Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Michał121212

Wy puszczalskie qrwy (nie dziewice), ktore sie puszczacie przed slubem i

Polecane posty

Gość gość
gość wczoraj ale ty jesteś głupia nie wierze ale cóż sama się przejedziesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Seks po ślubie nie umacnia związku, skoro i tak zostawi, bo ta, czy tamta dziura, to wszystko jedno, więc nie pitol o miłości!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak dla mnie kobieta ktora uprawia seks z każdym w którym jest w związku nie szanuje się i nigdy bym takiej kobiety nie chciał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wszystko ok i pewnie wielu się z wami zgadza ale czy musicie obrazac kobiety wyzywając je od dziwek k***w,szmat itp... i zyczyc im jaknajgorzej?? to jest chore i nadajecie sie do psychiatryka skoro jestescie tacy opryskliwi i agresywni,pewnie jak się z kims nie zgadzasz to od razu lejesz go w morde?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Facet który sypia z wieloma kobietami w związkach nigdy nie zmieni i jest duża szansa, że cie zdradzi w małżeństwie. Cytat: "Pozwol ze zamiast prawiczkow ja cie oswiece jesli pozwolisz. Mam 37 lat i 2 synow 9 i 15 lat i widze co sie dzieje wsrod mlodziezy. Seks seks seks i jeszcze raz seks. Jak ktos przed slube zalicza kolejne dziewczyny to dlaczego po slubie nagle mialby przestac. Nie jestem fanka barona pancernego ale w wielu kwestiach szczegolnie nt. rodziny ma racje jak malo kto. Nie jestem tez zadna moherka ale nie chce by moi synowie zachowywali sie jak psy na baby. Jak tobie nie przeszkadzalo miec wiele zwiazkow i z kazdym uprawiac seks to gratuluje. Niech zgadne jestes nadal niezamezna nie z wyboru prawda?" Seks przed ślubem jest destrukcyjne dla przyszłego małżeństwa! Facet który potrafi kontrolować popęd jest normalny i szanującym się facetem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba nie muszę wspominać jaki seks po ślubie jest piękny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyobraź sobie że twój mąż miał wypadek i nie może robić pewnych rzeczy przez pół roku, rok... moze nawet przez całe życie? Zostawisz go? Rozczarowana Kochać to oddać wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pies w d***e dupa w psie pies w d***e dupa w psie pies w d***e dupa w psie pies w d***e dupa w psie pies w d***e dupa w psie pies w d***e dupa w psie pies w d***e dupa w psie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak mozecie pisac ale nikogo nie obrazac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ty puszczalski lafiryndu!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Ale na czym się mam przejechać niby?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Za to te skurwiele zostawiliby bez mrugnięcia, gdyby kobieta się rozchorowała. Gardzę tymi zakłamanymi chujami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
opinie kobiet "Seks to najbardziej intymny aspekt małżeństwa. Jest czymś, co łączy nas po okropnej kłótni. Stanowi także przyjemność odkrywania tego, co lubi druga osoba. Odstresowuje, a także jest dobrą zabawą, gdy możemy wymknąć się dzieciom, żeby być razem i zapomnieć na chwilę o chaosie panującym w naszym życiu. Jest czymś, co nas całkowicie odkrywa. Oddajemy się w całości drugiej osobie. Jestem w związku, którego jestem pewna i któremu ufam. Wiem, że jest on tylko mój i mojego męża. Nie ma nikogo innego. Inne dziewczyny mogą uważać go za przystojnego i być zauroczone jego talentem muzycznym, ale to ja jestem tą osobą, która cała mu się oddaje i której on się oddaje." Rozczarowana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja gdyby mojemu by się tak stało w życiu bym nawet nie pomyślała żeby go zostawić.... mam nadzieję że trafię na podobnego mi a tymczasem, poczytajcie coś ze strony Aleteia ForHer, dzisiejszy artykuł: Rozczarowana Czym tak naprawdę jest przyjemność płynąca z seksu? Przedstawiamy 23 zaskakujące odpowiedzi udzielone przez kobiety z długoletnim stażem małżeńskim, które rzeczywiście przemyślały to pytanie. Fot. Kupicoo | Getty Images Sedna sprawy związanej z seksem możemy próbować dociec na kilka sposobów. Poczynając od przeszukiwania Internetu i czytania wyników najnowszych badań, aż po wypytywanie najlepszej przyjaciółki, która wie dużo na ten temat i nigdy nie narzekała na brak zainteresowania ze strony mężczyzn. Można także zaczerpnąć rady u celebrytów, którzy dorzucają swoje trzy grosze, mówiąc o tym, co powinno się robić w sypialni, a czego zdecydowanie unikać. Wszystkie te informacje mogą jednak sprawić, że poczujemy się zdezorientowane. Staranie się być kimś, kim nie jesteśmy, może okazać się co najmniej niekomfortowe. Naturalnie, porady można szukać u mam, ale większość z nas czułaby się niezręcznie, rozmawiając z nimi na takie tematy. Jaka jest więc najlepsza alternatywa? Zwrócenie się do kobiet z długim stażem małżeńskim. To one są prawdziwymi ekspertami do spraw seksu. Przeżyły już zarówno wzloty i upadki randkowania, jak i małżeństwa. Czasy i kultura może się zmieniają, ale relacje damsko-męskie zawsze pozostają takie same. Nieważne, co mówią ludzie, wszyscy pragniemy tych samych rzeczy w małżeństwie, trwałości, oddania i wiecznej miłości. Te aspekty pozostają niezmienne bez względu na to, co próbuje nam wmówić panujący światopogląd. Poprosiliśmy kilka kobiet z różnym stażem małżeńskim (od 7 aż do 35 lat w związku) o podzielenie się prawdami dotyczącymi seksu, o których niekoniecznie słyszy się na co dzień. Seks to najbardziej intymny aspekt małżeństwa. Jest czymś, co łączy nas po okropnej kłótni. Stanowi także przyjemność odkrywania tego, co lubi druga osoba. Odstresowuje, a także jest dobrą zabawą, gdy możemy wymknąć się dzieciom, żeby być razem i zapomnieć na chwilę o chaosie panującym w naszym życiu. Jest czymś, co nas całkowicie odkrywa. Oddajemy się w całości drugiej osobie. Jestem w związku, którego jestem pewna i któremu ufam. Wiem, że jest on tylko mój i mojego męża. Nie ma nikogo innego. Inne dziewczyny mogą uważać go za przystojnego i być zauroczone jego talentem muzycznym, ale to ja jestem tą osobą, która cała mu się oddaje i której on się oddaje. Seks stanowi swego rodzaju „olej napędowy” małżeństwa, jak powiedziano nam podczas spotkań przedmałżeńskich. Niemalże 30 lat później wciąż się zgadzam z tym stwierdzeniem. Gdy zaczynam irytować się na męża i denerwują mnie nawet drobnostki, zastanawiam się: – Kiedy ostatni raz byliśmy ze sobą blisko? Musimy dodać trochę „oleju” do naszego małżeństwa. Zazwyczaj uprawiamy seks przynajmniej raz w tygodniu i uważam, że jesteśmy jedną z najszczęśliwszych par, jakie znam. Świadomość, że wiedziemy życie sakramentalne sprawia, że seks nie jest tylko aktywnością fizyczną, ale także czymś jednoczącym i duchowym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
część II Rozczarowana W seksie przedmałżeńskim z definicji brakuje wolności. Powoduje niepokój związany z możliwością zajścia w ciążę, a także problemy dotyczące zaangażowania. Pogłębia wszelkie niepewności. Może także odwrócić naszą uwagę od związku. Utrudnia ocenę, czy jest on dobry czy zły. Wiąże nas z drugą osobą i sprawia, że czujemy się zobowiązani do pozostania w związku, nawet jeżeli coś nam mówi, że nie powinniśmy. Seks małżeński, który jest pełen miłości, jest bezpieczny. Nie tylko dlatego, że nie niesie ryzyka zakażenia chorobami wenerycznymi lub też przemocy na tle seksualnym, ale przede wszystkim związany jest z wolnością, zaufaniem, wyłącznością oraz więzią, którą dzielimy z naszym współmałżonkiem. Czujemy się bezpiecznie, odkrywając nowe przyjemności swoje i swojego małżonka. Seks małżeński to wolność! Pamiętam, jak podczas naszej nocy poślubnej pomyślałam: „jestem wolna!”. Jestem twoja, a ty mój. Nie martwiłam się tym, co może o mnie pomyśleć. Byliśmy zakochani i razem rozpoczynaliśmy nową podróż. Potrafiliśmy prawdziwie oddać się sobie bez strachu, czy obaw przed pełnym zaangażowaniem się. Seks przedmałżeński jest jak wejście do wody tylko jedną nogą. Seks małżeński to pełne zanurzenie się! Jeżeli nie spaliście ze sobą przed nocą poślubną nie oczekujcie, że seks od razu będzie pełen namiętności. Należy pamiętać, że musicie dać sobie czas, aby dostosować się do seksualności swojego partnera. Natychmiastowy seks pełen namiętności nie jest nagrodą za pozostanie dziewicą. Seks małżeński jest wart czekania. Nauczył mnie tego związek pełen miłości, oddania i wsparcia. Seks ten był zupełnie inny od moich poprzednich doświadczeń, pośpiesznych i skupionych tylko na aspekcie fizycznym zbliżeń. Ciężko porównywać tak zupełnie różne przeżycia. Seks to coś więcej niż tylko doświadczenie fizyczne. Małżeństwo tworzy kontekst zaangażowania dla seksu. Żadna inna relacja nie jest w stanie tego zapewnić. W małżeństwie istnieje piękna różnorodność doświadczeń seksualnych. Nie musimy dopasowywać się do żadnego standardu. Kiedy razem się starzejemy, poznajemy się coraz głębiej. Wraz z upływem czasu ta głębia tylko się poszerza. Nawet po tylu latach razem, wciąż w sypialni jesteśmy w stanie poznać się lepiej. Cenię sobie, że seks jest czymś, co dzielę tylko z moim małżonkiem. Jest to unikalne, intymne i prywatne doświadczenie. Oboje z mężem mamy znajomych przeciwnych płci, których lubimy i szanujemy. Jednak seks przeżywamy tylko ze sobą. Sama byłam w związkach, w których utrzymanie czystości było wyzwaniem. Kiedy teraz je wspominam, jest to jedyna rzecz, jaką pamiętam. Związki te opierały się jedynie na fizycznym aspekcie. Moje zainteresowanie drugą osobą było zależne od tego, jak daleko się posunęliśmy. Fizyczność była ważniejsza niż intymność, czy poświęcona sobie nawzajem uwaga. Moja seksualność związana była z silną potrzebą podziwu ze strony mężczyzn. Byłam raczej rozwiązła i rzadko kiedy potrafiłam stworzyć dobry związek nie oparty na seksie. Kiedy poznałam mojego męża, odkryłam, że jest to jednak możliwe. Seks tworzy więź między dwojgiem ludzi. Jeżeli para zna się tak bardzo intymnie, rozstania mogą być niezmiernie bolesne, a ból długotrwały. Seks dla jednego z partnerów może odgrywać znacznie ważniejszą rolę niż dla drugiej osoby. Seks sprawia, że trudniej nam od siebie odejść. Pożądanie może gasnąć w małżeństwach z długim stażem. Spowodowane jest to faktem, że przyjemność płynąca z seksu powiązana jest z jego nowością dla obu stron oraz z fizycznym pożądaniem. Długie lata razem zmieniły nasze postrzeganie pożądania, które początkowo było ukształtowane przez popkulturę. Teraz jest ono czymś bardziej duchowym. Życie razem to nie tylko pożądanie, ale także problemy finansowe, choroby czy problemy z dziećmi. Te problemy mogą mieć negatywny, długotrwały wpływ na życie seksualne. Najtrudniejszym aspektem seksu małżeńskiego są wysokie oczekiwania co do tego, ile razy się go uprawia. Pod koniec dnia spędzonego na opiece nad dziećmi zazwyczaj jedyne, na co mam ochotę, to pójść spać. Zawsze jednak jestem szczęśliwa, gdy spędzam czas intymnie z moim mężem, nawet jeśli początkowo tego nie chcę. Małżeństwo, a także seks, jest poświęceniem. „Poświęcenie” to słowo niezbyt często używane w naszej kulturze. Mój mąż także czasami musi się poświęcić, ponieważ nie stosujemy antykoncepcji, tylko „małżeński kalendarzyk”, planujemy rodzinę w sposób naturalny. Seks małżeński wymaga więc wiele cierpliwości oraz ciągłego stawiania drugiej osoby na pierwszym miejscu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pierdolenie! Szanujący się ludzie się kochają a nie czekają na okazje by zwyrodnialsko uprawiać seks jak zwierzęta!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo ile się można sprawdzać? 5,10,20? bierzecie jakiś zboczeńców co chcą żebyś zrobiła loda to potem narzekacie! weźcie sobie fajnego, miłego, czystego faceta dla którego miłość jest ważna a po ślubie wypełnić miłość seksem. Poznawanie ciała trwa nawet do 2 lat i może osiągnąć wszystko co najpiekniejsze bez mechanicznego, zboczonego seksu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja ogólnie nie polecam uprawiać seks przed ślubem jak nie chcecie się przejechać same wady i rozczarowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś I o tym mówię! Można się kochać bez wymagania zboczonego seksu bo człowiek to nie zwierze! weźcie się opanujcie, albo nie pitolcie o czystości, bo i tak ją odbierzecie bestialsko jak byle zbok przy byle okazji!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś A ja nie polecam seksu po ślubie, bo wtedy tym bardziej partner będzie tylko cipą/penisem, jak się postraszy rozwodem, to nie tknie i będzie wszystko dobrze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dodajmy jeszcze że mężczyzna który jest w stanie rządzić swoimi instynktami a nie pozwala na to żeby one rządziły nim jest pociągający i męski, nic go nie złamie! Możesz na nim polegać. Jest silny Rozczarowana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś I gwarantuje, że nie będzie chciał zaliczyć po ślubie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Facet który kontroluje popęd jest wartościowym i porządnym facetem. Taki nieprawiczek co sypiał z kobietami jest nic nie warty i pewnie będzie z tobą tylko dla seksu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Więc warto się pytać o czystość drugiej osoby żeby się nie przejechać w przyszłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Jeśli prawiczek zagwarantuje mi, że nie będzie chciał ode mnie seksu, to ok, a jak nie, to niech się rucha z innymi kolesiami na tym samym poziomie fiutomózgowia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz rację, nie będzie chciał mnie zaliczyć ale będzie chciał mnie kochać swoim ciałem Rozczarowana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przestańcie demonizować normalny małżeński seks, to jest bardzo piękne, Szatan wam to obrzydza bo to sfera w którą najłatwiej uderzyć, najłatwiej ją zniszczyć... i najbardziej bolą zranienia w tej sferze. Rozczarowana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Jak ktoś jest z kimś z miłości to nie wymaga seksu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Ona jest chora psychiczna wpisuje wszędzie gdzie ja pisze! bo ona chce uprawiać seks przed ślubem dlatego nie może przyjąć do wiadomości, że to brak szacunku do ciała! Wpis tej chorej dziewczyny nieśmiałej bo się wpisywała po nicku i też tak pisała, że seks po ślubie tez nie ma! nie można tez mieć dzieci! "Każdemu facetowi zadaję pytanie ile miał pał w jelicie i ryju, bo to ważne, by moje dildo było jego pierwszym partnerem, a mnie impotent nie tknął nawet!"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×