Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

mieć dziś 25do30 lat i nie być po studiach to dla mnie niepojęte

Polecane posty

Gość gość
Po autorce widać, jaki jest poziom nauczania w Polsce. Żal, że jest tak głupia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nie mogłam iść na studia z prostego powodu, uczelnia w której chciałam się uczyć jest na drugim końcu kraju a ja nie mam kasy ani na mieszkanie, ani na uczelnie poszłam więc do szkoły policealnej w którym kształcą w zawodzie który mnie interesuje, jest to kierunek medyczny trwający 2,5l (5 semestrów), panie uczące nas w szpitalu (mamy praktyki w 4 szpitalach) również są po tym kierunku i po tej samej szkole :) świetnie wykonują swoją pracę a jedna z nich która jest również po studiach w tym kierunku powiedziała, że owszem ma większą wiedzę ale tutaj chwali sobie praktyki które o wiele więcej ją nauczyły niż jakiekolwiek książki i mówi że o wiele lepiej mieć praktykę i znać się na swojej pracy niż mieć papierek i wiedzieć w teorii jak mniej więcej wygląda druga pani jest tylko po szkole policealnej pracuje w jednym szpitalu, ale jest tak dobra że i w drugim jej oferowali! poszła odwiedzić koleżankę a tam ordynator ją zaczepił i zaproponował pracę :D 40zł na godzinę :P trzecia pani jest po tej szkole policealnej oraz ma studia z pedagogiki, które nic sie nie przyczyniły do jej zatrudnienia, jak także do wyższej pensji, żeby więcej zarabiać zrobiła kurs bhp i za sprawdzenie urządzeń, odpowiednich warunków raz na jakiś czas ma wyższą pensje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak wszyscy będą studiować, to kto tobie autorko położy płytki albo samochód naprawi? A prawda taka, że dobry fachowiec może się lepiej w życiu ustawić niż ę ą wykształcony w biurze za 1500 zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odezwały się lenie bez żadnych zainteresowań i jadą po ludziach, którzy od zawsze chcieli studiować i to konkretny kierunek, a tak miałam np.ja :) i nieważne było dla mnie ile zarobię bo pasjonaci naprawdę zainteresowani tym, co studiują, robią to z pasji. Daje im to frajdę. Tak, uważam że osoby które tego nie czują albo na studia poszły bez przekonania bo wszystko inni szli, są mało ciekawe. Nie interesuje ich poszerzanie wiedzy bo niczym naukowym się nie interesują. Naprawianie kranu to nie jest gornolotne zainteresowanie choć jest społeczeństwu potrzebne. wymaga jednak mniejszego nakładu pracy, nie trzeba mieć do tego dobrej pamięci, nie trzeba uczyć się i czytać literatury. Niech się dalej pocieszaja osoby bez studiów ze to niby niepotrzebne. Jakoś przecież musicie się pocieszać...ze nie mieliście żadnej pasji. Ja studiowałam bo od dziecka wiedziałam że nauka mnie kręci. Teraz po studiach brakuje mi nadal tego. Kiedyś nadal będę się uczyć. Doksztalcac. Najbardziej bawią mnie cytaty na fejsbuniu w miejscu gdzie wpisać można gdzie się uczyłem: "człowiek uczy się na błędach, nie na uniwersytetach" - cóż, niektórym nie pozostaje juz nic innego jak tylko takie cytaty :) ogromnie zabawne zresztą. Zapomnieliście byznesmeny i szlachty która "nie pracuje" ze magister jakiś ram nauczy się szafki składać prędzej czy później a wy jego fachu jyz raczej nie bardzo. Wiec kto jest zdolniejszy? Kto musiał na coś długo pracować głową? Bo rękami to i malpa potrafi. Każdy kto dyskredytuje osoby z wyższym wykształceniem ma KOMPLEKS na tym tle. Pozdrawiam pasjonatów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zgadzam się z osobą powyzej. Lepiej to świadczy o kimś ze ukonczyl coś czym się interesowal niż gdyby mial nie iść bo to strata czasu. Zrozum jedna z druga ze prawdziwy fan nauki nie idzie po to studiować by być milionerem bo znamy realia na rynku pracy. Plebs i tak tego nie zrozumie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość setseni
mam w znajomych osoby ze srednim a takze znam takie co maja doktorat i czasem lepiej mi sie spadza czas z ymi niby glupszymi niestety ale wyksztalcenie nie zawsze swiadczy rowniez o madrosci zyciowej, fajnym charakterze itd a brak studiow nie oznacza ze ktos jest glupi znam ludzi po studiach zarabiajacy grosze a znam ludzi z zawodem i zarabiajacymi bardzo dobrze przykladowo moja ciocia chyba na 3 roznych kierunkach byla ale wszystkie sie jej nudzily, wiec ostatacznie zadnego nie skonczyla, za to ma glowe i rozkrecila firme produkujaca meble moj kolega studia chyba tez rzucil ale ma wlasny eskluzywny salon fryzjerski mam tez znajomych braci bez studiow z wlasna dzialalnoscia i maja po 7 tys netto minimum nie wspomne juz ze ludzie po dobrych technikach majacy zawod i papiery odpowiednie zarabiaja najczesciej wiecej niz ludzie po byle jakich studiach ktore nic im kompletnie nie daja, tylko papierek owszem sa dobre studia i dobre uczelnie ale do licha to parcie na studia sprawilo ze byle glab moze je skonczyc, zamiast tak jak kiedys naprawde najlepsi, ale przynajmniej wiadomo bylo ze maja one wysoki poziom a teraz pelno prywatnych szkol itd a potem ktos nie chce isc na studia a czuje ze musi bo bedzie mial kompleksy ze jest glupi itd mnostwo ludzi po studiach teraz nie dorasta intelektualnie osobom od nich starszym ktore np maja tylko srednie dodatkowo mnostwo osob konczy studia a zawodu uczy sie w pracy, moje studia nie maja nic wspolnego z moja praca tak samo mojej siostry np owszem mam mgr ale uwazam ze zmarnowalam 5 lat, teraz bym wybrala innny kierunek studiow, ale szczerze zarabiam i tak wiecej niz zarabia srednio absolwent mojego kierunku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam wyższe wykształcenie. mieszkam w małej miejscowości gdzie prace biurowa można znaleźć w 1 firmie, urzędzie gminy, bibliotece, ośrodku zdrowia lub banku. nie mam znajomości bo mieszkam tu od roku . pracuje w jedynej firmie w tej miejscowości i na analogicznych stanowiskach pracuja 2 osoby ze średnim wykształceniem, 1nawet bez matury... no ale ja bez studiówczym się nie dostała bo te 2 to po znajomości są zatrudnione. czyli jednak czasem dobrze mieć studia, no chyba ze ma się znajomości...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w dzisiejszych czasach bardzo łatwo zrobić studia. Chyba aż za łątwo, ponieważ praktycznie każdy może być studentem. No a potem przez to brakuje miejsc pracy na rynku dla naprawdę dobrych fachowców. Nie jest to zbyt optymalna sytuacja ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ten dział to nawet nie kurnik powinien się nazywać, tylko wylęgarnia stereotypów. Taka niby inteligencja się tu gromadzi, a wszystko jest dla was czarno -białe;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2016.08.10 Ale pieprzysz hahaha :D czyli, że niby ludzie bez studiów nie mają pasji? Skąd Ty sobie wyjęłaś kobieto tę prześmieszną teorię? :D Nie mam studiów, ale mam taką pasję na całe życie o jakiej Ty nie masz bladego pojęcia. A moją pasją są konie i zagnę Cię w każdym temacie z nimi związanym Pani ą ę po pseudo studiach. Z pasją to się robi coś całe życie, a nie przez 5 lat i po pasji :D boki zrywać serio :) Nie mam studiów i dobrze mi z tym, że nie zmarnowałam 5 lat na uczenie się suchej teorii do niczego co robię w życiu zupełnie mi nie potrzebnej. Czego się chcę dowiedzieć to się dowiaduję. Nie muszę się uczyć czegoś co mi ktoś nakazuje bo jest w spisie przedmiotów wykładanych na studiach. Zaśmiecanie sobie głowy milionem zbędnych informacji to jest rzeczywiście bardzo przyszłościowe zajęcie :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:06 ograniczony człowieku nie poznałaś nigdy osób które poszły studiować konkretny kierunek np.dany język, matematykę, geografię Z PASJI ??? To współczuję. P.s.lepszy pasjonat koni który ma dyplom z weterynarii np.niz bez. Jakoś to swoje nieuctwo musisz sobie wytłumaczyć :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam więcej wiedzy niż Ty po swoich studiach. Może nie każdy kto kocha zwierzęta byłby w stanie je operować itp. co? Ograniczony człowiek to właśnie taki jak Ty dla, którego są RÓWNI I RÓWNIEJSI. Człowiek, który nie jest ograniczony nikogo nie traktuje z góry tak jak Ty. Nie jestem żadnym nieukiem. Nie trzeba studiować żeby się uczyć, ale Twój ograniczony umysł tego nie ogarnia prawda? :classic_cool:.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez studiuje z pasji jezyk obcy, dodatkowo robie kurs hiszpanskiego. Dorabiam sobie tlumaczeniem, kokosy to nie sa, nie jestem najbardziej zaradna zyciowo, ale robie to co lubie i ciesze sie, nie musze miec niewiadomo ile kasy, bo nie na tym mi najbardziej zalezy... Nie wiem czemu inni bez wyksztalcenia tak nieraz obrazaja studentow? Moze taki stereotyp panuje, ze sa na studiach zeby sie bawic, imprezowac. Ja akurat jestem introwertyczka i cale studia przesiedzialam na stypendium naukowym, duzo sie uczac. Wcale nie czuje sie lepsza bo studiuje, mam wrecz kompleksy wsrod tych "lepszych ogarnietych zyciowo trzepiacych kase", ja nie jestem takim typem czlowieka po prostu... ale nikogo sie nie czepiam, tylko odczuwam pewna wrogosc ze strony tych osob "po co ci studia"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:37, dokladnie, a najwięcej szczekają na ten temat moi wujkowie bez studiów. wyśmiewają wypłatę 1500 zł bo nie rozumieją, że nie studiuję dla kasy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie studiuję dla kasy czyli - wydaję kupę szmalu na studia, żeby studiować pasję bo jestem takim tępym nieogarem, że nie wiem gdzie jest biblioteka, księgarnia i na której półce mogą leżeć książki z dziedziny, która mnie interesuje. Nie potrafię też obsłużyć internetu i wyszukiwać ciekawiących mnie informacji. Przecież każdy wykładowca wykłada w oparciu o wiedzę z jakichś książek, podręczników etc. Studiowałam rok i zrezygnowałam jak się okazało, że mojej specjalizacji nie otwierają bo nagle jest za mało chętnych. No taki to był mało popularny kierunek. Stwierdziłam, że nie będę studiować byle czego z listy specjalności dostępnych i wypisałam się z uczelni. Założyłam firmę i nie wróciłam już na studia. A moja pasja poza pracą pochłania mnie bez reszty... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A 1500 zł to żałosna wypłata. I raczej ludzie studiują żeby podnieść kwalifikacje i zarabiać lepiej, ale co ja tam wiem tuman bez studiów :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"tuman bez studiow" ja tak nie twierdze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16:16 No widzisz, ale takie jest powszechne przekonanie, że jak bez studiów to tuman :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam 23 lata i dopiero zaczynam studiować kierunek, który zawsze chciałem, choć wcześniej nie mogłem, bo różnie ze Mną bywało, .. ale w końcu wziąłem dupę w troki, zrobiłem maturę, napisałem rozszerzenie. Powiem tak. Studia mają sens, tylko i wyłącznie pod warunkiem jak masz jakieś sprecyzowane plany względem siebie, to i z pracą nie będzie tak źle, wystarczy chcieć, latać wszędzie, włazić w tyłek(sory, ale takie czasy) A co najważniejsze, musisz się wyróżniać tj.skończyć renomowaną uczelnię w PL. Musisz być atrakcyjny dla pracodawcy, nawet po skończonej pedagogice na UW, jak myślisz kto będzie mieć większe szanse, ten co skończył UW czy wyzsza szkole robienia halasu? Etaty wiecznie nie będą pozajmowane, w końcu każdy trud zostaje wynagrodzony prędzej czy później i znajdzie się miejsce pracy :). Autorze, co do studiów fakt, warto mieć i co najważniejsze iść na nie z pasji bądź powołania, ale żeby zaraz kogoś wyzywać od debili, bo nie ma papierka to trochę nietaktowne. Każdy jak sobie pościeli tak się wyśpi. Życie zweryfikuje za kilka lat kto jest kim, pokory trochę..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam 25 lat i nie mam studiów. Nawet największe nieogary i prostaki z mojego gimnazjum/ liceum kończą teraz magistra. Jakoś nie czuję się gorszy gdy spotykam te osoby, wręcz przeciwnie (niestety)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Osoba po studiach zazwyczaj kojarzy się z pracownikiem biedronki. Osoba po technikum czy zawodówce z dobrze zarabiającym fachowcem to raczej nie przypadek ze takie skojarzenia przychodzą na myśl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój mąż nie ma studiów, ma za to swoją działalność od 20r.ż. I zarobki takie, że wciąga nosem swoich kolegów mgr i inż. Ludziom, którzy mają łeb na karku nie potrzebne są studia, by zdobyć majątek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Myszka od Myszki
Żyjesz naprawdę w jakimś nierealnym świecie. Studia kiedyś dawały prestiż,bo było mało prywatnych uczelni. Teraz byle głupek może zaliczyć podstawowe kierunki. Wielu robi,to chyba tylko po to aby wydać kasę,a pracodawców to niewiele interesuje. Dzisiaj nie trzeba wkładać wiele energii aby coś prywatnie zaliczyć. Co innego studia dzienne państwowe albo jakieś konkretne kierunki. Zejdź na ziemię autorko,pusta jesteś. Programy Matura to bzdura,często pokazują jak na ulicy pytani ludzie z średnim mają wiedzę,a ci po studiach zwykłych rzeczy nie wiedzą,które według mnie dopiero jest wstyd nie wiedzieć!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10:48 Zaorane :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś co zaorane?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam 25 lat i rownież nie mam studiów. Nie mowię tez, ze nigdy ich nie zrobię. Ale patrząc na rynek pracy i podejście pracodawców uważam,ze studia dawno zostały przereklamowane oczywiście nie mowię o kierunkach bardzo dobrych i wymagających dużo nauki a nie zakuj,zalicz,zapomnij. Bylam tez osoba, która w wieku 20 lat jak większość wybrała sie na studia ale po semestrze zrezygnowałam bo stwierdziłam,ze to mnie nie interesuje i w tamtym momencie zaangażowałam sie w 100% w prace. Pracowałam 4 lata gdzie udawało mi sie awansować na kolejne szczeble w firmie i po tym okresie zdecydowałam odejść i założyć swoją działalność, która prosperuje dobrze. Powiem jeszcze, ze pracując w firmie i zatrudniając pracownikow to studia były ostatnim kryterium, które brałam pod uwagę a często osoby po studiach nie miały nic ciekawego do powiedzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Potrzebuję 2-3 elektryków PO ZAWODOWKACH pensje od 4500 na rękę. Pomogę zrobić nawet uprawnienia. Ludzie po studiach hmm...Pani w Biedro cena ewentualnie ta Pani co jakieś durne pieczątki w urzędzie przybija.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Potrzebuję 2-3 elektryków PO ZAWODOWKACH pensje od 4500 na rękę x a po studiach zasuwają w Urzędzie za 2,5tys. albo na kasie w biedrze za 2tys. no ale mają mgr :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie kazdy sie na studia nadaje, bo nie kazdy ma glowe do nauki.co nie znaczy, ze jest gorszy.moj kuzyn byl kompletnie nieogarniety w szkole i z nauka radzil sobie slabo.ale uwielbial od dziecka naprawiac z ojcem samochody.poszedl do zawodowki.teraz zalozyl swoj warsztat.nie ma studiow, ale ma zawod, ktory jest jednoczesnie jego pasja.facet realizuje swoja pasje i jeszcze dobrze na tym zarabia.nie wierze, ze bylby szczesliwszy, gdyby na sile poszedl studiowac zarzadzanie na byle jakiej platnej uczelni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×