Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Emmi

małżeństwo i samotność cz.2

Polecane posty

Sorry :) nie chciałam aż tyle razy się wpisać :) Nicka🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie miałam dostępu do neta przez 3 dni . Dla wszystkich Anulek - spóżniona przesyłka - wielki bukiet życzeń 🌻 Mokka cały czas jednak myślałam o Twoim Dniu , no i nie zdążyłam , a tu jeszcze takie wiadomości buuuuuuuuuuuuuuuu, Ale jesteś i będziesz mi zawsze bardzo bliska . Mam nadzieję ,ze coś wymyślisz i będziesz pisać , przy każdym wejściu na forum będę Cię szukać . Zawsze sądziłam ,że jestem 1 na 1000 przypadków z moim problemem z MM i nie zdarzy mi się spotkać (chociaż wirtualnie) kogoś i podyskutować i ... jak mi to pomogło nie jeden raz - DZIĘKI Jak policzyłam - to chyba w nowym roku już będziecie w swoim nowym domku - niech ten czas 6 miesięcy kosmicznie szybko minie - tego życzę , a poza tym czuj słońce z dwóch stron ... czyli kochaj i bądż kochaną :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie i poranna kawka dla wszystkich :) wlasnie zabieram sie do czytania poczty i wiadomosci przy kawce. Betka moj adres goda_44@o2.pl , pisz bedzie mi bardzo milo:):) Margo_____ pogoda u nas byla ostatnio wspaniala, prawda teraz za oknem deszcz, ale na weekend juz obiecaja wspaniala:) urlop jak zawsze spedze czesciowo na wsi pomagajac rodzicom, pakujac wszystko co sie da do sloiczkow, konfiturki, marynaty i tp.A ostatnia czesc jak juz tradycyjnie spedzimy na odwiedzaniu rodzinki meza, ktroa jest rorzucona po calej Litwie, i bardzo serdecznie ich lubie:) a ma siostr i braci nie tak malo, bo az 7, ale jasne, ze najbardziej lubi swoja siostre blizniaczke, no i najmlodsza pare blizniakow:) Strasznie zaluje , ze juz nie zyja jego rodzice, mial tak wspaniala mame...ale i tak zawsze cala rodzina zbiera sie w domu rodzicow( wybudowal go sam dziadek, teraz jest w rejestrze zabytkow) Bardzo bym chciala urwac sie chociaz na kilka dni nad morze, ale kiedy ma sie trojke dzieci , to raczej nie bardzo realne, jak zawsze pewny brak w portfelu:)) I dlatego tak wdzieczna jestem zespolowi, z ktorym zwiedzilam caly swiat:) nigdy nie mialabym takiej mozliwosci sama:) Nicka___ ciesze sie, pomaga Ci chociaz odrobine czytanie, bo wiesz przynajmniej ja bylam tak naiwana, myslalam ze wszystko musi sie ukladac bez wiekszego wysilku z mojej strony, a potem to tak trudno nadrobic... cicha____ to nie jest tak dokladnie ze plawie sie calodobowo w szczesciu:) zawsze czlowiek tam ma jakies zastrzezenia i humory, jakies niespelnione wymagania, ale teraz kiedy wiem jak okropnie bylo i tez wiem jak bylo wspaniale , to moge sobie porownac te trzy okresy, poczatek , kryzys i teraz :) Ah i i o ile to nie jest zbyt intymne , to napisz nie tylko dla Mokki, ale i tu, kazdemu marzy sie namietnosc:) :)ale zgadzam sie z Toba ona na szczescie wraca, kiedy obie strony bardzo sie staraja:) Kaba_____wierze, ze wszystko bedzie dobrze, jedna z moich kolezanek, tak bardzo chiala i strala sie o dziecko, i przez tyle lat jej nie udawalo sie, a od kilku lat ma wspanialego synka:)) I wiesz co dzieci chyba wyczowaja takie kobiety , ktore pragna tego i ich lubia. Moja trojka zakochana w \"cioci Lili\" tak ja nazywaly, doslownie wchodzily jej na glowe , kiedy przychodzila do nas:) Wiesz ja jej chyba troche nawet zazdroszcze teraz, kiedy moje chlopcy juiz prawie dorosle, to ona ma teraz taka sliczna pocieche, ktora ciagle chce sie brac na rece:))ja juz nawet swoja Jolke z trudem bym utrzymala...hehe wszystkim pozdrowienia i 🌼 zabieram sie do pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻 Pozdrowionka dla wszytkich ! Wrócilam właśnie z wyjazdu(wakacyjnego)Pojechałam jednak choć myślałam że sobie wtym roku daruje.Po tamtych wakacjach jeszcze czułam niechęc do naszych wspólnych wyjazdów a wogóle nasze wspólne życię czasami bardziej przypominało pole walki niż rodzinna sielanke .Chciałam zeby pojechał sam z synem ,chciałam odpocząć od niego i jego pretensji ,ustawiania mnie i syna.Gdy to mu oznajmiłam,najpierw była cisza i wogole myślał że żartuje a potem ......zmieniłsię i zaczął używać różnych sposobów ..był taki wspaniały .I co....... dałam się namówić .Pojechaliśmy i było dobrze a nawet bardzo dobrze.Synuś chociaż był cały czas z nami nie ucierpiał bo kłótni było mniej i tatus jakby nie ten sam( czasami).Żałowałam że nie miał kolegi .No ale z całą pewnością nie było zle......................... czasami sobie myśle że jestem zbyt wielką idealistką .Jako dziecko nie widziałam szczęścia i miłości w mojej rodzinie ..Kto nie miał w domu ojca alkoholika , despotę i matki ,ktora bała się i nigdy mu się nie przeciwstawiła ,to chyba tego nie zrozumie.Stworzyłam sobie może zbyt idealny obraz rodziny ...mojej rodziny i jezeli coś się nie układa reaguje od razu dołami .....acha muszę Wam jeszcze powiedzieć że byłam kiedyś ogromnie zakochana _pierwsza miłość... i długo porownywałam uczucie do MM z tamtym. Na dobre to mi nie wychodziło .Ale myslę sobie bez żadnego wsydu że w różnym wieku człowiek dojrzewa a szczególnie emocjonalnie. Muszę kończyć bo moi chłopcy wstają Życzę wszyskim miłego dnia. EMMI słońca i relaksu bez końca GODA ja też tańcze kiedyś ludowy teraz współczesny, ( mam swoją grupę )to jest moja wolność !🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o rany goda o 6 to ja kawki nie pije:) bo przewracam sie na drugi bok:) ale teraz chetnie dotrzymam towarzystwa:):):) u mnie tez swieci od rana:) jestes szczesciara:) na litwie jest naprawde pieknie...z opowiesci mojej mamy to chyba najcudowniejsze miejsce na ziemi:) no i te swoje przetwory...rany wlasnie wczoraj mama wspominala jak to sie wszystko do sloiczkow wkladalo a potem jak to smakowalo;) ja nie robie wekow...za duzo roboty i za tanio w marketach zeby sie oplacalo...a pozatym troche sie rozleniwilam:) pozdrawiam cie cieplutko:) no widze ze nie tylko ja bede tesknic za MOKKA fajnie tesknic wspolnie zawsze razniej:) kochane babeczki w weekend chyba nie zajrze na komp bo chce odwiedzic Gdansk pokazac synkowi bo jeszcze nie byl...po gorach nie poskacze to chociaz po zabytkach polaze ale jeszcze na 100% nie wiem bo mm troche nosem kreci jak zwykle...ale bede walczyc o ten wyjazd bo marzy mi sie chociaz krotki odpoczynek...a teraz caluje mocno wszystkie sliczne panie i papatki👄 Emmi- odpoczelas juz? kiedy do nas wracasz?👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o rany goda o 6 to ja kawki nie pije:) bo przewracam sie na drugi bok:) ale teraz chetnie dotrzymam towarzystwa:):):) u mnie tez swieci od rana:) jestes szczesciara:) na litwie jest naprawde pieknie...z opowiesci mojej mamy to chyba najcudowniejsze miejsce na ziemi:) no i te swoje przetwory...rany wlasnie wczoraj mama wspominala jak to sie wszystko do sloiczkow wkladalo a potem jak to smakowalo;) ja nie robie wekow...za duzo roboty i za tanio w marketach zeby sie oplacalo...a pozatym troche sie rozleniwilam:) pozdrawiam cie cieplutko:) no widze ze nie tylko ja bede tesknic za MOKKA fajnie tesknic wspolnie zawsze razniej:) kochane babeczki w weekend chyba nie zajrze na komp bo chce odwiedzic Gdansk pokazac synkowi bo jeszcze nie byl...po gorach nie poskacze to chociaz po zabytkach polaze ale jeszcze na 100% nie wiem bo mm troche nosem kreci jak zwykle...ale bede walczyc o ten wyjazd bo marzy mi sie chociaz krotki odpoczynek...a teraz caluje mocno wszystkie sliczne panie i papatki👄 Emmi- odpoczelas juz? kiedy do nas wracasz?👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień doberek:) Jak miło z ukochanym kubaskiem herbatki usiąść przy ukochanym komputerku w ukochanym mieszkanku:D:D:D Próbowałam zaglądać do Was z pracy ale nie dało się, po takiej długiej przerwie mase robótki w pracy:) Jeszcze przez pare dni będę zaglądać w kratkę za nim na dobre wrócę i będę nękać co dnia:P MOKKA//:) 👄 Ale nawywijałaś:) Koniecznie musisz zaglądać do Nas, wiesz, tu gdzie mieszkasz jest sporo kafejek internetowych:):) Nie jestem pewna czy mam twój nr na komórkę, ale jak by coś będę Cię nękać @:) ale dopiero od pierwszych dni sierpnia, bo jeszcze wyjazdy mi się szykują:):) Budowa domku stoi w martwych punkcie, bo brak funduszy:) i kilka innych problemów:D natury rodzinnej:):) Na razie zazyczyłam sobie przekopanie kawałka działki i chcę tam posadzić maliny, agrest i porzeczki:) to tak na dobry początek. Misiaczek chce domek na drzewie... konia, ja kozę a mąż chce staw z rybami... istne wariatkowo:D:D :classic_cool: Goda//:) Oooooo!!!!:):) bardzo jestem sroga:D czasami sama siebie się boję:):) Cieszę się, że znów mogę poczytać Twoje przesympatyczne posty, są takie radosne i tchną duchową radością i spontanicznością,nawet o smutnych sprawach umiesz pisać z taką przyjemną delikatnością 👄 dla Ciebie :) Co do ,,machania przed nosem,, to myslę,że zupełnie o coś innego chodziło dziewczynom i samej autorce... po prostu źle zostało to odczytane, tak mi się wydaje, z tego co sobie przypominam:) A ja dołączam się do grona pań, które napisały że lubią czytać miłe rzeczy oprócz pocieszania,czy smutania się z innymi:):) Miłe, radosne chwile też są potrzebne w życiu i na tym topiku szczególnie.:):) co do miłych chwil:):)Właśnie małżonek przygotował kolację:):) więc na chwilkę opuszczę topiczek::):) Jeśli komp nadal pozostanie sprawny niedługo powinnam wrócić:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
......to nie tylko czytanie i myślenie wpłyneło na poprawe w moich stosunkach z M . to chyba tak jakos wyszło powoli zaczęłam wychodzic z tej mojej skorupki. Ja niestety mam taki głupi charakter, że jak ktoś zrobi mi jakas przykrość albo zachowa się wobec mnie źle to ja się w sobie zamykam ....................... i trudno jest ciagle zwracać uwagę itd... a mojemu M bylo na ręke.... święty spokój a nie graderanie za uszami....... a później coraz częściej zostawałam sobie w tej mojej skorupce to juz inna bajka Czemu tak trudno sie przełamac ??? Ale teraz są wakacje ... lato... i jakoś tak trochę milej się zrobiło....... mam nadzeję że wygrzebaliśmy się z dołka a mój M teź chyba stwierdził że żeby nam było razem dobrze to musimy razem się o to starać ........... i jestem dobrej myśli ...................... i wiecie co mnie się też zachciało domowego słoiczkowania Pozdrowionka dla całej wirtualnej braci !!!!! dla tych co już urlopik mają za sobą ... dla tych co leniuchują-urlopują i dla tych co mają jeszcze przed sobą !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I już jestem:):) Nie trwało to długo aczkolwiek dłużej niż zazwyczaj bo MM raczył zaszczycić mnie rozmową przy kolacji... ugotował parówki:D:D Ale zawsze jest to jakiś wspólnie zjedzony posiłek:):) prawda?:) Nawet jeśli trwało to chwilkę bo... mecz.. w telewizji... Nicka//:):)👄 Fajnie ze jesteś, co to się stało, że przepadłaś? Wyjechałaś? Nie wiem czy coś wspominałaś wcześniej,jeśli tak to sorki, mam sklerozę:) :classic_cool: betka//:):) Skarbie👄, co tak króciutko i rzadko? Patrz jaką masz siłę perswazji:D:D Ja Godę chyba z trzy razy prosiłam o adresik @ i mnie... zbywała:):) a Tobie za pierwszym razem:D:D:D Goda [grożę palcem] i to bez plasterka:D:D Oj doigrasz się i zobaczysz:D:D:D znajdę Cię:):):):):) nawet na końcu świata👄:):):):) łobuziaku:D:D;) :classic_cool: Agrypina//:):) Pięknej pogody życzę z kolei ja:):) i proszę za moim przykładem wypoczywać za innych topikowych przyjaciół:):) 👄 dla Ciebie:):) :classic_cool: MOKKA//:)👄 No tyle postów napisałaś,aż nadpodziw:):):) Jak nie Ty:D:D Ale to Twoje podziękowanie i pożegnanie z kazdym mnie ... nie podobna mi się nawet nie próbuj zamilknąć na pół roku!! bo... niech Ci Goda powie, jaka straszna jestem:):):)... ops... nie to miało być o !!! taka straszna jestem. Studia? No jestem po rozmowie kwalifikacyjnej i czekam na wyniki. Mam mieszane uczucia, niby wydaje mi się,że wypadłam nieżle:) ale ... ale u mnie jest tak:( że jak wróciłam ze szkoły i powiedziałam tacie że super dobrze poszedł mi sprawdzian... to miałam super banie:( mam nadzieję, że mój urzekający urok osobisty:) i wrodzona skromność, oczywiście :D mi pomogły tym razem:D:D :classic_cool: margo//:):) Kwiatuszku kochany:):):)👄 głowa do góry,będziemy się tak sympatycznej koleżance naprzykszać ,że dla świętego spokoju będzie do nas zagladać... a po za tym... oczywiście MOKKA nie życzę Ci tego... ale chyba tym razem w osobie Twojej teściowej będziemy miały sprzymierzeńca:P i będziesz chciała? Miała potrzebę wygadania się? Wyrzucenia z siebie nad miaru zbędnych uczuć:P:):):):) ❤️ dla Ciebie:):) i dla margo ❤️ aby już nie płakała:) Margo więcej wiary w ,,moc teściowych,,:D:D:D :classic_cool: Goda//:):) Twoja imponująca ilość postów i to jaaakich dłuuuugich jest jak najbardziej zadawalająca:D:D ale nie myśl sobie, że wyczerpałaś limit na tydzień:D:D👄 :classic_cool: cicha//:):)👄 hym... chyba inne duszyczki topikowe,łącznie z ciekawską Emmi również chciałyby posłuchać opowieści o ,,powrocie namiętności,, w Twoim związku:) Chyba że to syper, hiper tajemnica:( ale zdrać chociaż rabek?:D:D proooooooooooooooooooszę [słodka mina nr 5 Emmi] :):):) :classic_cool: zdanka//:):)👄 dla Ciebie:):) :classic_cool: makia//:):) 👄 dla Ciebie:):) Mam nadzieję, że wypoczełaś:):) Tak pomyślałam sobie, że kurcze ja chyba nie zastanawiałam się jakie małżeństwo czeka mnie z MM. Muszę nad tym pomysleć... o czym ,,u diabła,, wtedy myslałam???:):) godhika//Gdzie jesteś??? Hary...//🌻:):):) przyjaciel// KABA//👄 jako taka//👄 cicha//;) a propo Twojego e-maila do mnie, cieszę się, że czujesz moja groźna mine kiedy długo Cię nie ma:D:D:D to bardzo zdrowe uczucie👄 dla Ciebie:):):) przezroczysta//Dlaczego ktoś napisła,że Ciebie już nie ma??:( Bossa👄marsa👄kosi👄Karolina👄Marcelina👄Love👄zona👄samotna...👄margo37🌻werusia🌻Kobieta42🌻okone🌻Inezz🌻 dla wszystkich odswieżaczy:)🌻 i milczków🌻:D:D ale napisałam się:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość turkus
Pomóżcie, szukam na wszystkich Forum jakiejś sensownej rady, ale wszędzie mnie ignorują... chyba nie mam siły przebicia.. :-( Mężatką jestem od prawie 9 lat, przeżyliśmy już upadki i wzloty naszych uczuć, ale to, co przeżywamy ostatnio jest chyba gorsze od najgorszych małżeńskich scysji. A mianowice obojętność. NIe pomagają wszystkie gazeciane metody "na męża", nie pomagają rozmowy, groźby i prośby, nie pomaga argument dobra naszego 5-letniego dziecka, nic. Na każde pytanie moje pada jedna odpowiedź - mam dość. Czego? Wszystkiego - tak to określa mój mąż. A ja nie wiem, czy mnie, czy absorbującej i wypalającej pracy, trudów codzienności, czy wszystkiego tego razem. Chcę ratować nasz związek ale zupenie już nie mam pojęcia jak??? I do jakiego stopnia warto się starać? Czy dalej to nie będzie już tylko poniżanie się, żebranie o uwagę, uczucie, zainteresowanie? Nie da się streścić tego żalu, który we mnie narasta, jeśli ktoś potrafi - proszę o wskazówki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nicka//Hejka:):):) Mam nadzieję, że z nami, czyli gadułami uda Ci się częściej wychodzić ze swojej skorubki:):) chociaż... sama taką posiadam, nazywam to murem:) i czuję się za nim bardzo bezpiecznie:):)Kiedyś, ktoś bardzo mnie zranił... mogę bez fałszu nawet powiedzieć, że w pewnym sensie zabił... ale to nie nadaje się do opowieści:):) Co by nie było skorubka czy murek jest bardzo przydatny:D:D turkus//:) cześć:) 🌻kwiatek dla Ciebie na powitanie:) Cieszę się, że napisałaś tutaj dziewczyny na pewno coś Ci doradzą, albo opowiedzą jakis własny przykład, który może da Ci coś do myslenia, pomoże wyciągnąć wnioski czy znaleść rozwiązanie własne, dla własnego, indywidualnego związku:):) z drugiej strony przykro mi,że jesteś kolejna nieszczęśliwą kobietą w związku:( ale serdecznie witam Cie na pokładzie:):) Mnie trudno coś poradzić, bo samej obecnie ,,kosmos,, zwalił się na głowę i jestem swieżo po odkopywaniu się, dobrą metodą ... tak przychodzi mi do głowy jest trochę wyluzowanie, nie dopytywanie się partnera, ,,nieatakowanie,, go... daj może czas tzw,,okres ciszy,, n.p. miesiąc? ten okres ciszy ważny jest przede wszystkim dla Ciebie bo mniemam, że to Ty czytasz w gazetkach i próbujesz coś zrobić...jeśli tak, to przez jakiś czas nie rób nic... spróbuj uwolnić się od dręczących Cię myśli, uwolnic się od niepokoju, spojrzeć z perspektywy, może wtedy znajdziesz jakiś dobry sposób?Co o tym myślisz?:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przywołana do tablicy -jestem.:) Emmi, już po urlopie?Czy moze mi czas przy remoncie tak szybko zleciał?Piszę krótko , bo sama wiesz ze nie mam nic wesołego do napisania. Ciekawego też. Zamknęłam sie w skorópce i liże rany. Może kiedyś zagoją się. Ale ciesze się kiedy inny m kobietkom zaczyna sie układać. Kazdy zasługuje na szczęście.Dziewczyny czy wy wiecie ze macie przepiękne myśli w swoich stokach :)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
betka//:) ano po urlopie. I tak udało mi się troszkę przeciągnąć o pare dni dłużej ale i tak szybciutko to zleciało:) Najważniejsze, że odpoczełam, złapałam oddech od codziennych spraw i na te pare dni problemy odeszly na dalszy ... bardzo daleki plan. Złapałam wiatr w żagle, może nawet odnalazłam duszę:) i ruszyłam pełną parą, czyli po bożemu zebrałam się w końcu do kupy:D Jeszcze zniknę na pare dni:) będzie troszkę spokoju ode mnie:D:D buziaczki 👄👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Okone
Emi lesteś naprawdę bardzo miłą i cieplą osobą. Wpisałam się tylko raz i to dawno a ty pamiętasz o mnie. Bardzo miło jest przeczytać swój nick w pozdrowieniach, dziękuję. 🌻🌻🌻🌻🌻🌻 dla Ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poranna kawa :)) hm...chyba kupie sobie jakis aparacik do capuchino, czy co?jednak to zobowiazuje robienie kawki dla tak milej grupy osob:)) dzis z opoznieniem, ale to tylko dlatego ,ze pisalam liscik do Betki. Margo nie narzekaj , ze rano:) Ja juz jestem na nogach od 2godzin, wiec dla mnie w sam raz:) i nie zapominajcie ,ze u mnie teraz jest 7:30, kiedy u was dopiero po 6:) Emmi____ sorry z tym adresem, chyba jakos przeoczylam, ale fakt betka ma ogromna sile przekonywania:))) zgadzam sie bez bicia:) adres podalam na ogole, wiec z niego moze skorzystac kazda z was:) tylko uprzedzam nie umiem i nie bardzo lubie pisac( o Bozzzzzz, ale za to ile gadam, dziewczyny , to cos strasznego) Margo __piszesz , ze nie warto u was zajmowac sie pakowaniem lata do sloiczkow, wiem ,ze u was w sklepach to jest taniej, a pozatym to ja nic nie kupuje, tylko cukier, wiec dla mnie oplaca sie.Gdybym musiala kupic tyle, ile zjadaja konfitur i dzemow moi chlopi, to bankrot calkowity.Ogolem na zime wekuje od 150do 200 sloiczkow.I kiedys na wiosne mi zabraklo, to kupujac w sklepie wygladalo po cenie, ze kupuje nie dzem pozeczkowy, a jakies najegzotyczniejsze owoce.... Makia_____ ciesze sie , ze mialas udane wakacje:))czasem takie oderwanie od domu i zmiana miejsca, dobrze wplywa na wszystko:) a co do tanca, to taka tam ze mnie tancerka,tancze dla przyjemnosci, i dla bycia razemz MM, sprawia to nam przyjemnosc.A co do zespolu, to mozesz sobie zobaczyc jak wyglada, kiedys zrobilam strone www, prawda dawno nic tam juz nie wpisywalam, ale zdjecia sa:)) oto adres http://www.tinklapis.lt/wilenszczyzna/ Piszesz, z emas znawet swoja grupe??super, napisz cos o tym:) Margo__pozdrow mame:) i udanego wyjazdu do Gdansku:)) jest przepieknym miastem, mielismy tam koncerty w stoczni, jest tak swoista architektura, super:))) Nicka___zachcialo sie sloiczkowania ??to przyjezdzaj, podziele sie surowcem...:))) ale cukier to musi byc Polski bo u was taniej:))) hihi jeszcze pamietam jak przywozilam z koncertow cale pai cukru z Polski, kiedys u was bylo w dwa razy taniej :) A co do gderania, to chyba bardzo trudno to wytrzymac, nic chyba tak nie odstrasza innych jak wiecznie niezadowolona mina, albo przygnebiona , wygaszona osoba.wiem co mowie, sama tez taka bylam.... betka ____fajnie ze zagladasz:)))reszte napisalam w liscie:) zdanka mam nadzieje, ze przylaczylas sie do wspolnej kawki??:) Turkus____napewno nikt Cie tu nie zignoruje, masz absolutnie ten sam problem co wiekszosc z nas.teraz ju znie mam czasu na pisanie, a odpowiedz dla Ciebie musi byc nie w kilku zdaniach, zreszta poczytaj co tu juz pisano.wiec kiedy znajde wolna chwilke, to napisze.a starac sie warto , tylko nieponizac sie, nie zatracac siebie, bo to droga do nikad.Im wiekszy masz zal, im bardziej czujesz sie przygnebiona , tym gorzej jest w domu.Ty musisz w pierwszej kolejnosci zadbac o siebie , wiem ze to trudne...ale wyobrazasz sobie jak trudno miec ciagle obok, narzekajaca, nieszczesliwa istote?moze to brzmi okrutnie, ale tak jest.Ja niestety nie jedna noc przeryczlam i mialam taki ogromny zal, ze myslalm nigdy o tym nie zapomneo matko, zaczelam to pisac, prawie godzine temu, ale ...praca jest praca.....znikam, pozdrowienia i buziaczki dla wszystkich piszacych i tylko czytajacych [kwiatek}

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poranna kawka bo cosik spanko mnie dzis naszlo:) Emmi jak dobrze cie widziec az morda mi sie cieszy:):):) ja jutro tez na 3dni wyjezdzam do gdanska wiec tez troszke odpoczne:) udalo sie namowic mm;) Goda pozdrowie mame napewno:) a wogole to podziwiam cie bo swietna jestes gospodynia;) a co do roznicy czasu...nie pomyslalam;) a ze spioszek ze mnie to 6godz. troszke mnie przerazila:):):) turkus- nie mam zlotego srodka sama niedawno go szukalam ale jakos tak sie skryl ze nie znalazlam;) narazie nie szukam... dla calej reszty paczki buziaki i papatki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MOKKA/ :( jak sie do mnie przestaniesz odzywac to sie obrażę! A tak poważnie mam nadzieje ,że bedziesz tu zagladac bo po prostu nie wytrzymasz ;) Nie odzywalam sie dlugo bo mielismy bardzo urozmaicony ostatni miesiac. Tak w skrócie: moja coreczka dostala sie do agencji reklamowej, postanowilismy przyspieszyc budowe (!) , ratowalismy sasiadowi mieszkanie ( wyjechali na dwa tygodnie na wczasy, nie zakrecili zaworu wody, pekla rura , nikt nie wiedzial gdzie onii sa, nie maja komorki, caly cyrk! MM wraz z sąsiadem i w obecnosci osoby urzędowej weszli do domu zamkneli wode, posprzatli, wyniesli dywany na trzepak...) Nie mam pojecia jak ci ludzie zareaguja gdy wroca i sie dowiedza ze bez ich wiedzy weszlismy do domu. Ale też nie potrafie sobie wyobrazic że chodzimy obok domu sąsiada któremu leje sie woda po murze i oknach a my nie reagujemy. Mieli by na 100 % remont calego domu, nie wspominając o rachunku za wodę. A w ogóle to wcale tak długo mnie nie było , tylko się nie ujawniałam, nie potrafię sobie odmówić przyjemności spotkania Was chociaż po cichu i z daleka ;) To bardzo miłe wiedzieć że mnie wciąż pamiętacie i wspominacie. Emmi👄 dziękuję za bardzo ciepłego maila. Obiecuję że na urlopie odezwę się częściej pozdrawiam i całuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość H.P.
😘 🌻 ;);););););)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :-D:-D:-D:-D:-D Witam wszystkich gorąco i jak się cieszę ,że przywoływanie Gody poskutkowało i są posty - hura Niespodziewanie musiałam pójść chociaż na tygodniowy urlop , bo wypatrzyli ,że mam 17 dni zaległego i zrobiła się awanturka - bo pracy terminowej mnóstwo , a kadry molestują o zaległości. Usłyszałam od szefa zdanko ,ze przecież można wziąść urlop i przychdzić do pracy - oooo nie i dlatego dla uspokojenia aury urlopuje w domu :-( Goda kawke pije codziennie , ale nie tak wcześnie i z Mamą , która przyjechała do nas na 2 tygodnie. Odpoczywam czynnie - umyłam już 11 okien , zostało jeszcze trochę i Mama ciągle wynajduje coś do zrobienia , W domu błyszczy ;-) A ja padam . Na jutro Mama juz znowu coś zaplanowała , a przecież u mnie z porządkami nie jest tak żle .Mama uwielbia sprzątać i to jest dla niej najważniejsze Lubie być u mamy w domu - jest zawsze tak świeżo i jak pachnie , ale jakim kosztem . Myślałam , że odpocznę trochę w weekend , ale nic z tego . MM telefonicznie umówił się dzisiaj z bratem i mamy gości z Elbląga na sobotę i niedzielę. Lubię ich bardzo , ale jakoś wszyscy planują bez mojego udziału. Do pracy pójdę w poniedziałek i tam tez nie odpocznę - ha , ha. Ale jestem gorzka :-( Na pocieszenie jutro będą na obiad placki ziemniaczane z żółtym serem , delikatnie czosnkowe wg mamy przepisu - pycha. Muszę podzielić się z Wami dobrą wiadomością , która mnie tak bardzo cieszy - do pracy po rocznej przerwie wróciła moja koleżanka , która jak na razie wygrywa walkę z strasznym rakiem .Jest bardzo silna i przeżyła te koszmary. Jednak czasami się udaje , oby nie zapeszyć . Dla Mokki - tak na wypadek wejścia do neta - relacje z MM bez zmian niestety, a ja coraz bardziej wchodzę cała w moją raczkową skorupę , i juz nawet nie czekam , że ktoś do niej zapuka . Dla wszystkich , wymienić już nawet nie próbuję , uściski. 👄👄 :-D 🌻🌻 :-D 👄👄 🌻🌻 :-D 👄👄 :-D 🌻🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie:) dizs mam urwanie glowy w pracy przed weekendem, wiec tylko kawka i pozdrowienia.Mamy sliczna pogode za oknem, az chce sie nad jeziorko.Nic to jeszcze aby do 13, a potem wyjezdzamy na wies, a tam jest prawda male ale ladne jeziorko.Najpierw praca przy sianie, potem szaszlyk i jeziorko. Zdanka____oj, cos ja wiem na temat urlopow , kiedy sie mecze bardziej niz w pracy:) Bo przewaznie pomagamy na wsi przy sianie i gospodarce>Ale zawsze to zmiana wysilku umyslowego na fizyczny.I nie gapie sie wtedy ciagle na monitor, wiec odpoczywa glowa i oczka. A jeszcze jedno ,takie machanie grabelkiem przez 6-8 godzin na dobe, to zastapi najlepszy klub sportowy...hehe podwojny porzytek:)) Zdanka a wiesz ze placki ziemniaczane, to jak najbardziej litewskie danie, no chyba ze jeszcze bardziej litewskie to cepeliny( tez z tartego ziemniaka) i wiedaraj....no to tez ziemniak:) Placki ziemniaczane z miesnym farszem sa specjalem MM, jezli nie probowaliscie nigdy robic, to radze:) wszystkim pozdrowienia i milego weekendu :), moze uda sie jeszcze pozniej wejsc, to cos jeszcze naskrobie:) Turkus____moze napisz cos wiecej oswoich relacjach z mezem, moze to tlko z towjej strony wyglada, ze on nie reaguje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczynki kochane:) Emmi- alez leniuchujesz:):):) nawet na kompik nie zajrzysz:( przezroczysta- wielka szostka za uratowanie sasiadow to rzadki przypadek w tych czasach...takich sasiadow miec to sama przyjemnosc:):):) GODA u mnie tez pieknie swieci:) weekend zapowiadaja piekny wiec mysle ze wyjazd sie uda:) a co do gotowania przez mezow to jestes szczesciara ze twoj pitrasi...moj to i zupe by spalil:) MOKKA dzieciaczki masz cudne;) az milo popatrzec...w tym przypadku mialas wiele szczescia:) odezwij sie jesli jestes jeszcze u siebie:) HP kurcze jak milo cie widziec:):):) nic nie piszesz czyli brak czasu z powodu...:):):) i aby tak dalej ;) wszystkim pozdrowionka sle i buziaczki👄 bo zajrze w poniedzialek po powrocie:):):) papatki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak zwykle przelotem:) Pogoda tak cudna że szkoda siedzieć w domciu a i pracy w około mnóstwo:D ale ale...:):) przezroczysta//:) no... no ... np:):):) Jak miło, miło:D:D Cieszę się, że znów jesteś:):) i wciąż trzymam za słowo:):)👄 Harry...//:):) SiemaNKO...o proszę jak wyszło ale to z radości że zajrzałeś, bo dawno Cię nie było. Nie pouśmiecham się do wszystkich tak jak zwykle, bo mam mało czasu. Zajrzałam ot tak... no dobra, bo widać że kurzy mi się z głowy, po takiej długiej przerwie jak tylko widzę kompa to lecę na topik:):) Ale to chyba normalne. Okone//:) mam dla Ciebie dobrą wiadomość, bo Ty chyba moje problemy z MM przeżywałaś bardziej ode mnie;):) Doszliśmy do wspólnego porozumienia, może nie udało mi się określić wszystkich życzeń, czy wręcz warunków utrzymania małżeństwa, ale dogadaliśmy się, bezwarunkowo chcę aby MM rozpoczął terapię u psychologa, ale to własnie jesden z tych warunków, które jeszcze napotykają opory. Ale groźnie zabrzmiało ,,warunków,,:) ale taka sytuacja to już nie żarty. buziaczki👄👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak zwykle przelotem:) Pogoda tak cudna że szkoda siedzieć w domciu a i pracy w około mnóstwo:D ale ale...:):) przezroczysta//:) no... no ... np:):):) Jak miło, miło:D:D Cieszę się, że znów jesteś:):) i wciąż trzymam za słowo:):)👄 Harry...//:):) SiemaNKO...o proszę jak wyszło ale to z radości że zajrzałeś, bo dawno Cię nie było. Nie pouśmiecham się do wszystkich tak jak zwykle, bo mam mało czasu. Zajrzałam ot tak... no dobra, bo widać że kurzy mi się z głowy, po takiej długiej przerwie jak tylko widzę kompa to lecę na topik:):) Ale to chyba normalne. Okone//:) mam dla Ciebie dobrą wiadomość, bo Ty chyba moje problemy z MM przeżywałaś bardziej ode mnie;):) Doszliśmy do wspólnego porozumienia, może nie udało mi się określić wszystkich życzeń, czy wręcz warunków utrzymania małżeństwa, ale dogadaliśmy się, bezwarunkowo chcę aby MM rozpoczął terapię u psychologa, ale to własnie jesden z tych warunków, które jeszcze napotykają opory. Ale groźnie zabrzmiało ,,warunków,,:) ale taka sytuacja to już nie żarty. buziaczki👄👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słoneczka kochane czy też macie taką piękną pogodę? Love// Gdzie jesteś, czy masz już lato??? 👄:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Coś nie mogę odkleić się od kompa:P:):):) zdanka//:) Od sierpnia szaleję na działce to zasypię Cię pytaniami o kwiaty.:) Karolina//A Ty gdzie? Też będe potrzebować fachowej porady Twojej mamy:):) margo//❤️:):) Już znikam na razie pa pa 🌻 dla wszystkich:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D Hmm... ależ narobiłam z tym powrotem namiętności :D Oczywiście że mogę napisać na ten temat tutaj. Najwyżej się trochę zaczerwienię ;) A Wy dziewczyny chyba się rozczarujecie :( Bo wróciło to do mnie w okolicznościach niezbyt dla mnie miłych. Co ja mówię, okropnych !!! I pewnie Was to zdziwi tak samo jak mnie. A więc tak, w małżeństwie jak same wiecie, szara codzienność, można powiedzieć też nuda, przybija człowieka. Jeszcze, jak w moim wypadku, jest się niskociśnieniowcem to już zupełne dno. Tylko by człowiek spał, spał, spał.....Za MM byłam pewna jak za nikogo że żadnego numeru mi nigdy nie wykręci i nie wiedziałam co to zazdrość. Nawet się sama sobie dziwiłam że tak jest. Chociaż za dziewczynami się oglądał jak każdy facet a może nawet bardziej. Ale tylko oglądał. Aż pewnego dnia zobaczyłam że wysyłał sobie do kogoś dosyć późno sms-y. U niego rzecz niespotykana. Zapytany do kogo, oczywiście do kolegi. Coś mnie jednak tknęło i nie dało spać. Wykręciłam ten numer a tu głos jak najbardziej damski. Zauważyłam też że sobie wystukuje ten numer z pamięci i puszcza sygnały. No i załamka kompletna. Tłumaczył się że to tylko takie zabawy i nic więcej. Ale też poleciał od razu załatwić żeby mu bilingów nie przysyłali z rachunkiem żebym przypadkiem nie zobaczyła. Wtedy też do mnie dotarło że karki z jego bilingami nie widziałam już od kilku miesięcy a wcześniej nigdy do koperty z rachunkiem nie zaglądał. Ten jeden który przypadkiem zobaczyłam też zniknął jak tylko zapytałam o ten numer. No ale po awanturze w końcu zrobiło się spokojniej i mężuś całkiem milusi się zrobił dla mnie. A ja zrobiłam się czujna, ale i te jego czułości spowodowały powrót namiętności z mojej strony. I tyle. Głupie to chyba jak diabli ale tak się stało. Na tym nie koniec, sprawa ma ciąg dalszy. Nie zaglądałam mu do telefonu od kilku miesięcy bo myślałam że dał sobie spokój. A i takie sprawdzanie nie leży w mojej naturze. Ale znowu mi podpadł niedawno, tzn. akurat przed naszą rocznicą ślubu. Nadal tłumaczył że to tylko żarty i głupstwa. Więc powiedziałam że mnie z tym nie do śmiechu i może by zrezygnował z takich zabaw, byłabym spokojniejsza i zdrowsza. No cóż, nie zrezygnował. Gorzej, okazało się że ma wpisaną panienkę w telefonie pod męskim imieniem. Dowiedziałam się bo trafiłam na sms-a którego do niej wysłał. I mówię Wam, że naprawdę nie zaglądałam mu do tego telefonu już od dawna a wtedy coś mnie podkusiło. Nie wiem co. No cóż, nawet zgadłam czyj to numer. Choć to nie jedyna dziewczyna którą ma w telefonie. Ale po prostu właśnie coś w związku z nią nie dawało mi spokoju już od dawna. No cóż, MM tłumaczy nadal że to tylko głupi sms i nic takiego ale ja czuję się zdradzona psychicznie przez niego. Ale qrde, przy tym wszystkim moja namiętność jakby się tym żywiła i kwitnie. Chyba jestem nienormalna.... I tu się czerwienię właśnie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wysłałam żebi mi nie wcięło tego co napisałam, bo drugi raz bym nie dała rady. Po prostu denerwuję się jak o tym myślę. No i tak to wygląda. Mimo takich okoliczności jest ze mną jak jest. Ciekawa jestem co Wy na to ? Hmm.... jestem ciekawa ale i się boję tego co możecie myśleć na ten temat. Jeszcze słówko do Gody 🌻, wiesz co, ale się uśmiałam jak napisałaś że można do Ciebie pisać na @ ale \"uprzedzasz że nie umiesz i nie bardzo lubisz pisać\". No rzeczywiście :) każdy widzi jak nie umiesz:):):) Życzyłabym wielu ludziom tutaj w Polsce żeby \"nie umieli\" pisać tak jak Ty :) Podziwiam Cię od początku że tak ładnie piszesz. Emmi 🌻 no jasne że czuję Twoją groźną minę :D Pewnie nie tylko ja :D Pa, spadam do roboty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam panie :) Wrócilem z wakacyjnych wojaży. I czytam wasze posty...hmm...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie sądzę aby ktoś za tobą
tęsknił. zabieraj się stąd głupku!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×