Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak duże macie mieszkania lub domy?

Polecane posty

Gość gość
ja tez nie chce sprzataczki....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
radze sobie bez niej choc mam kase .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mieszkam w malym domku 120m Salon i 4 sypialnie , spora kuchnia jak dla nas idealnie i kazdy ma swoj pokoj , mamy 2 dzieci alw jedni juz bardziej z doskoku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakim trzeba być bałaganiarzem żeby musieć zatrudniać kogoś do sprzątania? :o o matko jedyna wyobrażam sobie jakimi jesteście syfiarzami skoro nie potraficie na bieżąco ogarniać domu...wystarczy systematyka i odkładanie wszystkiego na miejsce. Raz na 3 dni kurze przetrzeć i podłogi i tyle. Wstyd by mi było zatrudnić sprzątaczkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez nie chce by mi obca kobita zagladala po katach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
64 metry kwadratowe, 2 osoby i jeden pies :) Dwa pokoje + spora łazienka i duża, otwarta kuchnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W sensie, że otwarta na pokój ta kuchnia czy co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dom 240m, 6 dzieci, dwa psy i kot :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale zobaczcie,ktoś sobie nie wyobraża żeby mu obca osoba sprzątała,a ja sobie nie wyobrażam tracić czas na sprzątanie.No każdy ma inne oczekiwania.To tak jakbym napisała że nie wyobrażam sobie nie pić dobrego wina i jeść dobrych serow i tego typu albo mieszkac na tylko 80 metrach.Takie stwierdzenia są chamskie,w odwrotną stronę tak samo.Kompletnie nie pojmuję co komu przeszkadza,jak ja żyję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No tak wielki salon trzy łazienki i dwa MAŁE pokoiki. No bo po co zrobić dzieciom dwa duże pokoje jak już się taki moloch stawia niech się gniotą. Ważne, że mamunia się co 3 dni w innej wannie wyleguje smiech.gif xxx Jestem pewna, że przy dużym metrażu w domu te MAŁE pokoje są większe od waszych DUŻYCH salonów w blokach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mały domek niecałe 100 m, póki co tylko na nas dwoje. A i tak ciągle przesiadujemy razem w jednym pokoju... Wcześniej przez całe studia mieszkaliśmy na wynajmie w 30 m kawalerce i teraz w sumie ta dodatkowa przestrzeń nie jest nam potrzebna. Może jak dzieci się pojawią, to się przyda ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość 13.16 masz racje, tym bardziej ze nie widzę zeby ktoś tutaj ubliżał czy wyzywał osoby które tej sprzątaczki nie maja. Jesli mamy pieniądze, to możemy budować, burzyć i zatrudniać masę ludzi :-) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale się z hejtem rzuciłyście na kobietę, która wybudowała duży dom. Chore z zazdrości frustratki. Sama wychowałam się w dużym domu (choć i tak sporo mniejszym) i wiem, że własna przestrzeń życiowa i przestronne wnętrza to jest świetna sprawa. Jeśli byłoby mnie stać na odp********ie sobie takiej chałupy, zrobiłabym to bez wahania, nie patrząc na to, co inni o tym myślą. I też bym zatrudniła sprzątaczkę. Po co miałabym po pracy tracić jeszcze cenny czas na sprzątanie. A tak to i ja wypoczęta i sprzątaczka zadowolona, bo zarobi pieniądze. To moim zdaniem nie ma nic wspólnego z lenistwem. Ktoś, kogo stać na taką posiadłość, musiał się w życiu trochę napracować, więc nazywanie go leniem, to obrażanie go. Lenie to stoją po zasiłek i paczki z mopsu. No ale u nas taka mentalność, że jak ktoś jest bogatszy niż średnia krajowa to musi byś oszust, złodziej albo dostał spadek od ciotki z Ameryki. Kobitko "od 350m", widzę, że nie przejmujesz się chamskimi komentarzami i tak trzymaj. Większość jadu i krytyki bierze się z zazdrości lub wręcz zawiści, że śmiałaś zapracować na więcej niż mają inni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To logiczne, ze jak sie ma dom ponad 300 metrow to trzeba prosic sprzataczke do pomocy :-) Na takiej powierzchni i przy tylu oknach to i trzy osoby mialyby co robic :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moi znajomi maja dom w tzw. szeregowce (200 m2). Jedno dziecko - juz na studiach. Oni zostali sami. Maja 2 pietra, w tym 2 kuchnie, 2 lazienki, garaz, silownie, kilka pokoi, taras, wyjscie do ogrodu. Mozna sie ganiac i szukac po pokojach :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość 13.35 :-) dzięki za wsparcie :-) celem wyjaśnienia - ja nie potrzebuje dowartościowania w postaci "ochow" i "achow". I jestem zdania, ze zawsze jad wysuwający sie od ludzi świadczy o ich poziomie, a nie moim statusie :-D ide przez życie z uśmiechem, a to ze ktoś ma mi to za zle - cóż, swiata nie zbawię ;-) pozdrawiam "ta od 350"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:35 niekoniecznie musial sie napracowac, mogl dostac w spadku po rodzicach albo dziadkach, bo nie wierze, ze mlodzi ludzie maja takie domy z uczciwej pracy za srednia krajowa ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:40 zauwaz, ze ty tez wylewasz jad :-D do tej "od 350".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
80 metrów, 3 osoby w tym małe dziecko. Jednego pokoju nie używamy ale pewnie później będzie pokojem dla dziecka. Metraż to rzecz względna. Kiedy pozbyliśmy się telewizora to nasz salon nagle zrobił się dużo większy bo już nie ustawialiśmy mebli pod TV. Teraz jak mamy projektor to znowu przydałoby się ze 4 metry więcej po mecze oglądamy na ścianie leżąc na podłodze :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś 13:35 niekoniecznie musial sie napracowac, mogl dostac w spadku po rodzicach albo dziadkach, bo nie wierze, ze mlodzi ludzie maja takie domy z uczciwej pracy za srednia krajowa oczko.gif xxx A czy jeśli nawet dostał w spadku, to zrobił coś nieuczciwego, okradł kogoś, zabrał biednym? Miał w życiu więcej szczęścia i tyle. A druga sprawa, to nie każda uczciwa praca musi dawać 2 tys. Można zarobić dużo więcej mając odpowiednie wykształcenie i trochę szczęścia w życiu. Gdy obie osoby zarabiają dużo, to mogą sobie odłożyć i po 30. zbudować ładny domek, nawet wspomagając się kredytem, który przy swoich zarobkach bez problemu spłacą. Czy dla Ciebie ktoś, kto zarabia dużo, musi być nieuczciwy? To krzywdzące stwierdzenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja bym chciała, żeby mi ktoś przyszedł i tak porządnie wysprzątał. Chociaż tak raz na miesiąc. Nie lubię sprzątać i robię to z musu. Pieniądze na sprzątaczkę może jakoś by się znalazły, ale właśnie wyobrażam sobie te komentarze, rodziny, znajomych... Eh, szkoda nerwów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ktoś tu myli NIEROBA z LENIEM. Otóż różnica jest taka, że nierób stoi właśnie po zasiłki pod mopsem i tylko daj i daj. A leniowi nie chce się po sobie posprzątać. Zatrudniając sprzątaczkę uczy się dzieci, że nie muszą po sobie sprzątać bo przyjdzie pani od czarnej roboty i pozbiera za nich porozrzucane gacie :o powynosi talerze z tygodnia całego z pokoi etc. Bo mamunia nie ma czasu bo wystawiła chałupę i pracuje wielka Pani biznewoman :D Ja mam 60 metrów mieszkanie w bloku, ogródek działkowy oraz domek letniskowy wysoko w górach. Remonty robimy sami bo chcemy choć moglibyśmy wynająć ekipę. Ale nie widzimy takiej potrzeby, nie mamy dwóch lewych rąk i potrafimy wiele rzeczy zrobić sobie sami. W mieszkaniu bałaganu i brudu nie zobaczysz. 3,5 letni syn, wie że jak się przebiera do spania to ciuchy ma zanieść do kosza z praniem w łazience i robi to, kubki talerze póki co wkłada do zlewu bo zmywarki jeszcze nie ogarnia, ale też będę go później uczyć wkładania na odpowiednie miejsca w zmywarce. Wodę w kiblu spuszcza za sobą, deski nie zostawia podniesionej po sobie. Jak coś rozleje to sam leci po szmatkę i wyciera. W sobotę po pracy przez godzinę ogarniamy razem we troje całe mieszkanie czyli odsuwanie mebli wycieranie kurzy i mycie podłóg . Więcej nie musimy bo wszystko jest na swoich miejscach. I też prowadzę firmę i jakoś nie mam kłopotu utrzymać porządku. Do tego kosimy trawę na jednej i drugiej działce. Na ogródku spędzamy popołudnia w górach weekendy bo lubimy. Syn jest nauczony zbierania zabawek za sobą, jak skończy się bawić klockami i chce czym innym to wie, że najpierw klocki należy pochować do pudełka i wtedy może wyjąć np. puzzle i sobie układać. Ale nam się chce. I nawet gdybyśmy mieli 200 300 400 metrowy dom to nie szukalibyśmy murzyna, który będzie nasze brudy sprzątał bo to jest zakichany obowiązek dbać o to co się ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Naprawdę jestem pod wrażeniem - dogłębna analiza osobowości. Wnioski: jestem leniem, który ukradł pieniądze i stale oszukuje ludzi. Dodatkowo straszna ze mnie "syfiara". Dom mam po dziadkach/rodzicach/etc. Dziękuję :-) :-) "ta od 350"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście na działkach to nie tylko koszenie trawy, również inne rzeczy trzeba robić, ale my to robimy wszystko bo lubimy i mamy chęci, dwie zdrowe nogi i zdrowe ręce :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widzisz, i to też jest różnica. Są takie domy, które wymagają więcej. Więcej, ponieważ np. meble są szklane, fronty lakierowane etc., wszystkie meble są z prawdziwej skóry i nie wystarczy trzepnać ąz kurz zniknie.. Detale, ale na to składa się praca, którą w to trzeba włożyć. Po dniu spędzonym na "okradaniu" (tak naprawdę zarabianiu pieniędzy) przychodzi czas na relaks. Jest dziecko, mąż.. I ostatnie o czym marzysz to bieganie ze ścierką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mnie komentarze rodziny malo obchodza, ale nie chce zeby obca pani zagladala w moje katy :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:01 Rozumiem, że piszesz do mnie czyli tej od 60 metrów. Wskaż mi moja droga gdzie napisałam, że codziennie po pracy latam ze ścierą? Zacytuj. Bo insynuujesz w tym momencie i dopisujesz sobie sama coś czego nie napisałam. Po prostu jak jesteśmy w domu to nie robimy armagedonu tylko każdy po sobie sprząta, odkłada wszystko na miejsce co możesz mi wierzyć zajmuje 30 sekund w porywach do 60 :D Godzina w sobotę to na prawdę nie jest dużo czasu moja droga, o 15 jesteśmy gotowi do wyjazdu i wychodzimy z mieszkania zamykając je na klucz i nie martwiąc się o nic :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie biegam ze scierka, sprzatamy na zmiane z mezem, duzym dzieckiem i radzimy sobie :-) Jedno mieszkanie (36m) wzielismy na kredyt zaraz po slubie, po 6-ciu latach drugie (100m) do tego kapitalny remont i wszystko zawdzieczamy tylko SOBIE :-) Jestem z tego dumna :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość 14.08 ja nie oceniam sposobu Twojego życia. Tylko odnoszę sie do różnicy, która czasami istnieje pomiędzy wnętrzami. Cudze życia nie sa moja pasja :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:08 swieta prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×