IUI IVF komu się udało? Kontynuacja cz. 3

Dziewczyny. Zaglądam tutaj pierwszy raz od ponad 2 lat. Trzymam za Was wszystkie kciuki. "Mojego" wątku już nie ma. Mi udało się za drugim razem. I prawdopodobnie zajrzę tutaj dopiero za ok. 4lata. Choć chciałabym wcześniej. Obecnie mamy już dwójkę maluchów. Pierwszy syn in vitro, drugi najszczęśliwszy przypadek w moim życiu i wielkie zaskoczenie, bo udało się naturalnie. Ale nadal mamy 3 zamrożone zarodki i na pewno ich nie zostawię. Pozdrawiam.

Morela nie udawaj takiej bohaterki;) Co prawda boli,że w końcu ktoś miał odwagę napisać na większym forum jakie jesteście zakłamane i fałszywe?! Aleczka kiedy masz urodziny to kupie lustro i podeśle bo chyba dawno tam nie zaglądałaś by popatrzeć na siebie

Kiniaa- życzę powodzenia, musi się teraz udać Zuzka- będzie Ci naprawdę ciężko po porodzie, żłobek będzie wybawieniem, sama to stwierdzisz. A chłopcy zwykle późno zaczynają mówić, nawet do 3 roku życia to normalne, ale jak już się synek rozgada to na dobre

Gościu nie wiem o Tobie chodzi. Nie chcesz sie podpisać bo.co? Co.mi z tego, że jakis anonim mnie obraża? Serio jakbys miala jaja to byś sie podpisała. Nic nikomu złego nie zrobilam, a jak coś mialam np do czarnej porzeczki to napisałam(zresztą nie tylko ja) jej to wprost. Kończę z Tobą dyskusje, jeśli się podpiszesz to wtedy możemy sobie pogadać.

gościu a od kiedy odwagą nazywa się rzucanie oszczerstw na prawo i lewo bez podpisu? To jest chyba tchórzostwo a nie odwaga! Zapewniam Cię, że Aleczka na pewno ma w domu lustro, choć może Ty powinnaś się zastosować do swojej rady i w nie spojrzeć? Nie wylewaj swoich życiowych frustracji na tym forum, bo zniszczysz kolejne miejsce pełne wsparcia i rad. Są tu dziewczyny, które nadal tego potrzebują, ale już niedługo coraz mniej osób będzie tu zaglądać przez Ciebie!

Ale się dzis kiepsko czulam, nawet mialam już w głowie szpital, puls przez dłuższy czas pow 110, ciśnienie 138/85 cała drzalam w środku teraz pytanie od czego??? Wątpię by bylo to prolutexie ciężko przedawkowac progesteron ale było to rano po przyjciu leków: estrofemie, letroxie, duphastonie, luteina dopoch, luteina podjexyk. Wszystkie te leki już przejmowałam i nic mi nie było prócz tego prolutexu, miałyście po nim takie skutki uboczne. Takie drzenia miałam też przy pierwszej ciąży kiedy okazała się biochemiczna, No ale za wcześnie chyba na oznaki(chociaz zarodek, 5 dniowy)ehhh Jade jutro na tsh może tu coś się dzieje. Jak jutro będzie to samo to muszę koniecznie porozmawiać z dr bo wykituje. Malami jutro twój wielki dzień już trzymam kciuki za dobre wieści. Dziewczyny nie odpisujcie na anonimowe posty i będzie git

agusia a co to znaczy "kolejne miejsce" na ilu wy forach się udzielacie? gdzie obgadalyscie porzeczke ? gość nr2 PS. morela podoba ci się ten nick ? czy zmienić na wisienke ?

Gościu....wyperniczaj z tąd!!! Nie podoba się to morda w kubeł i daj żyć innym!!!

Kinia A ty Prolutex wstrzykujesz rano? A może za dużo wszystkiego na raz,poczytaj ulotki ewentualnie radze zapytac twojego doktora. Ja nie mieszałam...rano brałam leki a Prolutex i Crinone na wieczór z godzinke moźe dwie przed snem tak mi zalecono:)

Dziewczyny czy któraś z was miała zalecone branie jodu ? Mi endokrynolog zaleciła w 22 tyg.

18:52 a ty kim jesteś ?

Czasem Was podczytuję, nie udzielam się zbytnio. Ale to co zaczyna się tutaj dziać przechodzi już ludzkie pojęcie i wiarę w drugiego człowieka. Aleczka,Morela, Czarna Porzeczka Wy wiecie że to dzięki Waszym słowom wypisałam się z grupy na fb, nigdy tego nie ukrywałam i nie zamierzam ukrywać. Nie rozumiem tego że nawet tutaj toczą się tego typu dyskusje z tym że jedni maja odwagę się podpisać drudzy nie. Gość w swoich wpisach udowadnia że jest wśród Was... to bardzo przykre. Chyba nie od tego było to forum. Nie wiem czy będę się jeszcze odzywać. Zwątpiłam w drugiego człowieka po przeciwnej stronie ekranu. Pozdrawiam Zosia.D

No proszę pokażcie jeszcze jakie jesteście kulturalne.

Dziewczyny proszę o pomoc, czy podczas brania encortonu zlapalyscie jakąś infekcje pochwy, która objawiala się pieczeniem? Ja dziś idę do Gina, żeby sprawdzić czy coś się przyplatalo, ale nie wiem jak to jest z brakiem encortonu i ewentualnie antybiotyku? Mialyscie taka sytuacje, że lekarz przepisał antybiotyk wraz z encorton?

Dziewczyny proszę o pomoc. Czy podczas brania encortonu wystąpił u was jakiś stan zapalny pochwy objawiajacy się pieczeniem? Dzisiaj idę do Gina żeby spr co jest przyczyną, być może przepisze mi antybiotyk. Zastanawiam się jak to jest z encortonem i antybiotykami, czy można je łączyć? Czy któraś z Was miała taką sytuację? Jakie leki przepisał Wam gin?

ZosiaD no to ja mam podobne odczucia..próbuje tu jeszcze wchodzić żeby wesprzeć dziewczyny, ale coraz trudniej mi się przemóc.. Kinia mam nadzieje ze dziś jest zdecydowanie lepiej ? Może rzeczywiście warto rozdzielić leki,jakiś odstęp 30 minutowy ? Nadzieja78

ZosiaD ja nie wiem kim jest ten gość, podejrzewalam czarna porzeczke bo zrobiła niezle zamieszanie jeszcze później. Jesli chodzi o fb, to moge odpowiedzieć nawzajem, bo właśnie przez Twoje słowa opuściłam grupe, przed Toba.

Kinia ja nie bralam nigdy tylu lekow, ale moze faktycznie od tego, że tyle ich masz, są jakies skutki uboczne? Obys sie lepiej poczula.

Dziewczyny, nie przenoście swoich kłótni z grupy na fb tutaj. Osoby które czytają to forum a nie są z Wami na fb nie wiedzą o co chodzi więc po co zaśmiecać kafe. Zuzka1212- ja mam dzieci z małą różnica wieku, nie mam nikogo do pomocy i jest ciężko, teraz starsze zaczęło żłobek, rano ubieram dwójkę i idę zaprowadzić starszaka do żłobka a potem odbieram, oczywiście mimo ze mam wykupione 10 godzin to zabieram po 6.5-7 . Wszystko da sie zorganizować no i teraz jak znow jestem w domu przez kilka godzin z jednym dzieckiem to mogę cos zrobić i słyszę swoje myśli. A starsze to chociaż się czegoś nauczy bo niestety mniej sie poświęca mu czasu w domu jak jest niemowlak. Natalia

Póki co dziś czuję się dobrze fakt że dopiero pół godz temu leki brałam. Rano zrobiłam cukier i tsh zobaczymy co wyjdzie. To bez znaczenia kiedy robię prolutex bo i rano i wieczorem mam końskie dawki leków. Dziewczyny nie wiem co tam się wydarzyło na fb ale proszę was z całych sił wrzuccie na luz wy swoją ciężka drogę zakonczylyscie wiecie jak ważne jest wsparcie i pomoc drugiej osoby. Ja was cały czas potrzebuje i nie wiem ile czasu jeszcze tak będzie , każda wasza rada, uwaga podpowiedź jest na wagę złota więc proszę was uspokojcie się, czy mam tu zostać sama, poddać się i zakończyć wszystko???kiedy padam to wy mnie podnosicie więc proszę!!!!! Ja encorton biorę często ale nigdy nie miałam infekcji pochwy, fakt byłam przeziębiona kiedyś przy tym leku i wtedy dr kazała odstawić encorton i brałam antybiotyk. Malami od rana czekam na wieści od ciebie. Zosiad zostań

Kinia wizyte mam dopiero przed 17sta...juz sie stresuje:( strasznie duzo masz tych lekow:( caly czas 3mam kciuki za Ciebie;*

No dużo,duzo ale co zrobic. Malami to siedzę na szpilkach do 17 razem z tobą życzę ci cudnych widoków, odgłosów i wiadomości i tak jak napisałam wcześniej czekam na informacje od ciebie, buziak

Witajcie koleżanki..,:) Nie wiem o co chodzi ale... Kinia możesz liczyć z mojej strony na wsparcie choć tak sobie pomyślałam ze to ty kurcze jestes dla mnie przykładem i wsparciem bo przeszłas juz kawał drogi z tym wszystkim..:) Gdzie ja aż takiego doświadczenia nie miałam. Oczywiscie każdej pomoge,doradze,podpowiem co wiem..czemu by nie..:) Malami Głowa do góry..bedzie wszystko ok zobaczysz..:);):) Pozdrawiam was

Cytryna już tu kiedyś pisałam, że encorton brałam przez jakieś pół roku i non stop miałam infekcje. Nie byłam wtedy w ciąży. Gin przepisywała antybiotyk. Xxxx Małamii jestem pewna, że wszystko ok. Te mdłości nie na darmo Cię męczą:) trzymam kciuki.

Natalia nie będę tu tłumaczyć dlaczego nie mam możliwości zostawiać na krócej niż 9godz ani, że sama nie mogę odprowadzać dziecka do żłobka. Uznałam, że będzie lepiej jak zostanie w domu. Zobaczymy, może będzie ciężko, chociaż mały jest grzeczny.

Zosiad tez nie jestes bez winy ale co tam najlepiej zgonic na kogos a siebie wybielic... Agusia tobie tez kupimy lustro:) tak tak rozumiem obrone aleczki bo przeciez wpatrzone w nia jestescie jak w jakiegos boga,ale prawda jest taka ze to przez was wszystko sie rozpadlo i jest mi wstyd,ze z jednej strony fajnie doradzacie a z drugiej jedziecie ze hoho.A szkoda bo czlowiek mial swiadomosc ze fajne babki z was Morela no widzisz po co najpierw oskarzasz kogos?nikt nie jest idealny....a przepraszam ty i twoja banda jestescie idealne;)

Zuzka , a czy mozesz napisać czy bralas antybiotyk z encortonem? Czy musiałaś odstawić encorton? Czy był to antybiotyk dopochwowy?

Cytryna encortonu nie odstawiałam. A antybiotyk, tak, chyba dopochwowy.

Aaaaa ale jestem szczęśliwa ruszył konkurs odnośnie klinik które będę dofinansowaly ivf w warszawie. Cudne wieści!!!!

Kinia mam nadzieje, ze już niedługo nie będziesz musiała śledzić informacji na temat dofinansowania! Ja już tylko czekam na dobre wieści od Ciebie :)