Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Emmi

małżeństwo i samotność cz.2

Polecane posty

Gość jutro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agrypina < > < > < > we wrześniu 2004 wrocławska \"dziewiątka\" obchodziła 50-cio lecie i stąd moje pytanie. A ja kończyłem IX, i tak pomyślałem że Ty też ;-) A przebieranie na dzień wiosny na pewno było w szkole średniej, a czy w podstawówce .... hmmmm .... qrcze .... nie pamiętam :-( Pozdrawiam 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jutro
Przywitka wszystkim - przeczytalam tylko ostatnia strone, czy powazne tematy tez leca czy tyllko co teraz robie i jak sie czuje ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jutro
Mam klopotek z klawiatura nie chce mi cos pisac polskich liter ale tylko na tej stronie moze jakis haczyk. "JUTRO bedzie nowy dzien tylko czy na pewno dla mnie tez" - to moje motto. Dzien wiosny to chyba dobry moment na to pytanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uśmiech na dzień dobry>>ale XLO też miało we wrześniu 50 lecie istnienia szkoły:D:D:Dna którym też byłam;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pomachać bo padam na nos. Dzisiaj z MM znów jak 2 muszkietery działaliśmy :) uwielbiam te chwile i to uczucie kiedy wiem, że mogę na niego polegać i czuję że on wie to samo :) Musieliśmy się zmierzyć z naturą i udało nam się :) Znów w ekstremalnych warunkach byliśmy zespołem ;) ech...❤️ co nie znaczy że nie padam na nos... MM też :) do jutra 👋

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pomachać bo padam na nos. Dzisiaj z MM znów jak 2 muszkietery działaliśmy :) uwielbiam te chwile i to uczucie kiedy wiem, że mogę na niego polegać i czuję że on wie to samo :) Musieliśmy się zmierzyć z naturą i udało nam się :) Znów w ekstremalnych warunkach byliśmy zespołem ;) ech...❤️ co nie znaczy że nie padam na nos... MM też :) do jutra 👋

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Wam wszystkim. Nie bylo mnie tydzień ,bo byłam slużbowo we Frankfurcie. I co powiecie na to ?.................... ugotowalam przed wyjazdem zupke ogórkową ,którą MM i moja córka lubia najbardziej i co ?....................Wróciłam ,a zupa nietknieta po tygodniu w lodowce.Nie mam sily do nich. Lenistwo i lekceważenie,ot co.........Dzisiaj pierwszy dzień wiosny ,ale mi jakos smutno. Nie moge sie porozumieć z MM. Oddalam sie na własne zyczenie ,czy co ????????????????????? Jakos nie spełnia moich oczekiwań. Czekam na niego zawsze z utęsknieniem ,a jak przychodzi z pracy ,to albo kłótnia ,albo obojętność.Już sama nie wiem co to jest. :(:(:(:(:(:(: Dawniej rozmawialiśmy godzinami , o wszystkim , teraz jakos sie nie chce ,albo nie ma o czym . Nie potrafie się cieszyć życiem i tym co jest ,a sama przekonywałam ,że trzeba,Buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu Może to przejdzie z wiosną, a może nie ................ Ale jakos ciężko mi . Chyba jestem za dużą idealistką.Sprowadźcie mnie na ziemię,proszę. 😘 😘 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomarańczowy budzik
oj szybciutko, szybciutko bo pewno Emmi zaraz tu wpadnie :-) wstajemy !! i witamy drugi dzień wiosny :-D Dzień dobry :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzisiaj jest jakiś magiczny dzień... nie wiem jak się skończy i jakie niespodzianki niesie ze sobą, ale jeszcze na dobre się nie zaczął a tyle nowości wprowadził. Popierwsze obudziłam się ze snu zimowego :) brzmi dziwnie, ale pisałam, że jestem tzw. niedźwiedziem, który dużo śpi. Kiedy czuję wiosnę i radość z jej nadejścia wstaję jak nigdy ( bo w zimę mogłabym spać i spać) bardzo wcześnie i czuję się wyspana i żeśka. Tak właśnie było dzisiaj. Ranek piękny, sloneczny, może jeszcze mroźny ale co tam! Od rana nachodzą mnie różne myśli... w ogóle czuję się jak nie ja :) Love//:) 👄👄 Od wczoraj myslę nad Twoim postem, przypomniał mi moje podobne odczucie... Miałam chłopaka, na którego przyjście nie moglam się doczekać, stałam w oknie... kiedy przychodził nie czułam tej radości, było jakby przyszedł ktoś inny, ale nie czekałam już na niego, czyli to jednak był on, kiedy roztawaliśmy się, znów tęskniłam i czułam się jakby ten na którego czekałam wcześniej nadal nie przyszedł... nazwałam to w końcu przerostem formy na treścią, czyli chłopaka wyidealizowałam :( Natomiast dlaczego dzieje się tak u Ciebie nie mam pojęcia ... Może tęsknisz za czymś co było a już tego nie ma? Moze to tylko chwilowe? U mnie jest niby podobnie, kiedy MM nie ma tęsknię za nim, kiedy jest... powiedziałam mu kiedyś ,,że nawet kiedy jesteś w domu to tak jakby Ciebie nie było...:(,, Tak mało jest dni, chwil, momentów takich jak wczoraj... tak jak napisałaś ,,Dawniej rozmawialiśmy godzinami , o wszystkim , teraz jakoś się nie chce ,albo nie ma o czym .,, Aż tak się zmieniliśmy? Co się stało z tym czymś, dla którego właśnie wybraliśmy siebie nawzajem? Gdzie wszystkie osoby , które czują się samotne w związku popelniły błąd? U siebie w związku dopatruję się przyczyny oddalenia, że zajęłam się dzieckiem, ale to dlaczego on nie zrobił tego samego, tylko zostawił mnie z problemem... w sumie nie zostawił, bo był i jest z nami tylko na uboczu, ale to co? miałam nie zaangażować się w walkę o dzieciaka, i spokojnie patrzeć jak może miałby teraz aparacik i chodził do szkoły specjalistycznej? Nie nadaję się na takie rozważania, są zbyt bolesne, chcę się cieszyć wczorajszym dniem i radością z nim zwiazaną. Za dużo smutku ostatnio wokół mnie, potrzebuję radości... pomarańczowy budzik//:):) hejka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry ! Przez parę dni nie miałem komputerka w domu sprawnego a w pracy nie miałem czasu zajrzeć tutaj -ale dziś nadrabiam zaległości w czytaniu Waszych postów . Padło pytanie do nas ( facetów ) jak to jest gdy się dojrzewa ;) Na pewno jest to dziwne uczucie \"rosnące\" w nas , które pojawia się znikąd i bez ostrzezenia ... Parę faktów fizjologicznych a potem badanie co się stało -w domu o tym nikt mi nie mówił , więc pozostała wiedza zdobyta od kolegów , w szkole (szczątkowa ) oraz sięgnięcie po ksiązki !! Pamiętam jak ze wstydu o mało się nie spaliłem jak wypożyczałem książkę dla chłopców ;) I tam cos znalazłem że to normalne ... W wieku lat 13 nawet zaczełem pisać pamietnik o różnych zdarzenaich i o...sympatiach ;) Także myślę iż tak w tym wieku już dziewczyny nabierają znaczenia w naszym zyciu -pamiętam pierwszy pocałunek , trzymanie za rękę ...ehh Duzo czytałem ksiązek w tym wieku i jakoś zawsze miłość kształtowała mi się na szlachetne i godne pożądanie uczucie które zazwyczaj jest trwałe - tak jak bohaterzy książkowi gdzie wszytko dobrze się kończy. Ehh...gdzie te czasy gdzie młodzi ludzie byli skromni i jakoś tak bardzej dowartościowani ...Może teraz po prostu nie czytają za dużo ksiązek ? Ja do 8 klasy podstawowej nie oglądałem filmów \"po dzienniku \" ewentualnie w święta lub pod nadzorem ;) Takze ta ksiązka wydawała mi się zawsze miłą rozrywką . No dobra ..przynajmniej było tak u mnie -czasem po prostu tak mi w \"duszy\" coś grało że potrzebowałem np. przelać swe mysli na papier ... Teraz młodzież szybciej dojrzewa więc nie co się dziwić że pewne objawy dorosłości bedą się mieszać z dziecinnością -to normalne . Ale zdaje się że to kobiety szybciej dojrzewają -a moze się mylę ;) ? Pozdrawiam ! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc !Pieknie za oknem oby tak dalej.Wrucilam juz prawie do zdrowka nawet umylam okna ,szczegol maly ze MM widzac mnie naprawde chora mogl mnie wyreczyc. Love ... doskonale cie rozumiem , czasami maze zeby mnie zostawil ... pragnelam stworzyc rodzine-mame,tate ,dziecko - wspolne spacery rozmowy hmm ... ciezko tak na serduchu czy my pragniemy czegos nierealnego? Wiecie ostatnio lza mi sie zakrecila w pracy gdy za lada takie malzenstwo po 30 -tce dali sobie kusaczka tak po prostu. Sorki naprawde ze mna zle.Pragne tylko normalnego zycia rodzinnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
http://swieta.onet.pl/2153,kartki.html Zgadnij kto? Zgadnij skąd? Życzy Ci Wesołych Świąt, nie myśl sobie , że to bajka, życze Ci smacznego jajka, niech tradycja wode leje, bo zajączek dziś szaleje .. wszystkiego najj... http://www.superlaugh.com/easter/bunnyribbit.htm Na tę Wielkanoc życzyć Wam wypada ciepla domowego, miłości bliźniego, placka wybornego i spokoju świętego. http://www.superlaugh.com/easter/dinsasour.htm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o rany:( boli jak diabli...wyje z bolu:( nie moge siedziec...stac...najlepiej lezec ale jak to zrobic przed swietami:(:(:( wpadlam tylko dac znac ze zyje a dluzej nie dam rady siedziec wiec tylko sle tysiace buziakow i spadam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
margo//👄👄👄👄👄👄 same magiczne ❤️ lać po tyłku, będę kiedy indziej, dzisiaj Ci odpuszczę ;) Zastanawiałam się jak poradzę sobie ze sprzątaniem w domku, bo weekendy zajęte, ale okna już pięknie pomyte, firanki zasłonki pewnie dzisiaj ruszą, chociaż niedawno były prane, ale co tam! Nawet tak dużonie mam sprzątania :) zastanawiam się czy taką chęć sprzątania mam ochotę bo święta, czy że wiosna nadeszła? :) Ogólnie moje samopoczucie jest fajne, tylko trochę mi smutno... osoba, którą znałam ponad 20 lat, znam jej dzieci, wnuki wyprowadziła się i nasze drogi rozejdą się... tak jakoś mi smutno... ale :) Przejdzie, jak zawsze. Anes//:) Mnie wzruszają starowinki trzymające się za ręce... Rafaello//:) dziewczynki ruszają z rozwojem już około 8 roku życia :P :) Ciepła//:) 👄👄 nie smutaj się 🌻 Jak w Twojej stopce, pewnie teraz przechodzisz to ,,wzmacnianie,, ;) to może terapia dr Cichej... :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D :D:D:D::D:D:D:D:D:D:D:D:D pomarańczowy budzik// :) siemanko pozdrawiam wszystkich :) Miłego dnia 🌻🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przygnębiona
Śliczna pogoda. Cieplutko po dworze chodzę w kamizelce i wystawiam buzie na słońce. Świąteczne wypieki porobione, chciałam wszystkim życzyć: Zdrowych i pogodnych świąt, ciepła rodzinnego i serdecznej atmosfery. 🌻👄🌻👄 Wyjeżdzamy do rodziny, od jutra są ferie świąteczne na pewno zajrzę po. :) Do zobaczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ładnie ! od 10.00 nikt się nie odezwal ! I to ma byc goracy topik ?Ludzie ,nie mozna tylko czytac,trzeba sie wpisywać ,bo to jest topik zawsze aktualny. Każdy z nas jest samotny czy to w małżeństwie czy nie.Chcemy być ciagle szczęśliwi ,ale to się nie udaje , bo to utopia ,to tylko chwile i to ulotne. Oby były jak najczęściej. Pełno uścisków dla wszystkich. 😘😘😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zajrzałam życzyć dobrej nocki... padam na pysio, to ta kąpiel, przed nią czułam się dobrze :P Zrobiliśmy z niedżwiadkiem kupe roboty dzisiaj: On w szkole ja w pracy potem razem doprowadzaliśmy ogródek do jakiegoś możliwego stanu, bo po wycince drzewek ogrodowych ogród zamienił się w tartak :O Pracowaliśmy nie szczędząc tchu z dobre dwie godziny, potem jeszcze wielki wór śmieci, bo grabiliśmy we dwoje bo w pojedynke nie dałam radę wynieśliśmy na śmietnik. Dobrze że był wczorajszy obiadek, bo nie wiem kiedy bym go zrobiła. Wieczorkiem skoczyliśmy jeszcze do Centrum Handlowego po spodenki dla niedźwiadka bo znów urósł i !!!! Mama znalazła sklep dla siebie !:) Nawet nie wiecie jak się cieszę, tak trudno mi coś dobrać, a to kolory nie takie, a to za młodzieżowe... to znów cena kosmiczna... i nawet wróciłam z dwiema bluzeczkami :) dla siebie . Wróciliśmy i czułam się świetnie, mogłabym jeszcze pokopać w ogrodzie, zrobiłam sobie kąpiel.... i po niej okropnie bolą mnie nogi :O To co, przy kąpieli zmęczenie wyszło? Też tak macie? Bo u mnie po raz pierwszy... love//:) co słychać? przygnębiona//:) Miłego odpoczynku w gronie rodzinnym i wracaj do nas szybko :) dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy dzisiaj wszyscy sprzątają? Czy juz pieczecie baby i mazurki ? Margo pewnie piecze ,albo sprzata. Ja dzisiaj odpuszczam ,bo przyszlam z pracy o 19.30 i mam dość. Czy u Was w pracy odczuwa sie kryzys ? Ja pracuje w branzy budowlanej i tu jest absolutne dno. Wszyscy sie martwia o przyszłość. Nie wiem co sie stalo w tym kraju. Czy juz ludzie naprawde nie maja pieniędzy ????!!! Najgorsze jest to ,ze mlodzi ludzie nie widza dla siebie tu przyszłości. Sa bardzo sfrustrowani . Jakos mi sie wydaje ,że dawniej bylo weselej ......................... Teraz tylko problemy ................. Co za mysli przed samymi świetami.:(:(:(:( No ,ale przyjdzie wiosna ,a z nia zmiany na lepsze. :):):):):) Czego sobie i innym życzę. Buziaczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Love_______ ja tez poracuje w tej branży. Jest róznie.Mnie sie wydaje ze sie cos ruszyło.Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W takim okresie świątecznym najlepiej widać kto jest samotny :( zaglądałam tutaj ale sama ze sobą pisać nie będę... a dzisiaj jakoś nie mam ochoty na nic, wstałam rano, przyjaciółka praleczka już działa... nie wiem czy to serducho, czy dołek, ale cosik rozsadza mnie w środku ... zbiera się na padanie, może to ciśnienie? Od paru dni czułam się wyśmienicie... nie mogę rozpoznać objawów... W Wawce budują na potęgę, ale raczej te wielkie firmy, pod Wawką domki jednorodzinne rosną prawie jak grzyby po deszczu, podobnie i dalej. Często przelatuję samochodem do Łodzi, Radomia, Siedlec i nie mogę się nadziwić jakie chałupki ludzie stawiają w dzisiejszych ciężkich czasach... ale fatalnie się czuję... pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:P ja dzis też się fatalnie czuję,głowa mi rozsadza od wczoraj😡życzę wam wszystkiego dobrego,najlepszego-pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry :) w przedświątecznej bieganinie ;) Jestem w pracy , więc znalazłam chwilkę aby tu zajżeć, bo z domu to jakoś wiecznie brak czasu :( . Emmi, to nie tak ,ze nie ma samotnych, bo nie piszą . Moze większość uważa tak jak Ty - ech,..nie będę sama ze sobą pisać ... Przy Waszych rozważaniach o pracy i stopie życiwej , przypomniały mi się moje pierwsze tygodnie w pracy :). Pracuję w branży meblarskiej i m.in. sprowadzamy meble z zagranicy. Mieszkam w małym mieście, nowa firma zagraniczna - nieznana ... Kiedy zobaczyłam ceny mebli importowanych + koszty- marża itd,......... cena sprzedazy była KOSMICZNA . Myślałam,że to nie możliwe żeby w Polsce ktos takie meble kupował, w domysłach posunęłam sie dalej;) .... -to jakiś przekręt chyba, przykrywka dla jakichś machlojek :)....... nie mieściło mi się w głowie,ze ludzi stać na takie mebelki . .............. no i miała mętlik w glowie biedna dziewczyna z prowincji ;)............... Teraz już wiem :D ,że to prawda, że są cholernie bogaci ludzie i nie tylko kupują ,ale już po 2-3 latach potrafią wymieniać wszystko (bo -powiedzmy - już nie modne albo kolor się znudził), łącznie z generalnym remontem . Ech,... Na moich terenach też domków, jak grzybków po deszczu przybywa :). ............ ale ..........brudnych i głodnych dzieci pod supermarketami - również..:( .................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka:) Penie tak jak piszesz ciepła, pewnie tak...Ja dzisiaj miejsca nie mogę sobie znaleść:( Zapał paro dniowy prysł jak bańka mydlana i to z niczego... może że słońca za oknem nie ma? Czuje się do niczego. Siedzę w domu, bo tak wypadło, niby tyle rzeczy do zrobienia, ale z drugiej strony po co? - nasuwa mi się takie pytane...wczoraj MM zabrał mnie na wycieczkę na działkę, może to ten nagły powiew świeżego powietrza tak mnie dzisiaj otumanił? Odkurzacz synuś przyszykował, polatam trochę na nim to może mi się poprawi... ale fatalny ranek... Moze tak jak love napisała, fajnie się czyta gorzej pisze? Mnie wkurza że wiele osób, łącznie ze mną zadaje jakieś pytanie czy rzuca temacik i cisza... Monolog nigdy nie zamieni się w dialog... Wynajduję sobie coraz wiecej prac, przyjemności i czym jest ich więcej, tych zapchaj dziur, tym bardziej samotnie się czuję :( Nie mogę syna obarczać ciagle swoim towarzystwem, on chce na dwór, do kolegów, a nie niańczyć mamę... a MM? ,,przeszedł na ciemną stronę,, :P oddał się całkowicie urządzeniom magicznym Kurcze!! co się stało z tym człowiekiem? Miłośnik sportu i rekreacji, zdrowego odżywiania...wyciągnąć go na spacer? O tym aby rozrganizować wycieczkę rowerową to zapomnijcie Jego wycieczka to z lodówki na fotel przed kompusiem kochanym, albo telewizorkiem :P aż mnie zemdliło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a niech tam...jeszcze coś naskrobię :P Odkurzacz trochę poprawił samopoczicue, niedźwiadek sprząta swój pokój, co macie dzisiaj na obiadek? U mnie ziemniaczki z kapustką i koperkiem mniam... a dla syniusia, jego ukochane paluszki rybne. Ziemniaczki czekają na odpowiednią porę do wstawienia, teraz gotuje się kapustka. Kuchnia umyta tylko zostało ogarnięcie stołu i zmiana obrusu i umycie podłogi. Nie bawię się w ciasta bo tego nikt u nas nie je, nawet nie wiem jakie zakupy porobić bo na święta idziemy do taty. Jutro ze święconką ale czy warto zapychac lodówkę jak nas nie będzie? Jeszcze pomyślę... Miłego biegania,pichcenia i sprzątania życzę :) Dzięki za karteczki 👄 Taki niby drobiazg a jak cieszy :D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszystkim forumowiczkom ,tym biernym i czynnym życzę Wesolych Świat, kolorowych jajek , mokrego dyngusa, milych gości i wielu powodów do radosci. A ja mam tyle pysznosci ,ze nie wiem kto to wszystko zje ,ale uwielbiam atmosfere przygotowań , sprzatania ,gotowania i pieczenia. Chcialabym miec troje albo czworo dzieci. A mam tylko jedno. Za malo jak na moje mozliwosci gotowania. 🌻🌻🌻 😘😘😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HEY kochani napewno nikt tu przez swieta nie zaglada ale mimo wszystko zycze zeby smialy sie pisanki,usmiechaly baranki,mokry smingus zraszl skornie,duze szczescia sypiac w dlonie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anies//:) zagląda zagląda, byczę się na innych topikach :) Tu tak przerażliwie pusto... Mam przerwę . Nalataliśmy się jak głupi i relaksujemy się. Miś u kolegi, MM ogląda jakiś krzykliwi program, ja uciekłam na kompa i czekam aż mi głowa przestanie boleć, puchnąć itd... Love//:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×