Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Kotrola ZUS na L4 w ciazy ktora z Was tego doswiadczyla

Polecane posty

Gość gość
Wole protestować z kodem w zdrowiu psychicznym niz byc wyznawczynia sekty jaroslawa kacza stopka uciekłem z tworek Antoni brzoza hańba zdrada krzyz i smolensk wez pigułkę hahaha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
00:24 Za głupia jesteś na to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobrze, skoro tak mowisz, encyklopedio wiedzy wszelakiej to niechaj tak bedzie. Wszak nie moglabym polemizować z twoja ogromna mądrością i wysokim ilorazem inteligencji. A teraz pochyle glowe i oddam pokłon o wielka madrosci i wiedzo. Hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A teraz pozwol, o pani wielka ze swej madrosci słynąca, ze udam sie na spoczynek nocny wszak rano nalezy wstac i udac sie do zakładu pracy aby nie narazić sie na ten jakze krwiożerczy i zbrodniczy Zakład Ubezpieczeń Spolecznych, ktory to tak przeokrutnie uciska nasze spoleczenstwo celem znalezienia słabych jednostek. W miedzyczasie pomysle o założeniu ruchu spolecznego, a glownym przywódca bedziesz ty, o pani słynąca ze swej madrosci, ktory bedzie okupował sedziby tego zbrodniczego ZUSu aby zaden pracownik nie wyszedl z budynku i czasem nie skontrolował zadnej ciężarnej kobiety. Bo to przeciez zbrodnia przeciwko ludzkosci jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1) od 5 miesiąca 2)kontrola w 9 miesiącu 2 tyg przed porodem 3)dzień powszedni 4)rano koło 10 5)l4 było chodzące 6)przyszedł facet, mnie nie było w domu, mama mu powiedziała że jestem z dzieckiem u lekarza, zanotował i poszedł 7)umowe miałam załatwianą od 1 miesiąca ciąży , szef wiedział że jestem w ciąży, ale opacalam sobie zus 4 miesiace i dopiero poszłam na l4. po kontroli dostałam pismo że mam napisać czemu mnie nie było i im wysłać. napisałam to co mama powiedziała, i normalnie pieniądze dostałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj Czy któraś z Was przeszła takową kontrolę? 1) Od którego tc byłaś na L4 -od 3-go, jak tylko dowiedziałam się o ciąży 2) w którym tygodniu/tygodniach miałaś kontrolę? -jakoś po 2 m-cach 3) kontrola miała miejsce w dzień powszedni czy w weekend? - w dzień powszedni, weekendy urzędnicy mają wolne :) 4) w jakiej godzinie miała miejsce kontrola coś około południa, oni kontrolują w godzinach pracy urzędu, czyli max do 16 5) czy miałaś na L4 kod "1" czy kod "2" -2 6) jak przebiegała kontrola? -2 kobitki przyszły, pytały jak przebiega ciąża, jakie problemy, powiedziałam, że źle się czułam, że 2 razy zasłabłam w drodze do pracy, wymiotuję itd. 7) Czy od dawna miałaś umowę o pracę? od dawna miałaś założoną działalnośc gospodarczą? czy podejrzewasz, dlaczego na Ciebie trafila kontrola? - umowa o pracę od 2 lat, kontrola wyrywkowa-tak powiedziały. A jeszcze chciały dokumentację od lekarza, lekarz opisał wszystko co i jak i mąż zawiózł do Zusu. Wszystko było ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja zwolniłam dyscyplinarnie taka kombinatorke co tydzien po podpisaniu umowy poszla na zwolnienie. Pracowac nie moze ale po galerii handlowej biegac jak najbardziej. Miala pecha bo akurat w ten dzien ja widzialam i zrobiłam jej zdjecie, a miala zwolnienie leżące. Nie dosc, ze miala kontrole zusu i musiala zwrocic pieniadze za 2 miesiace ( jedna z moich pracownic mieszka blisko i widziala ja kilka razy jak chodziła sobie z kolezankami i zaswiadczyla to na piśmie) to mialam podstawy do zwolnienia dyscyplinarnego z powodu rażącego naruszenia obowiazkow. Oddla sprawe do sądu pracy ale przegrała, bo dowody świadczyły przeciwko niej. Ona nie miala skrupułów oszukując mnie i innych podatników wiec i ja nie mialam skrupułów. Wiem, ze do dzisiaj, 5 lat po zwolnieniu nie moze znalezc pracy, bo nikt jej z dyscyplinarna nie chce przyjac. Ale to nie moj problem. Na jej miejsce zatrudnilam dziewczyne uczciwa, matke, ktorej zalezy na pracy. Niedawno zaszła w ciążę i pracuje ( umówiliśmy sie, ze pojdzie na zwolnienie okolo 25 tygodnia kiedy przeszkolimy pracownika na zastępstwo).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ssuska
Wielu osobom Macierzyński został zabrany z takich powodów. Wtedy trzeba się kontaktować z Panią Iwoną i Panem Tomkiem z jstkancelaria . Owe Państwo specjalizują się w sprawach związanych z ZUSem.. mają wiele wygranych spraw na karku. Jeżeli jesteście z Warszawy to jak najbardziej polecam. Ważne, by kontrolować wszystkie sprawy związane z L4 czy z zasiłkiem macierzyńskim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
) od pierwszego miesiąca 2)już w drugim miesiącu 3) kontrola trwała kilka tygodni i zakończył się chyba tylko dzięki znajomościom. 4) w godzinach pracy firmy. 5)nie pamiętam tego ale mogłam pracować, nie chciało mi się i lekarz to szanował wystawiając L4) od pierwszego miesiąca 2)już w drugim miesiącu 3) kontrola trwała kilka tygodni i zakończył się chyba tylko dzięki znajomościom. 4) w godzinach pracy firmy. 5)nie pamiętam tego ale mogłam pracować, nie chciało mi się i lekarz to szanował wystawiając L4 6)Sprawdzali wszystko-dosłownie nawet wywiad środowiskowy przeprowadzano z klientami firmy. 7)Umowę zawarłam w miesiąc przed tym w którym poszłam na L4 Zus kontroluje wszystkie ciężąrne bez wyjątku, tak samo jak osoby hospitalizowane z L4 . Do tych celi powołane zostały całe zastępy pracowników-muszą kontrolować wszystkich-inaczej nie mieliby zajęcia-nie mam co do tego wątpliwości-tak to działa. W moim przypadku wszystko dobrze się skończyło a najstraszniej malował się wywiad środowiskowy ale ludzie potrafią być na szczęście przychylni i wiedzą że Zus to takie gestapo naszych czasów-chcą nam odebrać godność i zgładzić. 6)Sprawdzali wszystko-dosłownie nawet wywiad środowiskowy przeprowadzano z klientami firmy. 7)Umowę zawarłam w miesiąc przed tym w którym poszłam na L4 Zus kontroluje wszystkie ciężąrne bez wyjątku, tak samo jak osoby hospitalizowane z L4 . Do tych celi powołane zostały całe zastępy pracowników-muszą kontrolować wszystkich-inaczej nie mieliby zajęcia-nie mam co do tego wątpliwości-tak to działa. W moim przypadku wszystko dobrze się skończyło a najstraszniej malował się wywiad środowiskowy ale ludzie potrafią być na szczęście przychylni i wiedzą że Zus to takie gestapo naszych czasów-chcą nam odebrać godność i zgładzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znam przypadek fikcyjnego zatrudnienia u teścia. Dziewczyna w życiu się pracą zawodową nie skalała. ZUS nasłał kontrole, ale teściu naściemniał na komisji, miał jakiegoś dobrego "papugę", który mu to i owo doradził i mogli im skoczyć. Teraz ta sama rodzina pobiera 500 na dwójkę dzieci, bo zaniża sobie dochody na papierze. Żyć, nie umierać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iryska90
Ja coś takiego przeszłam, ale ja to już w ogóle miałam przeboje z zusem. Oczywiście skończyło się w sądzie z pomoca prawnika pana Daniela Kaparuka. Gdyby nie on pewnie bym przegrała sprawę i płaciła im wielkie pieniądze, a tak wyszło, ze to jednak ja miałam rację, dzięki znajomości prawa przez pana Daniela.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×