Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Fili80

DIETA zdrowie na talerzu

Polecane posty

Cześć dziewczyny :) Jestem i ja już po małym wypadzie wakacyjnym na wadze tragedii nie ma ok.kg wzrostu ale sądzę, że jutro najwyżej pojutrze zniknie bo wracam do mojej diety :) Tak w skrócie na co zwróciłam uwagę AZJA:) no kochana musisz iść do diabetologa on da leki i zobaczysz unormuje się u Ciebie - no musisz KONIECZNIE!!! AGDULA :) w tej diecie na 7 dni znajdziesz w pierwszych dniach przepis aby samemu zrobić owsiankę i orzechami jak czegoś nie będziesz miała to dodaj to co masz i lubisz w podanej proporcji. No jest boska w smaku takie płatki do tego jogurt naturalny i owoc śniadanie na 6. DODOB:) no a Tobie poleciłabym zmianę posiłków czyli śniadanie, 2 śniadanie, przekąska, obiad, kolacja. No ja tak mam obecnie i rewelacja nie chodzę głodna i zostanę przy tej opcji bo obiad wychodzi koło 17 więc w domu po pracy na spokojnie. Proszę przejrzyj ten jadłospis bo do pracy śmiało można zabrać kanapki na śniadanie i 2 śniadanie a na przekąskę owoc i orzechy. Co do obiadów aby było bardziej na spokojnie to rób zupy dzień szybciej. SHANI:) witam i zapraszam tu do nas !!! Gratuluję spadku a przede wszystkim zdrowego podejścia do rzeczy. Napisz nam coś o sobie. No dziewczyny to tyle w skrócie oczywiście postaram się z jeszcze popisać odnośnie zaległości. No to pa do potem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć laseczki jestem i ja. Od dziś jestem na urlopie, miało być od wczoraj ale musiałam przesunąć urlop bo czwartek i piątek byłam na opiece nad córcią. Córcia już zdrowa i tak naprawdę nikt nie wie co jej było – trochę rotawirus, trochę przeziębienie. W piątek wyjeżdżamy nad nasz piękny Bałtyk, a do tego czasu zaplanowałam generalne porządki w domu. Dietkowanie bardzo dobrze (żeby nie zapeszyć) ruchu sporo jak to przy sprzątaniu a ćwiczenia to tak w kratkę. Teraz siedzę i podjadam czarną porzeczkę i robię listę zakupów. Moja cukinia już się nadaje do jedzenia także Filli jutro ruszam z wypróbowaniem twoich przepisów. Dziewczyny jak czytam o waszych kłopotach z jedzeniem w pracy i po pracy to tak jakbym widziała siebie. No ja ciągle walczę z tym pochłanianiem jedzenia po powrocie do domu, mam nadzieję że nowe nawyki żywieniowe przyniosą efekty. Morwa faktycznie działa pije raz albo dwa razy dziennie od tygodnia i już mam wrażenie że jest lepiej z opanowaniem chęci na słodkie i w ogóle na podjadanie. Witam nową koleżankę SHANI twoje doświadczenie bardzo nam się tu przyda i nastawienie też – fajnie że postanowiłaś klikać z nami. U mnie dziś pogoda deszczowa, ale jutro ma być lepiej. Miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja już godzinny spacer mam za sobą więc może jeszcze uda mi się pobiegać bo teraz tydzień odpoczynkowy dwa dni po 20 minut i luzik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny :) U mnie leci . Nie oglądane się a do domu będziemy wracać ! Przyznaje że już tęsknię :) mam nadzieję że siostra podlewa mi kwiaty ... Dietetyczne tak sobie . Przez weekend szalalam i było dużo dobrego i nie zbyt dietetycznego jedzonka. Tak patrzę na siebie i wydaje mi się ze brzuch większy :( no ale wczasy żądza sie swoimi prawami ;) dziś zatrzymała mnie policja za przekroczenie prędkości ( było 40 jechałam 50 ) na dodatek prawka nie zmieniłam i od ślubu czyli 8 lat jeżdżę na nazwisku panienskim. Na szczescie na upomnieniu się skończyło i na obietnicy ze po powrocie do domu prawko odnowie ;) Eh ale będę miała cykora w domu na wadze stanąć !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No udało mi się pobiegać te 20 minut ach :) już wracałam w deszczu. Co do cukinii ja dziś zrobiłam z tych przepisów zupę z pieczonych cukinii i ziemniaków wyszła fajna tylko doprawiaj mąż to i nie żałował pieprzu. No dziewczyny ja zabieram się za listę zakupów do tej mojej diety bo trzeba zapasy uzupełnić po powrocie do domu. GRUSZKA:) to fajnie, że z córką już lepiej. No i jak idą generalne porządki ? BLANKA :) pewnie, że urlop rządzi się swoimi prawami- wracasz do domu i do diety i będzie dobrze. To miło, że kolesie się potrafili zachować - miło słyszeć. Pewnie Twój urok osobisty ich powalił. Pa do potem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny ja jak zwykle z rana Blanka dobrze ze bez mandatu sie obyło wczoraj przed wyjscie do domu zjadlam zupe (w pracy ) i faktycznie wrocilam do domu spokojnie podgrzałam obiad i nie rzucilam sie jak szczerbaty na suchary oby tak dale , morwe tez zakupilam mimo ze za slodyczami nie przepadam to moze troche moj apetyt poskromi tez musze coszcukinia poszalec bo mam w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć :) No ja już po śniadaniu dziś kanapka z twarogiem i dżemem nigdy czegoś takiego nie jadłam szybciej ale powiem , że smakowało mi Teraz piję kawkę ogarnę trochę dom a później przyjedzie do mnie dziewczyna i zrobi mi paznokcie. Ja.mam takie.kiepskie..że tylko żele.dają radę.niestety będę musiała zrezygnować ze stop bo zrobił mi.się jeden duży czarny :( od biegania Mieliście coś takiego? Sama nie wiem co myśleć czy od butów od.biegania Miłego dnia życzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa stara
hej dziewczyny ja dziś jajecznica na spółkę z dziećmi bo jak się przy nich je to nie ma bata żeby nie stały jak małe pieski :D Czasem muszę się ukrywać z jedzeniem... BLANKA super że policjanci przymknęli oko na stare dane w prawku ;) Ja jeszcze nigdy nie byłam skontrolowana przez policję, jeżdżę dużo. Kiedyś nawet zatrzymałam się jak policja machnęła a ja gamoń praworządny stanęłam a ponowie do mnie mówią że nie mnie chcieli zatrzymać i żebym sobie jechała :) brawo ja... Tak chwalicie tą morwę że chyba tez zakupię choć u mnie słodycze już dawno nie królują. Nauczyłam męża nie robic zapasów, jak chce coś zjeść to niech kupi tyle ile sam zje ale nic nie może leże w szafeczce :) Ciastowa nie jestem więc przynajmniej tu mam spokój. Myslałam że coś schudnę jeszcze do soboty na kolejne wesele ale waga na razie constans i niby sukienka dobra ale jednak jeszcze nie wyglądam tak jak kiedyś. Do dyzurnych spodni "pracowych" muszę zrzucić bo też niby dopieta a ciasno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja dzisiaj sniadanie grahamka z pastą warzywną , II sniadanie banan i twarożek , obiad w pracy chłodnik w domu obiadokolacja owoce morza z sałata taki mam plan zobaczymy jak bedzie z realizacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny. Nowa stara uśmiałam się z tym zatrzymaniem. Ja niestety mam to szczęście że albo zatrzymują albo wysyłają zdjęcia a jak zatrzymają to mandat. Wczoraj wieczorem po sałatce byłam taka głodna że musiałam jeszcze coś zjeść nie miałam nic twórczego i zjadłam orzechy nerkowca opakowanie 75 g wiem że nie powinnam ale taka byłam głodna na szczęście nic więcej nie zjadłam. Rano ładnie wstałam i byłam na rowerze 23 km. Wstałam o 4:45 aby iść na rower. Miłego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka Jestem i ja, waga kurcze mi się waha :-( zaniedbana się ostatnio z ćwiczeniami i z dietą Wiem ze musze się ogarnąć ale w koło kupa problemów i człowiek czasami nie ma czasu się zastanowić co i jak i wtedy kuleje dieta i sport, ehhh Ale cieszę się że wam idzie dobrze, ja niestety musze popracować nad organizacją od początku, Pozdrawiam :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja już po pracy siedzę w domu zaraz zabieram się za kąpiel dzieci muszę się dziś szybciej położyć bo później ciężko wstać o 4:40 a powiem Wam że mam w planach jeździć rowerem codziennie muszę w końcu zacząć działać na ostro chcę zmienić swoje życie a nie ciągle się odchudzać a nie chudnąć bo zawsze jakieś wpadki ogólnie jestem kobietą która lubi wygrywać więc może czas wygrać sama ze sobą :) U nas w mieście otworzyli strefę odchudzania - Vacu Activ są to takie urządzenie do spalania tłuszczu co myślicie na ten temat? Dietowo dzień udany co prawda miałam już w ręce w pracy czekoladkę ale przemyślałam odłożyłam bo stwierdziłam że przecież taka jedna czekoladka mnie nie uszczęśliwi i zjadłam marchewkę - brawo ja :) i mam nadzieję że taka postawa mi zostanie bo ja mam mega problem ze słodyczami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czytam czytam i co to jest morwa? Herbata? I pomaga trochę na podjadana? Jutro lecę kupić,pije herbaty i ziolka wiec ta też dodam do kolekcji a nuż coś zaskoczy :) Opowiem wam moje parę dni co mnie nie było :) czwartek był super, piątek zapowiadał się jeszcze lepiej i wieczorem zjadłam niedozwolone produkty, w sobotę oczywiście waga w górę i wyjazd do teściowej, do południa spoko no ale na obiad kurczak z rożna i ciasto, a w niedziele śniadanie chleb pszenny bo oni nie na diecie wiec innego nie mieli,,:) wracając do domu w niedziele zaliczyłam zapiekanki, wieczorem się opchalam co rusz w ręce wpadło, Poniedziałek bułka kajzerka, płatki owsiane itd przez cały dzień.:/ hehe i to wszystko bez ćwiczeń! Kurde jak sobie to przelicze to od pt do wczoraj zjadłam chyba z 10 tys kcal:-D i widzę efekty mojego załamania dietkowo, zrobiłam się tłusta seryjnie. Trza się ogarnąć!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Domissa będzie dobrze mam nadzieję że i ja przy Was się ogarnę i w końcu udowodnię to ze potrafię schudnąć nie innym tylko SAMA SOBIE KOLOROWYCH SNÓW :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny :) sorki wczoraj wieczorem mnie nie było bo po tych paznokciach pojechałam na tygodniowe zakupy a one trochę schodzą później powrót wypakowanie, układanie i przygotowywanie posiłków i czasu zabrakło. U mnie dziś już ochłodzenie i pada deszcz a u Was ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zabieram się za czytanie i odpisywanie Wam :) AZJA :) pewnie, że potrafisz schudnąć - tylko ja Cię kochana po raz kolejny proszę wybierz się na wizytę do diabetologa. Inslinoodporność niby łatwo się leczy i waga leci w dół tak twierdzi ta moja dietetyczka. Trochę o tym poczytałam i trzeba schudnąć przy tym bo jeszcze cukrzyca się przypałęta. DOMISSA:) Co do tej morwy białej to i ja kupiłam niewiele kosztuje i ją piję. W smaku spoko. Jak teraz się ogarniesz to takim weekendem tylko by Ci wyszedł na dobre na podkręcenie metabolizmu. No ja po wyjazdowych szaleństwach dziś widziałam spadek na wadze a było podobnie jak u Ciebie a może i gorzej. Wstyd się przyznać bo wieczorem na tym wyjeździe to zjadłam bułkę pszenną ze smalcem roślinnym i to nie jedną. AZJA:) ta 4:40 trochę mnie przeraża - czy Ty będziesz wypoczęta ? bo wiesz ćwiczenia potrzebne ale to w diecie jest 70% sukcesu w odchudzaniu i fajnie, że tak ładnie Ci poszło z tą zamianą czekolady na marchewkę - brawo Ty. Co do tego Vacu Activ to ja bym spróbowała w ramach nagrody załóż sobie, że jak schudniesz do jakieś tam wagi. DOMISSA:) u mnie także był wzrost po powrocie później wahania ale dziś jest spadek oby jutro był. Co do organizacji no to faktycznie sama doświadczyłam jak tylko trochę odpuszczę to już chce iść lawinowo . AZJA:) no z tą paczką orzechów po kolacji to trochę przesadziłaś ale rozumiem Cię mnie także gubią orzechy a wieczorem to nawet nie przechodzę koło szafki. co do aktywności to gratuluję ! DODOB:) jadłospis piękny i jak było z realizacją ??? NOWA :) u mnie podobnie jak coś jem to i małe muszą. Najbardziej się cieszę, że one jedzą ładnie z tego jadłospisu - diety nie mają problemów aby zjeść chleb razowca bo najstarszej specjalnie kupuję grahama. No a jak przygotowania do kolejnego wesela ? BLANKA:) No i jak na wadze ? dałaś radę stanąć ? GRUSZKA:) udanego urlopu życzę ! Jak idą generalne porządki w domu ? na wyjazd już rodzinka gotowa ? AGDULA:) pewnie dużo masz teraz pracy przy gościu. No a syn zadowolony z kolegi ? to Wasza pierwsza taka wymiana ? wiesz fajna sprawa - a kto to organizuje ? DODOB:) no Ty także zaraz urlop - jakieś plany ? mój ma urlop w pierwszej połowie sierpnia i będziemy jechać w góry izerskie do Świeradowa Zdrój na kilka dni w zeszłym roku tam byliśmy i nam się bardzo spodobało wkleję linka to sobie pooglądacie http://swieradowzdroj.pl/ GALIA :) no a Ty gdzie ???? pewnie zapracowana jesteś bardzo - czekam na Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój w pracy moje wszystkie śpią pranie już nastawiłam może uda mi się kupić w końcu te nasiona chia o których Wam wspominałam w dobrej cenie są na allegro. miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
halo, halo jestem Fili udało sie plan zrealizować i zaliczylam pierwszy masaz w piatek kolejny , na wakacje jedziemy w nasze gory na 10 dni i ja z dziecmi do kolezanki na kaszuby na 4-5 dni , bede leniuchowac i dobrze sie bawić , mialam ciezki pracowity rok i naprawde czekam na urlop z niecierpliwoscia , Azja koleżanka chodzila na ten Vacum i widac bylo super efekty oczywiscie w polaczeniu z dieta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DODOB:) oj Ty poranny ptaszku - witaj. No to fajnie, że plan zrealizowany no ja już zakupiłam te słynne nasiona chia do owsianki już do mnie jadą - zaszalałam kupiłam 1 kg wyszło z przesyłką 15 zł więc spoko. No no urlop zapowiada się Tobie ciekawie no a jak był rok pracowity to tym bardziej odpoczynek się należy. Pa do potem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzisiaj rozpoczelam dzień duuuuuuuza iloscia kalorii zjadlam 2 kawalki razowca z pasta warzywna , do tego pomidor do tego serek wiejski !!! na 2 sniadanie zjem surowke marchew jablko , na obiad chlodnik a w domu spagetii marchewkowo cukiniowe z mielonym indykiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Część Kochane. Fili ale o co chodzi z tymi nasionami chia bo ja jestem nie w temacie. U nas dziś również deszczowo dlatego nie mogłam iść na rower ale mam nadzieję że jeszcze jakąś aktywność dziś zaliczkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie kochane;-) tak FILI, u mnie niemiecki gość...powiem Wam, że co kraj to obyczaj..my tu w Polsce jesteśmy gościnni, serdeczni - zaplanowałam jakieś atrakcje, wyjazdy, aquapark, wiecie, żeby chłopak nie mówił, że nudno - a on nie bardzo zadowolony, najchętniej siedziałby w domu z telefonem w łapie, ciągle z synem gadaja o jakiś grach, ledwo ich na rowery wyganiam...a ja pracuję, nie mam wolnego. Je tyle, co nic, nie wiem czy mu nie smakuje czy co...mówi, że dobre a zjada kęska..jutro juz wyjeżdża. Azja, powiem Ci, że rozumiem to wstawanie wcześnie rano..uwielbiam te chwile gdy wszyscy śpią a ja jestem sama dla siebie - niestety, pewnie chodziłabym cały dzień jak zombie;-)dlatego bieganie wieczorem musi mi wystarczyć;-) FILI - nie jem już suchego chlebka, a waga i tak w dół;-) bardzo się cieszę, bo dziś rano zobaczyłam 77,8..i pomyslałam, że to cudowne zrządzenie losu że do Was przystałam - nie traktuję juz diety i ćwiczeń jak wyrzeczeń i mordęgi tylko jak normalną część dnia;-) powiem Wam co wczoraj przeczytałam - chyba dla nas pomocne -chodzi o to by jeść ryż, ale obniżać jego kalorycznośc;-) - do gotowania dodajemy olej kokosowy( łyżeczkę) i nie jemy od razu tylko na noc do lodówki. Na drugi dzień tak przygotowany ryż ma 70% mniej kalorii i jest łatwiej przyswajalny;-)głównie chodzi o skrobię i jej przemianę , na świeżo ugotowanym ryżu jest nie do strawienia..kupię dziś ten olej. GRUSZKA, już myślałam,że nie zajrzysz:-)ja jadę w sobotę,już się nie mogę doczekać:-)uwielbiam zapach morskiego powietrza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agdula to faktycznie dziwny ten gość ile ma lat. My Polacy jesteśmy bardzo gościnni może zapytaj co chciałby zjeść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Azja, pytałam, nie raz, twierdzi, że wszystko ok, ale jak podaję jedzenie to widzę, że niekoniecznie....moja mama była wczoraj, a ona gotuje mega...cóż, jest moim gościem, ale na głowie stawać nie będę i fast foodów kupować też nie..Niemcy jakoś nie słyną z dobrego jedzenia;-)nie będę się zamartwiać:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnie Nie ma się co zamartwiać. Może nauczony innego jedzenia ja pamiętam jak byłam w Niemczech na zbiorach to jedzenie tam również mi nie smakowało nawet chleb był niesmaczny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niusiaczek1981
Cześć dziewczyny. Jestem nowa na tym forum. Bardzo podoba ni się wasze podejście do zdrowego trybu życia i do diety. Czuję, że i ja muszę poważnie zmienić swój i męża obecny rytm i jadłospis bo w ciagu kilku lat przybyło nam kilogramów. Oboje musimy zrzucic przynajmniej po 20 kg. Tzn. Ja dopiero za pół roku, ponieważ obecnie jestem w 5 miesiącu ciąży. Ja muszę się zdrowo odżywiać ale po narodzinach chciałabym pozbyć się tych kilogramów. W połowie lutego zaczęłam dietę dukana i w ciągu miesiąca zarzuciłam na niej okolo 6-7 kg ale potem waga stala w miejscu, a w święta zaczęła rosnąć. I tak odrobilam wszystko z powrotem dzięki hormonom i ciąży. Trochę o mnie. : Agnieszka 36 lat,164 cm i 83 kg obecnie. Za dużo. Przed ciążą ważyłam 76kg.tez za dużo. Mam nadzieję, że mogę się do was dołączyć i powspieramy się razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niusianieczek - dołączaj..tylko, że na razie nici z diety;-)odżywiaj się zdrowo i wcale nie jedz " za dwóch";-) a wszystko będzie ok . To będzie pierwszy dzidziuś? gratuluję;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×