co rośnie powoli

Głupi pomysł. Pozbądź się blizn.

ale jak? a zarostem nie wyglądał bym lepiej?

Laserowo. Co do golenia to jeżeli masz lichy zarost to raczej lipa, gol się częściej to może i zarost twardszy się zrobi.

Obecnie skuteczniejsza jest RF mikroigłowa.

możesz spróbować, jeśli zarost rośnie ci gęsto to będzie to jakoś wyglądało i pomoże w zatuszowaniu śladów. chociaż mi najbardziej pomogło branie tabletek iqface bo nie dość że trądzik zniknął to jeszcze właśnie blizny i ślady się wyrównały...

Ja również przyłączam się do opinii o skuteczności iqface, stosowałam tak jak zaleca producent i efekty przeszły moje oczekiwania. W końcu pozbyłam się problemu.

Nie lepiej skutecznie leczyć krosty i trądzik, tak, żeby nie było blizn. Mi wystarcza codziennie oczyszczanie twarzy i smarowanie punktowe żelem mediqskin. Wszystko ładnie znika, nie pozostawiając żadnych śladów, ani podrażnień. Nie lubię zarostu, nie chciałbym go mieć przez całe dnie.