Pięćdziesięciolatki odchudzamy się nadal część 3

Witam . Ja wczoraj po powrocie z Chałupek ,musiałam z owocami sie uporać ,przy okazji objadłam sie czereśni . Maliny ,porzeczki czerwone ,czarne ,zamrożone . Tez lubie agrest w swoim ogrodzie miałam ,czerwone duże i zielone ,objadałam sie nimi. Na targu widziałam jagody po 10 za litr. Chcialam kupic ,ale J. zaproponowal wyprawe do lasu ,tylko nie w taki gorac . Chyba sie ochłodzi bo zerwal sie wiatr ,to dobrze ,bo goraco . Dzis bylismy u drugiej córki ,bylo jak zwykle wesoło z nasza mała pociecha . Poproszono nas o dostarczenie dla wnusi jakieś papiery ,oczywiście nie wypuściła nas bez poczęstunku . Była zupa krem z grzankami ,naleśniki z szpinakiem i łososiem w sosie koperkowym . J.zajadał - ja odmówiłam z względu na kalorie ,więc podano mi rybę z warzywami z pieca i surówki . Dopiero po powrocie dietę zaczęłam ,juz kg. schudłam ,ale jak mogłam takie pyszności nie zjeść? Goda ,masz racje korzystaj na wyjeździe ,ja za moja siostra tęsknie i nie wiem kiedy sie spotkamy .Jedna mi została . Jutro za porzadki w domu sie biore ,bo zaniedbane..... OOOO!ale pada ,będzie czym dychac :D Narazie,pa

Luneło zagrzmiało i juz po burzy. Goda ,nie wysłałam Ci zdjeć ,nie mam adresu . J. zrobił krotki klip z naszej wyprawy ,nie wiele zdjeć ,bo to była wycieczka objazdowa po wyspie .Odkrytym pojazdem..... upał dał sie nam w znaki.Spora część wyspy zwiedziliśmy,ale nie wszystko . Może kiedys wrócimy . https://youtu.be/SFI129sobWA Zostawiam pozdrowienia ,miłego wieczoru

No i gdzie mój wpis z linkiem ?

Znalazl sie :D :-D

Witajcie dziewczyny...zasiadłam,żeby do Was napisać bo wieczorem mecz będę oglądać i nie będzie czasu na pisanie. Nutko wszystkie zdjęcia obejrzałam..dziekuję..fajny wyjazd mieliście ..widoki przecudne! Czujesz się wypoczęta?? Teraz jesteś w Chałupkach? Robisz przetwory? Megi dobrze doczytałam,że mąż już w domku? Jak mąz bedzie stosował nowe żywienie bez soli i cukru to na zdrówko tylko wyjdzie! A jak Twoja dieta? Próbowałaś juz nowe przepisy? Czy tylko teoretycznie przejrzałaś ? Masz rację z gotowaniem .. w takie upały nie fajnie stać przy kuchni,. Maniu jak tam kąpiele w baseniku? W taką gorączkę to chyba nie czas na ćwiczenia...chyba,że póżnym wieczorkiem jak chłodniej ale komu by się chciało po męczącym dniu? A kluseczki smaczne były? Opty..wygrałaś wojnę z chwastami? I czerwona porzeczka juz dojrzała? U nas truskawki drogie..myślałam,że w słoiczki troszkę włoże..ale drogie..mogłam wcześniej pomysleć. A zresztą piwnicy nie mam...togdzie to trzymac? Ty zawsze sporo robiłaś przetworów.i..naleweczek przepysznych...zrób,zrób na następne spotkanie. Saguś z czego robisz chłodniczek? W potoku nózki trzymałaś toż to zimnica potworna brrrrrrrr.. Małosolne tez zrobiłam przed wyjazdem i zabrałam ze sobą..smakowały wybornie do kanapeczek na śniadanko. Yoanka zapracowana..ale wypoczęłaś to teraz kolej na pracę , tak to bywa w życiu(jeszcze nie wszystkie mamy wakacje przez cały rok)!..ja jeszcze wypoczywam ale od poniedziałku też do pracy! Przez całe wakacje!! Goda wszystko dało się odczytać i jak ja wiem,że to Ty pisałaś to dziewczyny bystrzejsze tym bardziej wiedzą... Zwiedzasz piękne miejsca...dobrze,że nie za gorąco to można spacerowac! Anoolka..wiem..sztorcujesz mnie,że nie pisze...no nie mam takiego gadulca jak Ty.. Ale masz się w tej pracy..ale wiem,że nie pozwlisz sobie wejśc na głowę.. zwłaszcza jak nie słusznie Ci ja suszą! Smierdziel smierdzi bo może przez brak kobity co mu nie wypierze i pod nos nie poda..do mycia nie pogoni??? Jeden stopień u Ciebie był..oj to zimno bardzo... Pierożków nigdy nie robiłas..aż dziw gdzie Ty się taka uchowałaś??? Chyba Megi za Ciebie porobiła bo zawsze dużo przerabioa...no i żona exs męża oczywiście. O wnukach więcej nie pisze bo za dużo się chwaliłam i pisałam...nie macie wnuków to mi nie wypada...

Dla ZMARŹLAKÓW i nie tylko https://www.garneczki.pl/media/img/products/c493b7b20369dbe8828b91ce458583.jpg

biegeim do domu, bo ulewa zaczela sie, a po drodze mijalismy kawiarnie gdzie ogladaja mecz polonusi, jejku co tam robi sie,..hehe...zawczasu niemcy podpedzili dwa samochody z policja :) szkoda,ze moja siostra nie ma TV, ale z drugiej strony to wiecej czasu na obcowanie:) ale i tak slysze kiedy byl gol:) dziewczyny podeslijcie Nutce moj adres, bo ja sama nie znam adresu Nutki wszystkim pozdrowienia z wiedzminej gory ( bo tu, gdzie mieszka siostra, podobno w sredniowieczu palono na stosie wiedzmy), ale za to mamy ladna panorame na miasto:) przypomniala sie mi Joozia, pewnie ostro kibicuje, a moze pojechala do Francii? :) a za kawe dla zmarzlakow to dziekuje, w sam raz, prawda u nas teraz 14 C, ale wiatrzysko i ulewa

Nutko ogladalam klip z wyspy Kos, wspaniale zdjecia, dawno mi sie marzy tam pojechac...moze kiedys:)

Wszystkie mecz oglądają... Ja sobie włączyłam w kompie - ale tylko podglądam. Mam taki humor, że zaraz bym kogoś ubiła, najlepiej teflona Anulki. Nawet zeżarte słodycze nie poprawiły nastroju, raczej zgagę będę miała... (O, to zgaga jest u każdej po czym innym !) Idę do kąta...

ot wredoty uczepiły mi sie do kluseczek :P tyle ich było ze o dzieleniu sie nie było mowy wiec co miałam chlopow draznic :P:P a ja klusek ziemniaczanych nie robie i kumpelka jak robi to mi garstke zawsze zostawi :D Godus no ganiaj zwiedzaj bo młodka z Ciebie bo ja jak wspomne jak po Wilnie ganiałam całe dnie to teraz juz bym pewnie po godzinie padła :( ot wredny sks:( EE u nas teraz cudzoziemcow z ciemniejsza skora to bija łobuzy :(to teraz wiadomo co czują bici :(No własnie kobiet palono ma stosach co i raz :( co madrzejsza to juz zawadzała :( Opty no krotki luzik ale od jutra bedzie troche dłuzszy a slubny maraton ciagnie wiec mało co bede go widziec . Moj agrescik jakis wyjatkowo dprodny w tym roku bo kiele niego rozsypałąm pociete gałezie i jak widac słuzy to krzaczkowi , no i juz co jestem na działce to zjadam co wieksze owocki :D Dzis u nas piknie popadało dobre 3 godziny ostro lało :D ale nie byłam na działce bo małego szykowałam i nawet mi sie juz nie chciało wychodzic :( A teraz ogladam Monty Dona na Domo a chłopy cos tam pokrzykują :D a co Ciebie tak wnerwiło przecie nie ma kto ?? Sagus no szkoda ze dalek jestes bo bym na chłodnik do Ciebie przyszła :D pewnie zrobie ktoregos dnia bo lubie wyjatkowo tylko ja ten litewski Ja tą climee biore ale i tak poce sie okrutnie jak taki w redny upał :( Anoola no juz spali jak wyciagnełam bo slubny to chyba gorszy od Twoich pieskow :( no to jednak z Anioła porzadny człowiek a jak miał sam urwanie głowy to i nerw czasem posci :D Megi ja bylismy w wawie to jadłam placek ziemniaczny tarkowany na grubej tarce oj jak mi sie go chce zrobic :D Yoanka szkoda ze w czesniej nie piskałas zeby kupic taka maszyna a człek z prowincji o niekumaty :P No sledzia w smietanie tez bym chetnie zjadła :D torta marcepanowego nie bo nie lubie :( Nutka u nas były jagody po 12 za litr wiec kupiłam tylko dwie szklaneczki za 6 zł i był makaron znimi bo ja pierogow tez nie robie ale jagody zmakaronem wysoko cenie :D Bonciu no licze ze jutro jam małego wyprawie to na cały d zien na działke wiec pewnie sie pomoczę :D a basenik ciagnie .Hihi kluseczki mistrzostwo swiata :DEE chwal sie wnukami co sie szczypiesz:D

Chyba coś z deklem mam bo ...mecz oglądam :-P ale nie wytrzymałam i polazłam do D pokoju - nie na moje nerwy :-D o Goduniu - by te chwilki z Siostrą były jak najdłuższe ! o Maniu - no poty , potami ale wiesz mnie chodziło o te uderzeniowe , jak to ma trwać do usranej - to ja pitolę :( Tyle lat się co miesiąc męczyłam - i myślałam kiedy to się skończy. Skończyło się TO, to zaś mam coś innego . A mi dziś nie było gorąco - leciutko tak jak u Ciebie Nutko pokropiło i sobie poszło .Ale upału nie było;) Może tak być:) o Bońcia - chłodniczek to taki litewski robię ...nie chcę się chwalić ale pychota ..no i tylko w upały serwuje...a sposobów jest całe mnóstwo:) Chwal się Dziewczyno Wnusiami - a co ! o Opty - no nie mogę - coś się tak wkurzyła...aż mi trudno uwierzyć, że taka pogodna Kruszynka może być zła ? o Anoolka - no jak u nas lato , to co jest u Ciebie :-D ? No trochu "zimy" być musi :-P - byle do Anki :-D Pamiętasz jak raz w lipcu choinkę ubrałaś ? :-D:-D No i fajowo było ;);) Nie wiem co to jest zgaga ... nigdy tego czegoś nie miałam ani po %% ani po kawusi ... Jedno jest na rzeczy , że jak mi kawa nie smakuje to będę chora :-D Mania - "żre w ukryciu" - UMARŁAM :-D :-D:-D o Yoana - z ZUS na bieżąco - to wiesz. A platformę niech sobie w (_!_) wsadzą . I nic na gębę ! Potwierdzone - podbite - itd:) Kawa z masłem...... NIE.NIE . :(:( No ale jak nie masz tej zgagi czy jak jej tam to pij.:) o Megi - to pisz co tam będziesz jadła ! (dietetycznego) :-P Bo ja już pomysłów nie mam:( Przypomniało mi się , że w zamrażarce WOŁAJĄ głośno lody - :( o Idę luknąć na mecz - kurcze szykuje się dogrywka ...:o

Zła jestem. I nie dlatego, że przegraliśmy, bo to mi akurat wisi, ale dlatego, że padło na Błaszczykowskiego, który wydaje mi się najporządniejszy z tych wszystkich pajaców. Nie pcha się do kretyńskich reklam, żony na celebrytkę nie wystawia, zero skandali, podobno jeszcze finansowo wspiera domy dziecka. Nalatał się, nastarał i doopa. Niesprawiedliwe.

Kawa ?

He he, dostalam w pracy iPad 2 nowy… maly ale bedzie jak dziewczyny przyjada :D przyda sie. Dzis bylo znosnie o 7 rano 7 stopni :D Megi jak mozesz w ciagu kilku dni czuc sie lzejsza? Przeciez to gramy zeszky a nie kilogramy! Yoana nie wyobrazam sobie pic kawy z maslem :O Slepi nie sa i dobrze wiedza ze jak mnie zabraknie to dwie osoby beda musieli zatrudnic pewnie dlatego uchodzi mi na sucho szczekanie i przeklinanie :P Na wolne to juz nie raz Aniol mnie namawial ale ja sie boje ze Teflon mi namiesza w papierach i pozniej to odkrecanie trwa dluzej niz jak bym od razu zrobila to ja :O Jestem glupia, wiem! I mam nadzieje ze powstrzymacie moja glupote jak przylecicie. Pamietaj – zakaz chodzenia do roboty, jedynie na pol poniedzialku popuscicie smycz! No dobra, jakby co to spuszcze rolety i zarowki powykrecam. Swiatla tyle co od zapachowej swieczki i moze telewizor za lampke nocna :O No i oczywiscie monitorki sprzetu do komunikacji miedzykrajowej :P Zmarzlak dziekuje za termosik! Goda Ooo to moze Ty na antypody przylecialas… moje 7 Twoje 11 nie duza roznica. Tyle tylko ze u mnie zima :P Goda napisz nazwe gdzie siostra mieszka zebym to miejsce omijala. No bo wiesz, jakbym przez przypadek wjechala do tego miasta to na bank by mnie spalili na stosie :D Nutka brakuje mi agrestu, porzeczek i wisni! No ale co zrobic… Ale pysznosci… ja bym nie odmowila!!!!! Boncia wcale nie :P jak ktos nie pisze to nie, nie da sie przymusic Oj czasami lzy mi poleca, oj poleca. Chyba glownie z niemocy bo chcialoby sie komus dac w pysk a nie mozna :O :D w kangurowie sie uchowalam :D Dawniej B robil… no bo jak chcial jesc to musial sie nauczyc, dla mnie lepienie pierogow to strata czasu :O ale jesc lubie :P No wiesz, chwal sie wnukami ale sie nie dziw jak niektore (ja) z nas nie podzielaja Twojego zachwytu bo ja to bym tak mogla o pieskach :D Pieski mam, wnukow nie. I niech tak pozostanie bo moj rod jakis przeklety, niech lepiej sie zakonczy…. Opty !!!!! jak masz takie zamiary w stosunku do teflona to schowaj, za niecale pol roku bedziesz mogla zrealizowac :D:D Bedzie super! Ale co sie stalo? Katy, dolki obsikane, pamietasz??? Mania jasne, w wanience jest tyle kluseczek ze nie ma co zielic a doopa rosnie! Gdzie Lapka???? Pewnie ze Aniol porzadna chlopina ale zle ze mna nie ma i o tym on wie. Jakbym byla mniej gramotna to on mialby wiecej roboty… a tak wie, ze po mnie nie musi poprawiac, nie musi kontrolowac AZ tak mocno… no bo dzis naprzyklad robilam jednej firmie kredyt na pol miliona!!! Moglabym na swoje konto :P I takie cos to musi sprawdzic ! Sagus pamietam swoj Christmas in July to byla super impresa ale juz mi sie nie chce nic takiego robic…. A moze??? Nie wywoluj wilka z lasu. Meno tez nie mialas i masz wiec i zgaga przyjdzie jak dojdziesz do mojego wieku :O (_)> (_)> (_)> (_)>

kawa, kawa... Kawa sie klikala bo gonia ,mnie jak bura suke

(_) (_) (_) (_) (_) Zapraszam na kawe . Yoana ,usmialam sie z olbrzymiego czajnika z kawą ,to by nam na kilka dni wystarczyło :) Opty ,tez jestem ciekawa co Cie tak wkurzyło?uważam Ciebie za pogodna osobe .....ale jak za dużo.....to cierpliwość też sie kończy ... Saguś,meczu nie oglądałam ....usnęłam. Cały dzień na nogach ,do tego objadłam sie ,jeszcze czereśniami poprawiłam . Maniu ,kluski ziemniaczane uwielbiam ....mniam ....mniam ...Roboty przy nich duzo, zastępuje szarymi kluskami śląskimi. Anolka ,czytam o Twojej pracy ,nie odzywam się ,bo Ty sama wiesz najlepiej jak poradzić z kłopotami ,ja tylko trzymam kciuki ,jak jest sytuacja podbramkowa. No i masz Anioła. Goda napisz gdzie dokładnie jesteś .Do Wilna miałam jechać z córcią ,paszporty wyrobiłyśmy ,ale sprawy rodzinne plany pokrzyżowały.To było dawno temu.... Megi Bońcia Wszystkim Kruszynkom ,miłego dnia

Nuta, kawy nigdy za dużo, zawsze któraś kiedyś tam wpadnie i nawet zimną żłopnie :D Anoolka, to nie pozostaje nic innego, jak rudą kitę podkulić i znosić Teflona. Christmas Ci zrobimy, nie martw się. Nawet już możesz się bać :P Strawa będzie głównie DUCHOWA . . .

Hej ! Zrzucam z siebie kilka kg i powiem wam, że idzie mi co raz lepiej i czuje się o wiele lepiej :) Zaczęłam używać tabletki z młodego jęczmienia http://enaturalnie.pl/mlody-jeczmien-green-magma/green-magma-mlody-jeczmien-500mg-250-tab-green-foods_60.html nie dość, że pomaga zgubić zbędne kilogramy to jeszcze korzystnie wpływa na nasze zdrowie ! Jest polecany dla osób z cukrzycą, nadciśnieniem, anemię, miażdżycę oraz przy zaburzeniach pracy tarczycy. Naprawdę polecam .

Sagus a co miałam sie dzielic garscia klusek :P:P i tak moje chłopy na zabiedzonych nie wygladają:P cholibcia ja juz nie wiem czy to menopauza cały czas daje mi popalic czy to starosc taka wredna :( ale dzis na działeczce ratowałam sie basenikiem , jeny jak cudnie :D na moje narazie cały czas mam za ciepło:( Yoanka ja tam meczu nie ogladałam ale i tak mi kibice spac nie dali :( a co to za strawa DUCHOWA co nią bedziecie pasc Anoole . Opty humor Ci sie poprawił ?? bo ja dzis miałam raj na ziemi jak tak se samotnie działałam na działce i to sporo zrobiłam :D a wieczorem zjawił sie Okupant i jeszcze mi wyciął troche gałezi i jutro bede je ciąc :D Jak to fajnie jak nic nie goni i nikogo nie musze obsługiwac i jeszcze pilnowac :D do domu zladowałam przed 10 tą :D Mały dzwonił zadowolony :D hihi teraz go na krotkiej smyczy trzymają :D i pewnie wszyscy sprawdzają czy jest :D Anoola hihi no te poł miliona to na moje konto mogłas wysłac :Da Anioł pewnie tak |Cie sprawdza zeby sie dało :D przecie on Ci tak wierzy jak sobie :D dupa rosnie ale cholibcia nie od klusek bo je jem raz na kilka miesiecy i to mało :( bo ile tak kumpela ma mi dawac jeno na posmakunek :( hihi to rob swieta teraz a drugi raz jak kolezanki zjadą :D ale sie wtedy naswietujesz :D Nutka ja sama nie robie klusek bo ja len :D widziałam teraz ze zadzwoniłas ale na działce szalałam i telefon gdzies głeboko schowany był . no ide odmoczyc nogi i reszte odwłoka i lulu bo jutro walcze z gałeziami bo na działce ruszyc sie nie ma jak tyle naciete .

czekam i czekam a kawy jak nie bylo tak nie ma! Co za ludzie! Podlosc ludzka nie ma granic!

było, minęło, nie ma co wracać. Nie ubiłam nikogo i nawet spałam - bez głupich myśli. A dzisiaj zabrałam się do roboty - to i myślenie na dobre tory wróciło. A konkretnie - obcięłam róże, musiałam z drabinką latać, bo do góry nie sięgałam. A tych kwiatów było, oj było ! No i inne roboty też sobie znalazłam, a i sudoku wieczorem przed domem pomęczyłam, szkoda, że o liście zapomniałam. Ale jesienią będę pamiętać. A teraz ciasto w piekarniku dochodzi i pachnie skubane... Ale to na jutro, jadę w rodzinne strony - a bratowa ma już swoje lata, więc coś do kawy zabiorę. Nutko, a jest jakaś różnica między kluskami ziemniaczanymi a szarymi ? A pracochłonne - to chyba nie są. Ulepienie pierogów - to zajmuje sporo czasu, albo jakieś krokiety... nie robiłam nigdy, ale jadłam pyszne podrzucone przez znajomą z seniorkowa. Z kapustą i grzybami... mniaaam !! Klusek też teraz nie robię, ale jem dość często. Lubię też kopytka, szczególnie na drugi dzień, odsmażone na masełku... Rany - na świętą noc - tyle o żarciu... wstyd. Yoanka, nie... coś tam wspólnie upichcimy, święta muszą być ! O, w międzyczasie Mania napisała - a skąd Ty masz tyle gałęzi ? Fajnie że Ci basenik służy. No i że zadowolona jesteś z "wolności" - oby jak najdłużej. Spokojnego Weekendu wszystkim Kruszynkom.

Strasznie szybko mi w laptopie bateria siada... Cale szczescie ze do latania po chacie mam tablecika. Ale to chyba znak ze trzeba pomyslec o nowym kompie, tym pracowym :P Mniej wiecej wiem co chce tylko zrobic ten jeden krok - kupic :P caly czas odpycha mnie to ze jak kupie to nie ma zlituj i bedzie win 10... poczekam, moze w tym szpiegu jeszcze cos zmienia??? Oby nie na gorsze. Nutka wszystkie fotki obejrzalam, przeslalam do Gody, teraz macie swoje maile :P Piekna wycieczke mialas. Zazdroszcze bo tez bym tak chciala ale w tym zyciu mi juz sie nie uda. Ano mam Aniola, znamy sie 27! lat! Prawie caly ten okres ze soba lub obok siebie pracujemy. Bo bywalo tak ze jego przeniesli albo mnie wywalili :D Yoana no az tak tej kitki podkulac nie bede :P bo nawet teflon JUZ wie co ja umiem i jak mozna na mnie liczyc. Ze naszczekam, naszczeklam ale niemozliwe zrobie. Zabierze mi to tylko troche wiecej czasu. A inni wsadziliby ten problem gleboko do szuflady lub do kosza :O E tam, ja sie o christmans nie boje, tyle ze nie chce mi sie w lipcu tego robic bo nawet nie mam kogo zaprosic bo sram zeby zapraszac tych co o mnie nie pamietaja a pamietajacych malutko, oj malutko! I z ta duchowa strawa uwazaj bo jeszcze wyjdzie tak ze z nas najbardziej schudniesz :D:D Mania garsc kluseczek :O dobre sobie! Nie wierze w takie cuda ze kolezanka Ci dala GARSC kluseczek! Tak jak zona exa daje mi kilka pierozkow a starcza na 4 obiady! Starosc wredna. Chyba wszystkiego na parszywa meno zwalac nie mozna? Opty a ja mialam we snie glupie mysli! Az rano polecialam do salonu sprawdzac... snilo mi sie ze sufit zrobil sie czarny od tamtego zalania i wyschniecia :O:O Bialy! No co Wy? Przeca jeszcze jakas salatke czy bigos umiem zrobic :P Chyba na glodna nie wygladam a kiedys juz pisalam ze malo gotowego kupuje. Zawsze cos tam sobie upitrasze :P Pewnie, ze jakos te swieta musza byc zaznaczone :D 2 A kawy i tak zadna paskuda mi nie postawila! Oj czekajta! Juz ja Wam postawie!

(_)(_)(_) Kawę podaję,żeby tak tu nie pyskowali bo głowa boli! Ale czy smaczna wyszło..czort wie!!

Dzien dobry:) Na wczoraj zapowiadali upal,ale dalo sie przezyc. Anoolka:) Piszesz o smierdzielach,w bloku mielismy kiedys sasiada,jechalo od niego starsznie.Niektorzy delikatnie dawali mu do zrumienia ,sugerujac zeby wykapal swojego psa.Nic to jednak w porownaniu z tymi ktorzy wsiadaja nieraz do autubusu. Czuje sie lzejsza,poniewaz pozbylam sie nadmiaru soli,wystarczy odrobina i wygladam jak balon,i tak samo sie czuje.W dodatku mam calkowity zakaz jej spozywania.

Boncia:) Dobrze doczytalas maz prawie od trzech tygodni w domu,nawyki zywieniowe zostaly zmienione niezaleznie od jego woli,chcial czy nie musi sie do nich dostosowac. Jesli chodzi o ksiazke lubie do niej zagladac,jest wiele fajnych przepisow na potrawy o ktorych do tej pory nie mialam pojecia.Pierogi robie od kilku lat,w mlodosci do gotowania sie nie rwalam,kuchnia zajmowala sie babcia,pozniej mama.W naszej rodzinie lepiono je jedynie w wigilie.

Nutka:) dzieki za klip,obejrzalam z przyjemnscia miejsce przepiekne. Opty:) Ja tez uwielbiam kopytka czesto robie mlodemu na obiad jak zostanie pare ziemniakow z poprzedniego dnia. Odnosnie pieczenia ciast,w tygodniu "na tapecie",byl sernik na zimno dla solenizanta,ten uda sie zawsze. Maniu:) U nas jagody sa po 13 zl za litr,pytalam na rynku bo chcialam dodac je do sernika,w koncu zdecydowalam sie na truskawki,wiekszosc galaretek byla o takim smaku. Yoanka:) Mnie tez czeka gruntowne sprzatanie,mam problem z zaplanowaniem dnia,sprzatam pod wplywem impulsu. Ogladalam wywiad kobiety ,matki chorego chlopca ktorej pomogl Blaszykowski,on sam mowi,ze nie mogl sie oprzec zeby nie przekazac kwoty potrzebnej na leczenie syna.Widac po nim ze jest dobrym czlowiekiem,nie wywyzsza sie wczoraj chetnie dawal autografy po powrocie do Lodzi.

Boncia pyszna kawa, juz nie ma kto pyskowac :D A ja sie grzecznie pytam od czego glowa boli? Boli od popicia :O Popilas??? Co ja sie glupio pytam jak glowa boli, mnie tam nie boli, chyba zaraz jaka flaszencje se otworze pewnie tego cider jablkowy bo wiekszej ilosci procentow nie dam rady :D SKS parszywy! Megi jak masz zakaz to po co z ta sola eksperymentujesz? Mieso, warzywa wcale jej nie potrzebuja! 2 Wrocilam. Zaglosowalam, kupilam co nieco, lunch dobry se zjadlam. Taka to pozyje :P Tylko ze teraz musze isc do kuchni, piesiom i sobie cos upitrasic, to przeszkadza w tym "taka to pozyje" :O

Sagus:) Zdziwiona bylam przegladajac przepsy,bo baza wszystkich zup stanowia same warzywa.Podany jest rowniez na jarski rosol.Jak wynajde cos nowego chetnie wrzuce.Meno nam od nastu lat,dolegliwosci dokuczaja nadal ,najgorsze z nich to chyba zmiany nastroju. Goda:) Ciekawa jestem co to za miejscowosc o ktorej piszesz ,mysle ze tez powinnam jej unikac w przyszlosci.Na chwile obecna wyjazdu zaplanowac nie moge.Pomalu koncze czeka troche pracy w domu,pozniej jak niie bedzie za goraco moze uda mie sie dotrzec na cmentarz. Pozdrawiam serdecznie,zycze milego dnia udanego wieczoru.

witjcie , poczytalam, poogladalam piekne zdjecia Nutki dzieki Anoolce dopadlam do komuteru , dopoki towarzystwo spi po wczorajszej imprezie-siostra miala wczoraj urodziny:) pogoda dalej dopisuje, wczoraj co chwile padalo, wiec z wycieczki rowerowej nici, ale przyjechal jej chlopak i pojechalimy samochodem, prawda to calkiem co innego niz na rowerach, ale i tak fajnie bylo:)Zwiedzilismy trojstyk granic Niemiec, Holandii i Belgii, wiec w ciagu kilku minut moglam byc iw jednym i w drugim panstwie:) okazuje sie, ze to jest bardzo blisko Aachen. teraz za oknem przynajmniej nie pada i az 10 C, cale szczescie, ze na plusie:) dzis wybieramy sie do Trier, jednego z najstarszych miast Niemiec. Chyba pojde budzic towarzystwo, ilez mozna spac, ja juz od kilku godzin tu siedze:) chyba zaparze kawe, jak poczuja zapach to sie obudza:)

megiyork, witaj:) to miasto to Aachen, nie musicie jego unikac, tylko dlatego , ze mi tak nie udalo sie z pogoda..hehe...naprawde w nim sie zakochalam, zielone, mile miasto, studentskie centrum, przytulne uliczki, wspaniale kawiarnie, chyba dzieki studentom z calego swiata bardzo zrozroznicowane nacjonalnie i tolerancyjne miasto:) Jest to uzdrowiskowe miasto, gdzie sa baaardzo smierdzace wody mineralne:) ale do tego miasta na kuracje przyjezdzalo wielu na calym swiecie znanych ludzi , nawet krolowie i papierz :) sa takie tablice zabytkowe, na ktorych zamieszczono nazwiska tylko najbardziej znanych, to co drugi jest albo krolem albo hrabiem, lub krolewna:) a leczyli tu przewaznie urologiczne i wenerologiczne choroby:) ...hehe..rozpusta na calym swiecie arytstokracji byla juz wtedy:)