Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jakie nazwisko będzie miało moje dziecko ?

Polecane posty

Gość gość
No to walcz o opiekę naprzemienną, a nie o nazwisko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A w sprawie rozwodu tez nie poddam się tak łatwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taaa, i dlatego ma miec Twoje nazwisko bo tak powinno być. Gul Ci skoczył, że po zdradzie żona sobie poradziła. Zobaczymy ile wytrzymasz tatusiowania jak dziecko będzie miało np. nazwisko matki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli ją kochasz to może wybaczy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak dowiedziała się ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pomoc przyjaciela we wszystkim nazywasz poradzeniem sobie ? Nawet jeśli będzie miało nazwisko panieńskie żony to nadal będzie moje dziecko, moja krew. Nie sądzisz ? A po za tym jak można być tak perfidnym i odciąć mnie od wiadomości związanych z ciążą ? Tym bardziej, że już na początku miała problem z jej utrzymaniem, miała odpoczywać, a później trafiła do szpitala, próbowałem wszystkiego, żeby dowiedzieć się czego kolwiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czemu ma wybaczać? Zdradził? Zdradził. Doprowadził zdradą do rozkładu pożycia? Doprowadził. I koniec tematu. Skoro żonie zrobił dziecko to ewentualne problemy małżeńskie widać nie byly tak duże by powstrzymać go przed seksem. Art. 23. krio Małżonkowie mają równe prawa i obowiązki w małżeństwie. Są obowiązani do wspólnego pożycia, do wzajemnej pomocy i WIERNOŚCI oraz do współdziałania dla dobra rodziny, którą przez swój związek założyli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
" Pomoc przyjaciela we wszystkim nazywasz poradzeniem sobie ? " Tak, widać jest na tyle wartościową osobą, ze sa ludzie którzy je pomagają. Mieć przyjaciela który pomoże w natrudniejszej sytuacji też jest sztuką. I jesteś śmieszny, ze kobieta w zagrożonej ciąży ma zwracać się o pomoc do niedługo byłego męża bo inaczej on uzna ją za niesamodzielną. Dokładnie w tym masz problem - że nagle nie jesteś potrzebny. Pokazałeś, ze nei potrzebujesz jej, wiec ona pokazuje Ci to samo. O co masz fochy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem, że zrobiłem źle. Ale to co się wydarzyło nie było dla mnie ważne. O dziecko staraliśmy się 1,5 roku zaczęły się badania, stres, płacze po nocach. W pewnym momencie wszystko sporadzilo się do dziecka. Żona wzięła urlop,żeby jeździć do najlepszych lekarzy. W pewnym momencie miałem dosyć tej całej sytuacji. Ile moglem siedzieć przy łóżku i pocieszać, że przecież może mieć dzieci ?? Oczywiście, że to nie zwalnia mnie z tego jak się zachowałem. Zrobiłem źle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Więc sąd orzeknie. Max co możesz dostać to jakies tam widzenia, ale przy noworodku i niemowlaku długie nie będą. Z czasem może weekendy. Sąd upadłby na głowę jakby dał opiekę naprzemienną przy niemowlęciu. To jest życie, nie gra w której masz reset, nowe życie, przeprosisz i wszystko cacy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przyjaciel nie zastąpi mojemu dziecka mnie. Zresztą wolałbym żeby nie miał z dzieckiem styczności. Potrzebuje jej, kocham ją,jesteśmy małżeństwem, spędziliśmy ze sobą najbardziej szaleńczy czas, jeździliśmy na różne urlopy żeby tyko móc nurkować, żadna inna jej nie zastąpi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziecku będzie absolutnie obojętne, kto jest przy nim, byle był osobą kochającą i mądrą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To po zlamany chooj zes ja zdradzal, jak ona taka cudowna!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale to jest tylko przyjaciel jej/jego mamy, nie będzie mogło wypowiedzieć tata do niego. Nie będę wychowywać dziecka rrazem. On ma swoje życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie była ideałem, a już kiedy zaczęła ,,walczyć" o dziecko to stała się diabłem - zmiany humoru, nagle wybuchy złości, płaczu, krzyku, nie jedną noc spędziłem obok niej płaczącej, że może nigdy nie zajść w ciążę. Doprowadzała się do wymiotów. Wracać do domu zazwyczaj mi się nie chciało, bo wiedziałem, że zaraz oberwe za nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No wszystko jej wina. To chyba lepiej, że postanowiła Cię więcej nie zamęczać swoją histeryczną osobą, co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale to przecież nie ja byłem powodem tego wszystkiego ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nawet nie wiem czym to wszystko było spowodowane. Wtedy powinna wrzucić na totalny luz. Podczas naszych starań pojawiło się dziecko w moje rodzinie. Poszliśmy, mimo że cały czas się uśmiechała to już w aucie zaczął się płacz, histeria. Brakowało mi mojej uśmiechniętej, wiecznie szczęśliwej i zadowolone żony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj jaki ty jesteś teraz biedny i nieszczęśliwy, popieram twoją żonę gdybym mnie mąż postawił w takiej sytuacji zrobiłabym dokładnie tak samo. Zero kontaktu koniec i kropka !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zdrada to s*******nstwo.a obwinianie partnera za swoja zdrade to s*******nstwo do kwadratu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Roxgraniczcie małżeństwo od rodzicielstwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorze z prawnego punktu widzenia to wyglada tak. Nie macie rozwodu wiec dziecko musi nosic albo nazwisko ojca albo podwójne. Kobieta nie moze wpisac kogo chce. A ty masz prawa do dziecka. Najlepiej by bylo gdybyś zaraz po urodzeniu sie dziecka uregulował ta sprawe w sadzie. Jedno jest pewne, ze zona nie moze nadać nazwiska przyjaciela poniewaz zeby to zrobic musiałaby wystąpić najpierw o zaprzeczenie twojego ojcostwa, a pozniej o uznanie przyjaciela, a to nie jest takie proste, bo aby zaprzeczyć ojcostwu sad kieruje na badania. Na twoim miejscu juz teraz zlozylabym do sadu wniosek o dobrowolne płacenie alimentów i ustalenie opieki nad dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co np ze chrztem itp ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ile mogę dostać widzeń i ile godzin ? A co do alimentów zarabiając 4700 ile mogę płacić ? Jest jakoś system przeliczania ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja może się nie znam ale załatwiałam teraz formalności związane ze ślubem i juz teraz wybieraliśmy nazwisko jakie będzie nosiło nasze dziecko urodzone w małżeństwie... Wtedy dostanie nazwisko juz z automatu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ojciec to nie ten co zaplodni . tylko ten , który wychowa. Trzeba było być lojalnym a nie latać z k*****m. twoja żoną ma jeszcze szanse na ułożenie sobie i dziecku życia. Zniszczyles to co ważne. Ja bym nie chciała takiego ojca jak Ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skąd wiesz jakim będę ojcem. Myślisz, że skoro byłej złym mężem to będę złym ojcem ? To tak nie działa. A dziecko chce wychować. Większość formalności ślubnych załatwiła żona, więc nie orientuje się..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Takie nazwisko jakie wynika z aktu małżeństwa bo tam składaliście w tej kwestii oświadczenie, co do małżonki to ją w pewnym stopniu rozumiem, większe problemy skutkowały u Ciebie wyjściem awaryjnym patrz inna kobieta, nie twierdze że nie będziesz dobrym tatą, ale kiedyś z pewnością dziecko się dowie dlaczego tatuś i mamusia nie są razem i wtedy będzie kiepsko...żona Cię teraz kara a kara jest bolesna póki dziecka nie ma to ono nie odczuwa, ale jeżeli będzie Cię karać w ten sposób cały czas, to Wasze dziecko na tym ucierpi najbardziej, mam nadzieję jednak, że będzie kartą przetargową w waszych relacjach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miało być nie będzie kartą przetargową

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wydaje mi się, że wpisane jest moje nazwisko. Najbardziej chciałbym, żeby mi wybaczyła. Ale czy to możliwe ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×