małżeństwo i samotność cz.2

..tak myślałam,że po wypiciu takiej ilości kawy nie zasnę:o:o:o jadę zaraz po piwo to mnie zmuli:P Art..myślalam by przeslać Ci usteczka,ale chyba zbrakło mi śmialości..więc napisalam że też kwiatek.:)

Twój mąz ma wolne, a Ty po nocce jeszcze w dzień musisz zasuwać????? :( Brak słów! Kobieto, obudź się! Bo wyślę do Ciebie Supernianię, żeby wzięła się za Twoje "duże dziecko" w postaci męża! ;)

Wracasz do domu i kładziesz się spać! A dzieciom powiedz:"Tata się wami zajmie, mama jest zmęczona po pracy, uszanujcie to"

..Danus .uwierz- tak to czasem bywa,ale zdaję sobie sprawę ,że pozwolilam sobie na to Jak wychodziłam za mąż to mój Misio miał już narośla strokawalerskie a tego nie da sie wyplenić:(a moze jego zachowanie to brak odpowiednich kanonów obowiązujących w życiu, które człowiek wynosi z domu?? Żeby nie wyszło na to,że ja widzę tylko zle strony mojego m..to powiem,że on ma też zalety:P np........hm...........pamięta o rocznicach,urodzinach itp.(ja zapominam:P) następne....nie przechodzi pierwszy przez drzwi... ...jeśli chodzi o finanse a on jest głównym wspomagaczem budżetu domowego....nie ma w nim nic z materialisty........ale ja nigdy nie przeginałam z rozrzutnością;) Wad wymieniać nie będę;) Mam dziś dobry humor-od tego piwa chyba:P

Całkiem dobry humor Daysy jak widzę:) Czytam co piszesz....

małzenstwo jest okropne,a samotnosc jeszcze gorsza

Jakos mało tych zalet :( Przepuszczanie w drzwiach? - to jest zaleta? Mysłałam, że normalność. Wspomaga budżet domowy? - a co, łaskę robi? Pamieta o urodzinach? - wolałabym, zeby nie pamiętał, ale robil coś dla mnie na codzien, pomagał w prowadzeniu domu, zajął sie dziecmi....

..Danusiu ja nie jestem wymagającą kobietą choć możecie mieć inne zdanie.Potrafi mnie cieszyć jak mąz zadzwoni i zapyta czy przyjadę po niego do pracy...wiesz Danusiu..może ja nie potrafię teraz tak na hura wymienić jego zalet- bo może są ukryte hehe:p a ja nie potrafię ich dostrzec:).. Witaj Buber ide po piwo-dziś nie mam nocki:):):)planuje upojny dzień:)oczywiścei bez udziału męża:P bo on ma pudlo(te pudlo to telewizor-to uwaga dla niewtajemniczonych)choć dla mojego m pudło to chyba -ja.... hehe...mój humor zaczyna sie zmieniać na czarny:P

..mam piwo:p coś wam napisze... Oczywiście dotyczy to wybranka mojego serca:) ..wraca w piątek o 22 giej z pracy,idzie spać.....w poniedziałek ma nockę....ale ma przed soba sobotę,niedzielę i cały dzień poniedziałku bo na nocke idzie na 22gą...i tu jest smieszne bo on całą sobotę,niedzielę i poniedzialek przesypia....jak pytalam (jeszcze jak nie wiedziałam o co chodzi)dlaczego tyle śpi to mi powiedzial rozeźlony\"przecież idę na nockę ,musze się wyspać\":):):) chciał wyspać sie na zapas zanim zacząl nocki hehehe:)

Daysy____ja też dziwie sie Twojemu męzowi , bo Ty chyba niezła laska jesteś

Buber uroda to pojęcie względne......buzie podobno mam ładną,ale jestem niska:p

Daysy____nie mialem na myśli tylko urody....:)

..no dobra Buber nie wnikam wiec co mialeś na mysli a mój dzisiejszy tok myslenia prosze mi wybaczyć:):):)

Lubie niskie niewiasty;) a dlaczego nie śpisz ? Mailaś zamiar sie zdrzemnąć :)

wstawiłam ziemniaki,podam obiad.Nie spię bo......mam jeszcze piwo.Już mi się nawet nie chce spać:)Pośpie w nocy bo szef dał wolne,ale od jutra zaś do pracy:( Mogę sobie pozwolić dziś na ten rodzaj biernej rozrywki.

A co na obiadek miła pani?:)

no,no wywołalam wilka z lasu:D Pozdrawiam i wracam do papierow

żeberka,ziemniaki i ogórekkiszony.Żeberk zrobilam wczoraj przed pracą,ale są chyba dobre:)

A ja swojemu M to chyba dam dzisiaj też zeberka ale wlasne:P

she a ja swojemu dam po żebrach...idę do kuchni:)

ja32 -wiesz mnie tez mąż nie rozpieszcza a na dodatek to kasy nie mamy za dużo-mimo iż tyranem nie jest ale nie wiem niby to kocha ale jak ja mu mówię ze potrzebuję czegoś więcej-jakiegos kwiatka bez okazji,szczerej rozmowy-,przytulenia... to on że za dużo romansideł oglądam i tak w kółko,czasami mam wrażenie że naprawdę okazuje mi uczucie tylko jak ma urlop..i jak chce sexu!!! ja otwarcie mówie mu co czuje ale to nic nie daje-on taki poprostu jest z natury i czasami bardzo smutno mi z tego powodu!!!!!

she-tutaj kobity problemy mają a Ty popisujesz się jakiego to królewicza wspaniałego masz!!!!!!!!!!!!!! ciesz się dalej

deysy - nie boisz się, że będziesz miała mięsień piwny;) Buber - ale się dziś rozpisałeś, aż miło:)

Daysy___jesteś.................. uwielbiam żeberka:) Pyszna jesteś;) Pozdrawiam

Co JAteż30 ___She też miała i ma problemy...poczytaj trochę. I Pozwol dziewczynie sie cieszyć....

jatez30wroć kochana parę stronek dalej to przeczytasz o moim królewiczu:P Ja po prostu korzystam z chwili gdy on jest normalny a nie zawsze taki jest,a moze cały czas taki jest tyle ze ja inaczej na niego patrzę?Nieeeeeeeeeeeeeeeeeee:D

Na królewicza trzeba sobie zasłużyć:) a she to super babka :) a jeśli jest na tym forum, to nie znaczy, ze zawsze był takim królewiczem. Pozdrawiam

Daisy, a co Twój mąż ogląda w tej telewziji? Seriale brazylijskie? :D

IWEja tez juz myśle o piwku,ale ja profilaktycznie bo mam piasek w moczu:Dto muszę:P A oponka?Kto jej nie ma:D Buber Daysymiedzy żebra:D

she - na tłumacz się. Na pisaek w moczu najlepsze są zioła:) albo dużo wody mineralnej z sokiem jabłkowym. Pisze tak bo ja nie lubie piwa:(