Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

mąż uważa że w 8 miesiacu mogę spokojnie nosić po 3 l wody ze sklepu

Polecane posty

Gość gość
Wolno nosic do 5 kg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiedys zapytalam lekarza ile mozna dźwigać w ciazy. Uśmiechnął sie i powiedzial byle bym tylko pociągów nie przestawiala ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Intuicja kazdej z was podpowie co mozna nosic i ile :) A jak przytyjecie w ciazy 20 kilo to jest dobrze w takim razie ? ;) troche logicznie pomyslec i wszystko stanie sie jasne. Nosimy mozemy nosic , nic nam nie bedzie a tylko dobrze wyjdzie na nasza moc :) wiec prosze autorko nie marudzic tylko wziac te glupie dwie butelki i zasuwac na chatę :) korona ci nie spadnie z główki książecej. Maz ma racje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj ludzie ludzie, dawniej tak nie było. Oj nie. Moja mama rękami sadzila ziemniaki, a po temu 2 dni i urodziła zdrowa siostrę. I tak na świat przyszło nas jeszcze 5. Żyjemy, jesteśmy zdrowi. Ciąża to nie choroba!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja nie dźwigam
A mój mąż uważa, że kobieta ogólnie nie powinna nosić ciężkich zakupów. Od tego jest facet ;-) I tak, te 3 kg czy 2 butle z wodą, też zalicza do "ciężkich". Powiem tyle: "widziały gały, co brały". Trzeba było wziąć sobie dżentelmena za męża, co drzwi przed kobietą otwiera i wyręcza kobietę w noszeniu zakupów. Trochę to smutne jak się tak licytujecie, co która nie robiła w ciąży, ile kg nie nosiła. Same babochłopy, heroski, z zerem empatii dla kobiet, które mogą po prostu źle/słabo czuć się w ciąży. No ale nie mnie oceniać, niech każda żyje sobie jak chce. Chcecie nosić po 3, 13 czy 30 kg, to se noście. Ja nie noszę, bo nie muszę i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Same księżniczki w tej Polsce. Wstyd. Ja nosilam zakupy po km dziennie i nie ucierpialam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie heroski tylko normalne dzielne zdrowe kobiety ktore w ciazy robia wszystko normalnie i zadna sie nie rozczula nad soba a ty bys jeszcze chviala nie dosc ze maz wszystko niesie to jeszcze ciebie na barana moglby wziac. Zalosne to jest. A ty tylko z torebeczka w reku albo nawet bez. Wspolczuje facetom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja w 8 miesiącu ciąży jeszcze pracowałam =.=

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćadasdad
ja mam 15kg dziecko i jestem w 7 miesiacu ciazy - targam go jezdze na zakupy i dzwigam 2 butelki wody - jezeli ciaza przebiega dobrze to nie rozczulaj sie tak nad soba - Ja tak skakalam w pierwszej nad soba i porod mialam okropny - trzeba sie ruszac a nie jak kloda lezec i sie rozczulac nad soba. ciaza nie choroba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ahh i pracuje do tego - to nie chodzi o bycie heroska czy babochlopem - ale o nie robienie z siebie sieroty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja nie dźwigam
Ah, to widocznie mój mąż traktuje mnie jak księżniczkę, skoro pomaga mi w zakupach :D Serio mam się uważać za sierotę, bo nie dźwigam ciężkich siat? Co ma zaradność do noszenia zakupów? Jak nie nosisz wielokilogramowych siatek, to nie jesteś zaradna? Pracuję, zajmuję się domem, ale nie jestem normalna, bo mąż robi za mnie cięższe zakupy? Drogie Panie, chyba ta emancypacja zryła wam mózgi! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17:03 chyba czegos nie rozumiesz o co tu chodzi na temacie. Kobieta muala pretensje do meza ze jej kaze nieść 3 litry wody i to do niej piszemy. Ty nie musisz, on wszystko nosi no i dobrze, ty na niego nie narzekasz ale jesli by ci kazal to czemu masz nie nieść tych 3 litrów :) przeciez to nie zaszkodzi a bedziesz silniejsza i lepszy bedzie poród. Znam kobiety ktore pracowały do konca i nie narzekaly a i tobie troche sportu by sie przydalo zebys miala lepszy poród. Ja to cwiczylam w ciazy w 7 i 8 miesiacu , lekarz mi kazal cwiczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17:03 czytaj ze zrozumieniem kobieto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja nie dźwigam
Czytam ze zrozumieniem i widzę, że macie do autorki pretensje, że nie chce nosić w ciąży po 3l picia. O to się wam rozchodzi, bo przecież wg was ciąża, to nie choroba i każda ciężarna MA nosić w ciąży po 5 kg zakupów, pracować, ćwiczyć, przesuwać meble i jeszcze najlepiej na polu buraki zbierać, bo inaczej jest księżniczką, czyli niezaradną, słabą, nienormalną kobieta :D Tak tylko dodam od siebie, że zwykle nie idzie się do sklepu TYLKO po picie. Tu 3 litry wody, tam litr mleka, jakieś mięso, jogurty i z 5 kg zakupów się uzbiera. Spokojnie te cięższe rzeczy mógłby mąż przynieść, no ale skoro mu korona z głowy spadnie, to co się będzie ciężarna kobieta prosić. Ah i jeszcze jedno: "Ty nie musisz, on wszystko nosi no i dobrze, ty na niego nie narzekasz ale jesli by ci kazal to czemu masz nie nieść tych 3 litrów" --- kazać, to mi może policjant zjechać na pobocze! Mój mąż mi nie rozkazuje, co najwyżej może poprosić! Masakra z wami baby, niby takie wyzwolone, a po 3 kg w zębach noszą i jeszcze rozkazy od mężów przyjmują...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18:43 widac ze jednak nie czytasz ze zrozumieniem. Ani jedna dzuewczyna nie pisala o przesuwaniu mebli ani nic w tym stylu. Jestes w ciazy a zachowujesz sie nie powiem jak. Zajmij sie lepiej swoim księciem i rusz tylek bo caly dzien siedzisz na kafe , pognieciesz dziecko w tym swoim brzuchu. Ani tlenu ani ruchu a potem dziw ze urodzic naturalnie nie potrafia. Proponuje jednak czytac ze zrozumieniem. Gdy opowiedzialam znajomym w pracy o takich jak ty to wybuchnely odrazu śmiechem .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo owszem, 3 kg można spokojnie nosić. Czy wy musicie ze skrajności w skrajność? Albo się wspina na Mount Everest, okna myje w dziewiątym miesiącu i robi przemeblowanie, albo leży i pachnie całymi dniami? Kobiety w ciąży owszem, powinny się oszczędzać, nie powinny dźwigać powyżej 5 kg (chociaż i tak to nierealne jak mają drugie, malutkie dziecko), nie powinny się przemęczać, uprawiać forsownych, narażających na kontuzje sportów. Ale jeżeli ciąża nie jest zagrożona, to nie ma powodu żeby robić z siebie totalną księżniczkę która nie przeniesie trzech litrów wody- dwie butelki wody przeniesie mój pięciolatek... I autorka nie pisała o zakupach, W TYM 3 litrach wody- pisała o samej wodzie. Czasami czegoś zabraknie i tylko to się dokupuje. Co do poronień, porodów przedwczesnych- owszem, zdarza się. Owszem, są wskazania żeby wtedy leżeć i maksymalnie się oszczędzać. Ale tu znowu- nic autorka o zagrożonej ciąży nie pisze. Po porodzie nie podniesie własnego dziecka, bo to 3 kg? A będzie na pewno bardziej osłabiona niż w ciąży... Nie biegam w ciąży, nie jeżdżę na rowerze (bo inni jeżdżą jak wariaci), nie skaczę na trampolinie, nie noszę zakupów objuczona jak wielbłąd, nie pracuję nawet, odpuściłam sobie dużą część sprzątania. Ale robię tyle na ile mi mój stan zdrowia pozwala. Skoro autorce nie pozwala na dorywcze przeniesienie 3 kg, to rzeczywiście ma problem i powinien się nią lekarz zająć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jasne, nie wolno pic, palic, uprawiac sportow, podrozowac, spacerowac, ogladac tv, sluchac muzyki, jesc to co sie lubi, zwlaszcza slodyczy, opalac sie-bo to szkodzi wolno a nawet trzeba:dawac mezowi/ojcu dziecka, pracowac fizycznie, dzwigac zakupy, gotowac, prac, sprzatac, prasowac, spac po 3 h na dobe zeby sie ze wszytkim wyrobic, zyc w ciaglym stresie-bo to nie szkodzi wyjasni mi ktos dlaczego tak?dla mnie logiczne wyjasnienie ze ustalone przez panow i wladcow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja nie dźwigam
Do --> "gość dziś 18:43 widac ze jednak nie czytasz ze zrozumieniem. Ani jedna dzuewczyna nie pisala o przesuwaniu mebli ani nic w tym stylu. Jestes w ciazy a zachowujesz sie nie powiem jak. Zajmij sie lepiej swoim księciem i rusz tylek bo caly dzien siedzisz na kafe , pognieciesz dziecko w tym swoim brzuchu. Ani tlenu ani ruchu a potem dziw ze urodzic naturalnie nie potrafia. Proponuje jednak czytac ze zrozumieniem. Gdy opowiedzialam znajomym w pracy o takich jak ty to wybuchnely odrazu śmiechem ." ----- Odnośnie przesuwania mebli: "gość 2016.06.16 Ja jestem w 35 tyg i dzis przesyluwalam meble. Tzn cala mebloscianke taki segment z 4 czesci- jedne ciezsze inne lzejsze. Nje robie ze siebie heroski. Kocham mojego synka i marze o.tym by urodzil sie zrodwy i w terminie ale mam niestety p i p e. a nie męża i.tyle w temacie. W niczym mnie nie wyreczy. A co do.odkurzania to uwierze ze to moze byc ciężkie zajecie, bo moj odkurzacz wazy z 15 kg, co prawda ma kółka ale ja mam. tez schody i kolkami po schodach mi nie pojedzie tzn pewnie zdjedzie ale to pierwszy i ostatni raz. A odkurzac musze codziennie bo mam dwa psy w domu a lubie czystość i jakos nie umiem odpuścić." ---I kto tu nie czyta? ;-) Moim księciem nie muszę się zajmować, choć nie powiem - lubię mu dogadzać ;-) O mój tyłek też się nie martw! Codziennie jestem na dworze - zaleta mieszkania w domku na wsi. Ah i serio popracuj nad tym czytaniem ze zrozumieniem, bo ja w ciąży nie jestem, skąd to wytrzasnęłaś?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co ma rozumienie tekstow do pominięcia postu ;) dziwna ksiezniczka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ruch w ciąży jest bardzo wskazany tak samo jak mały wysiłek, bo potem autorko będzie Ci lżej rodzić. Myślisz, że dlaczego kobiety tak długo na tej porodówce stękają i nie mogą urodzić dziecka? Zazwyczaj to takie co tę ciążę przechorowały, a nie przenosiły. Trzeba dużo spacerować, te dwie butelki wody będą wpływać tylko na korzyść twojego zdrowia i przygotowania do porodu. Ja w ciąży normalnie funkcjonowałam, chodziłam z zakupami nawet cięższymi, dużo spacerowałam, w domu wszystko robiłam sama i dlatego urodziłam dosłownie w kilka godzin bez większego wysiłku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez dzwigalam no moze nie tak ale robilam zakupy itp.Generalnie dobry i troskliwy maz nigdy tak nie powie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mysle ze maz autorki jest mądrzejszy od tych mezow ktorzy najlepiej by nie kazali zonie z domu wychodzic po chleb. Zawsze jak wracam z mezem z zakupow to tez niose i nie robie z tym problemu zadnego. Bez przesady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Mysle ze maz autorki jest mądrzejszy od tych mezow ktorzy najlepiej by nie kazali zonie z domu wychodzic po chleb. Zawsze jak wracam z mezem z zakupow to tez niose i nie robie z tym problemu zadnego. Bez przesady x tu nie chodzi o to by kobiety nic nie robiły tylko żeby mąż wziął cieższe rzeczy a kobieta te lżejsze kobiety tu podawały przykłady że ich mąż/chłopak troszczy sie o nie więc jak ida do sklepu to on nosi rzeczy od 3kg w góre, a one te lżejsze rzeczy trudne do zrozumienia? z reszta mój chłopak sam uważa że kobieta nie powinna nieść zbyt ciężkich rzeczy więc jak idziemy na zakupy to ja biore siatki z lżejszymi rzeczami (np mleko, przyprawy, przekąski, chleb, ogólnie lekkie produkty...) a on bierze te cięższe (napoje, warzywa, owoce itp)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale mąż autorki nie każe jej dźwigać dwóch zgrzewek, tylko dwie butelki! Heloł, dwie butelki to nie jest dźwiganie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a skad wiesz czy autorka dobrze sie czuje? w 8 miesiacu to nogi bolą, kregosłup nawala i jeszcze inne dolegliwości, wiadomo że nie choroba i że się przetrwa ale wątpie by któraś z bolącym krzyżem, mdłościami, opuchniętymi nogami z ochotą i bez problemu poszła po te 2 butelki moja znajoma wysportowana, właściwie to żyje sportem, zdrowym odżywianiem, podnosiła ciężary (i to nie takie małe) ale jak była w ciąży to ledwo mogła się ruszać bo ją nogi i kręgosłup tak nawalał mimo iż wcześniej bez problemu biegała rana i wieczorem po 10/15km dopiero po ciąży odzyskała dawną formę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo autorka nie napisała: "mąż każe mi przynieść dwie butelki wody, a ja się ledwo ruszam". Tylko utyskuje na niedobrego męża, bo 3kg tooo taaaki ciężar.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dwie butelki wody hmmmm To jak siatka z chlebem i mlekiem . Tego tez nie nie uniesiesz ? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem zona ginekologa i bylam juz w ciazy 2 razy. Raczej naklanial na lekki wysiłek :) i zeby robic to co dotychczas oprocz oczywiscie cięższych intensywnych i dzwigniecia ponad 10 kilo. Nosilam pierwsze dziecko, nic mi sie nie stalo. Maz nie wyciągał mi zakupow z rak. Gdy wracalismy z zakupow w reku mialam torbę ktora ważyła napewno wiecej niz 5 kilo bo byl i chleb i najróżniejsze rzeczy i jak to nawklada to waży . Nic mi nie bylo a syndromu księżniczki nigdy nie mialam. Widze codziennie kobiety w ciazy , ktore nosza zakupy i siatki sa wypełnione i zadna nie ma miny cierpietnicy. Mysle ze to prowokacja, bo chyba zadna kobieta nie jest taka dziwna, zeby nie moc zakupow podniesc. A przytyc to mozecie 20 kilo i co? To jest dobre dla dziecka ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój chłopak też wyręcza mnie w noszeniu ciężkich zakupów. Ja niosę te lekkie produkty, a on napoje, mleko, jakieś puszki, słoiki itp. W ciąży nie jestem i nigdy nie byłam. Dodam, że nigdy nie wciskam reklamówek chłopakowi, on sam z siebie bierze je ode mnie i mówi: "daj, bo pewnie ci ciężko". Myślałam, że to standard ale teraz widzę, że trafił mi się po prostu cud facet :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobieta nie musi unikac ciezarow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×