Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jakie nazwisko będzie miało moje dziecko ?

Polecane posty

Gość gość
poszukaj pomocy na forum katolickim dot. małżeństw w kryzysie, jest tam sporo małżeństw po kryzysie w podobnych sytuacjach do Twojej http://www.kryzys.org/viewforum.php?f=2 jeżeli przyjaciel żony to wolny facet to pewnie marne masz szanse aby załatwić coś polubownie z żoną - proponuje w takim razie załatwiać wszystko przez sąd i przestać skomleć jeżeli ten przyjaciel ma własną rodzinę to co innego....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zwyczajnie nie dawałem sobie rady z tym wszystkim. Ciągle wizyty u lekarzy, płacze, histerie, złość. A jej przyjaciel jest sam, ale ponoć jest innej orientacji. Nigdy za sobą nie przepadaliśmy a teraz ma pole do popisu. Najchętniej to pokazał bym mu kogo tak naprawdę potrzebuje o kto jest guru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Słuchaj facet walnę ci prosto z mostu wynika z tego że o zdradzie dowiedziała się na początku ciąży. A potem pierdolisz że miała z nią problemy na początku. W życiu bym cię nie chciała w ciąży widzieć żeby suę obecnością skurwysyna nie denerwować. A zdrady są winne dwie strony zdradzający i kochanka. Ja też skurwysyna wyjebałam tyle że moja ciąża nie zakończyła się szczęśliwie. I wiesz co choć mam jedno dziecko z nim to po 20latach dalej jest dla mnie nic nie wartym kundlem jakąś przybłędą która czasem pojawiała się u nas w domu. W życiu by nie dostał opieki nad dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co zdradzałeś? ? No po co ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A gdzie teraz mieszkasz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mądry Polak po szkodzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miała problem z zajściem ale jak już nie byliśmy razem a nadal to były początki ciąży to trafiła do szpitala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorze, jesteś wyjątkowy. Takiego faceta w życiu jeszcze nie spotkałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ze taka świnia z niego? Zgadzam się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozumiem że z tą wyjątkowością to ironia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Swinia bo chce widywać swoje dziecko ? Płacić alimenty ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Świnia bo zdradzales równocześnie starajac się o dziecko z żoną. Cóż, spróbuj byc dobrym ojcem jesli mężem nie potrafiles.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Postaw się w mojej sytuacji. Nie miałabyś dość ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobieta, ktora ponoc kochasz cierpiala i nie radzila sobie psychicznie z problemem nieplodnosci.zamiast starac sie jej pomoc za wszelka cene ty wolales znalesc sobie kochanke.jesli faktycznie chcesz zeby ci wybaczyla, przestan ja obwiniac za swoja zdrade i przyjmij do wiadomosci, ze to ty zyebales.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak to ja zdradziłem, ale ona się zmieniła, z uśmiechniętej, mającej błysk w oku kobiety stała się kimś zupełnie innym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo roszczenia wy jesteś. Wszystko Ci się należy! Oczywiście, zapłodniles żonę, jesteś biologicznym ojcem, wiec zgodnie z prawem należy Ci się wi dywanie dziecka i pewnie tak będzie kiedy się urodzi. Żona najpewniej ułoży sobie życie z kimś innym i myślę że raczej tu Cię boli.Tak ciężko Ci zrozumieć ze żonie wi dywanie się z Tobą sprawia ból i przykrość, a skoro ma problemy z ciążą to chyba najważniejszy jest jej spokój! Ale Ciebie to nie interesuje bo ona ma Ci dać druga szanse bo Ty tak chcesz i juz!Piszesz ze tak strasznie Cię domowa la sytuacja w domu i juz nie mogłeś wytrzymać. OK ja to nawet rozumiem tak zwyczajnie po ludzku.Trzeba wiec było spakować plecak i wyjechać gdzieś na weekend albo uchwały się x kumplami albo ch* wie co, a nie zaraz w łazić do łóżka obcej babie.Gratuluje, to co teraz masz nazywa się ponoszeniem odpowiedzialności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zrozum czlowieku, ze nic nie upowaznia do zdrady.ani to ze sie zmienila, ani ze sie roztyla, ani ze zachorowala.nic.jak w zwiazku sie psuje, to probujemy to naprawic.nie da sie, to sie rozstajemy i wtedy idziemy bzykac kogos innego.nie ma usprawiedliwienia dla zdrady i juz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co jej problemy z ciążą mają wspólnego ze mną ? Nic jej nie zrobiłem. Powinienem być informowany o przebiegu ciąży a ja nic nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety, nie ma paragrafu o informowania wiarolomnego męża o przebiegu ciazy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz o tym, że w zagrozonej ciązy silny stres może tylko pogarszać stan? Ależ przecież Twoja żona nie miała powodu do stresu, co? Ty tylko zdradziłeś ją i zniszczyłeś małżeństwo, po tym jak po prawie 2 latach starań zaszła w ciąże z człowiekiem którego kochała. Och, to taka pierdoła. Powinna mieć w d***e to, i przynosić papiery w zebach jedynemu panowi jej życia, co nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgodnie z prawem pelnoletnia osoba ma prawo sobie zazyczyc, aby nikt, nawet najblizsza rodzina, nie mogl uzyskac informacji o jej stanie zdrowia.poki dziecko jest czescia jej organizmu ma prawo nie informowac cie o niczym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ona powinna go jeszcze przeprosic za to, ze ja zdradzil.przeciez to tylko JEJ wina!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ona nie była w zagrożonej ciąży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No jej, a czyja inna? To ona się zmieniła. Tylko ciekawe czemu autor zamiast szukać pomocy, albo po prostu jak dojrzali ludzie porozmawiać i ewentualnie rozstać się jeśli nie byłloby innego wyjścia to poleciał zamoczyć fiuta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aaa, to każdą zdrową ciążę przyjmują do spzitala na początku? Patrzcie, nowe standardy. Skoro nie masz dostępu do jej medycznych danych to skąd wiesz co się działo, geniuszu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nawet przy nie zagrozonej ciazy silny stres moze doprowadzic do poronienia.podrecz zone jeszcze troche, a nie bedziesz sie musial zastanawiac, jakie nazwisko bedzie dziecko nosic, bo zadnego dziecka nie bedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po pierwszej wizycie było wszystko dobrze. Dziecko rozwijało się prawidłowo. Do szpitala trafiła w ok 7 tygodniu ciąży. Po naszym rozstaniu. Nie wiem co się działo, ale w ciąży zagrożonej należy leżeć a ona funkcjonowała normalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zmieniła się, posmutniała, miala wahania nastroju...człowieku, wszystkie sprawy zwiazane z ciaza, staraniem o dziecko NAJSILNIEJ dotycza kobiety: jej ciala, psychiki, rownowagi hormonalnej TO ONA NIOSLA KRZYZ PROBLEMOW, TWOJA ROLA OGRANICZALA SIE DO PODANIA CHUSTECZKI, PODNIESIENIA GDY UPADLA na kolejnej stacji a ty nawet tego nie byles w stanie udzwignac. Załosny jestes ze swoimi tlumaczenami, zalosny egoista MIALES JEDYNIE WSPIERAC I ROZUMIEC ukochana dzwigajaca na barkach ogromny ciezar...spierdoliles! No ale nic to dziecko w dokumentach bedzie wpisane jako twoje (ciagle formalnie jestes mezem, w takiej sytuacji nie jest latwo zaprzeczyc ojcostwu malzonka ktory staje okoniem, jest to prawie niemozliwe), pewnie dostaniesz jakies widzenia, alimenty..KONTAKT Z POTOMKIEM BEDZIESZ MIAL ALE NA WLASNE ŻYCZENIE ZOSTANIESZ dla niego TYLKO I WYLACZNIE NIEDZIELNYM WUJASZKIEM , a nie prawdziwym rodzicem JESLI ZONA CI NIE WYBACZY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak myslisz, geniuszu, czemu trafila do szpitala, jesli nie z powodu stresu na wiesc o twojej zdradzie?zreszta, przed 7 tygodniem to chyba tylko jasnowidz moze stwierdzic, ze dziecko rozwija sie prawidlowo.bo lekarz nie zaryzykuje na tym etapie takiego stwierdzenia.a zagrozona ciaza nie musi oznaczac lezenia plackiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
7tydzień i "dziecko (sic!) rozwijało się prawidłowo" a potem magicznie trafiła do sszpitala bez powodu. No padłam. x Może to jakaś prowokacja, bo aż nie chce mi się wierzyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×