Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jakie nazwisko będzie miało moje dziecko ?

Polecane posty

Gość gość
Nie chciałeś jej urazić wiec poszedłes się gzic z kochanką. Bardzo logiczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No już ustaliliśmy. Wszystko jej wina, miałeś prawo ją zdradzić. Wręcz taka zdrada była jedynym wyjściem. Czego wiecej chcesz? Idź pod sejm i zmieniaj prawo by w takiej sytuacji odbierali dziecko matce. Najlepiej by wtedy przymusowo robiono cesarkę a od 36tyg na siłę matkę trzymac w szpitalu (by do innego kraju nie "uciekła"). wtedy czeka się do 39-40tyg, ją się usypia, wyciaga dziecko i daje ojcu. Wtedy będzie super. A na czas ciaży by matka miała nakaz mieszkania z ojcem. I nosiła bransoletkę by nie mogła się dalej niż kilka km oddalić z domu ojca dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wasze dziecko to cud więc może czas docenić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro miala wczesniej zaburzone postrzeganie siebie, to sprawa jest oczywista.wrocil ten sam problem, tylko wywolany innym czynnikiem.nie mogla zajsc w ciaze i zaczela postrzegac siebie jako wybrakowana, niepelnowartosciowa kobiete.musisz byc niezbyt bystry, ze sam na to nie wpadles.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobra zdradził, ale co z tego ? Wiadomo ze to źle, ale każdemu może się zdążyć. Lepiej zapeoopinujcie mu coś, żeby żonę odzyskał a nie dobijacie chłopa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chodzila do kilku lekarzy na raz?przeciez to najglupsza rzecz, jaka mozna w takiej sytuacji zrobic.kobieta faktycznie miala powazny problem.a gdyby dowiedziala sie o zdradzie przed zajsciem w ciaze i cos sobie zrobila uznajac, ze jest wybrakowana i maz poszukal sobie "prawdziwej" kobiety?pomyslales o tym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wtedy kontrolowała wagę, objawy były inne. Za dużo ćwiczyła, za mało jadła, za dużo się ważyła i patrzyła w lustro. Ale została tą samą kobietą. Dla mnie zawsze była pełnowartosciową kobietą, była moją kobietą, nie ważne ile miała kg i czy mogła mieć dzieci czy nie. Nawet jakby nie zaszła w ciążę to przecież nic by się nie stało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja wtedy za dużo nie myślałem. Ale jakby sobie coś zrobiła to bym sobie tego nie wybaczyl. Ona zaczęła panikować po 3 miesiącach starań i wtedy zaczęło się 1,5 roczne jeżdżenie po lekarzach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z calego serca zycze mu, zeby mu zona wybaczyla.ale poki bedzie ja obwinial za swoja zdrade, szanse ma raczej marne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego ma mu wybaczyć ? No dlaczego ? Przecież on jej nie kocha, jej i dziecka. Jakby kochał to by nie zdradził. Ja bym nie wybaczyła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Ale jakby sobie coś zrobiła to bym sobie tego nie wybaczyl. " Wylądowała po dowiedzeniu o Twojej zdradzie w szpitalu. I sobie to wybaczyłeś z łatwością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem czy to przeze mnie. Ale bylem u niej w szpitalu, chciałem przeprosić, ale nie mogłem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zdady nic nie usprawiedliwia, ale sa malzenstwa, ktore nawet takie rzeczy potrafia sobie wybaczyc.jak kocha, to niech walczy.tylko od jego zony bedzie zalezalo, czy mu wybaczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziecku nic się nie stało, ale jakby wtedy poroniła to nie wybaczyłbym sobie. Ale dziecko żyje, za kilka tygodni przyjdzie na świat. Nawet nie mam jak o nią walczyć. Nawet jeśli dowiem się, że moje dziecko się urodziło to pewnie nie wpuszczą mnie od tak do niej i do dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przedtem obsesyjnie sie wazyla, teraz obsesyjnie latala po lekarzach.jak mozna bylo nie dostrzec podobienstwa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do dziecka musza cie wpuscic. Zgodnie z prawem jestes ojcem.nie macie rozwodu, nie straciles sadownie praw rodzicielskich.bedziesz mial prawo zobaczyc dziecko i dowiedziec sie o jego stan.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie to dwie zupełnie inne sytuacje i z poprzedniego problemu została wyleczona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na informatyce to sie moze i znasz, ale na psycholgii ni hu hu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
" gość dziś Nie odczytałem jej zachowania jako przejawu depresji. A z drugiej strony staraliśmy się tylko 1,5 roku. Żona teraz ma 28 lat i to nie był jej ostatni dzwonek. Bylem przy niej, nie jedną noc spędziłem przy łóżku pilnując ją, kiedy płaczem dopowadzala się do wymiotów, zawoziłem na te wszystkie glupie badania, żeby czasami nie prowadziła sama, kiedy wiedziałem, że zbliża się okres i weźmie wolne w pracy żeby ryczeć cały dzień próbowałem coś zrobić. " x Bo jak wiadomo osoba z przeszłością zaburzeń odżywiania jak zacznie doprowadzać się do wymiotów to ma zupełnie inny stan. x Dziecku nic się nie stało, ale jakby wtedy poroniła to nie wybaczyłbym sobie. " Nie masz dostępu do danych, nie wiesz co się dzieje. A jesteś zbyt głupi by zrozumieć, że ogromny stres na jaki naraziłeś żonę mógł wpłynąc na kształtowanie się różnych narządów płodu. I efekty będą widoczne później. Skoro wybaczyłeś sobie wszystko inne to wybaczłbyś sobie i poronienie. egoiści tak mają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę, że histeria to ogólnie kończy się wymiotami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No Co Ty NAJLPESZEGO Zrobiłeś ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty autorze wez sie za jakas pożyteczna robotę zamiast tracić czas na firum. Np wyslij żonie kwiaty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Dobra zdradził, ale co z tego ? Wiadomo ze to źle, ale każdemu może się zdążyć. Lepiej zapeoopinujcie mu coś, żeby żonę odzyskał a nie dobijacie chłopa x Nie, nie każdemu może się zdarzyć. Zdradzają tylko sk/ur/wi/el/e i ku/r/wy. Jak ludzie się kochają, to nie zdradzają. Jeszcze w takiej sytuacji... żona się załamała, że nie może mieć dziecka, a biedny mężuś czuł się pokrzywdzony i dupczył na boku. A zastanowiłeś się, co by było, gdyby żona w tym szpitalu poroniła? Poroniłaby przez ciebie. Byłbyś odpowiedzialny za śmierć tego dziecka. Najlepiej daj jej ten rozwód i święty spokój, a ona sobie znajdzie kogoś normalnego, kto to dziecko wychowa jak swoje. A dziecko jak będzie od małego wychowywał, to będzie go kochało jak ojca i mówiło tato. Ja bym nie wybaczyła zdrady nigdy, bo ciągle miałabym obraz mojego męża w łóżku z inną, o seksie nie byłoby mowy.I pewnie wypominałabym u to w każdej kłótni, także i tak związek byłby piekłem. Wolałabym być samotną matką i mieć święty spokój, albo ułożyć życie na nowo, z kimś nowym, z czystą kartą jak to się mówi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślicie że jest jakaś szansa, żeby mi wybaczyła ? Co mogę zrobić ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I kwiaty akurat tutaj nic nie pomogą. Kwiaty można wysłać po kłótni, albo na rocznicę ślubu czy imieniny, a nie po zdradzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Myślicie że jest jakaś szansa, żeby mi wybaczyła ? Co mogę zrobić ? x Potrafisz cofnąć czas? No właśnie... a to jest jedyny sposób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autor napisał, że jego żona była spięta podczas seksu ? Nie rozumiem jak można być spiętym podczas seksu ? Jak ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze leżała jak kloda a autor życzył sobie fikołków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wyobrażam sobie nie mieć kontaktu z dzieckiem. Nie myślałem co by było gdyby poroniła, bo nie poroniła. Odnalazłem ma fb jej koleżankę napisałem wiadomość czy może powiedzieć jak się czuje, czy wszystko ok. Trudno najwyżej nie odpisze. Co do spięcia to zwyczajnie była spięta, noeobecna, zdarzało się, że nagle spinala całe ciało - ja odbierałem to jako, że coś źle zrobiłem , sprawiam jej ból. Sygnał, że mam wyjść, na co ona odpowiadała ,,nie,nie przecież trzeba się starać o dziecko".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zrób dla niej wszystko co będzie chciała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×